Nawracające infekcje intymne

Witajcie, od jakiegoś czasu borykam się z nawracającymi infekcjami intymnymi. Biorę jakieś leki z apteki bez recepty typu iladian direct plus itd. Przechodzi, ale prędzej czy później wraca. Objawy jakie mam to swędzenie, pieczenie, upławy, czasem dyskomfort podczas stosunku. Macie jakieś dobry i wypróbowany lek koniecznie bez recepty? 

Gynoxin był kiedyś na receptę, od jakiegoś czasu dostępny bez. Po leczeniu zastosuj kapsułki z bakteriami kwasu mlekowego. 

Zewnętrznie Tantum Rosa przynosi ukojenie, przez chwilę jakby nasila objawy ale za moment  jak "ręką odjął". Poza tym nasiadówki z rumianku i/lub kory dębu. 

Jeśli jest to powracające, warto skonsultować z ginekologiem - przepisze coś aptecznego, kuracja 7-14 dni, ewentualne badania, bo tak "na oko" się leczyć i męczyć nie wiem czy warto  na pewno nieprzyjemnie.

A Klaun z grzybicą przez 5 lat... daruj sobie, prócz nieprzyjemnego zapachu, sądzę że nie wytrzymałabyś 2 dni ze swędzącymi okolicami intymnymi - bo takie są objawy grzybicy.

 

Witam

Lacibios Femina,Lactovaginal, Tantum Rosa, (Rzekomo dobry jest Lek Doustny Flumycon-Tylko on chyba na recepte jest) Poza tym...; Kup sobie plyn do higieny intymnej na infekcje intymne + moze wyeliminuj Slodycze itp

Jeszcze na infekcje intymne sa domowe sposoby- Np Picie ziòł, nasiadowki z ziòł. Poczytaj sobie o domowych sposobach...

 

Ja mam grzybice pochwy i Nie lecze sobie jej juz 5lat. Mam 24lata prawie...(i smierdzi ode Mnie ryba-to chyba upławy sa)

To gratuluję pomysłu nie leczenia się. Nadzerka bądź zmiany na szyjce macicy gwarantowane. Ja  też tak na początku zlekcewarzylam....może nie tyle czasu ale pół roku....myślałem że domowymi sposobami przejdzie. 

Nie dalo rady  trzeba  było iść do lekarza i okazało się że już zmiany na szyjce! Oczywiście po licznych badaniach....leczeniu itp. Na szczęście nic groźnego....okazało się. Dodam,że chodzę na NFZ. Długo nie cz3kam na wizyty.

I jeśli nie mija zbyt długo po domowych sposobach nie zwlekaj idź do lekarza! 

Idź do lekarza. Leki bez recepty pomagają doraźnie, też próbowałam. A iladianu moja gin kazała nie kupować. Wiele z tych leków tylko maskuje objawy. Lek się kończy wszystko wraca. Ja się tak leczyłam sama i wracało, wracało. Poszłam do lekarki, zrobiła wymaz. Wiedziała czy to grzyb czy bakteria. Dała leki doustne dla mnie i partnera( to ważne bo on mógł Ci to sprzedać, lub Ty jemu jeśli robiłaś to mając infekcje i teraz jak się wyleczysz on Ci to odda. A faceci nie mają objawów). Oprócz tego leki dopochwowe, masc do pochwy. I po tym wszystkim zapobiegawczo przez pół roku probiotyk raz w miesiącu przez 10 dni i 1 tabletka antygrzybiczna. Leczenie samemu bez sensu. Kasy wydasz pełno a i tak Ci wróci. 

Ale dziwię Ci się. Rozumiem miesiac dwa trzy mozna wytrzymać ale no 5 lat? Wiesz jakie już mogą być zmiany? Cytologia może być bardzo zła, nadżerka.....idź jak najszybciej!!!

Myślę, że problem poważniejszy i bez badań się nie obejdzie. Może antybiotyk będzie konieczny? a jak jeszcze tak infekcje będą nawracać to najlepiej reagować z pomocą Octeniseptu. Można go stosować w obrębie pochwy. Zatrzymuje rozwój infekcji, działa zarówno na te bakteryjne jak i grzybicze. 

Dnia 7.03.2020 o 21:37, Patkaaa96 napisał:

Witajcie, od jakiegoś czasu borykam się z nawracającymi infekcjami intymnymi. Biorę jakieś leki z apteki bez recepty typu iladian direct plus itd. Przechodzi, ale prędzej czy później wraca. Objawy jakie mam to swędzenie, pieczenie, upławy, czasem dyskomfort podczas stosunku. Macie jakieś dobry i wypróbowany lek koniecznie bez recepty? 

Idź do ginekologa i chyba partner też powinien być leczony bo może mieć bakterie w siusiaku , moczu albo spermie. 

23 minuty temu, Niby normalny napisał:

Mi jak się coś nie podoba to omijam a nie komentuje w ten sposób 

2 minuty temu, Niby normalny napisał:

Ty to ty, każdy ma wybór. A co do tematu to jest jednak bardzo odpychające. 

Ja Cie nie atakuje , ja Ci dobrze radzę bo to źle świadczy o Tobie 

Przed chwilą, Niby normalny napisał:

Bez przesady, ale ok może czasem mnie poniesie, zwłaszcza kiedy senny już jestem

Obiecałam że Ci w czymś pomogę , ale widzę że trzeba za Tobą chodzić i pilnować żebyś głupot nie narobił

1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Ehh , czasami jestem niesforny 

To trzeba pracować nad sobą 

7 minut temu, Niby normalny napisał:

Jakbym tego nie robił

No to za mało albo pracujesz nie nad tym co trzeba

35 minut temu, Elciaa29 napisał:

Mi jak się coś nie podoba to omijam a nie komentuje w ten sposób 

Myślałby kto

7 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Myślałby kto

A może chcesz powiedzieć że tak nie jest ?

1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

A może chcesz powiedzieć że tak nie jest ?

Oczywiście, że jest. Bywają jednak wyjątki. Jak tam wczorajsze śniadanie modliszek?

5 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Oczywiście, że jest. Bywają jednak wyjątki. Jak tam wczorajsze śniadanie modliszek?

Widzę że nic nie umknie Twojej uwadze , myślałam że tylko ja tak mam

8 minut temu, Elciaa29 napisał:

Widzę że nic nie umknie Twojej uwadze , myślałam że tylko ja tak mam

Zdaję się tylko na przypadek. 

4 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Zdaję się tylko na przypadek. 

Ciekawe , w sumie ja to bym mogła być modliszką , życie było by prostsze 

Przed chwilą, Elciaa29 napisał:

Ciekawe , w sumie ja to bym mogła być modliszką , życie było by prostsze 

A nie jesteś? Jesteś. Wczoraj z tą drugą panią z wielkim namaszczeniem wpier/doli liście mnie na śniadanie. Brakowało Wam tylko serwetek pod brodą i byłoby wszystko cacy i na zicher. 

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

A nie jesteś? Jesteś. Wczoraj z tą drugą panią z wielkim namaszczeniem wpier/doli liście mnie na śniadanie. Brakowało Wam tylko serwetek pod brodą i byłoby wszystko cacy i na zicher. 

Poważnie ? Jestem ? To jest wspaniała wiadomość . Dobrze wiedzieć już nie dramatyzuj aż tak źle nie było

6 minut temu, Elciaa29 napisał:

Poważnie ? Jestem ? To jest wspaniała wiadomość . Dobrze wiedzieć już nie dramatyzuj aż tak źle nie było

Nie ma to jak komuś poprawić humor z samego rana. Droga Elciu, jedna mała uwaga, nie garb się przy stole. Jak już mam być skonsumowany to przez doborowe towarzystwo

4 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie ma to jak komuś poprawić humor z samego rana. Droga Elciu, jedna mała uwaga, nie garb się przy stole. Jak już mam być skonsumowany to przez doborowe towarzystwo

Dzięki za radę Postaram się zapamiętać

Powrót do tematu

Unikam seksu "znienacka". Przygotowuję się do niego prawie jak chirurg do operacji. Po umyciu się jeszcze raz mycie.

Jestem w pełni świadom bezbronności "słodkich szczegółów" Pań na męskie zaniedbania higieny.

Acha! Jeszcze jedno.

Moje herbowe Piórko (każde z kolejnych) wymoczone w wodzie utlenionej, wypłukane w wodzie przegotowanej i wysuszone.

Może i jestem p.i.e.r.d.o.lnięty, ale nie zaznałem hańby infekcji intymnej Partnerki.

12 minut temu, Niejaki Piórko napisał:

Acha! Jeszcze jedno.

Moje herbowe Piórko (każde z kolejnych) wymoczone w wodzie utlenionej, wypłukane w wodzie przegotowanej i wysuszone.

Może i jestem p.i.e.r.d.o.lnięty, ale nie zaznałem hańby infekcji intymnej Partnerki.

Infekcja intymna może być spowodowana zwykłym spadkiem odporności, wizytą na basenie, wyjałowieniem organizmu. Przyczyn może być wiele. Zluzuj pióro, Panie piórko. 

To jak z infekcją zatok. To, że ją masz, nie znaczy, że ktoś ci pakował brudnego ku/ta/sa do nosa. 

2 minuty temu, witek napisał:

Przyczyn może być wiele

Tysiące ofiar ruchu drogowego.

Ale ja uważam na to, aby nie było ani jednej z mojego powodu

9 minut temu, witek napisał:

Infekcja intymna może być spowodowana zwykłym spadkiem odporności, wizytą na basenie, wyjałowieniem organizmu. Przyczyn może być wiele. Zluzuj pióro, Panie piórko. 

Wyprzedziłeś mnie tym postem. Dodałabym jeszcze, że po kuracji  antybiotykowej (aczkolwiek zawarte to jest w wyjałowieniu organizmu). 

Przed chwilą, Niejaki Piórko napisał:

Tysiące ofiar ruchu drogowego.

Ale ja uważam na to, aby nie było ani jednej z mojego powodu

Wystarczy się myć i tyle. Nie trzeba odmawiać sobie spontanicznego seksu.