Ludzie nie dajcie się oszukać śmiertelności koronawirusa to 30-40 % bez opieki medycznej.

Ten wirus jest bardziej śmiercionośny niż wam mówią. Jeśli zachorowań jest mało i służba zdrowia daje rade opiekować się wszytkim to wszytko jest pod niby kontrola. Ale jak widać na przykładzie Włoch bez pomocy medycznej umiera nawet 40 % i bzudra, że tylko starsi. Umierają wszyscy. Poczytajcie na włoskich portalach informacyjnych. 

Przykład z dzisiaj we Włoszech zachorowało 1800 a zmarło 360. To daje nam 20 % śmiertelnisci. 

A przecież ci co umarli dzisiaj nie zachorowali dzisiaj. 

Czyli za kilka dni będzie po 600/700 osób dziennie w samych Włoszech. 

No i? Znasz sposób żeby to zatrzymać? Nie panikuj

O to chodzi, że nie ma sposobu. Jak się rozleje to nie będzie jak tego opanować. 

Dlatego te wszytkie ograniczenia. To nie są przelewki. Rządy wolą ryzykować bankructwo kraju, bo jak można inaczej oceniać dzisiejsze działania niż dopuścić do rozwoju sytuacji. 

 

No i? Znasz sposób żeby to zatrzymać? Nie panikuj

Ale jaka panika? pojedź do Włoch i zgrywaj ważniaka bo na forum każdy frajer może pisać co chce 

Po raz kolejny prof Gut obala narracje mówiącą o śmiercionośnej broni biologicznej jaką ma być koronawirus, z przeprowadzonych badań wynika, że pochodzi od łuskowców i jest on jednym z 300 wirusów, które charakteryzują się objawami podobnymi do grypy. Wirus towarzyszy ludzkości od dawna dzięki czemu zdążyliśmy się na niego uodpornić, o czym świadczy śmiertelność, która wynosi zaledwie 2% a nie 60%. Cała panika jest zasługą mediów i rządów, które nieustanie informują nas o zagrożeniu oraz konieczności wprowadzania zaostrzonej kontroli ograniczającej nasze prawa i wolność.

Czy ... 360 martwych osób to nie powód do paniki? 

Argument Januszy i Grażyn, że codziennie na drogach ginie więcej osób już raczej nieaktualny. 

 

Po raz kolejny prof Gut obala narracje mówiącą o śmiercionośnej broni biologicznej jaką ma być koronawirus, z przeprowadzonych badań wynika, że pochodzi od łuskowców i jest on jednym z 300 wirusów, które charakteryzują się objawami podobnymi do grypy. Wirus towarzyszy ludzkości od dawna dzięki czemu zdążyliśmy się na niego uodpornić, o czym świadczy śmiertelność, która wynosi zaledwie 2% a nie 60%. Cała panika jest zasługą mediów i rządów, które nieustanie informują nas o zagrożeniu oraz konieczności wprowadzania zaostrzonej kontroli ograniczającej nasze prawa i wolność.

A umiesz liczyć do 3? 

Czy 360 z liczby 1800 to nie 20 % heee? 

W tym wypadku to nie media kreują rzeczywistość. Politycy wyprzedają oczekiwania newsów. Zobaczcie na wypowiedzi Trumpa czy Merkel. 

 

O to chodzi, że nie ma sposobu. Jak się rozleje to nie będzie jak tego opanować. 

Dlatego te wszytkie ograniczenia. To nie są przelewki. Rządy wolą ryzykować bankructwo kraju, bo jak można inaczej oceniać dzisiejsze działania niż dopuścić do rozwoju sytuacji. 

Byłem chory i nic mi nie jest przeszedłem łagodnie. Takich jak ja jest wielu

Wczoraj przyjaciel z Niemiec dzwonił.  Mówił że ma koleżankę w Włoszech - rozmawiali przez godzinę. Nie ma miejsc w szpitalu umierają dzieci , ludzie młodzi.  Wszyscy . W własnych domach . Mówisz prawdę ! Tak jest o czym się nie mówi.  

 

Byłem chory i nic mi nie jest przeszedłem łagodnie. Takich jak ja jest wielu

To muszę Ci zmartwić żyjesz w Pl tu jest jeszcze relatywnie mało przypadków nie mogłeś zachorować na koronawirusa. Masz pecha bo twój układ odpornościowy nie jest już wstanie obronić się przed następnym śmiercionośnym atakiem. 

 

Jak dzieci umierają? Dzieci z cukrzycą chyba tylko, jeśli już, bo to jest czynnik ryzyka.

Niestety nie tylko.  Rodziny atakuje . Nie ma miejsc i umierają dzieci.  Chyba nie chcą straszyć mam w ciąży i obecnych mam.  Na dzieci niestety także trzeba uważać.  Bo niestety umierają.  Ludzie młodzi nie zależnie od wieku.  Nie każdy organizm ma siłę się wybronić z tego cholerstwa.  

 

To muszę Ci zmartwić żyjesz w Pl tu jest jeszcze relatywnie mało przypadków nie mogłeś zachorować na koronawirusa. Masz pecha bo twój układ odpornościowy nie jest już wstanie obronić się przed następnym śmiercionośnym atakiem. 

Dlaczego nie mogłem skoro jestem z Warszawy i tu było wiele przypadków? Zachorował wszystkie objawy były a u niektórych ich nie ma wcale. Przekonasz sie

 

No, ale zakładam, że jeśli umierają dzieci to pewnie z cukrzycą. Statystyki mówią, że śmiertelność poniżej 50 jest niska.

Boże ogarnij się statystyki mówią o osobach objętych opieka medyczną i faktycznie tutaj śmiertelność jest niewielka.  Bez opieki medycznej umieraj wszyscy.  

 

No, ale zakładam, że jeśli umierają dzieci to pewnie z cukrzycą. Statystyki mówią, że śmiertelność poniżej 50 jest niska.

Wiesz na wszystko trzeba być przygotowanym.  Nie mamy pewności że z różnych czynników Nas to nie dotknie i to uniesie Nasz organizm.  Dziecko także może być słabsze , mało odporne.  Nie które dzieci przy gorączce leżą / Tula się , są nie do życia.  A co dopiero jak tam nie ma miejsca na takiego 2 latka.  Dojdzie bezdech.  2/3/4 dzień . Do wczoraj byłam spokojniejsza ale tak to wygląda jak nie ma miejsca w szpitalu.  Po jednym człowieku to spłynie.  Ale jak 4 osobowa rodzinę to dotknie i nie ma kto pomoc/ opieki medycznej to tragedia.  

 

Dlaczego nie mogłem skoro jestem z Warszawy i tu było wiele przypadków? Zachorował wszystkie objawy były a u niektórych ich nie ma wcale. Przekonasz sie

Dawaj skan dodatniego badania, że miałeś koronawirus. Jak chcesz udowodnić to dawaj a nie jakieś głupie farmazony wypisujesz. 

 

Dawaj skan dodatniego badania, że miałeś koronawirus. Jak chcesz udowodnić to dawaj a nie jakieś głupie farmazony wypisujesz. 

Byłem dziś w szpitalu nie zrobili mi testu bo: nie mam potwierdzenia że przebywałem z osobą chora, nie miałem 38 stopni gorączki, i nie byłem za granicą. Na tej podstawie nie zrobili mi testu ale byłem w namiocie jeśli nie byłem chory to teraz będę i ci napisze. Daje tydzień na rozwój sytuacji

 

Byłem dziś w szpitalu nie zrobili mi testu bo: nie mam potwierdzenia że przebywałem z osobą chora, nie miałem 38 stopni gorączki, i nie byłem za granicą. Na tej podstawie nie zrobili mi testu ale byłem w namiocie jeśli nie byłem chory to teraz będę i ci napisze. Daje tydzień na rozwój sytuacji

 no to masz zwykła grypę. Obecnie na grypę w Pl zachorowań w Pl jest 220 tys. Skoro nie zrobili Ci testu to zostałeś dopisant do 30 tys. że jesteś objęty nadzorem. Nie miałeś żadnego koronawirusa w Pl jest jeszcze mała szansa na to. 

 

A taka wiedza skąd? 

Prosta matematyka z dzisiejszyxh starystyyk. 

Włosi przynajmniej nie ukrywają. To co było w Chinach czy teraz w Iranie to tylko ułamek prawdy. Rządy to wiedzą i na tej podstawie takie hardcorowe decyzje

 

 no to masz zwykła grypę. Obecnie na grypę w Pl zachorowań w Pl jest 220 tys. Skoro nie zrobili Ci testu to zostałeś dopisant do 30 tys. że jesteś objęty nadzorem. Nie miałeś żadnego koronawirusa w Pl jest jeszcze mała szansa na to. 

Ty nic nie rozumiesz, można przejść łagodnie lub bezobjawowo o czym było w mediach udokumentowane przypadki. Nie zrobiono testu bo im żal kasy i robią tylko w skrajnych prawie pewnych przypadkach. Nie mam grypy nic nie boli poza płucami, mam uczucie jakby ktoś mi usiadł na klacie i trochę kaszle, temp miałem 37 w drugim dniu wystąpienia objawów. Myślę że zwalczylem wirusa, brałem aspiryne. Tak jak pisze jeśli za tydzień mi nie wyjdą silne objawy to znaczy że chorowalem lagodnie

 

Ty nic nie rozumiesz, można przejść łagodnie lub bezobjawowo o czym było w mediach udokumentowane przypadki. Nie zrobiono testu bo im żal kasy i robią tylko w skrajnych prawie pewnych przypadkach. Nie mam grypy nic nie boli poza płucami, mam uczucie jakby ktoś mi usiadł na klacie i trochę kaszle, temp miałem 37 w drugim dniu wystąpienia objawów. Myślę że zwalczylem wirusa, brałem aspiryne. Tak jak pisze jeśli za tydzień mi nie wyjdą silne objawy to znaczy że chorowalem lagodnie

Jesteś ...em. Od ilu dni to masz? Tydzień temu w Pl były 3 osoby z koronawirusem. Czas inkubacji to miniumu 7 dni. Jeśli nie przyleciałeś z Włoch czy Chin to miałeś zwykła grypę. Od kogo się zaraziłeś w takim razie. Nie masz pojęcia o czym piszesz. I bardzo dobrzez że służby nie zmarnowały na ciebie testu bo nie mogłeś mieć korony. 

Aspiry na koronawirusa to żeś teraz dał lekarstwo dawaj do Włoch może uratujesz kilka istnień. 

 

Może warto być przezornym, ale moim zdaniem warto być przede wszystkim spokojnym.

O tak ! Przezornym i nie panikować.  Spokój jest najważniejszy.  Jak ludzie masowo będa się narażać np w supermarketach to mogą ucierpieć.  Proste . Brać także to pod uwagę że dziecko także może się zarazić. W Włoszech już jest po prostu za późno.  Tam na dużą skalę to się rozprzestrzeniło.  Brak miejsc w szpitalach - coś okropnego.  Współczuję tym ludzia bardzo.  

 

To są tylko twoje domysły i teorie. Żadne konkrety. 

1800 zachorowań 360 martwych. Wytłumacz mi jak to się stało. 

 

Jesteś ...em. Od ilu dni to masz? Tydzień temu w Pl były 3 osoby z koronawirusem. Czas inkubacji to miniumu 7 dni. Jeśli nie przyleciałeś z Włoch czy Chin to miałeś zwykła grypę. Od kogo się zaraziłeś w takim razie. Nie masz pojęcia o czym piszesz. I bardzo dobrzez że służby nie zmarnowały na ciebie testu bo nie mogłeś mieć korony. 

Aspiry na koronawirusa to żeś teraz dał lekarstwo dawaj do Włoch może uratujesz kilka istnień. 

Jaki się wyszczekany nagle zrobiłeś a taka sierota była. Okres inkubacji wynosi nawet dwa dni od zarażenia mogą pojawić się objawy. Miałem od poniedziałku zeszłego. W Warszawie byku pierwsze przypadki, jeżdżę codziennie komunikacja miejska, chodzę do galerii na zakupy, w tamtym czasie byłem też w areszcie w odwiedzinach gdzie było 200 osób w tym obcokrajowcy, jechałem taksówka w dwie strony która jeżdżą też setki osób dziennie. Co ty na to. A trzy osoby to były zbadane a mogło być ich 100 bo cześć nie ma objawów więc ich nie badaja

 

Jaki się wyszczekany nagle zrobiłeś a taka sierota była. Okres inkubacji wynosi nawet dwa dni od zarażenia mogą pojawić się objawy. Miałem od poniedziałku zeszłego. W Warszawie byku pierwsze przypadki, jeżdżę codziennie komunikacja miejska, chodzę do galerii na zakupy, w tamtym czasie byłem też w areszcie w odwiedzinach gdzie było 200 osób w tym obcokrajowcy, jechałem taksówka w dwie strony która jeżdżą też setki osób dziennie. Co ty na to

Już Ci powiedzialem co ja na to pokaż skan testu, że masz koronawirus. 

A zapomniałem nie masz no to dowidzenia zwykła grupa to i ja mam gardło i katar w tej chwil. 

 

Już Ci powiedzialem co ja na to pokaż skan testu, że masz koronawirus. 

A zapomniałem nie masz no to dowidzenia zwykła grupa to i ja mam gardło i katar w tej chwil. 

Ciamajdo ja nie mam kataru, widać jak uważnie czytasz. Taki obeznany jesteś w temacie a nie wiesz ze może wystąpić jeden objaw jak duszności czy kaszel i wszystko. A w szpitalu nie masz gorączki to nie masz testu. Zobaczymy jak będzie u ciebie 

Skąd masz dane, że tylko  1800 osób zachorowało w ciągu doby? 

 

We Włoszech jest drugie najstarsze społeczeństwo na świecie zaraz po Japonii, a oni do tego zlekceważyli ostrzeżenia i pozarażali się. Dziwisz się, że taki efekt u nich?

Ok to jest całkiem trafne spostrzeżenie. Społeczeństwo może i stare, ale jednak nie wyjaśnia takiej wysokiej śmiertelności. Poza tym sytuacja u nich kiepska już od tygodnia a nowych zachorowań przybywa. 1800 to dzienny rekord. Trudno to wyjaśnić. Myślę że nawet tacy igniranci jak Włosi nie olali sobie zakazów wychodzenia z domu. 

 

We Włoszech umierają też osoby chore na kompletnie co innego, ale do których nie zdążyła dojechać karetka. Tak tam jest, problemy z tym wirusem przekładają się już na wszystko, bo brak ogólnej opieki medycznej.

A i tu się mylisz, bo w statystych nikt nie uwzględni, że ktoś umarł na słaby zawał serca i był do odratowania a zabrakło miejscs w szpitalu. 

Liczba pośrednich zgonów może jeszcze pogorszyć statystyki w przyszłość jeśli to podlicza