Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Smutna zona

Krytyka w związku

Polecane posty

Witajcie,

Muszę sie wyzalic. Jestem mezatka od 4 lat. Mamy 2letnie dziecko. Jestem szczupla ale niestety po karmieniu moje piersi zmalaly i wogole sa takie miekkie, naciagniete. I tu jest problem maz czesto krutykuje a raczej docina mi w sprawie biustu. A to ze push up nie ubralam a to ze mam piersi jak suszone sliwki. I nie moge powiedziec ze to mnie nie boli. Juz wiele razy cos mu tam odpowiedzialam na odczepnego ale on przy byle okazji powraca do tego. Smieje sie do syna ze mama piersi nie ma. Jak na to reagowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zmień męża na innego albo mu mów, że Ci przykro, albo zrób operację biustu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie no, jakbyś się zapuściła i przytyła to bym docinki zrozumiał. Ale piersi po dziecku to normalna sprawa, że się robią obwisłe i już nie sa takie jędrne jak kiedyś. Twój chłop to ... lub ignorant, że tego nie rozumie. Może trzeba mu wytłumaczyć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Teraz jak czasem mnie dotyka wiadomo jak czegos by chcial to mu mowie zeby moich piersi nie dotykal. Zreszta unikam zblizen z nim bo i po co ma mnie ogladac a potem wysmiewac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale się nakręciłaś :classic_sad: To bardzo źle. Wiem, że jako kobieta wszystko odbierasz  bardzo emocjonalnie ale bez przesady.

To, że chcesz go ukarać za te docinki to zrozumiem ale za co Ty się każesz??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chamsko z jego strony. 
Czy on mówi tak żeby ciebie zranić ? Tu chyba chodzi o coś więcej , widać brak szacunku do Ciebie w jego słowach. 
Średnio rozgarnięty facet powinien wiedzieć ze takie komentarze są przykre, tym bardziej ze nie jest to coś co możesz tak o zmienić w 5 minut 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym powiedziała ze bardzo mi przykro jak słyszę takie słowa. Ze czuje się nie atrakcyjna i nie kochana. Oczywiście na pewno nie miałabym ochoty na seks z kimś komu nie podobają się moje piersi. Myśle ze w związku w którym jest miłość to człowiek kocha druga osobę pomimo wad, z czasem ludzie się przecież starzeją, pojawiają się zmarszczki a jednak ludzi łączy miłość i pożądanie 

Twojemu facetowi tez może kiedyś pojawią się zakola, siwe włosy, brzuszek bo i przemiana materii nie ta i co ? Trzeba się akceptować i kochać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witajcie,

Muszę sie wyzalic. Jestem mezatka od 4 lat. Mamy 2letnie dziecko. Jestem szczupla ale niestety po karmieniu moje piersi zmalaly i wogole sa takie miekkie, naciagniete. I tu jest problem maz czesto krutykuje a raczej docina mi w sprawie biustu. A to ze push up nie ubralam a to ze mam piersi jak suszone sliwki. I nie moge powiedziec ze to mnie nie boli. Juz wiele razy cos mu tam odpowiedzialam na odczepnego ale on przy byle okazji powraca do tego. Smieje sie do syna ze mama piersi nie ma. Jak na to reagowac?

Jak się da to porozmawiaj z nim tak szczerze i na spokojnie, że cię to boli. Zapytaj czemu tak cię rani, przecież sama sobie tego nie zrobiłaś. Ciąża  zmienia ciało kobiety i czasem nawet przy dużych chęciach nie da się odzyskać wcześniejszej figury. Powiedz, mu że nie masz ochoty na seks z nim bo czujesz się nieatrakcyjna w jego oczach. Jeżeli mu to bardzo przeszkadza to niech wyłoży pieniądze na operacje lub zabiegi poprawiające wygląd piersi. 

Najważniejsze abyś ty siebie akceptowała. Jeżeli rozmowy z nim nic nie dadzą, to przykro mi ale twój mąż jest bucem lub niedojrzałym człowiekiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witajcie,

Muszę sie wyzalic. Jestem mezatka od 4 lat. Mamy 2letnie dziecko. Jestem szczupla ale niestety po karmieniu moje piersi zmalaly i wogole sa takie miekkie, naciagniete. I tu jest problem maz czesto krutykuje a raczej docina mi w sprawie biustu. A to ze push up nie ubralam a to ze mam piersi jak suszone sliwki. I nie moge powiedziec ze to mnie nie boli. Juz wiele razy cos mu tam odpowiedzialam na odczepnego ale on przy byle okazji powraca do tego. Smieje sie do syna ze mama piersi nie ma. Jak na to reagowac?

powiedz mu że to taka głupota że aż czasu na to szkoda, niech przestanie być niemiły bo potem tuż przed śmiercią będzie żałował tego co ci robił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nieraz mu mowilam ze zle sie czuje jak tak do mnie mowi. Czasem nawet potrafi powiedziec to dziecka " ale mama stara" Mam tez po ciazy przebarwienia na twarzy to mi docina ze szpachli mi przyniesie. On tez nie jest idealny ale ja nigdy nie wysmialabym go bo wiem ze to boli i takie slowa dlugo zostaja w glowie. 

Tak na marginesie to on chyba nie wie ze to mi przykrosc sprawia. W lany poniedzialek potrafil przeslac mi filmik jak dwie dziewczyny z mega piersiami oblewaja sie woda. I co ja mialam na to powiedziec?. Kiedys pokazal jak jakis kolega przeslal mu tez tego rodzaju filmik i skomentowal to ze wyobraznie sobie tym pobudza. Czyli wyszlo ze ja tej wyobrazni mu nie pobudzam. No coz po takich akcjach to nie ma mowy o seksie. Od kilku tygodni to ide szybko z dzieckiem spac. Nie nam zamiaru do niczego zmuszac sie bo i tak podczas zblizenia pewnie obrzydzenia na widok moich piersi ma i musi pobudzac wyobraznie paniami z netu....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

powiedz mu prosto w oczy że to co mówi i komentuje cię boli, spytaj go czy jego celem jest sprawiać ci ból uczuciowy.... bo taki to ma na tobie efekt. On pewnie nie myśli o tym jak to odbierasz, a słowa potrafią boleć i to bardzo, więc uświadom mu to i wytłumacz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety jak wodac dla mojego meza wazny jest tylko wyglad. Nie wiem co by mi mowil gdyby w ciazy przytyla z 20 kg. A ja waze zaledwie 50 kg przy 165 cm. No ale nie mam piersi!. Jemu chyba sprawia przyjemnosc takie gadanie. Kiedys mi powiedzial zeby o sobie nie miala takiego wysokiego mniemania. Ale on to robi po to zebym miala niskie poczucie wlasnej wartosci. Tak szczerze jak patrze na te swoje piersi to az tak zle chyba nie jest. Nosze rozmiar 65C tylko piersi nie sa takie jedrne jak te z meza filmikow...

Ech co poczac. Na chwile obecna odsunełam sie od niego. On czasem mnie zaczepia ale ja niestety mam juz tylko jedno w glowie. Mam ochote czasem odejsc od niego tylko dziecka mi szkoda. Czuje sie baaasrdzo nieatrakcyjna w jego oczach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pytanie tylko po co te wszystkie kobiety wychodzą za mąż, najczęściej za byle kogo tak w 85% przypadkach a potem robią sobie dzieci? Młode dziewczyny ze zmarnowanym życiem taka prawda, bo z tego to już nic dobrego nie będzie... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chamsko z jego strony. 
Czy on mówi tak żeby ciebie zranić ? Tu chyba chodzi o coś więcej , widać brak szacunku do Ciebie w jego słowach. 
Średnio rozgarnięty facet powinien wiedzieć ze takie komentarze są przykre, tym bardziej ze nie jest to coś co możesz tak o zmienić w 5 minut 

Pewnie ze mozna zmienic. Nawet maz moze pomoc w wybiorze numeru😁. Powaznie. Nie jest as tak drogie. Niech uzbiera I po tygodniu mozna dotykac 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Kolejny Pan i Władca, który daje sobie prawo do krytyki, bo myśli, że żona to jego własność i można na nią napluc walnąć i umyć podłogę. Weź mu powiedz, że sobie nie życzysz takich uwag, a jeśli  nie zrozumie, to mu odpowiedz, też chamsko żeby  suszonych śliwek poszukał  se w swoich majtkach. Awantura gotowa. Są przerwazliwieni, jeśli chodzi o zawartość opakowania. Co to w ogóle za wysmiewanie i drwiny z kobiety, która rodzi, a później karmi. Nawet gdyby się  zapuściła, to nikt nie może Ci tego wytykać. A zwłaszcza mąż. Okropności. A Ty się kryjesz i wstydzisz. To nie z Tobą jest coś nie tak. Gorzej, gdybyś zachorowała na raka i wypadły by Ci włosy , albo jeszcze coś innego. Facio poleciał na wygląd, a że są problemy, żeby było jak było, to teraz się wyżywa. Za jakiś czas założysz temat, "co zrobić, bo mąż mnie już nie kocha i chyba, ma kochankę". Współczuję, trzymaj sie#

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Lakier z paznokci.. troche za bardzo feministka jestes. Te kobiety lubia tak. Tak wybieraja, tak wiedza I tak lubia. Myslenia nie naprawisz. Czesc kobiet pojdzie di szkoly, reszta bedzie rodzic dzieci bedac na meza utrzymaniu I skarzyc sie ze ich nie szanuje..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

powiedz mu prosto w oczy że to co mówi i komentuje cię boli, spytaj go czy jego celem jest sprawiać ci ból uczuciowy.... bo taki to ma na tobie efekt. On pewnie nie myśli o tym jak to odbierasz, a słowa potrafią boleć i to bardzo, więc uświadom mu to i wytłumacz.

Zrozumie, jak się zaczną sypać relacje łóżkowe, skoro słowa nie docierają. Trzeba być mega głupim, żeby nie wiedzieć, że takie teksty uderzają rykoszetem. O braku kultury, empatii, szacunku nawet nie wspominam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Lakier z paznokci.. troche za bardzo feministka jestes. Te kobiety lubia tak. Tak wybieraja, tak wiedza I tak lubia. Myslenia nie naprawisz. Czesc kobiet pojdzie di szkoly, reszta bedzie rodzic dzieci bedac na meza utrzymaniu I skarzyc sie ze ich nie szanuje..

Znam kobiety, które utrzymują mężów i wysłu...ą podobnych pierdów. To nie kwestia pozycji społecznej a kompleksów oprawcy. To dość częsta przypadłość nieudolnych samców. Nie potrafią zrobić niczego konstruktywnego, co mogłoby im podnieść samoocenę, imponować kobiecie, mieć znaczenie, to ją na słownym ringu, kładą na glebę i krzyczą w twarz, że jest słabsza/gorsza/brzydka. Tylko tyle potrafią. Inną sprawą jest to, że niektóre kobiety sobie na to pozwalają, a czasem nawet szukają winy w sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za kogo Ty za mąż wyszłaś? Jak można dawać się tak traktować? Czasami jak oglądamy filmy, gdzie pokazywane jest tego typu małżeństwo to mój mąż się wkurza i powtarza "jakie te kobiety są głupie ". Ja zawsze mówię,  przecież to fikcja,  po co się wkurzasz. A tu okazuje się, że nie fikcja.  No chyba, że to prowo- coraz więcej tematów o kryzysach, rozpadach, itd, itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chcialam powiedziec ze pracuje i utrzymuje tez dom.

Przed slubem i przed urodzeniem syna mąż tak mi nie mowil.

W zadnym wypadku maz nie utrzymuje mnie! On zarabia tyle co ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak mozna nie przejmowac sie. Zazdroszcze tym dziewczynom co ich męzowie kochaja swoje zony mimo zmieniajacego sie ciała.

Moj nieststyty chyba nie docenia tego ze urodzilam dziecko i po porodzie bylam zmasajriwana oraz karmilam dziecko przez 12 miesiecy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Zrozumie, jak się zaczną sypać relacje łóżkowe, skoro słowa nie docierają. Trzeba być mega głupim, żeby nie wiedzieć, że takie teksty uderzają rykoszetem. O braku kultury, empatii, szacunku nawet nie wspominam. 

widocznie to prosty chłop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Chcialam powiedziec ze pracuje i utrzymuje tez dom.

Przed slubem i przed urodzeniem syna mąż tak mi nie mowil.

W zadnym wypadku maz nie utrzymuje mnie! On zarabia tyle co ja.

tu chodzi o zwykły szacunek do drugiego człowieka, do członka rodziny, do kogoś z kim ma się dzieci, a twój mąż niestety nie wie co to jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak mozna nie przejmowac sie. Zazdroszcze tym dziewczynom co ich męzowie kochaja swoje zony mimo zmieniajacego sie ciała.

Moj nieststyty chyba nie docenia tego ze urodzilam dziecko i po porodzie bylam zmasajriwana oraz karmilam dziecko przez 12 miesiecy

co by było jakbyś urodziła 3-4 dzieci i przytyła sporo? pewnie by szukał na boku na 100%, bo to taki typ, źle wybrałaś faceta niestety.... na co u niego ty poleciałaś? przystojny? bogaty? dobry charakter? dowcipny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poprostu przed slubem byl kulturalny, mily, i nigdy nie powiedzial mi nic zlego, nie wspomne o tym ze nigdy mnie nie krytykowal.

A po urodzeniu dziecka i po pierwszym razie od porodu potrafil prosto w oczy powiedziec ze to juz nie to samo co przed porodem. Szczery do bolu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Poprostu przed slubem byl kulturalny, mily, i nigdy nie powiedzial mi nic zlego, nie wspomne o tym ze nigdy mnie nie krytykowal.

A po urodzeniu dziecka i po pierwszym razie od porodu potrafil prosto w oczy powiedziec ze to juz nie to samo co przed porodem. Szczery do bolu...

Ale że tam niżej nie jesteś już taka jak przed porodem? Jeśli o to chodzi to myślałaś o kulkach które pomagają usprawnić pracę mięśni dna miednicy? Każda kobieta powinna je ćwiczyć nawet tylko po to aby nie mieć kłopotu z utrzymaniem moczu na starość.

Wiadomo, że po porodzie ciało kobiet się zmienia. Nie wiem co on myślał...

Jak to po latach mozna dopiero odkryć prawdziwą twarz człowieka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale porod nie byl łatwy. To bylo 2 lata temu. Cwiczylam miesnie. Teraz chyba nie jest tak zle bo że tak powiem mąż konczy bardzo szybko to chyba luzów az takich nie ma. Sama nie wiem.. 

Dzieki wszystkim za wypowiedzi. Chcialam sie komus wyzalic bo tak naprawde to nie mam z kim pogadac...

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak widze moja kolezanke ktora urodzila 3 dzieci to jej zszdroszcze. Przytyla z 20 kg, ma roztepy. Piersi tez mówi ze ma fatalne. Ale widze ze jej mąż w ogien by za nia wskoczyl. Kocha ja jeszcze bardziej bo urodzila mu 3 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Jak widze moja kolezanke ktora urodzila 3 dzieci to jej zszdroszcze. Przytyla z 20 kg, ma roztepy. Piersi tez mówi ze ma fatalne. Ale widze ze jej mąż w ogien by za nia wskoczyl. Kocha ja jeszcze bardziej bo urodzila mu 3 dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×