Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Likitiki108

Łatwe dziewczyny

Polecane posty

Zaobserwowałam w moim środowisku (lub być może tak jest wszędzie) pewien fakt, że mężczyzni wolą i wybierają sobie na partnerki łatwe kobiety i nie mówię teraz tutaj tylko o seksie, ale, że ogólnie takie preferują i doceniają. Wszystkie lafiryndy, które znam niektóre o totalnie zniszczonej reputacji na całe miasto są w szczęśliwych związkach. Większość z nich jest doceniana i dobrze traktowana przez partnera a połowa z nich już pozaręczana i lub są mężatkami mimo swojej przeszłości lub gdy zakończą związek zaraz znajdzie się mnóstwo chętnych i nawet na chwilę nie są same, nawet te wyjątkowo nieatrakcyjne. Tymczasem zauważylam, że większosc moich koleżanek, które są uważane za porządne, nie puszczają się, nie uprawiają szybko seksu od razu czy na 2 randce są same. Mi równiez całe zycie było mi wmawiane, że muszę się szanować i że faceci nie znoszą puszczalskich kobiet, teraz widzę, że jest zupelnie odwrotnie a moja przyzwoitość przysparza mi tylko problemów w życiu uczuciowym. Dziś mam 25 lat, dlugo czekałam na tego jedyneg. Wiele razy zostałam własnie wymieniona na taką kobiete, lub gdy facet zauważyl, że nie zaciągnie mnie tak łatwo do łózka tylko musi poczekać, postarac się zostałam olewana. Żaden niestety nie docenił, czasami wydaje mi sie, że zostałam zbyt dobrze wychowana, ale czy w tych czasach naprawdę trzeba się szmacić?naprawdę porządna dziewczyna się nie liczy? Jak sądzicie,zaobserowaliście coś podobnego u siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Likitiki108 napisał:

Zaobserwowałam w moim środowisku (lub być może tak jest wszędzie) pewien fakt, że mężczyzni wolą i wybierają sobie na partnerki łatwe kobiety i nie mówię teraz tutaj tylko o seksie, ale, że ogólnie takie preferują i doceniają. Wszystkie lafiryndy, które znam niektóre o totalnie zniszczonej reputacji na całe miasto są w szczęśliwych związkach. Większość z nich jest doceniana i dobrze traktowana przez partnera a połowa z nich już pozaręczana i lub są mężatkami mimo swojej przeszłości lub gdy zakończą związek zaraz znajdzie się mnóstwo chętnych i nawet na chwilę nie są same, nawet te wyjątkowo nieatrakcyjne. Tymczasem zauważylam, że większosc moich koleżanek, które są uważane za porządne, nie puszczają się, nie uprawiają szybko seksu od razu czy na 2 randce są same. Mi równiez całe zycie było mi wmawiane, że muszę się szanować i że faceci nie znoszą puszczalskich kobiet, teraz widzę, że jest zupelnie odwrotnie a moja przyzwoitość przysparza mi tylko problemów w życiu uczuciowym. Dziś mam 25 lat, dlugo czekałam na tego jedyneg. Wiele razy zostałam własnie wymieniona na taką kobiete, lub gdy facet zauważyl, że nie zaciągnie mnie tak łatwo do łózka tylko musi poczekać, postarac się zostałam olewana. Żaden niestety nie docenił, czasami wydaje mi sie, że zostałam zbyt dobrze wychowana, ale czy w tych czasach naprawdę trzeba się szmacić?naprawdę porządna dziewczyna się nie liczy? Jak sądzicie,zaobserowaliście coś podobnego u siebie?

Tak. Kto się nie jest ruc.halski ten jest uważany za odpada atomowego. Im mniej partnerów tym niższy status w hierarchii. Bardzo żałuję, że spier.dolilam młodość na głupie skrupuły zamiast grzmocić na lewo i prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Onkosfera napisał:

Tak. Kto się nie jest ruc.halski ten jest uważany za odpada atomowego. Im mniej partnerów tym niższy status w hierarchii. Bardzo żałuję, że spier.dolilam młodość na głupie skrupuły zamiast grzmocić na lewo i prawo.

Każdy z nas coś spier... ale to nie powód to starości 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Pawel93 napisał:

Każdy z nas coś spier... ale to nie powód to starości 🙂

To raczej powód do smętnej zadumy nad losem człowieczym.

Natomiast starość jest nagrodą, która czeka na nas wszystkich. To znaczy właśnie nie każdego. Ci, którzy dożyją, mogą się czuć w jakimś sensie uprzywilejowani😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Onkosfera napisał:

To raczej powód do smętnej zadumy nad losem człowieczym.

Natomiast starość jest nagrodą, która czeka na nas wszystkich. To znaczy właśnie nie każdego. Ci, którzy dożyją, mogą się czuć w jakimś sensie uprzywilejowani😏

Pisałaś, że jestem młodszy od Ciebie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć że mniszki kończą w klasztorze . Ale nie ma się co martwić , można kupić kota , sadzić rutę , oraz zostać nauczycielką od Polskiego (czyli starą panną ).

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Pawel93 napisał:

Pisałaś, że jestem młodszy od Ciebie 😉

No i? Statystycznie, możemy umrzeć w tym samym roku, bo mężczyźni żyją krócej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Onkosfera napisał:

No i? Statystycznie, możemy umrzeć w tym samym roku, bo mężczyźni żyją krócej.

Nie miałem tego na myśli, ale twoje podejście do życia będąc w kwiecie wieku 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, berkut napisał:

Można powiedzieć że mniszki kończą w klasztorze . Ale nie ma się co martwić , można kupić kota , sadzić rutę , oraz zostać nauczycielką od Polskiego (czyli starą panną ).

 

A nie można poważnie odpowiedzieć? Serio panowie, nie boicie sie braku wierności, tego że bedziecie mieli przyprawiane rogi kiedy tylko gdzies wyjedziecie i zostawicie na chwilke taka panne samą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Likitiki108 napisał:

A nie można poważnie odpowiedzieć? Serio panowie, nie boicie sie braku wierności, tego że bedziecie mieli przyprawiane rogi kiedy tylko gdzies wyjedziecie i zostawicie na chwilke taka panne samą?

Nie boimy się , bo od razu zostawiamy taką kobietę . Zresztą ona sama powinna odejść skoro podoba jej się ktoś inny.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, Likitiki108 napisał:

Jak sądzicie,

Większość facetów boi się mądrych kobiet. Dlatego te łatwe i proste mają najlepsze, nomen omen branie.

Nie przejmuj się. Chyba lepiej być samej niż z jakimś prostakiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, berkut napisał:

Nie boimy się , bo od razu zostawiamy taką kobietę . Zresztą ona sama powinna odejść skoro podoba jej się ktoś inny.

 

No cóż, ja bedąc facetem nie chciałabym mieć żony z przebiegiem starego fiata mojego dziadka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Pawel93 napisał:

Nie miałem tego na myśli, ale twoje podejście do życia będąc w kwiecie wieku 🙂

Moje podejście jest takie, że mogłam inaczej spedzic czas, kiedy mialam na targowisku ciał największą wartość😏 Ale zdaję sobie sprawę, że jestem w mojej opinii odosobniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem slowa “ puszczalska”. To chyba efekt katolickiego prania mozgu. Dla mnie seks jest bardzo normalna potrzeba. Nawet single maja prawo uprawiac seks. I pewnie, zdazylo mi sie isc do lozka z facetem, nawet jesli jasne bylo ze zadnego zwiazku nie bedzie. Bylismy singlami, byla chemia to i zdazyla sie przygoda. Nikt przy tym nie ucierpial a jest co powspominac. Dzis jestem szczesliwa mezatka. Ja mam swoja przeszlosc, maz ma swoja , co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr . Kochamy sie , many swietny seks I wesolo nam ze soba. Mialam czekac na niego w szklanej trumnie? Seks to nie jest jakies upokorzenie, jakis brud czy grzech , w czym problem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Likitiki108 napisał:

No cóż, ja bedąc facetem nie chciałabym mieć żony z przebiegiem starego fiata mojego dziadka.

Nikt nie chce nikogo z takim przebiegiem, ale nie chce też z zerowym przebiegiem. To moze oznaczać zerowe umiejętności, a także rodzić inne problemy, ale to już odrębna kwestia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, łink napisał:

No bo segz no...... A nie wiem czy to przyczyna, sa i tacy co za baba namietnie wyczekuja itp nie musisz od razu cimcirimci ale flircik..... A zreszta ...... F... te rytualy godowe..... Zycie nie ma sensu......

Rytuały godowe! Bardzo mi się podoba to określenie. Od razu obrzydza ludzkość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Einefremde napisał:

Nie rozumiem slowa “ puszczalska”. To chyba efekt katolickiego prania mozgu. Dla mnie seks jest bardzo normalna potrzeba. Nawet single maja prawo uprawiac seks. I pewnie, zdazylo mi sie isc do lozka z facetem, nawet jesli jasne bylo ze zadnego zwiazku nie bedzie. Bylismy singlami, byla chemia to i zdazyla sie przygoda. Nikt przy tym nie ucierpial a jest co powspominac. Dzis jestem szczesliwa mezatka. Ja mam swoja przeszlosc, maz ma swoja , co bylo a nie jest nie pisze sie w rejestr . Kochamy sie , many swietny seks I wesolo nam ze soba. Mialam czekac na niego w szklanej trumnie? Seks to nie jest jakies upokorzenie, jakis brud czy grzech , w czym problem? 

A widzisz, mylisz się, bo ja nie jestem nawet osobą wierzacą i nie jestem z religijnej rodziny. Tutaj chodzi o zasady odnośnie swojego ciała, o to że mieć cię może tylko wyjątkowa osoba, musi na to zasłuzyć ale wątpie by kobieta twojego typu zrozumiała o co mi chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Onkosfera napisał:

Nikt nie chce nikogo z takim przebiegiem, ale nie chce też z zerowym przebiegiem. To moze oznaczać zerowe umiejętności, a także rodzić inne problemy, ale to już odrębna kwestia.

Każda kobieta była kiedyś z zerowym przebiegiem. Przez takie wypowiedzi jak twoje pózniej 18 latki wstydza się przyznać, że są dziewicami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Likitiki108 napisał:

No cóż, ja bedąc facetem nie chciałabym mieć żony z przebiegiem starego fiata mojego dziadka.

Jestem samcem , kobieta zostaje moją żona , ma moje zaufanie (dlatego jest żoną ) . Ale jak jej nie zależy, to zmienia status , przestaje być żoną , może sobie robić co jej się podoba. Ja co najwyżej mogę wypić szklankę bimbru z jej nowym facetem , z nią nie gadam .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Onkosfera napisał:

Moje podejście jest takie, że mogłam inaczej spedzic czas, kiedy mialam na targowisku ciał największą wartość😏 Ale zdaję sobie sprawę, że jestem w mojej opinii odosobniona.

Nie potrzebnie, bo nadal powinnaś się czuć atrakcyjna 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Likitiki108 napisał:

Każda kobieta była kiedyś z zerowym przebiegiem. Przez takie wypowiedzi jak twoje pózniej 18 latki wstydza się przyznać, że są dziewicami.

I słusznie. Ja się też wstydziłam. I powinnam była uśmiercić tego, z którym zrobiłam to pierwszy raz, żeby żaden nadety dupek nie mógł się chwalić, że byl we mnie pierwszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Pawel93 napisał:

Nie potrzebnie, bo nadal powinnaś się czuć atrakcyjna 🙂

Istotnie, poczucie atrakcyjności nie zależy od wieku ani nawet od urody. Ale biologia jest nieubłagana. Młodsza kobieta ma zawsze większe branie niż starsza. To atawizm, z którym nie wygramy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Onkosfera napisał:

I słusznie. Ja się też wstydziłam. I powinnam była uśmiercić tego, z którym zrobiłam to pierwszy raz, żeby żaden nadety dupek nie mógł się chwalić, że byl we mnie pierwszy.

A nie uważasz że to wywołuje presje na dziewczynach, które są zupelnie nie gotowe na seks, a robią to pod presją czasów i społeczenstwa?.. ja odczuwałam duzą presje w szkole sredniej kiedy naprawde nie chcialam tego jeszcze robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Likitiki108 napisał:

Zaobserwowałam w moim środowisku (lub być może tak jest wszędzie) pewien fakt, że mężczyzni wolą i wybierają sobie na partnerki łatwe kobiety i nie mówię teraz tutaj tylko o seksie, ale, że ogólnie takie preferują i doceniają. Wszystkie lafiryndy, które znam niektóre o totalnie zniszczonej reputacji na całe miasto są w szczęśliwych związkach. Większość z nich jest doceniana i dobrze traktowana przez partnera a połowa z nich już pozaręczana i lub są mężatkami mimo swojej przeszłości lub gdy zakończą związek zaraz znajdzie się mnóstwo chętnych i nawet na chwilę nie są same, nawet te wyjątkowo nieatrakcyjne. Tymczasem zauważylam, że większosc moich koleżanek, które są uważane za porządne, nie puszczają się, nie uprawiają szybko seksu od razu czy na 2 randce są same. Mi równiez całe zycie było mi wmawiane, że muszę się szanować i że faceci nie znoszą puszczalskich kobiet, teraz widzę, że jest zupelnie odwrotnie a moja przyzwoitość przysparza mi tylko problemów w życiu uczuciowym. Dziś mam 25 lat, dlugo czekałam na tego jedyneg. Wiele razy zostałam własnie wymieniona na taką kobiete, lub gdy facet zauważyl, że nie zaciągnie mnie tak łatwo do łózka tylko musi poczekać, postarac się zostałam olewana. Żaden niestety nie docenił, czasami wydaje mi sie, że zostałam zbyt dobrze wychowana, ale czy w tych czasach naprawdę trzeba się szmacić?naprawdę porządna dziewczyna się nie liczy? Jak sądzicie,zaobserowaliście coś podobnego u siebie?

Dokladnie, mam to samo! 28 lat juz mam i nadal jestem dziewica, tak wyszło... i wiem.ze przegrałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Likitiki108 napisał:

A nie uważasz że to wywołuje presje na dziewczynach, które są zupelnie nie gotowe na seks, a robią to pod presją czasów i społeczenstwa?.. ja odczuwałam duzą presje w szkole sredniej kiedy naprawde nie chcialam tego jeszcze robić.

Tak, wywołuje. Nasza kultura w ogóle jest opresyjna wobec kobiet. Myślisz, że nie jestem na siebie samą wściekła, że tak łatwo jej się poddaję? Mam świadomość wlasniej słabości, tego, że cudze przekonanie jest silniejsze od mojego. Nie potrafie wznieść się ponad to całe barachlo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, #Piotr# napisał:

rozważania  przerywów

Piotrze. Chciałeś powiedzieć coś mądrego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Onkosfera napisał:

Piotrze. Chciałeś powiedzieć coś mądrego?

cenne wpisy przegrywów, napiszą ile to już mieli? jedna wcale dużo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, #Piotr# napisał:

cenne wpisy przerywów, napiszą ile to już mieli?

Jak zwykle nie wydole intelektualnie Twoim skrótom myślowym. Trudno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Qwerty82 napisał:

Onko-modliszka 😉

to było 40 lat temu 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×