Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Jankaaa

Płeć dziecka

Polecane posty

Pytanie trochę z przymrużeniem oka 😉 udało wam się samym odgadnąć płeć dziecka, zanim lekarz był w stanie to zrobić? U mnie jeszcze troszkę trzeba poczekać i tak się zastanawiałam, jak to było u Was. Odrzuca mnie ostatnio od mięsa i słodkiego i wyczytałam, że to dziewczynka ;D no ale zobaczymy, a jak tam u Was w zgadywankach? 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Mama Julci i Antosia napisał:

Janka, to mozna latwo odgadnac po smaku moczu. Jak jest slodki to bedzie dziewczynka, jak kwasny to chlopak. Jak bedzie zas gorzki to bedzie hermafrodyta.

Ty to jednak faktycznie jesteś bezdzennir głupia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Byłam w ciąży 4 razy. Mam dwie córki i dwóch synów. Ciąże nie różniły się od siebie pod względem wyglądu, mojej cery czy mojego apetytu. Od zawsze (i na zawsze) lubię słodycze. I jadłam słodycze w każdej ciąży. Nie miałam zachcianek. Brzuchy miałam zawsze duże i wysuniętebdo przodu. Czy to z córką czy z synem. Nic się nie dało wywróżyć 😁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie brzuch taki wystający "na syna", wcinałam wszystko, więc po preferencjach kulinarnych nie dało się wywróżyć. Sama 10-tym zmysłem czułam, że chłopiec.

Na USG, jak już się dao zobaczyć, to też płeć męska

I faktycznie urodziłam chłopca  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, BitchNaughty napisał:

Ty to jednak faktycznie jesteś bezdzennir głupia. 

Próby wywróżenia płci z zachcianek czy kształtu brzucha też nie są za mądre:) Chyba, że traktujemy to jako zabawę. 

Ja miałam kompletnie inne zachcianki w drugiej ciąży, a urodziłam drugą córkę. Ale od otoczenia się nasłuchałam, że "teraz to na pewno będzie chłopiec".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza ciąża - zero dolegliwości, brzuszek okrągły i kształtny jak piłeczka, wulkan energii. Jedynie w 3. trymestrze pojawiła się zgaga - urodziłam dziewczynkę.

Druga ciąża - zupełnie inna niż pierwsza, niesamowite mdłości i wymioty praktycznie od momentu zrobienia testu ciążowego, zasłabnięcia, fatalne samopoczucie, "rozlany" brzuch, problemy z oddychaniem - i też dziewczynka 😀

Każda ciąża jest inna, babcine metody sprawdzają się w 50% - albo chłopiec albo dziewczynka 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Odpowiedź też z przymrużeniem oka. O ciąży dowiedziałam się przez przypadek, zwczęło mdlić mnie od zapachu kawy już na kilka dni przed terminem miesiączki ( kawę uwielbiam i rzeczywiście pijam jej za dużo) Mimo wszystko nie planowałam jeszcze robić testu i nawet o tym nie pomyślałam, dopiero jak następnego dnia również nie szło się napić zaczęłam nabierać podejrzeń. Do terminu miesiączki brakowało 4 dni ale postanowiłam  kupić test „na zaś” kiedy wychodziłam z apteki w drzwiach znalazłam niebieską skarpetkę. 

Uznałam to za znak żeby ten test Zrobić od razu po powrocie mimo że nie spodziewałam się że 4dni przed terminem miesiączki coś pokaże, ale przeczucie było silniejsze odemnie haha test wyszedł pozytywny. Nie miałam preferencji co do płci, ale jako że skarpetka była niebieska od początku tak jakoś nastawiliśmy się na synka i jest synek. 
póki nie znaliśmy płci opowiadaliśmy znajomym historie ze skarpetką jako śmieszną anegdotę, teraz żałuje że nie podniosłam tej skarpetki 😂😂😂

kawy już nie napiłam się do końca ciąży, mój syn uznał że przesadzam i nie byłam nawet w stanie wejść do kawiarni. 
jeśli chodzi o smaki to u mnie było dokładnie odwrotnie, wszyscy mówili że mam smaki na dziewczynkę że cera się psuje przy dziewczynce I nawet brzuch na dziewczynkę podobno był no ale moc niebieskiej skarpetki była silniejsza haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, peperomia napisał:

Próby wywróżenia płci z zachcianek czy kształtu brzucha też nie są za mądre:) Chyba, że traktujemy to jako zabawę. 

Ja miałam kompletnie inne zachcianki w drugiej ciąży, a urodziłam drugą córkę. Ale od otoczenia się nasłuchałam, że "teraz to na pewno będzie chłopiec".

Przecież napisałam, że z przymrużeniem oka, a nie że na 100% ktoś może sam płeć dziecka określić 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Mama Julci i Antosia napisał:

Janka, to mozna latwo odgadnac po smaku moczu. Jak jest slodki to bedzie dziewczynka, jak kwasny to chlopak. Jak bedzie zas gorzki to bedzie hermafrodyta.

Boki zrywać 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza ciąża - każdy mi wróżył chłopca, bo "tak ładnie wyglądasz i brzuszek nie jest duży". Nie miałam przeczucia co do płci i przez takie gadanie nastawiłam się na chłopca - urodziłam córeczkę. 

Druga ciąża - miałam nadzieję na chłopca, każdy mówił że tak ślicznie wyglądam, że w poprzedniej ciąży tak ładnie nie wyglądałam itp., a brzuch miałam dwa razy większy niż poprzednio😂. Tak jak przy pierwszej nie miałam żadnych przeczuc, chciałam po prostu mieć synka. Urodziłam synka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wszystkie przepowiednie to mit jedynie na co mamy wpływ to mniej więcej czas poczęcia 😜 ja kontroluje cykle i już nie mogę się doczekać następnej ciąży, na razie tylko działamy i czekamy, owulację sprawdzam mikroskopem owulacyjnym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×