Polscy faceci w wieku około 30 lat są po prostu żałośni.

6 godzin temu, Mizo napisał:

Dokładnie. I to z zupełnie innych powodów niż te, które przytoczyła autorka. Kasa to akurat rzecz nabyta ale prymitywizmu i prostactwa się z ich krwi nie wypleni i to jest najgorsze

Pięknie ujęte. Dodałabym co prawda pewne rzeczy, argumentujące ten punkt widzenia, ale dnia by mi nie starczyło, żeby je wypisać

8 minut temu, Florense napisał:

Pięknie ujęte. Dodałabym co prawda pewne rzeczy, argumentujące ten punkt widzenia, ale dnia by mi nie starczyło, żeby je wypisać

Źle ujęte, choć poniekąd - słuszne. Prymitywizm i i prostactwo zazwyczaj jest popędzone testosteronem, którego kobiety nie produkują, i dlatego tak świetnie się dogadujemy i uzupełniamy. Często to kobieta gasi niechybny konflikt między facetami i zapobiega siniakom, a nawet zgonom, bo po prostu jest kobietą, absolutnym przeciwieństwem faceta. Wszyscy są szczęśliwi. Tak to działa od zawsze, choć jak widać nie u wszystkich. 

11 minut temu, diada Stiopa napisał:

Źle ujęte, choć poniekąd - słuszne. Prymitywizm i i prostactwo zazwyczaj jest popędzone testosteronem, którego kobiety nie produkują, i dlatego tak świetnie się dogadujemy i uzupełniamy. Często to kobieta gasi niechybny konflikt między facetami i zapobiega siniakom, a nawet zgonom, bo po prostu jest kobietą, absolutnym przeciwieństwem faceta. Wszyscy są szczęśliwi. Tak to działa od zawsze, choć jak widać nie u wszystkich. 

Żaden facet nie może dać szczęścia szanującej się I trzeźwo myślącej kobiecie, bo każdy z nich myśli tylko tym żałosnym bąblem w spodniach. No, chyba że ta kobieta też myśli tym, co ma między nogami - wtedy para w sam raz dobrana.

2 minuty temu, Florense napisał:

Żaden facet nie może dać szczęścia szanującej się I trzeźwo myślącej kobiecie, bo każdy z nich myśli tylko tym żałosnym bąblem w spodniach. No, chyba że ta kobieta też myśli tym, co ma między nogami - wtedy para w sam raz dobrana.

To pewnie dlatego większość ludzi jest w szczęśliwych związkach, a ta mniejszość farbuje włosy na czerwono i wyciąga z dupy wnioski na podstawie gó/wna, w które zapewne sama się wpakowała. 

26 minut temu, diada Stiopa napisał:

To pewnie dlatego większość ludzi jest w szczęśliwych związkach, a ta mniejszość farbuje włosy na czerwono i wyciąga z dupy wnioski na podstawie gó/wna, w które zapewne sama się wpakowała. 

Zapewne tak, bo większość społeczeństwa myśli dołem, a nie głową. Szczęśliwe związki? Tylko dla facetów, bo mają darmowe służące, bzyk... i jeszcze większość z tych głupich bab wybacza im zdrady. W sumie to mi ich nawet nie szkoda. Skoro są głupie, niech cierpią. Bądź co bądź one są takie same.

2 godziny temu, Florense napisał:

Zapewne tak, bo większość społeczeństwa myśli dołem, a nie głową. Szczęśliwe związki? Tylko dla facetów, bo mają darmowe służące, bzyk... i jeszcze większość z tych głupich bab wybacza im zdrady. W sumie to mi ich nawet nie szkoda. Skoro są głupie, niech cierpią. Bądź co bądź one są takie same.

Z perspektywy faceta uważam, że to nie jest trudne odsiać tych, którzy rzeczywiście głównie dołem myślą. Jeżeli masz problem z oceną otoczenia, to zastosuj prastarą zasadę i nie wystawiaj zbyt szybko tyłka komu popadnie. 

2 godziny temu, diada Stiopa napisał:

Z perspektywy faceta uważam, że to nie jest trudne odsiać tych, którzy rzeczywiście głównie dołem myślą. Jeżeli masz problem z oceną otoczenia, to zastosuj prastarą zasadę i nie wystawiaj zbyt szybko tyłka komu popadnie. 

Możesz zaprzeczać, ile chcesz, ale jestem pewna, że Ty również myślisz tym śmiesznym bąblem. Jak każdy facet.

O mój tyłek się nie martw, jest absolutnie bezpieczny

5 minut temu, Florense napisał:

Możesz zaprzeczać, ile chcesz, ale jestem pewna, że Ty również myślisz tym śmiesznym bąblem. Jak każdy facet.

O mój tyłek się nie martw, jest absolutnie bezpieczny

Otóż zaprzeczam, a jeśli już, to zazwyczaj do jednej, konkretnej osoby.

9 minut temu, diada Stiopa napisał:

Otóż zaprzeczam, a jeśli już, to zazwyczaj do jednej, konkretnej osoby.

Oczywiście, z prostego powodu, o którym już pisałam - większość kobiet też myśli tym, co ma między nogami. Skoro spotykasz same takie, to nie ma komu zaprzeczać

21 minut temu, Florense napisał:

Oczywiście, z prostego powodu, o którym już pisałam - większość kobiet też myśli tym, co ma między nogami. Skoro spotykasz same takie, to nie ma komu zaprzeczać

Też nie. Jeden jedyny raz niemal doszło do tragedii, ale szczęśliwie kropka nad i nie została postawiona.  Zdecydowanie wole jedną, sprawdzoną osobę, po której zawsze wiadomo czego się spodziewać, niż jakieś okazjonalne lafiryndy, które choć nie muszą, to jednak mogą być chodzącą, weneryczną puszką pandory.  To nie dla mnie.

11 minut temu, diada Stiopa napisał:

Też nie. Jeden jedyny raz niemal doszło do tragedii, ale szczęśliwie kropka nad i nie została postawiona.  Zdecydowanie wole jedną, sprawdzoną osobę, po której zawsze wiadomo czego się spodziewać, niż jakieś okazjonalne lafiryndy, które choć nie muszą, to jednak mogą być chodzącą, weneryczną puszką pandory.  To nie dla mnie.

Przecież wy, faceci, takie uwielbiacie. I w zasadzie słusznie, bo tylko takie są wami zaintersowane. Żadna szanująca się kobieta nie będzie marnowała czasu na rodzaj męski, który jest nic nie warty. Niestety, widać choćby tutaj, że przeważają puste lale, które są warte tyle samo, co ubóstwiani przez nich faceci. Taka jest niestety niewygodna prawda.

6 minut temu, Florense napisał:

Przecież wy, faceci, takie uwielbiacie. I w zasadzie słusznie, bo tylko takie są wami zaintersowane. Żadna szanująca się kobieta nie będzie marnowała czasu na rodzaj męski, który jest nic nie warty. Niestety, widać choćby tutaj, że przeważają puste lale, które są warte tyle samo, co ubóstwiani przez nich faceci. Taka jest niestety niewygodna prawda.

ile ważysz?

4 minuty temu, nefastus napisał:

ile ważysz?

Tak, dokładnie. Jestem grubym pasztetem. Stąd ta frustracja. Ale mogłeś spytać/napisać wprost, po co te próby obejścia tematu na około?

ex de

11 minut temu, Florense napisał:

Przecież wy, faceci, takie uwielbiacie. I w zasadzie słusznie, bo tylko takie są wami zaintersowane. Żadna szanująca się kobieta nie będzie marnowała czasu na rodzaj męski, który jest nic nie warty

Pojechałaś jak masełkiem po chlebku. . 

5 minut temu, lonelyman napisał:

Pojechałaś jak masełkiem po chlebku. . 

Niestety, taka jest prawda. Chociaż nie dla wszystkich oczywista.

Przed chwilą, Florense napisał:

Niestety, taka jest prawda. Chociaż nie dla wszystkich oczywista.

prawda służy mocy, więc jednak nie.

2 minuty temu, nefastus napisał:

prawda służy mocy, więc jednak nie.

Oczywiście, że tak. Natomiast jasnym jest, że jest ona tak nieziemsko niewygodna w zasadzie dla obu płci, że wszyscy ją wypierają ze świadomości.

Przed chwilą, Florense napisał:

Oczywiście, że tak. Natomiast jasnym jest, że jest ona tak nieziemsko niewygodna w zasadzie dla obu płci, że wszyscy ją wypierają ze świadomości.

jesteś nie tylko gruba ale i głupia, beka.

Przed chwilą, Florense napisał:

Niestety, taka jest prawda. Chociaż nie dla wszystkich oczywista.

Mylisz się ale niech i tak będzie. Mam nieodparte wrażenie że czujesz się zawiedziona uczuciowo. 

3 minuty temu, nefastus napisał:

jesteś nie tylko gruba ale i głupia, beka.

Totalna.

19 minut temu, Florense napisał:

Przecież wy, faceci, takie uwielbiacie. I w zasadzie słusznie, bo tylko takie są wami zaintersowane. Żadna szanująca się kobieta nie będzie marnowała czasu na rodzaj męski, który jest nic nie warty. Niestety, widać choćby tutaj, że przeważają puste lale, które są warte tyle samo, co ubóstwiani przez nich faceci. Taka jest niestety niewygodna prawda.

Droga pani, dlaczego wy, feministki macie taką tendencję do generalizowania? Wyciąganie jakichkolwiek wniosków na podstawie tego forum jest błędem. Chyba tylko jedna osoba na tym forum notorycznie spami swoimi zdjęciami i tylko jedna osoba jest jej wiernym podnóżkiem. Agatka i Przemek. No ale dobrze, rozumiem, że te szanujące się kobiety siedzą na forach i srają żarem, reszta jest be? Chyba jesteś jeszcze cięższym przypadkiem od mizo, bo ona przynajmniej kobiet nie hejtuje.  

Miłej nocy.

Przed chwilą, diada Stiopa napisał:

Droga pani, dlaczego wy, feministki macie taką tendencję do generalizowania?

bardzo dobrze że generalizują, od razu wiesz z kim masz do czynienia dzięki temu, od razu wiadomo że nie warto.

3 minuty temu, lonelyman napisał:

Mylisz się ale niech i tak będzie. Mam nieodparte wrażenie że czujesz się zawiedziona uczuciowo. 

Zawiedziona uczuciowo... Rozwiń, bo nie wiem, o co chodzi. Nigdy nie chciałam być w związku I nie chcę. Właśnie dlatego, że faceci są jacy są.

4 minuty temu, diada Stiopa napisał:

Droga pani, dlaczego wy, feministki macie taką tendencję do generalizowania? Wyciąganie jakichkolwiek wniosków na podstawie tego forum jest błędem. Chyba tylko jedna osoba na tym forum notorycznie spami swoimi zdjęciami i tylko jedna osoba jest jej wiernym podnóżkiem. Agatka i Przemek. No ale dobrze, rozumiem, że te szanujące się kobiety siedzą na forach i srają żarem, reszta jest be? Chyba jesteś jeszcze cięższym przypadkiem od mizo, bo ona przynajmniej kobiet nie hejtuje.  

Miłej nocy.

Żadna ze mnie feministka, w życiu bym się tak nie określiła, bo nie uważam, żeby kobiety były lepsze od mężczyzn. Są przecież dokładnie takie same.

5 minut temu, nefastus napisał:

szuka sobie faceta na poziomie wyższym od siebie zamiast na swoim własnym, jest odrzucana, później ją boli du/pa przez parę dni i wraca przepełniona resentymentem.

Strach się bać, wszystko o mnie wiesz, że jestem gruba, głupia I że wgl szukam facetów. Wow, zazdroszczę umiejętności, bez ironii.

Przed chwilą, Florense napisał:

Strach się bać, wszystko o mnie wiesz, że jestem gruba, głupia I że wgl szukam facetów. Wow, zazdroszczę umiejętności, bez ironii.

wgl, kys.

5 minut temu, Florense napisał:

Żadna ze mnie feministka, w życiu bym się tak nie określiła, bo nie uważam, żeby kobiety były lepsze od mężczyzn. Są przecież dokładnie takie same.

Ale gdyby ktoś miał już jakimś cudem twojego przenajświętszego pieroga tarmosić, to wolałabyś żeby to była kobieta czy facet? 

2 minuty temu, Florense napisał:

Zawiedziona uczuciowo... Rozwiń, bo nie wiem, o co chodzi. Nigdy nie chciałam być w związku I nie chcę. Właśnie dlatego, że faceci są jacy są.

Nie ma czego rozwijać bo wszystko jest jasne . Nie powiesz mi że jednak w głębi serca nie marzysz o miłości. Być może boisz się że ktoś Cię zawiedzie. Tak mi się wydaje.

8 minut temu, lonelyman napisał:

Nie ma czego rozwijać bo wszystko jest jasne . Nie powiesz mi że jednak w głębi serca nie marzysz o miłości. Być może boisz się że ktoś Cię zawiedzie. Tak mi się wydaje.

Teraz poważnie I bez skakania sobie do gardeł: nie. Szczerze nie marzę o tym. Co to wgl jest miłość? O co w tym chodzi? Rozumiem, obopólne korzyści, ale bez przesady. Wszystko jest łatwiejsze, przyjemniejsze w pojedynkę. Nie ma takiej rzeczy, do której potrzebowała bym faceta. Wszystko jestem w stanie zrobić sama. Nie potrzebuję nikogo, żeby być spełnioną I szczęśliwą. Rozwijam się zawodowo, rozwijam swoje zainteresowania I pasje, finansowo jest bajecznie. Czego chcieć więcej? Po co mi problem I ograniczenie w postaci faceta, który dla mnie jest po prostu śmieszny I żałosny? Pominę, co jest dla mnie najbardziej śmiesznego w facetach, bo miało być bez przykrości