Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

realistaa

Globalny megakryzys już zaczęty, będzie kiepsko

Polecane posty

branża hotelowa i turystyczna już kwiczy, zwalniają 90%, wszystko odwoływane, początek kryzysu dopiero, niestety nic nikt nie poradzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cała ta panika z wirusem jest nakręcana sztucznie. Wiadomo - wirus jest, ludzie niestety umierają, co jest bardzo przykre. Jednak skrajnie dalego temu wirusowi do bycia największym zdrowotnym zagrożeniem. Gorzej jak się wszystkim pogorszy, bo im większa bieda tym większa śmiertelność, na zwykłe nawet choroby. Tylko teraz wyliczają każdy zgon z powodu koronawirusa, a jak z powodu kryzysu umrze kilkaset tysięcy ludzi, to nic nie napiszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mi sie nawet polepszylo, bo pracuje teraz zdalnie i tak bedzie przez kolejnych 5miesiecy.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

5 miesięcy? Są pogłosy że 18 miesięcy ma trwać ten bajzel, 50mln zgonów i ponad miliard zakażonych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

5 miesięcy? Są pogłosy że 18 miesięcy ma trwać ten bajzel, 50mln zgonów i ponad miliard zakażonych

Realista a jednak żyje w świecie fantazji. Miesiąc, dwa no max 6 miesięcy na tyle kwarantanny może sobie świat pozwolić. Później wszystko zacznie wracać do normy czy świat pokona wirusa czy nie. Europejska gospodarka to kolos na glinianych nogach, podparty gigantyczna bańką finansowa. 

Z drugiej strony troszkę dziwne że wirus tak skutecznie kosi osoby starsze i schorowane, i to w czasach kiedy większość państw ma problemy z systemem emerytalnym i opieki zdrowotnej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na szczęście moja branża nie zagrożona

Branża permanentnych  nieudaczników i nierobów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Wszyscy dostaną po dupie, chociaż bardziej zaradni, czyt. cwani to wzbogacą się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

WIec radze ci szybko wydać tę kasę  bo niedługo  wartość pieniądza spadnie tak, że   będziesz sobie mogła za swoje oszczędności kupic  sznurek i sie na nim wyhuśtać.

Potraktuj to jako doradztwo inwestycyjne

Dobrze piszesz🙂, ale to akurat nie było fajne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Mnie trochę dziwi że tyle ludzi narzeka na to, ze nie ma za co żyć. Że zostali zwolnieni. Każdy racjonalnie myślacy czlowiek powinien miec zaoszczedzone pieniądze na kilka miesięcy życia bez pracy

Racjonalnie myślący człowiek w pewnych okolicznościach nie zaoszczędzi.A to wina politykierów.Ja jestem racjonalnie myślącym człowiekiem i mam problem z uniknięciem syfu z żarcia mimo tego ze wiem gdzie co jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

WIec radze ci szybko wydać tę kasę  bo niedługo  wartość pieniądza spadnie tak, że   będziesz sobie mogła za swoje oszczędności kupic  sznurek i sie na nim wyhuśtać.

Potraktuj to jako doradztwo inwestycyjne

Planuję większość forsy zainwestować.Może by tak kupić ropę?Tylko nie mam zbiornika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Co do tego kryzysu-to jest sprawa polityczna a nie medyczna.Większy problem jest z grypą a to lekceważą.Do tego przyczyną dużej ilości chorych też jest syf w żarciu między innymi zmniejszający odporność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Wszyscy dostaną po dupie, chociaż bardziej zaradni, czyt. cwani to wzbogacą się.

Na przewrotach i rewolucjach robi się nalepsze interesy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

no to sie bogaćcie a ja was potem wszystkich okradne.

 

Kto się ma bogacić? My? Ludzie, którzy naprawdę dbają o pieniądze i mają pieniadze, to przy nich tera latają a nie siedzą na kafe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Każdy  medialny ekonomista powie ci, że nadmierne oszczędzanie w społeczeństwie prowadzi do załamania gospodarki. 

 

To jakiś  umysłowo sprawny inaczej  musi być.Gospodarka prawidłowo funkcjonująca tego nie dozna o ile nie mam ekstremalnych problemów.W PRL ludzi mało kupowali i tak źle nie było.Były jedynie z niektórymi brakami problemy ale dało się przeżyć.teraz jednak nadmiar jest gorszy-nadmiar syfu w żarciu i śmieci.Ale dużo śmieci to w sporej części zasługa producentów bubli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
 

Co do tego kryzysu-to jest sprawa polityczna a nie medyczna.Większy problem jest z grypą a to lekceważą.Do tego przyczyną dużej ilości chorych też jest syf w żarciu między innymi zmniejszający odporność.

Teraz w sumie nie mają nad tym(zarazą) kontroli, udają tylko, że coś robią (politycy) w tej sprawie. Czekajcie, ktoś już wcześniej to mówił: ,,Śmierć jednego człowieka to tragedia. Śmierć milionów ludzi to statystyka".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Na przewrotach i rewolucjach robi się nalepsze interesy.

No dokładnie w końcu największe fortuny powstały w czasach największych kryzysów. Tam gdzie jedni idą na dno, inni wspinają się na szczyt często po ich trupach. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Najlepsza inwestycja na czas kryzysu to  kałaszników i    i naboje.

To ryzykowna inwestycja.Bo  można zostać zapuszkowanym.Też ryzykowna ale chyba bardziej opłacalna to produkcja bombek.Tym można chyba więcej zabić w przeliczeniu na koszt.Karabinek kosztuje na lewo chyba sporo tysięcy.Za to można zrobić ze 100 kilogramowych bombek.Chociaż tu jest sporo roboty i pisze o bombka najprymitywniejszych-materiał z lontem a nie profesjonalnych z zapalnikiem czasowym.Taka bombka jest sporo mocniejsza od standardowego granatu.Tj. według mojego pomysłu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

I po ile te ropę będziecie sprzedawać?

Inwestorzy?

Nie wiem po ile ale ogólna tendencja ceny tego typu towarów zmierza w 1 kierunku.Zaburzyć cenę mogło by tylko odkrycie i masowe zastosowanie tanich źródeł energii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A niby z czego innego? 

Z każdych dochodow da sie coś zaoszczedzić. A jak sie nie da to po prostu trzeba znaleźć lepszą prace albo nie jeździć na wakacje, nie kupować sobie drogich ciuchów, czy nie brać abonamentu na nowy telefon. Było kilka lat prosperity tak że nie było żadnych problemów ze znalezieniem pracy.  

Czasami z powodu fuksa.Do tego napisałem że w kiepskich okolicznościach nic nie zaoszczędzisz.może tak pokaż oszczędności osób które uciekły z obozu zagłady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

To jakiś  umysłowo sprawny inaczej  musi być.Gospodarka prawidłowo funkcjonująca tego nie dozna o ile nie mam ekstremalnych problemów.W PRL ludzi mało kupowali i tak źle nie było.Były jedynie z niektórymi brakami problemy ale dało się przeżyć.teraz jednak nadmiar jest gorszy-nadmiar syfu w żarciu i śmieci.Ale dużo śmieci to w sporej części zasługa producentów bubli.

Ekonomista ma rację tylko zależy na jakim szczeblu jest to oszczędzanie. Większość społeczeństwa nigdy nie oszczędźi tyle żeby miało to realny wpływ na gospodarkę. Nadmierne oszczędzanie jest hamulcowym gospodarki głównie w przypadku ludzi najbogatszych. Według teorii skapywania im najbogatsi są bogatsi tym wiecej inwestują, a co za tym idzie gospodarka się rozwija. Jednak gdy najbogatsi zaczynają oszczędzać to jednocześnie wstrzymuja inwestycje, redukują miejsca pracy i tym samym zatrzymują rozwój całego społeczeństwa. Również często obserwujemy nadmierne gromadzenie majątku który w pewnym momencie przerasta możliwości właściciela i przestaje pracować. 

Ale tak naprawdę to nie są problemy na które większość z nas ma jakikolwiek wpływ. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chyba jeszcze tańsza jest broń biologiczna

Nie znam się na produkcji  w tej branży.Do tego kosztów też nie znam.Natomiast znam się co nieco na branży medycznej i znam sporo metod które niszczą większość mikrobów więc to by nie było takie proste żeby stworzyć bardzo groźną broń biologiczną mając przeciw sobie profesjonalnych medyków.natomiast jeszcze nie stworzono lekarstwa na urwaną głowę  np. wskutek wybuchu bombki.Jakby co można spróbować też broni chemicznej.Nawet jeżeli są jakieś odtrutki to  w odróżnieniu od broni biologicznej zwykle jest za późno na leczenie.No chyba że to będzie nietypowa broń biologiczna typu groźne owady.Niestety nie znam takich szczególnie groźnych.Podobno pszczoły są jedne z najgroźniejszych ale i tak zbyt słabe do masowego zabijania.Być może jest coś z Afryki ale też nie znam.Niektóre mrówki są groźne ale przed tymi łatwo uciec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest bardzo kiepsko. Połowa znajommych już kwiczy. Gastronomia stoi, wszyscy w domach bez pensji. Ludzie na gwałt próbują znaleźć inną pracę.

 

Chyba jeszcze tańsza jest broń biologiczna

A ty myślisz że korona to co to? Naprawdę jesteście tacy naiwni że to się ulęgło od tak sobie?

Mi przyszedł nowy rachunek za prąd i oczywiście podwyżka. Od lat mam identyczny sprzęt, od lat użytkują go codziennie identycznie no i od lat podwyżki, podwyżki. Nie rozumiem jakim cudem znowu mam niedopłatę i to o ponad 60zł. Nie rozumiem bo wymieniłam w grudniu lodówke na nową, jest bardziej ekonomiczniejsza od starej, od stycznia mam też nową pralkę, według instrukcji ma o ponad 500W mniej jak stara. Nawet telewizor w listopadzie wymieniłam z 40 cali na 28 i telewizor zamiast 300W ma teraz 120W. Nie kapuję, skąd ta niedopłata. Miałam komputer stacjonarny, nie wiem ile to prądu zjadało. Od 4 miesięcy mam małego laptopa. Laptop jest włączany tak często jak stacjonarny a za prąd znowu więcej.

Jeśli wirus będzie rządził jeszcze przez miesiąc to czeka nas krach jakich mało, naprawdę. Gastronomia która stoi to potężne procenty w udziale na rynku. Marzec/kwiecień to święta, potem maj komunie, potem wesela a następnie sezon wakacyjny. Czuję że polska będzie zamieciona równiuteńko jeśli granice będą zamknięte. Ja jestem z Pruszcza Gdańskiego, tutaj u mnie wszystko opiera się o turystykę. Ludzie pracują średnio od kwietnia do końca września, trwa sezon. Jeśli sezon będzie kiepski to reszta roku także. Na razie jest tragedia, znajomi mówią że wszystkie mieszkania i hostele które mieli już wynajęte na sezon zostały niemalże w 100% odwołane.

Najgorzej będą mieli tacy, którzy nie mają peniędzy ani na mieszkanie ani na zapasy. Jesli Polska ogłosiłaby w przyszłości np. 2,3 tygodniowy kompletny zakaz wychodzenia z domów to wierzcie mi na słowo honoru, posypią się samobójstwa. Tu u mnie ludzi samotnych, ludzi 50 60 70+ jest po uszy. Jest też bardzo duża liczba samotnych młodych, samotne matki z dziećmi bez rodziców i tak dalej. Wszyscy mają łzy w oczach bo spadły obroty, mniej pieniędzy i tak dalej. Tego nie widać gdy siedzi się przed ekranem laptopa w jakimś dużym mieście. Wczoraj kolegi wielki warsztat samochodwy który za dnia przyjmował minimum 20 samochodów do napraw przyjął zero. Koleżanki sklep spożywczy wczoraj zarobił zero złotówek, nie przyszła ani jedna osoba, sklep zamknęła o godz. 18, nie było sensu siedzieć. Na stacji z gazem do lpg, facet w weekend zatankował 4 samochody a gdy było wszystko ok to tankował od 50 do 100 dziennie. Sąsiadki mąż taksówkarz wczoraj zrobił dwa kursy przez calusieńki dzień od 4:30 rano do 20! Wierzycie w to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Ekonomista ma rację tylko zależy na jakim szczeblu jest to oszczędzanie. Większość społeczeństwa nigdy nie oszczędźi tyle żeby miało to realny wpływ na gospodarkę. Nadmierne oszczędzanie jest hamulcowym gospodarki głównie w przypadku ludzi najbogatszych. Według teorii skapywania im najbogatsi są bogatsi tym wiecej inwestują, a co za tym idzie gospodarka się rozwija. Jednak gdy najbogatsi zaczynają oszczędzać to jednocześnie wstrzymuja inwestycje, redukują miejsca pracy i tym samym zatrzymują rozwój całego społeczeństwa. Również często obserwujemy nadmierne gromadzenie majątku który w pewnym momencie przerasta możliwości właściciela i przestaje pracować. 

Ale tak naprawdę to nie są problemy na które większość z nas ma jakikolwiek wpływ.  

Przecież ludzie nie mogą nie wiadomo ile kupować.Wiadomo że bogacz który nie inwestuje a trzyma np. swój majątek w złocie jest niezbyt przydatny społeczeństwu.Ale jeszcze gorzej gdy inwestycje niszczą społeczeństwo.Może być na odwrót niż tu sugerujesz więc czasami lepiej żeby  tak nie inwestowali.Wnerwia mnie ta mania gadania o inwestycjach.Inwestycje Które rząd sprowadza powinny być korzystne dla społeczeństwa.Nie tak jak robiło PO i w mniejszej skali PIS.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

U mnie jest bardzo kiepsko. Połowa znajommych już kwiczy. Gastronomia stoi, wszyscy w domach bez pensji. Ludzie na gwałt próbują znaleźć inną pracę.

A ty myślisz że korona to co to? Naprawdę jesteście tacy naiwni że to się ulęgło od tak sobie?

Mi przyszedł nowy rachunek za prąd i oczywiście podwyżka. Od lat mam identyczny sprzęt, od lat użytkują go codziennie identycznie no i od lat podwyżki, podwyżki. Nie rozumiem jakim cudem znowu mam niedopłatę i to o ponad 60zł. Nie rozumiem bo wymieniłam w grudniu lodówke na nową, jest bardziej ekonomiczniejsza od starej, od stycznia mam też nową pralkę, według instrukcji ma o ponad 500W mniej jak stara. Nawet telewizor w listopadzie wymieniłam z 40 cali na 28 i telewizor zamiast 300W ma teraz 120W. Nie kapuję, skąd ta niedopłata. Miałam komputer stacjonarny, nie wiem ile to prądu zjadało. Od 4 miesięcy mam małego laptopa. Laptop jest włączany tak często jak stacjonarny a za prąd znowu więcej.

Jeśli wirus będzie rządził jeszcze przez miesiąc to czeka nas krach jakich mało, naprawdę. Gastronomia która stoi to potężne procenty w udziale na rynku. Marzec/kwiecień to święta, potem maj komunie, potem wesela a następnie sezon wakacyjny. Czuję że polska będzie zamieciona równiuteńko jeśli granice będą zamknięte. Ja jestem z Pruszcza Gdańskiego, tutaj u mnie wszystko opiera się o turystykę. Ludzie pracują średnio od kwietnia do końca września, trwa sezon. Jeśli sezon będzie kiepski to reszta roku także. Na razie jest tragedia, znajomi mówią że wszystkie mieszkania i hostele które mieli już wynajęte na sezon zostały niemalże w 100% odwołane.

Najgorzej będą mieli tacy, którzy nie mają peniędzy ani na mieszkanie ani na zapasy. Jesli Polska ogłosiłaby w przyszłości np. 2,3 tygodniowy kompletny zakaz wychodzenia z domów to wierzcie mi na słowo honoru, posypią się samobójstwa. Tu u mnie ludzi samotnych, ludzi 50 60 70+ jest po uszy. Jest też bardzo duża liczba samotnych młodych, samotne matki z dziećmi bez rodziców i tak dalej. Wszyscy mają łzy w oczach bo spadły obroty, mniej pieniędzy i tak dalej. Tego nie widać gdy siedzi się przed ekranem laptopa w jakimś dużym mieście. Wczoraj kolegi wielki warsztat samochodwy który za dnia przyjmował minimum 20 samochodów do napraw przyjął zero. Koleżanki sklep spożywczy wczoraj zarobił zero złotówek, nie przyszła ani jedna osoba, sklep zamknęła o godz. 18, nie było sensu siedzieć. Na stacji z gazem do lpg, facet w weekend zatankował 4 samochody a gdy było wszystko ok to tankował od 50 do 100 dziennie. Sąsiadki mąż taksówkarz wczoraj zrobił dwa kursy przez calusieńki dzień od 4:30 rano do 20! Wierzycie w to?

Jeśli chodzi o gastro, to mam plan wspierać lokalne knajpy tak jak zawsze, tylko będę po prostu zamawiala na wynos. Nie wiem czy przetrwają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Nie ma sensu tutaj filozofować. Wiadomo, ze taki Syryjczyk nie zaoszczędzi. Ale piszemy o sytuacji tutaj i teraz. Sytuacji Polaków i sytuacji gospodarczej jaka była w ostatnich latach i co jest teraz. Bo robi się wielki bajzel.  

Ja po prostu opisywałem różne sytuacje.Nawet w Polsce racjonalni pechowcy mogą mieć problem.Chociaż przyznam ze ogólnie to sporej części społeczeństwa brakuje pieniędzy.Ale także dlatego że popiera PIS,PO i podobnych.Gdyby rządzili odpowiedni to zarobki by mogły być 2 razy wyższe.Gdyby rządzili nie tylko odpowiedni ale genialni i bardzo solidni to może nawet 5 razy wyższe gdyby dokonano kilku wynalazków np. tanie metody produkcji energii.Ja szacuję ze przy znanych ogólnie wynalazkach i prawidłowych metodach rządzenia dało by się w tej chwili zrobić żeby przeciętny robol w Polsce zarabiał 2 razy tyle.

Gdyby jeszcze do tego wymienić społeczeństwo w znacznym stopniu to by mogło być to wszystko jeszcze ze 2 razy wyższe.Oczywiście najlepiej gdyby zmieniono prawa przyrody ale z tym to by mógł już być problem totalny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

NIenawidze   określenia  "własna działalność"

 

Dlaczego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To nie jest smieszne. Ja od tygodnia pomagam dziewczynie z dzieckiem, wynajmuje w moim bloku mieszkanie. Po prostu widziałam jak zanosiła się płaczem na klatce tuląc dziecko. U nas są tylko starsze trzy osoby, reszta mieszkań była wynajęta a teraz stoją puste. Naprawde są ludzie którzy nie mają dokąd iść a z właścicielami mieszkań nie idzie się dogadać. Ma być czynsz na juz albo za drzwi. Zrzuciliśmy się dziewczynie na wynajem no bo co zrobić? Pracowała na 1,5 zmiany a teraz nie ma wcale pracy, cała gastronomia stoi. Na wynos też mało biorą. Bar obok który wcześniej zatrudniał 11 osób dziś ma na zmianie dwie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×