Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Samotna po trzydziestce

Jak uwierzyć w to, że ktoś mnie jeszcze szczerze pokocha...

Polecane posty

1 godzinę temu, BoniBluBomba napisał:

A jaki jest temat?

Temat jest o tym, że brakuje mi miłości i boję się że już nic dobrego mnie w życiu nie czeka. Dlatego pytam w co nie wierzysz? Że można sobie ułożyć życie po trzydziestce, czy że nie wierzysz w miłość, czy może nie wierzysz że ktoś może czuć się nieszczęśliwy będąc sam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Samotna po trzydziestce napisał:

Temat jest o tym, że brakuje mi miłości i boję się że już nic dobrego mnie w życiu nie czeka. Dlatego pytam w co nie wierzysz? Że można sobie ułożyć życie po trzydziestce, czy że nie wierzysz w miłość, czy może nie wierzysz że ktoś może czuć się nieszczęśliwy będąc sam?

w tym przypadku się nie dziwie kogo może przyciągnąć same nie wypały.

Doradzić zadbaj o siebie tak abyś nie przyciągała takich tylko lepszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to nie wiem, za dekadę lub dwie zaczniesz marudzić, że ten obecny czas traciłas na jakieś doły... A przecież młoda jeszcze jesteś : ) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2020 o 22:36, blada doopa napisał:

gdzie tego drugiego faceta poznałaś? kafetarianki pewnie będą ciekawe

Poznałam go na czateri 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Kulfon napisał:

A ja Ci tak zazdroszczę, że możesz jechać z Tatą w góry, mój zmarł 3 lata temu i oddałabym każde wakacje z chłopakiem za chociaż jedne z Tatą 😞

Chyba nie jadę, mam taki nawał pracy, że nie myślę o takich fantazjach jak dokąd na urlop, możę pomyśłę jak już go będę miał, z pewnością za późno będzie, no ale jak nie rower to może pojadę na dzień w jakieś miejsca. boję się wirusa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kilka długich lat nie jestem zakochany, a 40 dychy już...

Ale wierzę! Jasno głęboko wierzę, że się zakocham prawdziwie.

Tego życzę wszystkim !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Po co wierzyć? Wiara nic nie daje, tylko męczy. Już dawno mam na to wy...e. Jestem jaki jestem, inny nie będę i nie będę się łudził i wierzył. Po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Chłop Muzyczny napisał:

Kilka długich lat nie jestem zakochany, a 40 dychy już...

Ale wierzę! Jasno głęboko wierzę, że się zakocham prawdziwie.

Tego życzę wszystkim !!

Psze Pana, zakochać to jedno, ale z wzajemnością do drugie😉 precyzuj życzenia, żeby coś nie pierdykło 😜

Dzięki, wzajemnie. 

14 minut temu, Misiowie puszyści napisał:

Wiara nic nie daje, tylko męczy.

Ktoś tu zgorzknieniem trąci😎

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2020 o 19:27, Mariusz4 napisał:

Mnie nigdy nikt nie pokochał, jak mam wierzyć, że to możliwe.

Same here, nie jestem dobrym materiałem na obiekt westchnień u kobiet - nie dość że brzydki, to jeszcze nieogarnięty,  na razie bez grosza, na utrzymaniu rodziców, których relacje są trudne. Tyle że ja mam 25, w listopadzie 26 lat, więc ten poziom braku wiary w siebie jeszcze przede mną, no i staram się jeszcze ogarnąć - na razie jeśli chodzi o pracę mam pewną propozycję, z której chyba skorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 godziny temu, Electra napisał:

Psze Pana, zakochać to jedno, ale z wzajemnością do drugie😉 precyzuj życzenia, żeby coś nie pierdykło 😜

Dzięki, wzajemnie. 

Ktoś tu zgorzknieniem trąci😎

Z wzajemnością do potęgi !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Chłop Muzyczny napisał:

Z wzajemnością do potęgi !

Dzięki ✋🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 12.07.2020 o 19:39, Qwerty82 napisał:

Nie wiadomo co jest nam pisane. Mój eks poznał pannę pod 40-tkę, bez przeszłości (tzn. bez dzieci, małżeństw itp.) i się w niej zakochał na zabój. Jest dla niego ideałem, podziwia ją i planuje kilkoro dzieci. Naprawdę nigdy nie wiadomo co nas czeka. Jednak moim zdaniem lepiej jest mieć pozytywne nastawienie, dbać o siebie na wszelki wypadek, zarówno fizycznie (siłownia, basen, kosmetyczka, fryzjer itp), jak i psychicznie (rozwijanie się, czytanie, pielęgnowanie pasji). Myśl pozytywnie!

Jaasne 😐 tylko ze facetom łatwiej jest kogoś poznać, bo jest dużo ładnych kobiet nawet po 30stce noi ogółem to w Polsce w większości miast jest więcej kobiet niż mężczyzn, a zatem pewnie i więcej kobiet jest samotnych. Statystyka... Wiec wiele kobiet które są samotne moga być atrakcyjne i fajne (po prostu dla nich nie starczyło facetów którzy byliby dla nich choc trochę interesujący a one nie są desperatkami i nie biorą byle kogo, aby byl), za to znaleźć fajnego porządnego faceta który by nie straszyl wyglądem (byłby chociaż przecietny ale zadbany) a do tego wolny i bezdzietny, niemalże graniczy z cudem. Nawet jak taki sie znajdzie to pewnie ma co najmniej kilka chętnych kobiet na związek z nim... 

Edytowano przez Malutka92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.07.2020 o 20:16, Chłop Muzyczny napisał:

Kilka długich lat nie jestem zakochany, a 40 dychy już...

Ale wierzę! Jasno głęboko wierzę, że się zakocham prawdziwie.

Tego życzę wszystkim !!

I tego Co życzę 🙂 jak również sobie 😀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.07.2020 o 21:08, .🌀, napisał:

Samotne matki z reguly sa mnie atrakcyjne. 

"Szukajcie a znajdziecie, pukajcie  a otworza wam"

No właśnie, mój były twierdził że się strasznie poświęca, że jest ze mną, czyli z matką samotnie wychowująca dziecko 😕 Trochę mnie to dziwiło, bo rozumiała bym poświęcenie kiedy facet dwudziesto, czy dwudziesto kilku letni wiąże się z dwudziestolatką która ma niemowlaka, czy kilkulatka pod swoją opieką. Ale ja mam 34 lata i 15 letnią córkę. On był w moim wieku. Rozumiem, że fajniej jest związać się z kobietą bez dzieci, ale tu chyba nie było aż tak wielkiego poświęcenia, żeby mi na każdym kroku przypominał, że powinnam być wdzięczna że mnie zechciał i dziękować mu za to? Strasznie spadło moje poczucie wartości przez Niego. Ale na szczęście już jestem na prostej, choć jeszcze gdzieś głęboko we mnie nadal to siedzi, że jestem "gorsza" bo mam dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Samotna po trzydziestce napisał:

No właśnie, mój były twierdził że się strasznie poświęca, że jest ze mną, czyli z matką samotnie wychowująca dziecko 😕 Trochę mnie to dziwiło, bo rozumiała bym poświęcenie kiedy facet dwudziesto, czy dwudziesto kilku letni wiąże się z dwudziestolatką która ma niemowlaka, czy kilkulatka pod swoją opieką. Ale ja mam 34 lata i 15 letnią córkę. On był w moim wieku. Rozumiem, że fajniej jest związać się z kobietą bez dzieci, ale tu chyba nie było aż tak wielkiego poświęcenia, żeby mi na każdym kroku przypominał, że powinnam być wdzięczna że mnie zechciał i dziękować mu za to? Strasznie spadło moje poczucie wartości przez Niego. Ale na szczęście już jestem na prostej, choć jeszcze gdzieś głęboko we mnie nadal to siedzi, że jestem "gorsza" bo mam dziecko...

Myślę, że powinnaś skupić się na córce, a nie mieszać jej w głowie. Ona dorasta i chyba nie chcesz żeby miała potem spaczony pogląd na związki. Faceci są zazwyczaj tacy, że dzielą kobiety na żony i na kochanki, także te bez przeszłości i bezdzietne. Samotne matki są w ogóle przez nich traktowane jak desperatki, a jeśli któraś ich nie zechce to jeszcze jej ubliżą, że powinna się cieszyć ich zainteresowaniem (no, sama to przerobiłaś). No i nie wiem gdzie ty widzisz te wszystkie szczęśliwe pary, bo ja widzę mnóstwo ludzi po rozwodach; po blizszym poznaniu to okazuje się, że w każdym związku były zdrady, albo ludzie siedzą ze sobą "dla dzieci", z powodu kredytów i innych podobnych. Daj sobie spokój i przestań żyć mrzonkami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W życiu każdego z Nas są chwile w których potrzeba Nam kogoś do szczęścia ale kiedy doświadczymy cierpienia bądź niegodnego traktowania to wszystkiego się odechciewa. Warto podkreślić, że miłość nie wszystkim jest pisana, a kiedy będziesz szukać Jej na siłę to wpadniesz w sidła manipulacji. Mimo wszystko warto wierzyć i mieć nadzieję, że jest ktoś kto Tobie pisany. Są ludzie którzy nie rozróżniają szczęścia od kilku chwil w których myślą że mają to na co tak długo czekali. Jedni myślą że kocha się raz potem drugi i tak dalej a inni czekają całe życie na tak cenne uczucie.

Pamiętaj lepiej być samej, samemu niż mieć w domu intruza.

Tylko moje zdanie i proszę się tym nie kierować.

Szczęścia życzę wszystkim tylko warto pamiętać o zachowaniu wartości człowieczeństwa.

Uff....to by było na tyle 😉

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×