Wielkie gesty i romantyzm

 

To jest dobra rada, ale... nie potrafię  jestem zbyt uczuciowy na to, chcę być w związku i nie umiałbym tak sypiać z kim popadnie bez uczuć.

Niekoniecznie miałem na myśli przygodny seks. Ale przez swoją uczuczowość bdziesz raniony wielokrotnie przez kobiety. Kiedyś też byłem idealistą. Myślałem, że kobiety są dobre. Żeczywistość jednak zrewifikowała moje myślenie o nich. Zresztą widzisz ten temat. Krzywda wobec mężczyzny - niech nie marudzi i siedzi cicho. Obyś  mimo wszystko znalazł dobrą kobiete choć takich to dziś niezwykle mało i są niewidoczne na pierwszy rzut oka. Nie daj sobie wmówić, że masz cierpieć za czyny innego mężczyzny. Szanuj się i własną ludzką godność. Pamiętaj, że odpowiadać możesz tylko za swoje czyny.

 

niemęskim frajerem zaczynasz sie robić kiedy w ten spsob marudzisz ;)

A za to zdanie wybacz ;) Ale proszę, mniej marudzenia w każdym wątku tego samego ;)

 

Ale przez swoją uczuczowość bdziesz raniony wielokrotnie przez kobiety.

Wiem, ale nie potrafię inaczej.

 

Kiedyś też byłem idealistą. Myślałem, że kobiety są dobre. Żeczywistość jednak zrewifikowała moje myślenie o nich.

Zdaję sobie sprawę, że kobiety nie są takie idealne, jak się o nich mówi (dlatego też jestem często krytykowany na tym forum, bo jak śmiem mówić źle o kobietach). No ale jestem jaki jestem.

 

Obyś  mimo wszystko znalazł dobrą kobiete choć takich to dziś niezwykle mało i są niewidoczne na pierwszy rzut oka.

Dziękuję, wzajemnie

 

Nie daj sobie wmówić, że masz cierpieć za czyny innego mężczyzny. Szanuj się i własną ludzką godność. Pamiętaj, że odpowiadać możesz tylko za swoje czyny.

To oczywiste

 

A za to zdanie wybacz Ale proszę, mniej marudzenia w każdym wątku tego samego

Wybaczam

 

Piękna przemowa ale powiedz to milionom mężczyzn na świecie, którzy nie zostali docenieni a wręcz zdradzeni i porzuceni przez swoje żony czy dziewczyny. Pozbawieni możliwości spotkania z dzieckiem. Czas zacząć znowu doceniać dobrych ludzi i wierzyć w miłość.

penwie, ze tacy są...ale częściej jednak widzę takich których nie ma za co doceniać

 

penwie, ze tacy są...ale częściej jednak widzę takich których nie ma za co doceniać

To samo można napisać o kobietach więc to nie problem płci a feminizmu, który zwalnia ludzi z moralności.

 

To samo można napisać o kobietach więc to nie problem płci a feminizmu, który zwalnia ludzi z moralności.

Ale temat jest o bardzo specyficznym problemie ktory dotyczy plci. Nikt nie zasluguje na to zeby zostac zdradzonym, ale mezczyzni czesto chca byc "doceniani" za absolutne minimum. 

 

Ale temat jest o bardzo specyficznym problemie ktory dotyczy plci. Nikt nie zasluguje na to zeby zostac zdradzonym, ale mezczyzni czesto chca byc "doceniani" za absolutne minimum. 

Czasy się zmieniły i wymagania wobec partnerów również. Mężczyzna nie jest w stanie sprostać wymaganiom sprzed 20lat. To dziś kobiety są wszędzie promowane (uczelnie, praca), mężczyźni nie są w stanie utrzymać samodzielnie rodziny, mają w mniejszej ilości wykształcenie wyższe, coraz częściej zarabiają mniej niż kobiety i mają niższe stanowiska niż one, są wykastrowani przez działania feministek a to nie sprawia, że są oni atrakcyjni matrymonialnie dla kobiet. Kobiety mają ogromną moc sprawczą w kształtowaniu postaw młodego mężczyzny. Tylko z chłopca, o którego męskość się dba może wyrosnąć męski mężczyzn, który może być również odpowiednim partnerem dla Ciebie. 

Twoje minimum może być dla dzisiejszych mężczyzn wychowanych w dobie feminizmu zwyczajnie niedostępne. Męska odpowiedzialność chociażby ginie bo odpowiedzialny za coś czuje się człowiek, który ma nad czymś  władze. A współcześnie mężczyźni są od władzy odsuwani w każdej dziedzinie i na Jego miejsce wchodzi z przydziału kobieta. Słabi mężczyźni nie interesują kobiet a na pewno Ciebie z tym, że dziś na takich mężczyzn wychowuje się chłopców. 

 

Czasy się zmieniły i wymagania wobec partnerów również. Mężczyzna nie jest w stanie sprostać wymaganiom sprzed 20lat. To dziś kobiety są wszędzie promowane (uczelnie, praca), mężczyźni nie są w stanie utrzymać samodzielnie rodziny, mają w mniejszej ilości wykształcenie wyższe, coraz częściej zarabiają mniej niż kobiety i mają niższe stanowiska niż one, są wykastrowani przez działania feministek a to nie sprawia, że są oni atrakcyjni matrymonialnie dla kobiet. Kobiety mają ogromną moc sprawczą w kształtowaniu postaw młodego mężczyzny. Tylko z chłopca, o którego męskość się dba może wyrosnąć męski mężczyzn, który może być również odpowiednim partnerem dla Ciebie. 

Twoje minimum może być dla dzisiejszych mężczyzn wychowanych w dobie feminizmu zwyczajnie niedostępne. Męska odpowiedzialność chociażby ginie bo odpowiedzialny za coś czuje się człowiek, który ma nad czymś  władze. A współcześnie mężczyźni są od władzy odsuwani w każdej dziedzinie i na Jego miejsce wchodzi z przydziału kobieta. Słabi mężczyźni nie interesują kobiet a na pewno Ciebie z tym, że dziś na takich mężczyzn wychowuje się chłopców. 

Nikt nie oczekuje żeby spełniali wymagania sprzed 20 lat. Mają spełniać wymagania z teraźniejszości. Jak ktoś jest piz.deczką i nie bierze na siebie odpowiedzialności bo "nie ma władzy" to jego problem. Możesz zostać managerem od mopa w domu, nazywaj to jak chcesz. Tylko ktoś podłogę musi umyć

 

Nikt nie oczekuje żeby spełniali wymagania sprzed 20 lat. Mają spełniać wymagania z teraźniejszości. Jak ktoś jest piz.deczką i nie bierze na siebie odpowiedzialności bo "nie ma władzy" to jego problem. Możesz zostać managerem od mopa w domu, nazywaj to jak chcesz. Tylko ktoś podłogę musi umyć

Odpowiedzialność idzie ramie w ramie z władzą. Nie chciałabyś odpowiadać za coś co zrobił lub postanowił ktoś inny? Inna sprawa, że kobiety nadal chcą mężczyzny o wyższym statusie społecznym i to się nie zmieni. Nawet jeśli on zajmował by się idealnie domem to prędzej czy później wypomnisz mu zarobki a jego praca w domu nie będzie Cię interesowała. Terażniesze wymagania są w wielu miejscach sprzeczne ze sobą i wykluczają się wzajemnie.