Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Nacik25

Mój facet nie zarabia! Co robić?

Polecane posty

Witam.
 

Jestem w związku od 5 lat. Ja 26 lat, on 33. Mieszkamy razem. Niestety on albo zmienia pracę jak rękawiczki albo siedzi po kilka miesięcy w domu i nie pracuje. Dodatkowo całe dnie siedzi na telefonie ( gra w gry albo ogląda filmiki o zarabianiu w sieci). Oczywiście nic nigdy z tego nie wychodzi. Ostatnimi czasy też zaczął popalac marihuanę.. Dzień w dzień przez ostatnie 2 tygodnie. Ostatnio stwierdził że zacznie zarabiać na uber eats albo glovo żeby miał na inwestycje w jakieś biznesy internetowe. Rozumiem że nie może na razie wrócić do swojej pracy bo firma zamknięta przez koronawirus, ale dla mnie ten pomysł jest poniżający. Przestalam już sobie wyobrażać z nim stworzenie rodziny. Dom utrzymuje ją, nawet na papierosy bierze ode mnie pieniądze. Ciągle tylko słyszę : nie martw się, będzie dobrze. I tak od 5 lat. Jest kochający, opiekuńczy, dba o mnie ale jego podejście do zarabiania mnie przeraża. Cały czas powtarza, że w końcu zarobi miliony i kupimy dom. Kocham go, ale już nie wiem co robić 😭  trudno mi sobie wyobrazić małżeństwo z nim i dzieci. 

 

Proszę o opinię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Lekkoduch. Wspolczuje. Dobrze, ze chociaz widzisz, ze to nie material na meza i ojca. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Witam.
 

Jestem w związku od 5 lat. Ja 26 lat, on 33. Mieszkamy razem. Niestety on albo zmienia pracę jak rękawiczki albo siedzi po kilka miesięcy w domu i nie pracuje. Dodatkowo całe dnie siedzi na telefonie ( gra w gry albo ogląda filmiki o zarabianiu w sieci). Oczywiście nic nigdy z tego nie wychodzi. Ostatnimi czasy też zaczął popalac marihuanę.. Dzień w dzień przez ostatnie 2 tygodnie. Ostatnio stwierdził że zacznie zarabiać na uber eats albo glovo żeby miał na inwestycje w jakieś biznesy internetowe. Rozumiem że nie może na razie wrócić do swojej pracy bo firma zamknięta przez koronawirus, ale dla mnie ten pomysł jest poniżający. Przestalam już sobie wyobrażać z nim stworzenie rodziny. Dom utrzymuje ją, nawet na papierosy bierze ode mnie pieniądze. Ciągle tylko słyszę : nie martw się, będzie dobrze. I tak od 5 lat. Jest kochający, opiekuńczy, dba o mnie ale jego podejście do zarabiania mnie przeraża. Cały czas powtarza, że w końcu zarobi miliony i kupimy dom. Kocham go, ale już nie wiem co robić 😭  trudno mi sobie wyobrazić małżeństwo z nim i dzieci. 

 

Proszę o opinię.

Jakby on ciebie utrzymywał to by było oczywiście dobrze i żadnego problemu. Eh wy baby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Ja zbieram wiedze intelektualną, zarabiam gdy śpie 100PLN miesięcznie, drugie 100PLN dostaje od matki. Poza tym chowam kury i kopie ogródek, będą własne zdrowe warzywa i jajka. Jestem ceniony i wartościowy. Jak możesz tak komuś powiedzieć że nikt go nie ceni i jest bezwartościowy? Myślisz że ja nie czuje? Nie mam uczuć? Takie coś boli. Jak by ktoś tobie tak powiedział to by było wielkie oburzenie?

Każdy ma inną ścieżke w życiu, nie każdy ma lub musi zarabiać tyrając.

Ty pleciesz o jakiejś ciąży o której nic nie wiesz. Masz choć dzieci? Urodziłaś?

Edytowano przez Przemol Prafik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

on albo zmienia pracę jak rękawiczki albo siedzi po kilka miesięcy w domu i nie pracuje. Dodatkowo całe dnie siedzi na telefonie ( gra w gry albo ogląda filmiki o zarabianiu w sieci). Oczywiście nic nigdy z tego nie wychodzi. Ostatnimi czasy też zaczął popalac marihuanę.. Dzień w dzień przez ostatnie 2 tygodnie. Ostatnio stwierdził że zacznie zarabiać na uber eats albo glovo żeby miał na inwestycje w jakieś biznesy internetowe. Rozumiem że nie może na razie wrócić do swojej pracy bo firma zamknięta przez koronawirus, ale dla mnie ten pomysł jest poniżający. Przestalam już sobie wyobrażać z nim stworzenie rodziny. Dom utrzymuje ją, nawet na papierosy bierze ode mnie pieniądze. Ciągle tylko słyszę : nie martw się, będzie dobrze. I tak od 5 lat. Jest kochający, opiekuńczy, dba o mnie ale jego podejście do zarabiania mnie przeraża. 

Jest kochający???

Opiekuńczy???

Dba o ciebie???

Chyba żartujesz!

Komu chcesz to wmówić? 

Nam czy bardziej sobie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
 

Witam.
 

Jestem w związku od 5 lat. Ja 26 lat, on 33. Mieszkamy razem. Niestety on albo zmienia pracę jak rękawiczki albo siedzi po kilka miesięcy w domu i nie pracuje. Dodatkowo całe dnie siedzi na telefonie ( gra w gry albo ogląda filmiki o zarabianiu w sieci). Oczywiście nic nigdy z tego nie wychodzi. Ostatnimi czasy też zaczął popalac marihuanę.. Dzień w dzień przez ostatnie 2 tygodnie. Ostatnio stwierdził że zacznie zarabiać na uber eats albo glovo żeby miał na inwestycje w jakieś biznesy internetowe. Rozumiem że nie może na razie wrócić do swojej pracy bo firma zamknięta przez koronawirus, ale dla mnie ten pomysł jest poniżający. Przestalam już sobie wyobrażać z nim stworzenie rodziny. Dom utrzymuje ją, nawet na papierosy bierze ode mnie pieniądze. Ciągle tylko słyszę : nie martw się, będzie dobrze. I tak od 5 lat. Jest kochający, opiekuńczy, dba o mnie ale jego podejście do zarabiania mnie przeraża. Cały czas powtarza, że w końcu zarobi miliony i kupimy dom. Kocham go, ale już nie wiem co robić 😭  trudno mi sobie wyobrazić małżeństwo z nim i dzieci. 

 

Proszę o opinię.

1. Pali marihuanę = UCIEKAJ.
2. Myśli, że jakiś jeden udany interes pozwala zarobić miliony. = Jest bardzo dziecinny, Uciekaj. 
On jest idealnym celem dla każdego oszusta i co zarobi, to niby zainwestuje, ale u oszusta i straci. Nikt nie ochroni człowieka przed jego własną głupotą i naiwnością.

Mam kolegę, który marzył o super interesach, źle liczył koszty, dał się kilka razy oszukać i w Polsce stracił dosłownie wszystko, rozwiódł się i wyjechał na kilka lat za granicę, do normalnej dobrze płatnej pracy i tam dojrzał, dopiero teraz ma firmę, pracowników i zarabia. Może ten gość też dojrzeje, ale 33 lata to trochę późno.
 

Edytowano przez Jack445

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
 

Nie może się pogodzić z losem. Chciałby zarabiac dużo i pracować mało. I nie lubi jak nim rządzą. 

Niech robi kase na giełdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×