odczucia po postinor duo

a wam kiedy gumka pekła??? czuliscie cos ze pęka?? on skonczyl w Tobie?/

wiesz moj chlopak to powiedzial z enie ma czego sie bac ze wzielm bardzo szybko tabletki i ze bedzie dobrze a jak bede sie tak stersowac i denerwowala to tylko bedzie gorzej dla mnie bo mi sie okres spozni ..... on sie nie przejmuje... powiedzila ze wie ze bedzie dobrze..;( dobry jest co a Twoj co na to?

na pekła 16 juz o 1 w nocy czyli juz byl 17 nie nie czulismy jak jzu bylo po wszystkim to dopiero bylo zdziwienie i nerwy..

moja stara sie o tym nie myslec.. to ja go informuje ciagle o tym co znalazlam na forum.. bo ciagle szukam i grzebie zamiast sie uczyc... ale widze ze on tez sie tym przejmuje.. moze bardziej nic ja.. ale nie okazuje tak tego i trzyma w s sobie.. nam pekła 17 lutego ok19,30....kod koniec kochania sie czulam tylko ze mam sucho i mi to przeszkadzalo troche.. i wtedy musialo peknac bo obcieralo bo nie wyło wilgotnno... ale to dopiero pod koniec...

aha nio moj tez sie pewnei przejmuje..ale daj spokuj ja swoejemu tez ciegla truje ale on sie juz aczyna troche denerwowac ze czytam te glupoty na forach i ze sie sama nakrecam.... i wmawiam ze ebdzie zle...;p w sumie to po czesci ma racje... ale ja jestem dziewczyno i jak by nie patrzyl to ja jestem ta osoba co wziela te tabletki... ahhh mowie Ci ja to juz nie wytrzymuje psychicznie.... musze dostac tego okresu... nawet mowy nie ma zeby go nie dostała bo ja sie chyba nie wiem cos sobie zrobie... ej a a jak bys jednak zaszla czego oczywisci Ci a ni sobie nei zycze to usunela bys?

tu dochodzi sprawa moralna.. czutalam troche o tych tabletkach wczesnoporonnych.. ru486.. koszuja prawie 400zł na lewo przez internet.. ale wiesz... wtedy juz zabijasz wlasne dziecko.. mialabym wyrz\uty sumienie do konca zycia... a Ty??? ja nie potrafie jednoznacznie odpowiedziec...

ja chyba bym wziela ta tabletkie wiesz...ale o cyzm my piszemy hehehe by bedziemy mialy przeciez okres;p;p;p boze dopomóz nammmmmmmmm!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

ja to bym chyab wziela ta tableke wiesz... ale nie wiem ... ale wogole o czy my gadamy jak my to dostaniemy okresu i bedzie wsio dobrze.;p;p;p Boże Kochany dopomozzzz nammmmmmmm

ja juz jestem spokojnieszy:) dziewczyna tez:) szanse sa minimalne ale caly czas mi to w glowie sidzi:( dzewczyny bedzie dobrze:) zobacvzycie:))

a czemu juz jesteś spokojny?

no bo juz za pozno na nerwy:) jak bedzie w ciazy to bede myslal i sie martwil:( teraz zyje nadzieja

moja dziewczyna brała 2 razy tabletki i dwa razy pomogły znamd uzo dziewczyn ktore braly tabletki i wszystkim pomogly a braly w duzym odstepie czasowym a wy tak szybko. okres nie rpzyjdzie napewno na czas tzn raczej w 99% to mowie bo ten stres i nerwy napewno go opznią wiec lepiej na spokojnie. sa wyjątki jednak ale to raz na 10000 przypadkow. wiec uwierzcie mi ze bedzie dobrze. pozdrawiam

a zeby dobrxz esie zabezbieczyc to tabletki antykoncepcyjne i ich regularne branie. prezerwatywy to srodek nie pewny i najwiecej osob przy tym srodku wpada. tez wysylam dziewczyne po tabletki. pozdrawiam

on17 ahhhh chcialbym bardzo zeby tak bylo jak mowisz... ahhh ja to sie tak stersuje ze szok.... wiem ze nie dostane tego 22 lutego okresu ahhh ..... ja tez odrazu pojde po tabletki antykoncepcyjne bo juz te prezewatywy sa do dupy niech z nim spierdalaja powini je wycofac wogole pacany...;/

on17 wiesz co mnie najbardziej stresuje to ze ja ta 2 tablekie wzielam tak szybko;( tego sie sterasznie boje;(

hmm 2 tabletki w naglych wypadkach sie stosuje. one napewno zadzialają i nawet 2 razy mocniej. wiec nie masz sie o co martwic. to moze tylko zostawic jakis slad uboczny. bo to duza dawka hormonow wiec nie denerwuj sie. pozdrawiam

a skad ty to wszystko wiesz...?? ej aleja dopiero dzisij jakis sluz mam i tk w bardzomalych ilosciach?

wiem bo moja dziewczyna tez byla 2 razy w takiej sytuacji i duzo czytalme pytalem lekarzy ludzi ktorzy wiedza duzo o tym. chcialem wszystko wiedziec. a dzis to co wiem to pomoge. a co do sluzu to nie wiem ale mozliwe ze stan powraca do normalnego ale to tylko przypuszczenie. bo tego akurat nie wiem. pozdrawiam

a czy to jest mozliwe ze doszlo do zapłaonienia jak wzielam tapletkipo 40...min no mozepo godzinie?? postosunku?

nie wiem. ale te tabletki wlasnie po to sa ze jezeli dojdzie do zaplodnienia to to zaplodnienie zostaje zniszczone przez te tabletki, dlatego nazywają sie wczesnoporonne. pozdrawiam

ale inni pisza ze one nie sa wczesnoporonne ja jzu kurwa nie wiem jak to jest inni pisaza tak inni tak huj czlowieka moze strzelic...;/ boje sie nie samowicie jest 4 dzien a ja nei mam krwawienia;(

to przweczytaj na ulotce to sie dowiesz jakie to sa tabletki. a czemu czekasz na krwawienie?? krwawienie nie musi wcale wystapic. mojej dziewczynie raz nie wystapilo i bylo ok. to nie ejst jakis dalszy ciąg dzialania tych tabletek tylko efekt uboczny jakis. moze byc ale nie musi wiec nie czekaj na niego. pozdrawiam

ahhhh...... ja to juz jestem na wykonczeniu........;(

nicolenka jak bedziesz to wes mi podaj sowje gg ok:*

rozumieim cie. ja tez bylem w takiej sytuacji i to byl moj pierwszy raz ... serducho mi wyskakiwało i do dzis mam slad na psyhice. i wiem jak czasami zapomniec o stresie!! isc wsrod znajomych wsrod ludzi gdzie ejst smiech albo jakeis zajecie tak zebys nie mogla sama pomyslec i tylko bylabys skupiona na czyms innym . pozdrawiam

Czesc wszystkim. mam nadzieje ze ktos mi odpisze na tego posta bo zaczynam sie powaznie martwic. moze opisze cala swoja sytuacje to latwiej bedzie komus sie do niej ustosunkowac. Wiec okres skonczyl mi sie 27 grudnia a 29 kochalam sie z facetem. nie wiem jak to sie stalo ale zagapilismy sie i facet skonczyl we mnie. okres mialam mniej wiecej regularny co 26 dni. 31 grudnia wzielam 1 tabletke postinowu a po 12 godzinach nastepna. nic mi nie dolegalo jedyni lekki bol jajnikow i podbrzusza. 17 stycznia powinnam dostac okresu jednak 13 dostalam lekkiego plamienia ktore trwalo do 16 stycznia. nie bylo ani brazowe ani obfite. zazwyczaj jakas wieksza plamka rano a potem nic. teraz jest 12 luty i nadal nie mam zadnego okresu ani zadnego plamienia. brzuch i jajniki mnie pobolewaja tak jak przed normalnym okresm ale nic nie leci. zaznaczam ze zrobilam 2 testy i oba wyszly negatywne. ale zaczynam sie bac i to na powaznie. chce isc do ginekologa ale u mnie w miejscowosci raczej lekarze nie akceptuja tego leku a poza tym moja mama jest lekarzem i wszystkich zna po fachu. oczywiscie mama nic nie wie o przygodzie z postinorem niby lekarza tez obowiazuje tajemnica ale wiemy jak to w kregach towarzystkich bywa. prosze was o rade moze ktos cos pomoze. czesc, u mnie niestety ani okresu ani krwawienia juz nie ma. ale zauwazylam ze powiekszyl mi sie brzuszek. i teraz nie wiem czy z powodu tego ze nie ma okresu czy dlatego ze dzidzius rosnie. dla mnie to i nawet moge juz byc w ciazy ale zeby dziecko urodzilo sie zdrowe. i chyba jednak jutro w walentynki przejde sie do ginekologa i upewnie sie. albo bedzie bardzo wesoly dzien gdyby okazalo sie ze nie jestem w ciazy albo mniej wesoly i mily gdy okaze sie ze jednak jestem. niepewnosc mnie zabija. gdybym byla w ciazy to bylby to poczatek drugiego miesiaca wiec jest mozliwe ze brzuszek rosnie, robi sie twardszy itd. testy robilam 2 i kazdy wyszedl negatywny. innych dolegliwosci typu mdlosci wymioty zawroty glowy nie mam, tylko czesto biegam do lazienki Dyte, ja niby dzisiaj dostalam jakies male krwawienie przypominajace okres bo i krew ma normalny kolor i skrzepy sa jedynie okres jest bardzo skapy. Wczoraj robilam po raz trzeci test i wyszedl negatywny dzis mini okres wiec jest chyba ok. a moj ginekolog wyjechal sobie z dziecmi w gory na narty i nie moge isc. Pozdrawiam i trzymam za wszystkich kciuki postinor raczej zadziała zwlaszcza przy waszych lekich zabawach. Tylko nie potrafie zrozumiec tego jak mogles nie poczyc wytrysku czy tego co tam miales? Dyte, mnie sie wczoraj to krwawienie skonczylo przestalo. polceciala plamka i koniec. zastanawiam sie powaznie czy ja przypadkiem nie bede mamusia za jakies 7 miesiecy bo to raczej nie mozliwoscia zeby mi tak zanikl okres. moze ktos ma podobne wspomnienia , odpiszcie Marcin jak tak bardzo sie boisz, to kup test ciazowy i niech Twoja dziewczyna sobie go zrobi. test najlepiej płytkowy poniewaz mozna zrobic z kazdego moczu i juz wykazuje 2-3 dniowa ciaze. potem za jakis czas mozecie powtorzyc test. i przestan panikowac, bo Twoja dziewczyna pewnie jest strzepkiem nerwów jak Ty tak latasz i panikujesz. co sie stalo to sie juz i tak nie odstanie. a teraz twojej dziewczynie jest potrzebny spokoj bo te tabletki dzialaja okropnie. poczawszy od wymiotów poprzez napady zlosci, smutku, zalu placzu. a po chwili wszystko wraca do normy. teraz jestes jej potrzebny jako rozsadny facet jako jej podpora

hej jestescie tam dziewczyny?? zalamana?? jestes???

zalamana napisz mi swoje gg

heja jestem

bede jutro rano papapa