Moda na ślub? czyli dziś ślub jutro rozwód

 

????

Z tego co wiem trwały związek małżeński istnieje w każdej znanej nam antycznej cywilizacji!

Istniał praktycznie od zawsze, od początku historii myślącego człowieka.

ale nie jako coś co miało trwać całe zycie. Prawdę mówiąc idea "małżeństwa po grób" przyszła z chrześcijaństwem. Wcześniej nikt nie zakładał, że małżeństwa nie powinno się kończyć jeżeli jedna lub obie strony mają dość. W niektórych kulturach nie było nawet specjalnego obrzędu - po prostu ludzie się do siebie wprowadzali

Nie wiem co robiłaś na lekcjach historii, ale z tego co wiem to właśnie małżeństwa miały przede wszystkim na celu budowanie i utrzymywanie sojuszy, płodzenie prawowitych potomków, umacnianie finansowe rodzin, konsolidowane majątków (nie tylko u królów ale i zwykłych ludzi - a takich rzeczy nie robi się na kilka lat lub dopóki ktoś się nie znudzi.

 

Nie wiem co robiłaś na lekcjach historii, ale z tego co wiem to właśnie małżeństwa miały przede wszystkim na celu budowanie i utrzymywanie sojuszy, płodzenie prawowitych potomków, umacnianie finansowe rodzin, konsolidowane majątków (nie tylko u królów ale i zwykłych ludzi - a takich rzeczy nie robi się na kilka lat lub dopóki ktoś się nie znudzi.

uważałam  Stąd wiem, że jak sojusze się rozpadały można bylo bardzo łatwo rozwiązać małżeństwo. U Wikingów, Rzymian, starożytnych Egipcjan, Celtów...małżeństwa nie tylko mogły kończyć się rozwodem, niektóre były nawet zawierane z datą ważności (np. na kilka lat). 

Też zauważyłam tą modę... Najczęściej biorą ślub jak jest "wpadka", żeby pokazać, że to było planowane i jak są szczęśliwi - zaczynają się zdjęcia na fb, publikowanie miłosnych piosenek/cytatów. Niestety w rzeczywiści nie są szczęśliwi - wiem, bo z wieloma piszę. Jedna dziewczyna pokłóciła się z chłopakiem w sklepie do tego stopnia, że łzy ocierała między regałami, a na następny dzień zdjęcie z tym facetem, bombelkiem i cytat o miłości. 

Ja totalnie nie idę za tą modą. Jeśli partner by mi się oświadczył - przyjęłabym oświadczyny bo jestem z nim szczęśliwa. Ale ślub kościelny - jeżeli - to po 40 r.ż. ddy nie będę musiała brać kredytu na wesele xd No i jak będę miała pewnych przyjaciół. Cywilny to wiadomo - żeby się zabezpieczyć np. w przypadku wzięcia kredytu, mimo tego że mojemu mężczyźnie ufam.  

 

Bo dawniej związki się naprawiało tak jak i sprzęty,a teraz się wyrzuca i kupuję nowe. Kobiety są bardziej pewne siebie,przebojowe. Lepiej zarabiają i są samowystarczalne. Jak mąż piję i w dodatku podnosi rękę na swoją kobietę to nie ma się co dziwić że chce uciekać z takiego związku. Zgoda buduję,niezgoda rujnuje.

Zapomniałaś tylko dodać, że kobiety stosują przemoc tak samo często jak mężczyźni.

 

Nie wiem czy wiesz ale ty to nie cały świat.

Ale widzę że coraz więcej ludzi tak uważa   że na żywo z im większym gronem ludzi rozmawiam na żywo.  I był kiedyś temat małżeństwa to mlodziutcy ludzie - chłopcy 18/19 lat i przyznają rację.  Kobietki. Dziewczyna mi nie dawno powiedziała że mogła by mnie słuchać godzinami . To mnie cieszy w sercu.  Bo to chyba : spostrzegawczość duża x lat temu.  Brak chęci depnac w ... no i nikt nie jest tak nie zdecydowany jak ja.  Wszyscy wyrusza a ja się jeszcze 3 x zastanowię bo na wszystko mam czas.  Najwyżej dobiegne

 

Ja totalnie nie idę za tą modą. Jeśli partner by mi się oświadczył - przyjęłabym oświadczyny bo jestem z nim szczęśliwa. Ale ślub kościelny - jeżeli - to po 40 r.ż. ddy nie będę musiała brać kredytu na wesele xd No i jak będę miała pewnych przyjaciół. Cywilny to wiadomo - żeby się zabezpieczyć np. w przypadku wzięcia kredytu, mimo tego że mojemu mężczyźnie ufam.  

Ja prdl. Od kiedy ślub kościelny ma w pakiecie obowiązkowe wesele? Powiedz lepiej "wezmę kościelny bo mi pasuje wystrojem do wesela."

 

Ja prdl. Od kiedy ślub kościelny ma w pakiecie obowiązkowe wesele? Powiedz lepiej "wezmę kościelny bo mi pasuje wystrojem do wesela."

No nie, nie ma w pakiecie, ale w zasadzie nie znam osób, które brały ślub kościelny bez wesela potem 

 

No nie, nie ma w pakiecie, ale w zasadzie nie znam osób, które brały ślub kościelny bez wesela potem 

To, że nie znasz to nie znaczy że tak się nie da. My mieliśmy tylko obiad z kolacją z bliską rodziną i przyjaciółmi.  

 

Więc co się stało u ciebie?

z wiekiem bardzo się zmieniliśmy i któregoś dnia zorientowałam się, że nie jestem już w tym związku szczęśliwa pomimo prób łatania

 

To kobiety nalegają na śluby, faceci by wcale nie brali bo na cholere im to...

u mnie to mąż nalegał

U mnie też.

 

ale aż taka zmiana wielka? czyli co to było?

ja mam więcej energii, lubię spędzać czas z ludźmi, wychodzić, zwiedzać, poznawać nowe rzeczy. Były był domatorem i szczerze to zrobiła się z niego z wiekiem mało ekscytująca osoba  

Przez to wchodziła frustracja, spęcia, robiło się coraz bardziej toksycznie i nieprzyjemnie bo były był zazdrosny o mnie i często o moje sukcesy (przyznał po rozstaniu). 

 

Czyli różnica w temperamentach, ale chyba jak był domatorem to raczej zawsze taki był, a nie nagle się taki zrobił. Więc tu podstawa była charaktery nie dopasowane.

jak byliśmy młodsi nie było tak źle, on więcej wychodził/miał więcej znajomych

 

Bo dawniej związki się naprawiało tak jak i sprzęty,a teraz się wyrzuca i kupuję nowe. Kobiety są bardziej pewne siebie,przebojowe. Lepiej zarabiają i są samowystarczalne. Jak mąż piję i w dodatku podnosi rękę na swoją kobietę to nie ma się co dziwić że chce uciekać z takiego związku. Zgoda buduję,niezgoda rujnuje.

Jak mąż pije i podnosi rękę to rozwód jest po 10 latach. Jak mąż jest za dobry co w dzisiejszych czasach = nudny to rozwód będzie po 2.

 

Jak mąż pije i podnosi rękę to rozwód jest po 10 latach. Jak mąż jest za dobry co w dzisiejszych czasach = nudny to rozwód będzie po 2.

jak ktoś jest nudny to nie jest dobry. sama zostawiłam męża między innymi za to, że był dla mnie nudny - zdecydowanie nie był dobry

 

jak ktoś jest nudny to nie jest dobry. sama zostawiłam męża między innymi za to, że był dla mnie nudny - zdecydowanie nie był dobry

W takim razie po co ślub z nudnym? Żeby wrzucić zdjęcia na fejsbuka?

 

W takim razie po co ślub z nudnym? Żeby wrzucić zdjęcia na fejsbuka?

przed slubem jeszcze sie troche staral 

a slub po co byl...braklo mi asertywnosci

Dokładnie zastanawiające są te wszystkie zdjęcia ślubne na portalach społecznościowych i ta cała moda na weselicha a później rozwody,

Dawniej fotografie pokazywało się na płytach najbliższej rodzinie komuś z kim chciałoby się podzielić tym pięknym dniem a teraz .... Ludzie pokazują na portalach wszystko od narodzin dziecka milion fotek po pierwsze pierdnięcie dziecka ,  jedzenie zupki, wszystko, po co moim sąsiadom, czy znajomym dalszym takie informacje, rozumiem kilka zdjęć dziecka wrzucić  cud narodzin, wiadomo każdy chce się pochwalić jako dumny rodzic ale niektórzy z tymi wszystkimi rzeczami nie znają umiaru, wszystko piszą a to pracuje tu a to tam, a to byłem tu to tam,... Szkoda słów a liczby pochopnych ślubów po których za kilka lat rozwody to wśród moich znajomych nie zlicze

 

Dawniej fotografie pokazywało się na płytach najbliższej rodzinie komuś z kim chciałoby się podzielić tym pięknym dniem a teraz .... Ludzie pokazują na portalach wszystko od narodzin dziecka milion fotek po pierwsze pierdnięcie dziecka ,  jedzenie zupki, wszystko, po co moim sąsiadom, czy znajomym dalszym takie informacje, rozumiem kilka zdjęć dziecka wrzucić  cud narodzin, wiadomo każdy chce się pochwalić jako dumny rodzic ale niektórzy z tymi wszystkimi rzeczami nie znają umiaru, wszystko piszą a to pracuje tu a to tam, a to byłem tu to tam,... Szkoda słów a liczby pochopnych ślubów po których za kilka lat rozwody to wśród moich znajomych nie zlicze

taaa? a ja kojarze, że zdjęcia ślubne kiedyś dosłownie wisiały na ścianach

 

Dawniej fotografie pokazywało się na płytach najbliższej rodzinie komuś z kim chciałoby się podzielić tym pięknym dniem a teraz .... Ludzie pokazują na portalach wszystko od narodzin dziecka milion fotek po pierwsze pierdnięcie dziecka ,  jedzenie zupki, wszystko, po co moim sąsiadom, czy znajomym dalszym takie informacje, rozumiem kilka zdjęć dziecka wrzucić  cud narodzin, wiadomo każdy chce się pochwalić jako dumny rodzic ale niektórzy z tymi wszystkimi rzeczami nie znają umiaru, wszystko piszą a to pracuje tu a to tam, a to byłem tu to tam,... Szkoda słów a liczby pochopnych ślubów po których za kilka lat rozwody to wśród moich znajomych nie zlicze

Ja nie mam Facebook a swoimi przeżyciami i tym co widziałem do tej pory (podróże) dzielę się z najbliższymi. Wychodzi na to że jestem jakimś odmieńcem i nie pasuje do 21 wieku.Ale dobrze mi z tym.Nie mam takiej potrzeby żeby oznajmiać całemu światu gdzie to ja nie byłem i co nie robiłem.

Dokładnie tak powinno to wyglądać ludziom pada już na głowę co niektórym

 

Są tacy którzy żyją 10 lat bez ślubu i jest dobrze, potem biorą ślub i za 2 lata rozwód, więc nie ma reguły.

To samo chciałam napisać

To jest moja odpowiedz.