Bycie tzw miłym gościem. Po co.

 

Chyba to że jesteś miły, uczuciowy to nie wada?

W dzisiejszych czasach niestety jest. Kobiety nie szanują i nie doceniają ani tym bardziej nie kochają miłych, uczuciowych facetów.

 

W dzisiejszych czasach niestety jest. Kobiety nie szanują i nie doceniają ani tym bardziej nie kochają miłych, uczuciowych facetów.

Prosze nie wkładać wszystkich kobiet do jednego worka. 

 

Prosze nie wkładać wszystkich kobiet do jednego worka. 

Wiem, że są wyjątki, jednak jest ich niewiele.

 

Ty nie jesteś miłym gościem tylko dresem z przerostem ego, który kobietę z którą jest nazywa szmatą. 

Napisałem w nawiasie że źle to zabrzmi ale taka przeszłość. Ja sam jestem kim jestem z paskudną przeszłością. Tak, mam małego f.i.uta i leczyłem kompleksy przez podrywanie kogo i kiedy się dało, zwłaszcza po upadku związku, który czasowo sprawił że czułem się szczęśliwy. BTW wróciłem do starego nicka. Wydaje mi się że w najbliższym czasie spędzę ponownie trochę czasu w sieci, dbając o formę i ograniczając kontakt z ludźmi do tego opartego na klikaniu.

P.S nie cierpię dresów. Lubię klasykę.

Beliar? Hah, pamiętam Cię gościu,  jak dobrych kilka lat temu toczyłeś tu ostre wojny ideologiczne, m in z przeciwnikami aborcji. I mimo, że się z Toba w pełni zgadzam to "dobrym, miłym" gościem to Ty na pewno nie byłeś. Byłeś strasznie chamski dla oponentów. I obrzydliwe rzeczy momentami pisałeś. Miałeś zero szacunku dla każdego, kto ma inne zdanie w czymkolwiek. Momentami uchodziłeś tu za trola.

No ale cóż, kolejny raz przekonuje się że ci wszyscy "dobrzy" chłopcy, to głównie we własnym mniemaniu są dobrzy. 

 

To jakieś wiadro ma,

Albo lubi silne doznania.