Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

malineczkaaa1616

Czy On jeszcze wróci?

Polecane posty

Złamane serce Pokłóciłam się z chłopakiem. Byliśmy ze sobą 2 miesiące, zaczęło się o zazdrość z mojej strony, wkurzył się i napisał ze go to wkurza i zaraz bez lasek się tak stanie ze to się skończy, chciał spokoju i żebyśmy ochłonęli od tej całej sytuacji...raz odezwał się sam z siebie...później to ja życzyłam miłego dnia...pewnego dnia napisałam ze się martwię a on odpisał ze wszystko w porządku ze [CENZURA] ale ze daje radę, nie odpisałam na to tego samego dnia kolejnego dnia napisał halo, odpisałam wieczorem...w pewnym momencie nie wytrzymałam tego wszystkiego i napisałam ze najlepiej będzie jak zniknę raz na zawsze bo mam dość patrzenia na to jak wszystko mi się psuje...powiedział ze mam się ogarnąć i wgl...była znów cisza...zapytałam czy przestał już czuć coś do mnie i wgl a on na to ,,proszę cię,,... Napisał życzenia wielkanocne odpisałam i na tym się skończyło...w poniedziałek napisałam ,, daje spokoj, trzymaj się,, on ze ja również mam się trzymać i dbać o siebie...pisałam do Niego prosiłam o rozmowę i wgl ale on miał to gdzieś napisałam w sobotę do niego, a on ze o czym ja chce teras rozmawiać ze czas na rozmowę już minął ze najpierw się rozmawia a później się robi dramaty...napisał ze wiecznie szukałam problemu tam gdzie go nie ma...ze dla niego to wszystko już dawno zniknęło... Ze czas na rozmowy już dawno minal, bo wolałam robić problem ze swoich domysłów...ze skorzystałam z odwrotnej opcji, ze on to uszanował... Pisałam ze proszę żeby dał szanse i wgl a on ze ,,daj mi proszę spokoj,, Pomóżcie. Czy myślicie ze on się jesZcse odezwie? Ze jeszcze wszystko będzie dobrze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wróci.  W podstawowce i gimnazjum się tak urywało - identycznie kontakt.  Ile Wy macie lat ? 🙂

On chciał by samoistnie się wszystko rozprysło po kątach.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z jakiego powodu bylas zazdrosna? Pewnie pisał z ,,kolezankami"? Narzucasz mu sie, za dużo pierwszą piszesz a to dla facetów nie jest atrakcyjne, dużo straciłas w jego oczach bo pokazalas ze Tobie bardziej zależy niż jemu (on mógł być z Toba z braku laku, tu nie widać uczuć z jego strony). Odpusc sobie, miej honor i nie pisz do niego! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie wróci.  W podstawowce i gimnazjum się tak urywało - identycznie kontakt.  Ile Wy macie lat ? 🙂

On chciał by samoistnie się wszystko rozprysło po kątach.  

No każdy ma właśnie inne podejście do tego. Nie wiadomo jak to tłumaczyć i rozumieć. Ale nie ma zwiazkow idealnych, każdy ma jakieś wady i nie ma związków bez kłótni. Kazdemu się należy szansa i wgl. A nie ze bo Ty już wybrałaś pisząc ,,trzymaj się, daje spokoj,, 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No każdy ma właśnie inne podejście do tego. Nie wiadomo jak to tłumaczyć i rozumieć. Ale nie ma zwiazkow idealnych, każdy ma jakieś wady i nie ma związków bez kłótni. Kazdemu się należy szansa i wgl. A nie ze bo Ty już wybrałaś pisząc ,,trzymaj się, daje spokoj,, 

Dlatego ja napisałam swoje zdanie . A teraz ma prawo ktoś inny je wyrazić.  🙂

Oczywiście że każdemu się należy szansa , w związkach ludzie się kłócą.  I też nie wyraziłam opini co o jego zachowaniu sądzę.  Rzeczywiście uporczywa zazdrość może być uciążliwa.  Ale inaczej się załatwia sprawę gdy komuś na kimś zależy . Nie " ej mała ogarnij się ".  Dlatego sądzę że nie wróci.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Z jakiego powodu bylas zazdrosna? Pewnie pisał z ,,kolezankami"? Narzucasz mu sie, za dużo pierwszą piszesz a to dla facetów nie jest atrakcyjne, dużo straciłas w jego oczach bo pokazalas ze Tobie bardziej zależy niż jemu (on mógł być z Toba z braku laku, tu nie widać uczuć z jego strony). Odpusc sobie, miej honor i nie pisz do niego! 

Nie mam pojęcia z kim pisał, bo robił to tak by nie było widać. Za każdym razem słyszałam, ze on nie ma nic do ukrycia i wgl, nie ma nic sobie do zarzucenia itd...No i właśnie może tym sobie wszystko zniszczylam, może gdybym wtedy zaczęła normalnie rozmawiać to wszystko byłoby okej...właśnie to On się zawsze martwił żebym Go nie zostawiła itd...powtarzał ze mam się nie martwić, ze Go nie stracę, ze nikt tego nie zniszczy itd...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

No każdy ma właśnie inne podejście do tego. Nie wiadomo jak to tłumaczyć i rozumieć. Ale nie ma zwiazkow idealnych, każdy ma jakieś wady i nie ma związków bez kłótni. Kazdemu się należy szansa i wgl. A nie ze bo Ty już wybrałaś pisząc ,,trzymaj się, daje spokoj,, 

Tak myślę, że jesteś młodą osobą. Niejedna miłość jeszcze przed Tobą. Niestety rzadko zdarza się że pierwsze związki są "na zawsze". Trzeba po prostu kilka żab pocałować, by trafić na swojego "Księciunia" 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dlatego ja napisałam swoje zdanie . A teraz ma prawo ktoś inny je wyrazić.  🙂

Oczywiście że każdemu się należy szansa , w związkach ludzie się kłócą.  I też nie wyraziłam opini co o jego zachowaniu sądzę.  Rzeczywiście uporczywa zazdrość może być uciążliwa.  Ale inaczej się załatwia sprawę gdy komuś na kimś zależy . Nie " ej mała ogarnij się ".  Dlatego sądzę że nie wróci.  

A no wiec właśnie. Wiadomo, ze może być ale to się rozmawia o tym i mówi ze jak jeszcze raz się coś takiego powtórzy to definitywnie koniec, a nie już się kogoś odrazu przekreśla. Eh 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Tak myślę, że jesteś młodą osobą. Niejedna miłość jeszcze przed Tobą. Niestety rzadko zdarza się że pierwsze związki są "na zawsze". Trzeba po prostu kilka żab pocałować, by trafić na swojego "Księciunia" 😉

Uwierz mi, ze nic nie wskazywało na to i nie prowadziło do tego. Czy warto kogoś tak łatwo przekreślać. Dlatego ze napisał ,,daje spokoj, trzymaj się,, a nie porozmawiał 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za szybko zerwalas kontakt... Być może jest to typ który nie obdarza aż tak duża atencją .) Co wcale nie znaczy, że w tamtym czasie w ogóle mu zależało...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A no wiec właśnie. Wiadomo, ze może być ale to się rozmawia o tym i mówi ze jak jeszcze raz się coś takiego powtórzy to definitywnie koniec, a nie już się kogoś odrazu przekreśla. Eh 

Gdyby baba miała wąsy to byłaby chłopem.. Choć są baby z wąsami to sprawy są nadal proste..

Prosta kalkulacja jest taka, że nie ma powtórzeń. Albo jesteś w porzo i wiesz czego chcesz, albo nara..

Ano właśnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Za szybko zerwalas kontakt... Być może jest to typ który nie obdarza aż tak duża atencją .) Co wcale nie znaczy, że w tamtym czasie w ogóle mu zależało...

A kto by pomyslal, ze tak to wszystko się potoczy. Nerwy i ta cała sytuacja tez już dobiła ze wszystko się psuje...prosiłam i wgl...gdybym wtedy zaczęła pisać w normalny sposób...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A no wiec właśnie. Wiadomo, ze może być ale to się rozmawia o tym i mówi ze jak jeszcze raz się coś takiego powtórzy to definitywnie koniec, a nie już się kogoś odrazu przekreśla. Eh 

Dlatego ja nie chciałam Ciebie urazić.  Napisałam krótka rzeczywiście odpowiedź.  Ale głównie mi się jego zachowanie - nie podoba.   Zazdrość w związkach jest . Nawet gdy osoba kocha to ucieszy że ktoś jest za kimś mocno i odczuje ta zazdrość.  I w zasadzie 2 miesiące jesteście razem -to tak malutko.  Że gdyby był zaangażowany to by Cię uspokoił.  Zależało by mu na TOBIE ! A nie , udawać że tematu nie ma , nie było i nie będzie.  Cwaniaczek czekał aż samoistnie się to zakończy.  To jest częste zachowanie tego typu - gdy ktoś jest tchurzem i egoistą ! . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No! Gdybyście od początku nadawali normalnie i wgl. to byłoby normalnie i wgl..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Dlatego ja nie chciałam Ciebie urazić.  Napisałam krótka rzeczywiście odpowiedź.  Ale głównie mi się jego zachowanie - nie podoba.   Zazdrość w związkach jest . Nawet gdy osoba kocha to ucieszy że ktoś jest za kimś mocno i odczuje ta zazdrość.  I w zasadzie 2 miesiące jesteście razem -to tak malutko.  Że gdyby był zaangażowany to by Cię uspokoił.  Zależało by mu na TOBIE ! A nie , udawać że tematu nie ma , nie było i nie będzie.  Cwaniaczek czekał aż samoistnie się to zakończy.  To jest częste zachowanie tego typu - gdy ktoś jest tchurzem i egoistą ! . 

 

 

Dlatego ja nie chciałam Ciebie urazić.  Napisałam krótka rzeczywiście odpowiedź.  Ale głównie mi się jego zachowanie - nie podoba.   Zazdrość w związkach jest . Nawet gdy osoba kocha to ucieszy że ktoś jest za kimś mocno i odczuje ta zazdrość.  I w zasadzie 2 miesiące jesteście razem -to tak malutko.  Że gdyby był zaangażowany to by Cię uspokoił.  Zależało by mu na TOBIE ! A nie , udawać że tematu nie ma , nie było i nie będzie.  Cwaniaczek czekał aż samoistnie się to zakończy.  To jest częste zachowanie tego typu - gdy ktoś jest tchurzem i egoistą ! . 

Nikt nikogo nie uraził, ze spokojem. Pewnie, ze w każdym związku jest zazdrość bo tez gdzieś ja okazywał. Pokazywał ze Kocha, ze mu zależy i wgl...uspokajał mnie za każdym razem, ale pewnie już nie wytrzymał... 😞 szukania problemu i dziury w całym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A kto by pomyslal, ze tak to wszystko się potoczy. Nerwy i ta cała sytuacja tez już dobiła ze wszystko się psuje...prosiłam i wgl...gdybym wtedy zaczęła pisać w normalny sposób...

No cóż na to już trochę za późno... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

 

Nikt nikogo nie uraził, ze spokojem. Pewnie, ze w każdym związku jest zazdrość bo tez gdzieś ja okazywał. Pokazywał ze Kocha, ze mu zależy i wgl...uspokajał mnie za każdym razem, ale pewnie już nie wytrzymał... 😞 szukania problemu i dziury w całym...

A to często były napady zazdrości ? To już inna sprawa.  Może rzeczywiście nie wytrzymał ? Też druga sprawa jest taka że jak ewidentnie na widelcu chamsko i notorycznie się daje powody do zazdrości to nie jeden facet czy kobieta by się z niej rozchorowali z nerwów.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A to często były napady zazdrości ? To już inna sprawa.  Może rzeczywiście nie wytrzymał ? Też druga sprawa jest taka że jak ewidentnie na widelcu chamsko i notorycznie się daje powody do zazdrości to nie jeden facet czy kobieta by się z niej rozchorowali z nerwów.  

Aż tak często nie...no skoro ktoś daje to właśnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Facet ma honor widać że nie jest dojna 🐄 awantury fochy i powrót 🔙 nie nie każdy sobie daje robić jazdy. Następnym razem się trzy razy zastanowić 😄

Zaden związek nie jest kolory i idealny. I to nie powod by tak kogoś potraktować. Żadnych fochów nikt nie miał, ja prosiłam przepraszalam to nie potrafił zw mną rozmawiać. A później mówi ze należy się rozmowa najpierw 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A jego zabolalo, nie czytałem dokładnie nie każdy jest desperarem że zawsze chętny a laska sobie robi co chce bo zawsze chętny będzie bo dziewczyna.

Mnie tez bolało to jak miał mnie gdzieś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Przepraszalam...to usłyszałam za późno na rozmowę...

Bumerang by wrócił... one wracają jak się je rzuci z ludźmi bywa różnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Bumerang by wrócił... one wracają jak się je rzuci z ludźmi bywa różnie...

Najlepiej winę zrzucić na mnie i po sprawie, bo teraz ja jestem ta najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

A jego zabolalo, nie czytałem dokładnie nie każdy jest desperarem że zawsze chętny a laska sobie robi co chce bo zawsze chętny będzie bo dziewczyna.

Nie wiadomo, ale powrotu nie chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Aż tak często nie...no skoro ktoś daje to właśnie 

Otóż to.  Zależy jakie powody ku temu były i w jakiej częstotliwości.  Jakim jest typem człowieka.  Nad zazdrością tez trzeba panować.  Na codzien z ludźmi się rozmawia , wychodzi.  No nie czarujmy się.  I gdyby była codziennie jazda to i ja bym nie wytrzymała.  

Inna sytuacja gdy nie ma hamulca i robił to ewidentnie byś czuła się jak gó/ wno.  Wtedy by Święty 😇 nie wytrzymał.  

Wiesz co , tak czy inaczej : jak sie pod tym względem nie ułożyło.  To może daj sobie spokój.  Prędzej czy później będziecie się wypalać nerwowo.  Bo to nie zniknie.  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Napisz nam ile masz lat. Będzie nam łatwiej coś doradzić. Inaczej bym doradziła 15-letniej dziewczynce z takim problemem, a inaczej 30-letniej kobiecie. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Najlepiej winę zrzucić na mnie i po sprawie, bo teraz ja jestem ta najgorsza.

To Ty chciałaś zerwania : )

potraktowal to poważnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×