Spadlo mi powodzenie, czuje się gorsza...

 

Masz PRZESR'ANE, bo zawsze będzie coś nie tak, ZAWSZE. A wiesz co jest najgorsze, że z czasem twój wybór będzie coraz gorszy, bo co ciekawszy facet to będzie zajęty, zostaną tylko niedobitki, to będzie dla ciebie tragedia.

Juz tak jest rynek singli jest dramatyczny... 

 

Juz tak jest rynek singli jest dramatyczny... 

nie szukaj na siłę

jest też rynek wtórny

 

jest też rynek wtórny

Taaa, rozwodnicy z dziećmi... Jeszcze sam rozwodnik może być ale jeśli ma dziecko to masakra, ciagle dostosowywanie się i życie w trójkącie z byłą w tle, poczucie ze zawsze będzie się mnekj ważną a dziecko na 1wszym.miejscu...poczytalam juz sobie temat ,,nienawidzę dziecka swojego partnera" i wywnioskowalam ze to meczarnia. Za zajętych nie będę się brac,nie będę np kochanka takiego jak tu mi ironicznie ktos ,,doradził", mam swoj honor. To juz wole byc sama.

 

Juz tak jest rynek singli jest dramatyczny... 

jak był lepszy wcześniej to też nic z niego nie wybrałaś, więc chyba twoja wina jedynie

 

nie szukaj na siłę

zamiast szukać to zrób napis czy inną reklame

 

Taaa, rozwodnicy z dziećmi... Jeszcze sam rozwodnik może być ale jeśli ma dziecko to masakra, ciagle dostosowywanie się i życie w trójkącie z byłą w tle, poczucie ze zawsze będzie się mnekj ważną a dziecko na 1wszym.miejscu...poczytalam juz sobie temat ,,nienawidzę dziecka swojego partnera" i wywnioskowalam ze to meczarnia. Za zajętych nie będę się brac,nie będę np kochanka takiego jak tu mi ironicznie ktos ,,doradził", mam swoj honor. To juz wole byc sama.

Czemu nie brałaś faceta w miare pasującego za młodu? Myślałaś że trafisz lepszych jak z seriali w TV a tu co roku coraz gorzej z wyborem. Może masz nierealne wymogi i tu tkwi problem. 

 

Czemu nie brałaś faceta w miare pasującego za młodu? Myślałaś że trafisz lepszych jak z seriali w TV a tu co roku coraz gorzej z wyborem. Może masz nierealne wymogi i tu tkwi problem. 

A czytales dokładnie post? Miałam facetow, związki trwajace rok i 1,5 roku ale właśnie takie bardziej z rozsądku, bo to byli fajni spokojni faceci, z wyglądu ok ale mnie nie pociagali dlatego tez nie chciałam seksu. Staralam się cos do nich poczuć ale jedyne co poczulam to przywiązanie, przyzwyczajenie. Jakaś żądza i miłość sie nie pojawiły, ciągle czulam ze to nie jest TO i nie byłam szczęśliwa. Także probowalam...ale nie da się ,,włączyć" uczuć na zawołanie, albo są albo nie... Widocznie mam ciągle pecha. Teraz to juz graniczy z cudem ze kogoś fajnego poznam kto by chociaż mnie pociągał i nie miał przy tym pory.pa.nego charakteru. Juz nie mówiąc o stanie zakochania...ale chociaż by był ten pociąg. 

Kolejnych dwóch facetów mnie olało, a tacy niby byli zachwyceni jaka jestem fajna i wartościowa, ze nie pale i nie pije, mówili ze teraz malo jest takich kobiet. I tak dostalam kopa, oni tego nie doceniają, olali mnie pewnie dlatego ze nie pokazalam ze szybko pójdę z nimi do łóżka. Rzygam facetami!!!

7 minut temu, Malutka92 napisał:

Kolejnych dwóch facetów mnie olało, a tacy niby byli zachwyceni jaka jestem fajna i wartościowa, ze nie pale i nie pije, mówili ze teraz malo jest takich kobiet. I tak dostalam kopa, oni tego nie doceniają, olali mnie pewnie dlatego ze nie pokazalam ze szybko pójdę z nimi do łóżka. Rzygam facetami!!!

A mnie nie dziwi że nie masz faceta. Jesteś bardzo niedojrzałe osobą, do tego czuć już chyba desperacje

8 minut temu, Malutka92 napisał:

Kolejnych dwóch facetów mnie olało, a tacy niby byli zachwyceni jaka jestem fajna i wartościowa, ze nie pale i nie pije, mówili ze teraz malo jest takich kobiet. I tak dostalam kopa, oni tego nie doceniają, olali mnie pewnie dlatego ze nie pokazalam ze szybko pójdę z nimi do łóżka. Rzygam facetami!!!

Dlatego ja palę, piję i szybko daje dupy. Nie boli mnie niedoceniana porządność. Polecam

A już poważniej... Jeśli jesteś jakaś dla kogoś, albo po coś to cholernie współczuję Ci. Ja jestem sobą dla siebie samej, mnie nie trzeba lubiec, ani doceniać. 

1 godzinę temu, Jaaktozbyinny napisał:

A mnie nie dziwi że nie masz faceta. Jesteś bardzo niedojrzałe osobą, do tego czuć już chyba desperacje

Po czym Twierdzisz ze jestem niedojrzała? Uzasadnij.

Starzejemy się, to i powodzenie spada.

1 godzinę temu, Electra napisał:

Dlatego ja palę, piję i szybko daje dupy. Nie boli mnie niedoceniana porządność. Polecam

A już poważniej... Jeśli jesteś jakaś dla kogoś, albo po coś to cholernie współczuję Ci. Ja jestem sobą dla siebie samej, mnie nie trzeba lubiec, ani doceniać. 

Oczywiście ze jestem sobą, nie zmieniam sie na sile byleby sie komuś przypodobać, zawsze taka byłam tylko doskwiera mi samotność i myslalam.ze w czasach wielu pustych lasek z nałogami które niewiele maja w głowę, będę doceniona i zauważana. Mylilam sie, teraz największe branie maja te instagramowe modelki. 

3 minuty temu, ToBezZnaczenia napisał:

Starzejemy się, to i powodzenie spada.

Tak tylko po mnie tego nie widać, ktokolwiek kto mnie poznaje obstawa ze mam 23-24 lata, czasem nawet mniej mi dają. Wiem, ze wyglądam teraz najlepiej jak do tej pory, czuje sie bardziej sexowna niż kiedyś ale to g...no daje, bo i tak nie jestem 10/10 jak te ,,modelki", mam swoje kompleksy choć nie są jakieś megazauwazalne od razu... Czuje sie jakbym miała wiek wypisany na gebie.

Przed chwilą, Malutka92 napisał:

Tak tylko po mnie tego nie widać, ktokolwiek kto mnie poznaje obstawał ze mam 23-24 lata, czasem nawet mniej mi dają. Wiem, ze wyglądam teraz najlepiej jak do tej pory, czuje sie bardziej sexowna niż kiedyś ale to g...no daje, bo i tak nie jestem 10/10, mam swoje kompleksy choć nie są jakieś megazauwazalne od razu... Czuje sie jakbym miała wiek wypisany na gebie.

Może to nie wiek masz wypisany na twarzy.

5 minut temu, Malutka92 napisał:

Mylilam sie, teraz największe branie maja te instagramowe modelki. 

 

Chlej, zrób z siebie wyrobioną Ci zie i zakładaj insta. 

12 minut temu, ToBezZnaczenia napisał:

Może to nie wiek masz wypisany na twarzy.

To znaczy?

2 minuty temu, Malutka92 napisał:

To znaczy?

W zasadzie tutaj jesteś znana jako osoba uprzedzona do facetów. Może to w jakiś sposób po tobie widać. Ale to tylko takie gdybanie.

27 minut temu, Malutka92 napisał:

Po czym Twierdzisz ze jestem niedojrzała? Uzasadnij.

Jeśli 92 to twoja data urodzenia to zachowujesz nie jak 29 latka a jak 17. Zwracasz uwagę na ...y na które normalny dojrzały człowiek nie zwraca uwagi. Piszesz o seksie tak jak piszą czy myślą 14 latki. Jakby to było niewiadomo co, do tego masz pretensje do całego świata i wszystkich mężczyzn że niedostosqali się do Ciebie. Każdy ma myśleć tak jak ja A jak myśli inaczej to znaczy że coś z nim nie tak. No świat się do małej księżniczki nie dostosował, co za pech  :)

16 minut temu, Malutka92 napisał:

Tak tylko po mnie tego nie widać, ktokolwiek kto mnie poznaje obstawa ze mam 23-24 lata, czasem nawet mniej mi dają. Wiem, ze wyglądam teraz najlepiej jak do tej pory, czuje sie bardziej sexowna niż kiedyś ale to g...no daje, bo i tak nie jestem 10/10 jak te ,,modelki", mam swoje kompleksy choć nie są jakieś megazauwazalne od razu... Czuje sie jakbym miała wiek wypisany na gebie.

Może troszkę obniżyć wymagania (wygląd).

19 minut temu, Malutka92 napisał:

Oczywiście ze jestem sobą, nie zmieniam sie na sile byleby sie komuś przypodobać, zawsze taka byłam tylko doskwiera mi samotność i myslalam.ze w czasach wielu pustych lasek z nałogami które niewiele maja w głowę, będę doceniona i zauważana. Mylilam sie, teraz największe branie maja te instagramowe modelki. 

 

Jesteś żeńską odmianą fenomenu Taki obraz wasz. Macie podobne poglądy, więc nie macie nic do stracenia. Oczywiście, panowie pierwsi

9 minut temu, Jaaktozbyinny napisał:

Jeśli 92 to twoja data urodzenia to zachowujesz nie jak 29 latka a jak 17. Zwracasz uwagę na ...y na które normalny dojrzały człowiek nie zwraca uwagi. Piszesz o seksie tak jak piszą czy myślą 14 latki. Jakby to było niewiadomo co, do tego masz pretensje do całego świata i wszystkich mężczyzn że niedostosqali się do Ciebie. Każdy ma myśleć tak jak ja A jak myśli inaczej to znaczy że coś z nim nie tak. No świat się do małej księżniczki nie dostosował, co za pech  

To znaczy, na jakie piee.r.do,ły zwracam uwagę? AA wg Ciebie seks to nic takiego i powinnam go uprawiać z niemalże każdym zainteresowanym bo inaczej kopna mnie w d...e? Bo zaraz mogą spotkać łatwiejsza? 

8 minut temu, pari napisał:

Może troszkę obniżyć wymagania (wygląd).

 

Jesteś żeńską odmianą fenomenu Taki obraz wasz. Macie podobne poglądy, więc nie macie nic do stracenia. Oczywiście, panowie pierwsi

Właśnie przez te poglądy i to jaka jestem dużo trace...

9 minut temu, Malutka92 napisał:

To znaczy, na jakie piee.r.do,ły zwracam uwagę? AA wg Ciebie seks to nic takiego i powinnam go uprawiać z niemalże każdym zainteresowanym bo inaczej kopna mnie w d...e? Bo zaraz mogą spotkać łatwiejsza? 

Naprawdę uważasz że 30 letni facet wiąże lub nie wiaze się z jakąś kobieta tylko dlatego że dała lub nie dala mu na pierwszej randce? Przecież to dziecinne. Poza tym jesteś nie konsekwentna, z jednej strony chcesz aby mężczyźni widzieli q Tobie coś innego niż obiekt seksualny A z drugiej sama podkreślają że Twoja główna zaleta jest młody wygląd. Coś tu nie gra. 

13 minut temu, Jaaktozbyinny napisał:

Naprawdę uważasz że 30 letni facet wiąże lub nie wiaze się z jakąś kobieta tylko dlatego że dała lub nie dala mu na pierwszej randce? Przecież to dziecinne. Poza tym jesteś nie konsekwentna, z jednej strony chcesz aby mężczyźni widzieli q Tobie coś innego niż obiekt seksualny A z drugiej sama podkreślają że Twoja główna zaleta jest młody wygląd. Coś tu nie gra. 

Hehe prawie każda przynajmniej przeciętna kobieta jest dla mężczyzn obiektem seksualnym. To co, mam sie zapuscic, nie dbać o siebie, może celowo zacząć postarzać żeby nie być tym.obiektem? Faceci to wzrokowcy, zawsze tak było, jest i bedzie. Charakter może kogos zatrzymać ale to wygląd przyciąga. 

11 minut temu, Malutka92 napisał:

Hehe prawie każda przynajmniej przeciętna kobieta jest dla mężczyzn obiektem seksualnym. To co, mam sie zapuscic, nie dbać o siebie, może celowo zacząć postarzać żeby nie być tym.obiektem? Faceci to wzrokowcy, zawsze tak było, jest i bedzie. Charakter może kogos zatrzymać ale to wygląd przyciąga. 

To masz odpowiedź. Widocznie twój charakter odstrasza skoro wygląd jest przyciągający.

1 minutę temu, Jaaktozbyinny napisał:

To masz odpowiedź. Widocznie twój charakter odstrasza skoro wygląd jest przyciągający.

ciekawe...od razu znają moj charakter patrząc na mnie czy rozmawiając raz ze mną? Bo mowie, ze właśnie stalam sie bardziej niewidoczna dla facetów, ze ci nieznajomi nie zwracaja na mnie uwagi wiec pewnie im wymagania wzrosły jak sie napatrzyli na te modelki z insta i fb. Ja kiedyś miałam powodzenie, teraz wciąż jestem ładna ale dla nich pewnie niewystarczająca. 

5 minut temu, Malutka92 napisał:

ciekawe...od razu znają moj charakter patrząc na mnie czy rozmawiając raz ze mną? Bo mowie, ze właśnie stalam sie bardziej niewidoczna dla facetów, ze ci nieznajomi nie zwracaja na mnie uwagi wiec pewnie im wymagania wzrosły jak sie napatrzyli na te modelki z insta i fb. Ja kiedyś miałam powodzenie, teraz wciąż jestem ładna ale dla nich pewnie niewystarczająca. 

My Cię nie widzimy A już odpychasz swoją osobowoscia i to od pierwszego wpisu. Niektórzy tak mają.  A tak wogole to jakie, oprócz młodego wyglądu, masz zalety?

Ja bym polecał zapuścić możliwie długie włosy.
Najlepiej tak do pasa lub  do końca pośladków, może nie trzeba do kolan.

I sprawdź wtedy jakie będziesz miała powodzenie.

JA wiem, że możesz mieć rady, że nie wyglądasz najlepiej w długich włosach.
Ale to rady fryzjerek, fryzjerów, stylistek i stylistów.
Ja tam polecam Długie Długie włosy.
Nie ważne, że podobno, nie do twarzy Ci w nich.

Pamiętam, jak widziałem, dziewczynę,  z dłuższymi włosami, zastanawiałem się, czy schudła, czy co, a ona po prostu miała włosy dłuższe niż zwykle.

Panowie, jeśli choć trochę się z tym zgadzacie, to dajcie jakiegoś Likea.

1 godzinę temu, Misiek_ napisał:

Ja bym polecał zapuścić możliwie długie włosy.
Najlepiej tak do pasa lub  do końca pośladków, może nie trzeba do kolan.

 

I sprawdź wtedy jakie będziesz miała powodzenie.

 

JA wiem, że możesz mieć rady, że nie wyglądasz najlepiej w długich włosach.
Ale to rady fryzjerek, fryzjerów, stylistek i stylistów.
Ja tam polecam Długie Długie włosy.
Nie ważne, że podobno, nie do twarzy Ci w nich.

 

 

Pamiętam, jak widziałem, dziewczynę,  z dłuższymi włosami, zastanawiałem się, czy schudła, czy co, a ona po prostu miała włosy dłuższe niż zwykle.

 

 

Panowie, jeśli choć trochę się z tym zgadzacie, to dajcie jakiegoś Likea.

Ja dałam, bo choć z tym się nie zgadzam, ale mój mąż się zgadza, więc dałam ci w jego imieniu Kobiece włosy, to dla większości mężczyzn stanowi jakiś fetysz. Jak poznałam się z mężem to moje włosy  sięgały łopatek, ale w sumie to sporadycznie nosiłam je całkiem rozpuszczone. I jak chciałam je ściąć, to był oburzony i wprost zakomunikował mi, że woli mnie w długich włosach.