Zarabiam bardzo dużo jak na zwykłe polskie warunki ale żadnej kobiecie się tym nie chwalę

Około dwóch średnich krajowych 

Ale nie chwalę się tym bo nie chcę by któraś przypadkiem poleciała na mój hajs, tylko na mnie jako osobę 

Chociaż niejednokrotnie zdarzało się że na jednej randce z dziewczyną potrafiłem lekką ręka wydać ponad 100zł na jakieś alkohole w pubie czy żarcie w restauracji. Może wtedy zaczęły podejrzewać że jestem majętny gość. 

Niesamowite.

Znam kobiety, które nie uznają w ogóle faceta bez samochodu. One to tłumaczą tym, że tak naprawdę nie chodzi tu o ten samochód, tylko o to, że jeśli facet nie ma samochodu to znaczy, że jest ciapą i nieogarnięty życiowo i że one nie chcą z takim być.

Potwierdzam posty wyżej - czymże dziś jest 6 tysięcy? ^^  Przeciętna pielęgniarka w państwowym szpitalu zarabia dziś 6 tys. (mam w rodzinie pielęgniarki, nawet widziałam ich wyciągi z wypłatą, heh)  

Ja sama jestem świeżo po studiach i zarabiam 3500. Ale niedługo planuję więcej.  

4 godziny temu, agama1990 napisał:

Znam kobiety, które nie uznają w ogóle faceta bez samochodu. One to tłumaczą tym, że tak naprawdę nie chodzi tu o ten samochód, tylko o to, że jeśli facet nie ma samochodu to znaczy, że jest ciapą i nieogarnięty życiowo i że one nie chcą z takim być.

Ale jak ktoś głupi to nic mu nie da wielka kasa.

A najlepiej powierzyć swe finanse swojej Kici;) xD

Znałem dawno temu gościa , zawsze ubrany poniżej przeciętnej (ale czysto i schludnie) jeżdził rowerem lub autobusem (nie swoim oczywiście tylko MPK) , Był oszczędny nie szalał ale imprezował z głową i szukał dziewczyny. Omijały go łukiem śmiejąc się po kątach. Facet oczytany , znający 2 języki (płynnie), po studiach , lubił teatr i kino. Ale nie jeżdził autem , nie miał nawet prawo jazdy a na dodatek mieszkał z rodzicami w dużym mieszkaniu. Czy znalazł ? tak i to bardzo fajną zakochaną w nim a nie ....i tu się zaczyna coś co wiedziało o nim może kilku kumpli. Facet grał na giełdzie ( w latach 2000 operował 5 mln to widziałem na zleceniu ) posiadał domek w górach i był włascicielem 2 kamienic w rynku. Na dodatek miał samochód ( nówka mercedesa) ale nie prawko i dlatego woził go taksówkarz którego wynajmował jak w interesach gdzieś dalej jechał. Dlaczego to pamiętam bo byłem świadkiem jak na imprezie poszła fama o jego bogactwie po zaręczynach , miny dziewczyn, ich paplanie , docinki nawzajem. A on jak zwykle normalny facet wiedzący jak szukać miłości do siebie a nie majątku.

8 godzin temu, agama1990 napisał:

Znam kobiety, które nie uznają w ogóle faceta bez samochodu. One to tłumaczą tym, że tak naprawdę nie chodzi tu o ten samochód, tylko o to, że jeśli facet nie ma samochodu to znaczy, że jest ciapą i nieogarnięty życiowo i że one nie chcą z takim być.

Ja uznaję ostatnio poznałam kogoś bez samochodu, a i tak mnie olał 

9 godzin temu, arto8999 napisał:

Słusznie.

Ja przedwczoraj oznajmiłem Pani, z którą się teraz spotykam, iż nie posiadam auta (w rzeczywistości mam i to w miarę fajne) - ot taki teścik, jaki kobiety robią nam nagminnie - nie uwierzysz w momentalną zmianę klimatu rozmowy, lekki dystans, dosłownie sekundę, przerdzenie kontaktu.

I nie - nie jest to Żaneta tleniona z kolczykiem w gębie, tylko dziewczyna z normalnego domu, podobniez katoliczka, pracująca etc. 

Ta daaaaam

P.S. Króciutko z blaszkami, pozdrawiam ;))

Ludzie poprostu źle się dobierają kurde ja nidy nie pytam o samochód..  

8 godzin temu, arto8999 napisał:

Ja też takich znam mnóstwo. Wiesz co jest dobre, że ten test na brak samochodu robię jednocześnie z przekazaniem im wiedzy, że posiadam dwa mieszkania u nas w mieście wojewódzkim (to akurat jest prawda, bo mam je - jestem jedynakiem) i one dostaja tu kontrast - dwie chaty - oczka się święca, ale hmmm brak blaszaka za 15 k od niemca ---> nie będzie wożona dupka

Kij, ze auto mozna kupić chocby jutro, a dwa mieszkania to potężna inwestycja bo to równowartość okolo 700 000 zł, ale kij tam

Sorry za doslowność - samicza głupota, najgorzej ze regularnie potwierdzana. Pzdr

Z tym wożeniem to akurat jesteś trochę żałosny, że żałujesz podrzucić gdzieś  swoją kobietę... sorry ale faceci przez takie traktowanie kobiet stają  się aseksualni w oczach kobiet!

Przecież ten arto to największy bajopisarz kafeterii.

I prawidłowo. Kasa powinna być czymś ostatnim co łączy ludzi z sobą w takiej prawdziwej relacji. 

Ja prawko robiie w czerwcu

17 minut temu, Niburdiama napisał:

I tak bym go nie chciala, nawet gdyby mial tryliony, a dlatego bo jakis powod ze nie ma prawka istnieje, prawda? Nie chce faceta ktory zawiezie mnie autobusem do szpitala w ciazy. To mi sie nie miesci w glowie. Nie rozumiem tego dlaczego mezczyzna nie chce zrobic prawa jazdy, juz niewazne jakie auto, moze byc byle co, ale dlaczego nie chce mu sie zrobic prawa jazdy? Tu jest cos nie tak

Ale masz obsesję na punkslcie tego prawa jazdy xd

13 minut temu, Niburdiama napisał:

To nie wciskajcie mi tu kitu ze to o sprawdzenie czy dziewczyna na majatek leci tylko moze bardziej chodzi o ukrycie faktu ze unikacie odpowiedzialnosci po prostu bo zawsze to wygodnie komfortowo i bezpiecznie jak kierowca zawiezie, chyba ze ktos po prostu wynajmuje mieszkanie i nie ma kasy to ok, rozumiem. 

Powiedz to tym co wahają kwiatki od spodu jacy są odpowiedzialni mieli prawo jazdy i to ich zabilo, czyż nie? 

Musi mieć Porsche.

8 minut temu, Niburdiama napisał:

W jakim swiecie zyjesz? Wszyscy to wiemy chyba od zawsze ze zeby facet zdobyl kobiete musi cos w sobie miec i czyms jej imponowac:

1. Wyglad

2. Kase

3. Sile fizyczna

4. Charyzmatyczny chatakter, romantyczny, taki, owaki.

5. Sex appeal

6. Osiagniecia naukowe, takie, owakie

A gosciu ktory nie ma zalozmy nic z tych cech i nie ma prawka bo mu sie nie chce to wybacz ale obudz sie. Chyba bujasz w oblokach. 

To że ty masz takie wymagania nie znaczy że każdy. Ciekawe co ty w zamian oferujesz, umiesz gotowac i tyle.. 

Podszywasz się pod faceta, któremu policja zabiła matkę. Wesoło ci?

Czy jest tu jakiś wolny facet ? 

Jestem chętna poznać fajnego, ciekawego faceta

9 godzin temu, arto8999 napisał:

Stanowisko jakieś kancelaryjno - sekretarskie jak rozumiem ? Duża firma?

A z jakiego województwa jesteś? 

14 minut temu, Niburdiama napisał:

Co ja oferuje? Nie wiedzialam ze milosc to jest jakas transakcja? 

Wyrazam jedynie opinie ze wypadaloby przynajmniej sprobowac zaimponowac dziewczynie podchodzac do egzaminu. Zawsze to cos. Nawet jesli sie nie uda

To dla mnie nie jest trudne bo nawet nie próbowałem, a mam kilka tych punktów które wymieniłas. Tylko pustak zwraca uwagę na takie rzeczy.

15 minut temu, Niburdiama napisał:

Co ja oferuje? Nie wiedzialam ze milosc to jest jakas transakcja? 

Wyrazam jedynie opinie ze wypadaloby przynajmniej sprobowac zaimponowac dziewczynie podchodzac do egzaminu. Zawsze to cos. Nawet jesli sie nie uda

Dziewczyna też musi zaimponowac pisda nie wystarczy jeśli Ci się tak wydaje, to ma każda 

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Wulgaryzmami? Bo Ty mi nie imponujesz tym. 

Bo Tobie nie chce

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Tym lepiej dla Ciebie, bo gonilabym Cie, zebys zrobil

Inaczej do tego podchodzi człowiek wychowany w samochodzie. Ja pochodzę z dużego miasta od dzieciaka przemoaszczam się autobusami, matki nie było stać na samochód

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

I nie nazwalabym tego wymogiem bo wiadoma sprawa ze jest to jakis czynnik dodatkowy, moze dla niektorych i wabik, ale zamiast wydawac na gry, inne bibeloty moze nie ma co byc takim chytrym i zainwestowac w siebie w umiejetnosci ktore otworza droge do dalszego rozwoju, w koncu prawko to juz jakby standard, nie uwazasz? Wiadomo ze gdyby ktos mi odpowiadal w calosci i nie mial prawka to bez znaczenia. Ale jezeli jest osoba ktorej sie nic nie chce lub jest chytry lub ukrywa pewne fakty nie ma sensu sie w ogole z nim zadawac. 

Stać mnie, samochod to też nie problem, na prawko trzeba mieć czas również a ja jestem człowiekiem zapracowany i za bardzo mi nie było potrzebne, do pracy mam służbowy transport, dojazd 15 min

11 godzin temu, Niburdiama napisał:

moze wlasnie dlatego ze nie mial samochodu tj. umiejetnosci do prowadzenia auta, idac dalej interesu, rozmow, zwiazku. Wbrew pozorom prawo jazdy, nie samochod ma znaczenie bo ktos kto prowadzi liczy sie z odpowiedzialnosci, a jak facet nie prowadzi, nie chce prowadzic to najprawdopodobniej nie chce tez za nim odpowiadac a jak nie chce odpowiadac za nic to za kobiete tez nie. Kropka

Akurat on ma prawko od dawna nawet  pracował jako kierowca. Napisał, że źle  się czuje i chce utrzymywać kontakt..

Prawko to każdy upośledzony i chory psychicznie mieć może,  ja mam ‍

10 godzin temu, Nba napisał:

Inaczej do tego podchodzi człowiek wychowany w samochodzie. Ja pochodzę z dużego miasta od dzieciaka przemoaszczam się autobusami, matki nie było stać na samochód

Mam w rodzinie dziewczynę 18-letnią, tegoroczną maturzystkę. Wszędzie wożona samochodem przez rodzinę. Nie pojedzie sama do innej dzielnicy naszego miasta autobusem czy tramwajem żeby np. się z kimś spotkać. Nie ogarnia takich rzeczy i boi się poruszać sama po mieście (miasto wojewódzkie). Byłam w szoku. A ja od lat jeżdżę komunikacją i w jej wieku normalnie sama jeździłam już. Niektórych ludzi samochód upośledza.

10 godzin temu, Nba napisał:

Inaczej do tego podchodzi człowiek wychowany w samochodzie. Ja pochodzę z dużego miasta od dzieciaka przemoaszczam się autobusami, matki nie było stać na samochód

Mam w rodzinie dziewczynę 18-letnią, tegoroczną maturzystkę. Wszędzie wożona samochodem przez rodzinę. Nie pojedzie sama do innej dzielnicy naszego miasta autobusem czy tramwajem żeby np. się z kimś spotkać. Nie ogarnia takich rzeczy i boi się poruszać sama po mieście (miasto wojewódzkie). Byłam w szoku. A ja od lat jeżdżę komunikacją i w jej wieku normalnie sama jeździłam już. Niektórych ludzi samochód upośledza.

Dnia 15.05.2020 o 21:55, Niburdiama napisał:

moze wlasnie dlatego ze nie mial samochodu tj. umiejetnosci do prowadzenia auta, idac dalej interesu, rozmow, zwiazku. Wbrew pozorom prawo jazdy, nie samochod ma znaczenie bo ktos kto prowadzi liczy sie z odpowiedzialnosci, a jak facet nie prowadzi, nie chce prowadzic to najprawdopodobniej nie chce tez za nim odpowiadac a jak nie chce odpowiadac za nic to za kobiete tez nie. Kropka

Ja mam prawo jazdy i samochód, chcę odpowiadać za kobietę, ale żadna mnie nie chce.