wiecie co jest dobrym sposobem żeby dziewczynie zalezalo

zmusić ja żeby się wysilila trochę, nie podawać się na tacy, jak zainwestuje starania to automatycznie bardziej jej zależy. Oczywiście działa tylko w przypadku gdy zaiskrzy wzajemnie 

 

bierz poprawkę na to że w większości przypadków kobietom w polsce iskrzy tylko do modeli na okładkach magazynów.

Mi się tacy za cholerę nie podobają .  Każdy ma inny gust.  

I dlatego jesteś sam?

 

Mi się tacy za cholerę nie podobają .  Każdy ma inny gust.  

A jacy w takim razie? 

 

I dlatego jesteś sam?

jestem sam z wyboru

A jacy w takim razie? XXXXX

Normalny , na oczy zwracam uwagę i brwi.  Bo jednak jak ktoś koło mnie leży to po dwóch związkach jestem w stanie stwierdzić że zachwycałam się uśmiechnięta mordka , oczami i ząbkami.  Ustami by dać buziaka jednego za drugim   nawet 5 lat jak z kimś jestem a mój strzelił minę bo Go zaczepiałam to popłakana ze śmiechu z automatu.  Także jednak Buzka musi być sympatyczna

 

A jacy w takim razie? XXXXX

Normalny , na oczy zwracam uwagę i brwi.  Bo jednak jak ktoś koło mnie leży to po dwóch związkach jestem w stanie stwierdzić że zachwycałam się uśmiechnięta mordka , oczami i ząbkami.  Ustami by dać buziaka jednego za drugim   nawet 5 lat jak z kimś jestem a mój strzelił minę bo Go zaczepiałam to popłakana ze śmiechu z automatu.  Także jednak Buzka musi być sympatyczna

wszystko super ale ja pytałem o zachowanie bo tego dotyczył temat. buzię mam w porządku

 

zmusić ja żeby się wysilila trochę, nie podawać się na tacy, jak zainwestuje starania to automatycznie bardziej jej zależy. Oczywiście działa tylko w przypadku gdy zaiskrzy wzajemnie 

Zasada stara jak świat, dotyczy też kobiet do mężczyzn. 

 

Zasada stara jak świat, dotyczy też kobiet do mężczyzn. 

A nie wszyscy się zgadzają jak widzisz

 

wszystko super ale ja pytałem o zachowanie bo tego dotyczył temat. buzię mam w porządku

A no tak : bo ja odpowiedziałam na wizual kontozapasowe.  

Jeśli chodzi o zachowanie to musi być czuły , wesoły , sympatyczny.  Odpowiedzialny.  Wierny.  Na początku znajomości rzeczywiście- nie lubię ludzi nachalnych.   Znam przypadki że nr telefonu podałam.  Nie zawsze mogę rozmawiać a ktoś mi drynda 7 x pod rząd i SMS jeden po drugim.  Szewska pasja i gorączka i jak tutaj nabrać chęci na ciąg dalszy znajomości ? Jak z góry widzę - napalony Kr3%Tyn.  

 

A no tak : bo ja odpowiedziałam na wizual kontozapasowe.  

Jeśli chodzi o zachowanie to musi być czuły , wesoły , sympatyczny.  Odpowiedzialny.  Wierny.  Na początku znajomości rzeczywiście- nie lubię ludzi nachalnych.   Znam przypadki że nr telefonu podałam.  Nie zawsze mogę rozmawiać a ktoś mi drynda 7 x pod rząd i SMS jeden po drugim.  Szewska pasja i gorączka i jak tutaj nabrać chęci na ciąg dalszy znajomości ? Jak z góry widzę - napalony Kr3%Tyn.  

Tak masz rację, wiec tez potwierdza że moja teza jest słuszna

 

A nie wszyscy się zgadzają jak widzisz

Ja też z tym się zgadzam. Obydwie osoby muszą trochę się wysilić żeby się szanowaly.  I coś je do siebie zbliżyło na dłuższą metę.  Także z tym masz rację. 

 

Tak masz rację, wiec tez potwierdza że moja teza jest słuszna

Tak, jest słuszna.  Jak ktoś atakuje jak Bombowiec to góra kilka dni wytrzymam.  To jest coś strasznego żeby mnie ktoś sprowokował gdy odbiorę telefon " słuchaj , odpowiedz mi na pytanie czy Ty jesteś kur/wa normalny ? "

I po miłości

 

Ja też z tym się zgadzam. Obydwie osoby muszą trochę się wysilić żeby się szanowaly.  I coś je do siebie zbliżyło na dłuższą metę.  Także z tym masz rację. 

To fajnie, że doszliśmy do konsensusu. Umówiłaś się z tym nachalnym gościem? 

 

Tak, jest słuszna.  Jak ktoś atakuje jak Bombowiec to góra kilka dni wytrzymam.  To jest coś strasznego żeby mnie ktoś sprowokował gdy odbiorę telefon " słuchaj , odpowiedz mi na pytanie czy Ty jesteś kur/wa normalny ? "

I po miłości

I dobrze, że dzielisz się z nami tą wiedzą. Może jakiś nieogar przeczyta i nie popełni takiego błędu jak mi kiedyś znajoma pokazała co do niej wypisuje królewicz z internetu to oniemiałem. współczuję wam kobietom niekiedy. 

 

To fajnie, że doszliśmy do konsensusu. Umówiłaś się z tym nachalnym gościem? 

Nie nie ma opcji.  Nie czerpala bym przyjemności z takiego spotkania jak z góry wiem że no d3bill . Nic więcej.  Brat mój swego czasu poznawał dziewczyny to One chyba esej do niego w 1 dnej wiadomości pisały. I jedna za drugą wiadomościa... I jadą jak nie normalne.  Jest temat , jest czas to aż miło się pisze ale jak ktoś osacza / gdzie znamy się kilka dni.  Coś Ty.  Z góry wiem że będą problemy . 

 

I dobrze, że dzielisz się z nami tą wiedzą. Może jakiś nieogar przeczyta i nie popełni takiego błędu jak mi kiedyś znajoma pokazała co do niej wypisuje królewicz z internetu to oniemiałem. współczuję wam kobietom niekiedy. 

Jest na prawdę czego współczuć.  Faceci czasem z różnej parafii jak zaatakują to czasem człowiek się zastanawia czy myślą chociaż przy tym co robią.  

 

Jest na prawdę czego współczuć.  Faceci czasem z różnej parafii jak zaatakują to czasem człowiek się zastanawia czy myślą chociaż przy tym co robią.  

Domyślam się, a im atrakcyjniejsza kobieta tym ma ciężej i zero spokoju, dlatego niektóre się potem zachowują jak suuki bo mają dość a wcale złe nie sa

 

Domyślam się, a im atrakcyjniejsza kobieta tym ma ciężej i zero spokoju, dlatego niektóre się potem zachowują jak suuki bo mają dość a wcale złe nie sa

Muszą jakoś przynajmniej po zachowaniu pokazać ta oziębłość by odpędzić muchy.  Ja to zawsze jestem wesoła , miła , z każdym pogadam.  Ale mam sposób na to idealny . Mówię przeważnie " nie myl moja serdeczność z dostępnością ".  Bo to jest moja natura.  Nie umiem chodzić skwaszona.  Lecz jak widzę że ktoś przekracza granice to na to nie pozwolę.  Dlatego gdzieś nie miałam przykrych niespodzianek i sytuacji w życiu.  Z partnerem jednym i drugim mieliśmy kolegów ( ich ) ale wiedzieli gdzie jest ich miejsce.  A jak jestem sama to też muszę być samodzielna.  I myśleć dwukrotnie do przodu. 

 

Muszą jakoś przynajmniej po zachowaniu pokazać ta oziębłość by odpędzić muchy.  Ja to zawsze jestem wesoła , miła , z każdym pogadam.  Ale mam sposób na to idealny . Mówię przeważnie " nie myl moja serdeczność z dostępnością ".  Bo to jest moja natura.  Nie umiem chodzić skwaszona.  Lecz jak widzę że ktoś przekracza granice to na to nie pozwolę.  Dlatego gdzieś nie miałam przykrych niespodzianek i sytuacji w życiu.  Z partnerem jednym i drugim mieliśmy kolegów ( ich ) ale wiedzieli gdzie jest ich miejsce.  A jak jestem sama to też muszę być samodzielna.  I myśleć dwukrotnie do przodu. 

szanuje taką postawę, nawet z tego opisu mi kogoś przypominasz faceci wyczuwaja ten chłód i dystans i nic nie próbują coś w tym jest rzeczywiście. Ciekawy temat na dłuższą dyskusje, ale ja już padam, dobrej nocy. 

 

szanuje taką postawę, nawet z tego opisu mi kogoś przypominasz faceci wyczuwaja ten chłód i dystans i nic nie próbują coś w tym jest rzeczywiście. Ciekawy temat na dłuższą dyskusje, ale ja już padam, dobrej nocy. 

Muszą mieć dystans.  Bo każdemu facetowi jak za dużo pozwolisz to oczywiste jest że nie odpuści szybko.  A jak uświadomisz mu że przyjaźń.  I nie ma opcji na więcej to i na wycieczkę pojedziecie i nikt do nikogo żalu nie ma.  Ja się martwić nie muszę że będą dziwne podchody.  Sytuację , obrażanie się.  Z Wami trzeba być szczerym do cna.  Wtedy macie jasno postawiona sprawę i prawo wyboru - czy chcecie się chociaż przyjaźnić czy koniec znajomości.  Koniec znajomości ? W porządku.  Ma ktoś do tego prawo bo szuka partnerki do życia.  Przyjaźń - wycieczki / pogaduchy.  Wybierze to też idealnie. Bo przyjaźń jest bardzo ważna nawet w miłości przyjaźn jest w zasadzie najważniejsza. 

 

szanuje taką postawę, nawet z tego opisu mi kogoś przypominasz faceci wyczuwaja ten chłód i dystans i nic nie próbują coś w tym jest rzeczywiście. Ciekawy temat na dłuższą dyskusje, ale ja już padam, dobrej nocy. 

Spokojnych snów

 

bierz poprawkę na to że w większości przypadków kobietom w polsce iskrzy tylko do modeli na okładkach magazynów.

Iskrzy na tych, którzy są podobają . Pierwsze wrażenie....jeśli się podoba to wchodzimy w to głębiej . Gdy okazuje się ,że charakter do niczego, nie kontynuujemy . Tak robią mądre kobiety. Co w tym dziwnego??? 

 

Czasami na taką decyzje nie wpływa charakter tylko sama bierna postawa mężczyzny. No coż sami sobie winni, że są głupcy.

Jak zwał ,tak zwał ...sam wygląd to jednak za mało , zdecydowanie. 

Zresztą patrząc na ulicę chociażby, widać mnóstwo par , gdzie on delikatnie mówiąc jest urodziwy inaczej. A jednak jego partnerka dostrzegła w nim to " coś ". Ale teraz przynajmniej wiem, kto te bzdury o modelu wypisywal, gdy nie było obowiązku logowania

gruby portfel, zawsze pomaga

Jak facet nie ma tego 'czegoś' to nawet gruby portfel nie pomaga... no oczywiście o ile kobieta ma więcej oleju w głowie.

 

bierz poprawkę na to że w większości przypadków kobietom w polsce iskrzy tylko do modeli na okładkach magazynów.

Faceci na okładkach wyglądają jakoś tak sztucznie. Kojarzą mi się z lalusiami z boysbandów. Kompletnie mi się nie podobają.