Odrzucone uczucia

Hej.Przez kilka miesięcy byłam w relacji friends with benefits. On nie gotowy na zwiazek, ja też nie..Niestety musiałam to zakończyć bo w grę weszły uczucia, tym bardziej, że powiedział mi, że nie widzi ze mną przyszlosci( co mnie bardzo zabolalo), że mamy różne osobowości a z drugiej strony mowil, że uwielbial ze mną spędzać czas. Niestety nie mogę sobie z tym poradzic..ciągle o nim myślę, nie mogę spać i jesc, a najgorsze jest to, że pracujemy razem więcej widuje go prawie codziennie.

Macie jakieś rady jak sobie z tym poradzic, tylko proszę bez chamstwa.

Z góry dziękuję 

Ogarnij się haha

Jeśli Cię nie docenił i nie widzi z Tobą przyszłości, to zostaw ten temat i znajdż sobie lub poczekaj na wartościowego faceta

Ty chyba już ten problem opisywałaś nie dawno ? 

Jaka rada ? Zapomnieć.  

 

Przebadać się wenerycznie.

Ogranicz kontakt i jakoś się z biegiem czasu pozbierasz, zapomnisz. To nie jakaś tam wielka love więc dasz radę

 

 

Pytała kilka dni temu i dostała te same rady, a teraz znów mękoli. Pewnie to prowo redakcyjne

Dokładnie tylko teraz z tym faktem że zakończyła relacje.  I pytanie o sposoby jak sobie z tym poradzić ? 

Normalnie : zająć się swoim życiem i zapomnieć.   

Po co próbować być z kimś jak ktoś nie chce ? 

Ja osobiście nie umiała bym się zakochać w osobie która nic do mnie nie czuje.  

W takią relację nie powinno się wchodzić z kimś z kim się pracuje. Staraj się poznać kogoś innego, pisać z kimś,umawiać sie. Szybciej zapomisz.

 

W takią relację nie powinno się wchodzić z kimś z kim się pracuje. Staraj się poznać kogoś innego, pisać z kimś,umawiać sie. Szybciej zapomisz.

Ok, ale stereotyp na ten temat też nie jest wyznacznikiem szczęścia.Powiedzienie znane jak świat nie może być ważniejsze niż uczucie, ale jest warte złota wtedy, gdy ma naprawdę wartość

 

Ok, ale stereotyp na ten temat też nie jest wyznacznikiem szczęścia.Powiedzienie znane jak świat nie może być ważniejsze niż uczucie, ale jest warte złota wtedy, gdy ma naprawdę wartość 

tak ale chodziło mi o to że tu nie było uczucia chodziło facetowi tylko o sex a dziewczyna sie zakochała. teraz cierpi i jeszcze musi go widziec na co dzien

 

tak ale chodziło mi o to że tu nie było uczucia chodziło facetowi tylko o sex a dziewczyna sie zakochała. teraz cierpi i jeszcze musi go widziec na co dzien

No bo najgorsze co można zrobić to wejść w taką relację z kolegą z pracy.

 

tak ale chodziło mi o to że tu nie było uczucia chodziło facetowi tylko o sex a dziewczyna sie zakochała. teraz cierpi i jeszcze musi go widziec na co dzien

W takim przypadku jest jeszcze gorzej niestety.Nie zmienia to  jednak faktu, że musi go po prostu zignorować i poznać kogoś wartościowego, kto jest po prostu wart jej uczuć.

Klasyk. Kiedyś wkoncu kobiety z rozumieją jakim ryzykiem dla nich jest seks bez zobowiazan?? Przecież wiadomo ze kobiety bardzo często zako...ą sie przez seks i Nie traktują tego tak ,,mechanicznie" jak faceci! Taka nasza poyebana biologia, taka niesprawiedliwosc i trzeba uważać...Są miliony podobnych tematów w których kobiety opisują jak cierpią po takich relacjach, myslalam ze inne kobiety czytaja te tematy i naucza sie na ich błędach...ale nie, dalej brna w takie układy, leca jak ćmy do ognia a potem cierpią. Prawda stara jak swiat- jak za szybko pojdziesz do łóżka z facetem to on (nawet podświadomie) nie będzie Cie szanował i jeśli przez pierwszym seksem nie pozna Cie dobrze, nie zadazysz go zainteresować cala swoją osoba (a nie tylko ciałem), to on tym bardziej po seksie sie nie zakocha, bo po seksie to sie zako...a głównie kobiety (przez wydzielanie oksytocyny, hormonu przywiązania). Najlepszą sytuacja dla kobiety to najpierw lepiej sie poznać, nawiązać wiez emocjonalna z facetem, dac mu czas na to by cos poczuł i dopiero gdy zauwazysz u niego zaangażowanie (po tym co robi a nie co mówi) to wtedy iść do łóżka z nim. Odczekać, dac sie poznać, nawiązać relacje i stworzyć mu ,,pole" do zakochania sie w Tobie. Większość kobiet zaczynających od ,,d...y strony" dosłownie potem tego zaluje, no chyba ze maja ,,sportowe" podejscie do seksu i sie nie angażują ale takich jest niewiele. Takie układy to zawsze większe ryzyko dla kobiety niż faceta. 

 

Klasyk. Kiedyś wkoncu kobiety z rozumieją jakim ryzykiem dla nich jest seks bez zobowiazan?? Przecież wiadomo ze kobiety bardzo często zako...ą sie przez seks i Nie traktują tego tak ,,mechanicznie" jak faceci! Taka nasza poyebana biologia, taka niesprawiedliwosc i trzeba uważać...Są miliony podobnych tematów w których kobiety opisują jak cierpią po takich relacjach, myslalam ze inne kobiety czytaja te tematy i naucza sie na ich błędach...ale nie, dalej brna w takie układy, leca jak ćmy do ognia a potem cierpią. Prawda stara jak swiat- jak za szybko pojdziesz do łóżka z facetem to on (nawet podświadomie) nie będzie Cie szanował i jeśli przez pierwszym seksem nie pozna Cie dobrze, nie zadazysz go zainteresować cala swoją osoba (a nie tylko ciałem), to on tym bardziej po seksie sie nie zakocha, bo po seksie to sie zako...a głównie kobiety (przez wydzielanie oksytocyny, hormonu przywiązania). Najlepszą sytuacja dla kobiety to najpierw lepiej sie poznać, nawiązać wiez emocjonalna z facetem, dac mu czas na to by cos poczuł i dopiero gdy zauwazysz u niego zaangażowanie (po tym co robi a nie co mówi) to wtedy iść do łóżka z nim. Odczekać, dac sie poznać, nawiązać relacje i stworzyć mu ,,pole" do zakochania sie w Tobie. Większość kobiet zaczynających od ,,d...y strony" dosłownie potem tego zaluje, no chyba ze maja ,,sportowe" podejscie do seksu i sie nie angażują ale takich jest niewiele. Takie układy to zawsze większe ryzyko dla kobiety niż faceta. 

Dużo się można nauczyć z takiego forum. Szkoda że takich rzeczy nie wiedziałem gdy miałem te 18-20 lat.   Nigdy bym wtedy nie wpadł na takie rozumowanie.

Gdyby można było cofnąć czas,  to też zmieniłbym pewien bieg wydarzeń z mojego życia.Cóż, nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło w dobie dzisiejszych internetowych możliwości

 

Dużo się można nauczyć z takiego forum. Szkoda że takich rzeczy nie wiedziałem gdy miałem te 18-20 lat.   Nigdy bym wtedy nie wpadł na takie rozumowanie.

Kpisz ze mojej wypowiedzi? 

 

Kpisz ze mojej wypowiedzi? 

Ależ skądże.    Jest dla mnie cenna bo o ile pamiętam to często miałem podobne do Twoich opinie na wiele innych tematów.

Mam tylko nadzieję że 18-letni chłopcy nie dojdą do wniosku że jedynym sposobem aby jakaś dziewczyna się w nich zakochała to zaciągnięcie jej do łóżka i uprawianie z nią seksu.  

 

Ależ skądże.    Jest dla mnie cenna bo o ile pamiętam to często miałem podobne do Twoich opinie na wiele innych tematów.

Mam tylko nadzieję że 18-letni chłopcy nie dojdą do wniosku że jedynym sposobem aby jakaś dziewczyna się w nich zakochała to zaciągnięcie jej do łóżka i uprawianie z nią seksu.  

Oj, grabisz sobie, grabisz

 

Klasyk. Kiedyś wkoncu kobiety z rozumieją jakim ryzykiem dla nich jest seks bez zobowiazan?? Przecież wiadomo ze kobiety bardzo często zako...ą sie przez seks i Nie traktują tego tak ,,mechanicznie" jak faceci! Taka nasza poyebana biologia, taka niesprawiedliwosc i trzeba uważać...Są miliony podobnych tematów w których kobiety opisują jak cierpią po takich relacjach, myslalam ze inne kobiety czytaja te tematy i naucza sie na ich błędach...ale nie, dalej brna w takie układy, leca jak ćmy do ognia a potem cierpią. Prawda stara jak swiat- jak za szybko pojdziesz do łóżka z facetem to on (nawet podświadomie) nie będzie Cie szanował i jeśli przez pierwszym seksem nie pozna Cie dobrze, nie zadazysz go zainteresować cala swoją osoba (a nie tylko ciałem), to on tym bardziej po seksie sie nie zakocha, bo po seksie to sie zako...a głównie kobiety (przez wydzielanie oksytocyny, hormonu przywiązania). Najlepszą sytuacja dla kobiety to najpierw lepiej sie poznać, nawiązać wiez emocjonalna z facetem, dac mu czas na to by cos poczuł i dopiero gdy zauwazysz u niego zaangażowanie (po tym co robi a nie co mówi) to wtedy iść do łóżka z nim. Odczekać, dac sie poznać, nawiązać relacje i stworzyć mu ,,pole" do zakochania sie w Tobie. Większość kobiet zaczynających od ,,d...y strony" dosłownie potem tego zaluje, no chyba ze maja ,,sportowe" podejscie do seksu i sie nie angażują ale takich jest niewiele. Takie układy to zawsze większe ryzyko dla kobiety niż faceta. 

No coz, nie wiedziałam, że to Zabrnie  tak daleko ( w moim przypadku ). Teraz już wiem, że nie nadaje się do takich relacji. Po prostu nie chciałam wchodzić w coś poważniejszego po ostatnim nieudanym zwiazku. chciałam jakiejś bliskości ale bez zobowiązań a mnie już dopadło po pierwszym spotkaniu...mimo to poszłam w to dalej bo w grę weszły uczucia/hormony?. Mieliśmy może 7 spotkań i teraz czuję się strasznie ale mam nadzieję, że szybko mi przejdzie.