Agaa4321 2 Napisano Lipiec 3, 2021 Hej jak tak weekend mija? Ja właśnie wróciłam ze spaceru niby 4 km a czuje się jakbym maraton przebiegła ha ha chyba się starzeje albo nie mój dzien na spacery bo zwykle duzo więcej chodzę. Kaja- zapisz sie,zapisz ja już zapisana jestem chociaż z moim szczęściem to nie ma o czym mówić super że waga mniejsza minimalnie ale zawsze coś i dobrze że w tą stronę a nie odwrotnie. My dziś mamy zaproszenie na grilla ale póki co pogoda fajna chociaż niezbyt mi się chce iść. To lato mnie wykończy tu grill,tam lody,za chwilę jakieś urodziny,spotkanie ze znajomymi i tyle z diety Aisha-My również dziś do kina z dziećmi idziemy ale skoro polecasz to mam nadzieję że im się spodoba ja nawet nie pamiętam kiedy byłam w kinie sama odkąd mam dzieci udanej imprezy;) Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 3, 2021 Hej U mnie weekend w pracy, dzisiaj to chociaż wcześniej wyszłam a wczoraj to do samej północy. Prawie codziennie pracuje, ale to mi dobrze robi na dietę i na głowę Mąż jak posiedzi sam z dziećmi też mu dobrze zrobi. Nawet ręką mi się chyba trochę przyzwyczaiła bo już tak nie boli w nocy i nawet uda się czasem przespać całą noc. Pogoda trochę chłodniejsza to można odetchnąć, ale zaraz znów upały przyjdą. Dzisiaj to nawet deszcz padał, myślałam że będę parasola szukać ale przestało. Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Lipiec 6, 2021 Hejka Mój syn zabrał się za odchudzanie i śmiać mi się z niego chce, bo poważniej do tego podchodzi niż ja Zainstalował sobie jakąś aplikację i wciąż skrupulatnie wpisuje posiłki, hehe, ale się zawziął Do tego wszędzie rowerem, albo na piechotę. U mnie chyba z dietą ok. chociaż miałam liczyć kalorie, a tego nie robię. Tzn. niby coś tam liczę, ale bardziej w głowie, a czasami zupełnie zapominam, zobaczymy co z tego wyjdzie. Al, zobacz jak dobrze zrobiłaś idąc do tej pracy, bo widać, że jesteś zadowolona, a to najważniejsze A mąż da sobie radę, w końcu to też jego dzieci to niech się wykaże Mój jak musiał to tez potrafił się dziećmi zająć To my kobiety jesteśmy takie, że zawsze jest strach, że sobie panowie nie poradzą, a oni naprawdę potrafią stanąć na wysokości zadania. Ag, no to Wy pewnie jesteście rozrywkowi skoro tak biegacie to tu, to tam I dobrze, bawcie się, dopóki Wam się chce, bo nam to już się odechciało, wolimy w domu jakiś film pooglądać. Eh, z wiekiem się człowiek taki leniwy robi, że wstyd Wczoraj w końcu popadało, ale dosłownie z dziesięć minut, więc dzisiaj od nowa podlewanie. Nie lubię tego robić i to tylko z tego powodu, że mi wody szkoda, ale nie ma wyjścia, nie dam przecież roślinom wyschnąć. Miłego wtorku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Lipiec 6, 2021 Witam:) u mnie intensywny weekend. Imprezowy:D w sobotę robilam urodziny- wpadly siostry i rodzice. Pojadlam dobrych rzeczy niestety i wypiłam dwa drinki. Ale co tam, urodziny raz w roku. W niedzielę jechalismy do tesciow na obiad I kawe. Ale już powiem wam ze o 16 nic mi się nie chciało...za gorąco! Od pon znowu do pracy, niestety. Troche zaległych spraw , odczytywanie maili itd. Do tego półprzytomna byłam, bo trzeba było po 2 tyg laby wstać o 5.20:( Dziś już trochę lepiej, ale upał dokucza, na zew ponad 30, w biurze mamy 28stopni. Tragedia. I tak ponoc do końca tyg...w weekend ma padac. Ale to dobrze, bo znowu mam gosci- tyn razem rodzina meza wpada na urodzinowe ciasto. Ehh kiedy ja schudnę? Waga nawet się nie chwalę...niestety jest kiepsko. Nie wiem co zrobić już sama że sobą. K gratki spadku, każdy gram wazny. Ja pazury też od kilku dni naturalne, bo moja kosmetyczka złamała palce u ręki...I sama musialam zdjąć hybrydy. Super ze po szczepieniu masz się dobrze. I kciuki za syna i jego diete! Aga u mnie e wakacje zawsze gorzej z dieta- więcej pokus, lodów, imprez, grilli itd. Jak film? Al wspolczuje pracy w weekend ale chyba zadowolona jesteś z pracy. A mężowi na pewno dobrze zrobi jak się dziećmi zajmie. Miłego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 7, 2021 Witam w ten piękny upalny dzień dajecie radę ? Bo ja już mam dość,źle znoszę upały. Właśnie pije mrożona kawę + lody ( milion kalorii ) ale dziś jestem bez obiadu bo na ten upał nie mogę patrzec na nic ciepłego Mialam dziś w planach rower z dziećmi ale chyba sobie odpuszcze,mam dziś jakiś dzień lenia;) patrze właśnie na YouTube na jakieś filmiki z ćwiczeniami już kilka razy próbowałam podjąć jakieś wyzwanie ale zawsze rezygnowałam po 2 dniach ahh ten mój słomiany zapal. Aisha- Film super,dzieci zachwycone a co do diety w lecie to ja się jakoś trzymam z małymi wyjątkami jak dziś z lodami ale wprowadziłam sobie "zasade" jak zjem lody,słodkie czy coś kalorycznego to kolacja już bardzo skromnie i druga sprawa jak mam ochotę na coś słodkiego to staram się rano chociaż to różnie bywa. Czasem przyjdą goście i już po planach. Mam w planach się zważyć za kilka dni to zobaczymy co z tego będzie:) miłego popoludnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Lipiec 8, 2021 Hej, hej Jak u nas pięknie pada, to po prostu bajka Właściwie to leje, nareszcie. Ja przez te upały mam ostatnio problemy ze spaniem, budzę się kilka razy, śnią mi się jakieś głupoty, a wszystko przez duchotę. Mam nadzieję, że teraz będzie nieco lepiej. Mało tego wczoraj zasadziłam sobie nowe roślinki, bo obsadzam żywopłot po drugiej stronie ogrodu, więc ten dzisiejszy deszcz jest mi bardzo na rękę. Ai, ponieważ zaczęłaś już obchodzenie urodzin, to życzę Ci samych pogodnych i szczęśliwych dni, no i żeby waga zaczęła spadać Upały wszystkim już chyba dokuczają, mnie też i to bardzo, ale dzisiaj w końcu mogę od nich odpocząć. Pazury wciąż mam saute, bo albo nie mam czasu ich zrobić, albo brakuje mi chęci Ale obiecałam sobie, że w weekend je wreszcie ogarnę. Co do wagi to nie odpuszczaj, bo sama wiesz jak jest, człowiek trochę popuści cugle i kilogramy wracają jak bumerang, a szkoda by było zaczynać od nowa. Trzymam za Ciebie mocno kciuki Ag, podobnie mam, że jak planuję jakieś lody zjeść (ostatnio mnie kręci słony karmel, do tego truskawki, pycha) to sobie luzuję kolację i jakąś lekką robię. Z ćwiczeniami u mnie też tak sobie, chociaż wciąż sobie obiecuję i nawet czasem ćwiczę, ale to wciąż za mało, żeby były jakieś efekty. Tylko codzienne marsze wciąż uskuteczniam, chociaż tyle. Z tym, że dzisiaj to zobaczymy, bo jak będzie padać cały dzień to nigdzie nie wyjdę. za to na pewno wtedy choć trochę poćwiczę, obiecuję Miłego popołudnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Lipiec 8, 2021 Ehh...ciężko mi i juz sama nie wiem co robić.. byłam wczoraj znowu u okulisty i niestety krople na jaskre nadal kiepsko pomagaja. Dostalam kolejne - teraz już używać mam 3 różnych rodzajów i kropic 5 razy dziennie. Załamuje mnie to, bo nieleczona jaskra może doprowadzić do ślepoty. A ja leczę i srednio pomaga. Lekarz sugerował jakieś zabiegi laserowe, nie wiem co i jak i ile. Muszę sobie wszystko przemyśleć. Do lekarza jechalam po pracy, w nawet dobrym humorze. Miałam jeszcze godzinke do wizyty to poszlam na maly rekonesans sklepowy i nawet sobie bluzeczkę kupiłam. A po wizycie zalamka i mętlik w głowie. Do domu wróciłam przed 19 i nawet się wykąpać nie moglam, bo prądu w domu brak. Elektryk z pogotowaia energetycznego przyjechał po 19, zanim skończył byla prawie 21. Z tego wszystkiego zjadlam na kolacje burgera, umylam się pobieżnie i przed.22 juz spalam. Kurde czlowiek ma 35lat a po lekarzach lata. Dobiją mnie to. Życie z budzikiem w tel I przypominieniami o kroplach 5 razy dziennie mnie przeraża. Ale zabiegów też się boję , że bedzie jeszcze gorzej . No i koszty. Ale dobra, dosc smecenia. Dieta rano ladnie trzymana. Wody piję dużo, w samej pracy po 2l. Dziś na śniadanie bułka razowa z szynką i sałata, na drugie koktajl truskawkowy. Na lunch znowu kanapka ( miał być makaron razowy przez to wszystko zapomnialam do pracy zabrac). Na obiadokolacje będzie makaron z kurczakiem i warzywami po chińsku. Też wam dokuczają upały? U mnie od kilku dni ponad 30stopni. W pracy dwa wentylatory a i tak mi cieplo, stopy mi puchną. Byle do weekendu! miłego popołudnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Marlena D 11 Napisano Lipiec 9, 2021 Czesc i czolem :) znow mnie troche nie bylo Aisha - ciesze sie ze urlop ie udal po takim rozluznieniu ciezko do rygoru wrocic ale wierze ze Ci sie uda ! Serdecznie wspolczuje problemow z oczami Zabiegi laserowe... hmmmm, niby na dzien dzisiejszy sa pewne i moga naprawde pomoc ale sama idea ze ktos/cos mialo by mi w oczach grzebac jest dla mnie troche przerazajaca , trzymam kciuki, mam nadzieje ze nowe krople pomoga i obajdzie sie bez tego ! Alicja - widze ze wpadlas w wir pracy, godziny jak dla mnie masakryczne ale najwazniejsze ze Tobie pasuje i z pracy zadowolona jestes Aga - slomiany zapal to moje drugie imie Kaja - moze do syna z dieta sie podepnij ? Udalo sie pocwiczyc ? Przypomnialas mi o pazurkach, musze przed urlopem chociaz domowe zabiegi ogarnac U mnie ostatnio sporo zamieszania, kompletnie na glowe upadlam i w pracy zlozylam wypowiedzenie, w dodatku wynegocjowalam 2 miesiace zamiast 3, wiec 31/08 oficjalnie po 16 latach pozegnam sie z firma. Teoretycznie jestem przez te 2 miesiace do dyspozycji firmy ale zaklepalam troche urlopu a przez reszte czasu mam nadzieje ze dadza mi spokoj W zwiazku tym troche sie plany wakacyjne zmienily, mialyslmy z Mloda leciec do Polski w poniedzialek a w rezultacie jedziemy w niedziele samochodem, troche sie stresuje, jakby nie bylo do przejechania 1600 km, ale zarezerwowalam w polowie drogi hotel i w trybie wycieczkowym powinnysmy spokojnie dojechac Samolot przebukowalam na sierpien na meza to do nas doleci. Od tygodnia mi placze jaki to on biedny bo sam jak palec przez 4 tygodnie zostanie Wagowo nie jest dobrze, mialo zejsc ponizej 80 a jest 80,7 cudu nie ma i, nie robie sobie zludzen, do niedzieli nie bedzie. W Polsce tez bedzie pod gorke, po rocznej przerwie nie odmowie sobie polskich specjalow, ktore, nie ma co ukrywac, do najbardziej dietetycznych nie naleza. Eh zycie ... No nic, dzis program napiety, troche chatke musze ogarnac, pozniej jakies ostatnie zzakupy, biblioteka, poczta, apteka i walizki z piwnicy trzeba wytargac... pakowanie to juz przyjemnosc, zostawie sobie na jutro Milego dnia dla wszystkich ! PS : gdzie sie podziala Baz ? Hop, hop ! Mam nadzieje ze u niej wszystko ok ! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 9, 2021 Witam przy popołudniowej kawie i galaretce z truskawkami i bitą śmietaną tak mnie dziś naszło ale usprawiedliwiam się że byłam na spacerze i zrobiłam prawie 4km. Planuje się zważyć niedługo chociaż się trochę obawiam bo mimo tego że nie jem dużych porcji to czasem coś zakazanego wpadnie chociaż staram się tak jak dziś np galaretkę zamiast ciasta Kaja- jak tam syn i jego dieta ? Pamiętam że ja na samym początku też się tak nakręciłam na dietę ćwiczyłam liczyłam kcal itd ale szybko mi się znudziło teraz poprostu mz i spacery czasem rolki. Aisha- trzymam za Ciebie kciuki a zabiegi laserowe jakoś mnie nie przekonują. Kiedyś mąż szukał opinii o laserowej korekcie wzroku ale zrezygnowal jednak. Marcelina witaj czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę,zmiany w życiu są potrzebne Super wyjazd Ci się szykuje chociaż jest "kawalek" a polskie jedzenie no cóż.... Na wakacjach może dieta iść na chwilę w zapomnienie przynajmniej ja tak zawsze mam jak gdzieś jedziemy np ze znajomymi to głupio się tak cały czas ograniczać Alicja jak praca ? Baz się nam gdzieś zapodziała nie pamiętam kiedy ostatni raz się odzywała zwykle są 2 opcje albo schudła i przestała pisać albo odpuściła sobie dietę chociaż może być też nawał obowiązków albo wakacje. Miłego popołudnia 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 9, 2021 Hej Ja mam chwilę to w końcu coś napisze, bo ciągle nie mam kiedy. Pagoda strasznie pomieszana jak nie upały to od wczoraj burze i ulewy. Dzisiaj w pracy to myślałam że nie wytrzymam tak było duszo, aż mi się w głowie kręciło. Na noc znowu burzę zapowiadają. Diety tak bardzo nie pilnuje, ale nie jest źle bo z tego upału to nawet się jeść nie chce. Cały czas pije dużo wody i to chyba to mnie jeszcze w miarę trzyma. Marlena czemu złożyłaś wypowiedzenie? Wycieczkę będzie miały a mężowi dobrze zrobi jak trochę sam zostanie, może zatęskni za żoną Aga praca dobrze, czasem ciężko, jak to w kuchni,dużo rzeczy trzeba przygotować, sporo naczyń do zmywania, ale jak ludzie i atmosfera są wporzadku to aż chce się chodzić Jeszcze dwa tygodnie ale już powoli szykujemy się do wyjazdu, jak już się nie mogę doczekać. Dzieci tak samo codziennie rano pytają czy już jedziemy na wakacje torba już wyciągnięta z szafy i czeka na spakowanie Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Lipiec 10, 2021 Hej dziewczyny Piękny dzień dzisiaj mamy, nie za zimno, nie za gorąco, nie pada, no po prostu ideał Ogarnęłam chałupkę, byłam na spacerze, a teraz się relaksuję. Wieczorem coś się zamówi na kolację, potem może jakiś film. Dlaczego nie może być tak codziennie? Wagowo w normie, czyli nie mogę zejść nic poniżej 62,5 kg. Mar, a nie miałaś na tydzień tylko do PL jechać, czy mi się coś pomyliło? Jeśli tak było, to rzeczywiście się pozmieniało Życzę udanych wakacji Ja tam się lepiej pod dietę syna nie będę podpinać, bo jakaś mało zdrowa na moje oko Poza tym on na rowerze potrafi kilkanaście kilometrów dziennie zrobić, a dla mnie rower to wróg Co do Baz, to po prostu któregoś dnia przestała się odzywać, nie ona jedna zresztą. Też mam nadzieję, że wszystko u niej w porządku, tylko zwyczajnie już jej się nie chciało pisać, sama wiesz jak to jest Ai, no niestety wiek tu nie ma nic do rzeczy, jak człowieka coś dopadnie to nie ma zmiłuj. Miałam kiedyś znajomą, która zrobiła sobie laserową korektę wzroku. Nie wiem ile miała dioprii, ale dużo, bo zza okularów to jej prawie oczu nie było widać. Bardzo była zadowolona i zdaje się do dzisiaj nie musi nosić okularów, a minęło wiele lat. Może więc jednak warto rozważyć taki zabieg. Nie wiem jak to się ma do jaskry, ale na pewno warto poczytać na forach opinie innych ludzi. A to na NFZ idzie załatwić? Bo mnie się wydaje, że ta znajoma nie płaciła za ten zabieg, ale to było dawno, więc nie jestem pewna. Ag, narobiłaś mi smaka tą galaretką Jak ja kiedyś uwielbiałam bitą śmietanę, taką najlepiej bez niczego, ewentualnie z jakąś owocową polewą, ale to ma tyle kalorii, że strach się bać. Syn w tydzień zgubił 2 kilogramy, ten to ma samozaparcie Zobaczymy jak mu dalej będzie szło. Al, masz rację, jak ludzie są w porządku to się chętnie do pracy chodzi. Kiedyś pracowałam na magazynie w jednostce wojskowej, praca była fizyczna, kiepsko płatna i do tego daleko, ale ekipa taka fajna, że się z przyjemnością pracowało A Ty po wakacjach wracasz do tej pracy? Miłego weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 10, 2021 Witam wieczorowo przy małym drinku Kaja tak wracam po wyjeździe do pracy, myślę że zostanę tam najdłużej jak się tylko da. Dzisiaj na śniadanie jajka sadzone i dwie kanapki, w pracy rosół i domu dopiero kolacja też dwie kanapki i sałatka z pomidorów i ogórków. Pogoda też chłodniejsza, ale bez deszczu i burzy. Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 11, 2021 Witam weekendowo wczoraj przyznaje się bez bicia popłynęłam z jedzeniem wieczorem niby głównie owoce ale trochę się tego nazbierało a na koniec dnia lody o 21 tak mnie ciaglo do jedzenia,jestem przed @ i się zaczyna. Pocieszam sie faktem że dużo byłam w ruchu i przez cały dzień zrobiłam 15km Dziś zaczynam nowy dzień i póki co spokojnie ale u mnie najgorsze są wieczory... Alicja- super że jesteś zadowolona z pracy bo to rzadkie w moim otoczeniu raczej wszyscy narzekają że znowu się tydzień zaczyna Kaja-gratulacje dla syna. Na początku kg szybko lecą a teraz jakbym zgubila 2 kg w miesiąc to by było dobrze a tu waga się waha 0,5kg w jedną albo drugą stronę Milego słonecznego dnia 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Aisha_100 1 Napisano Lipiec 12, 2021 Czesc dziewczyny! Weekend minął mi pod znakiem urodzin, gości i jedzenia. W sobotę impreza rodzinna, wczoraj już we własnym gronie spacer i obiad w ulubionej restauracji meksykańskiej:) od dziś zaczynam z dieta od zera i wyspowiadam się wam tu z wszystkich grzeszków:) Zaczynam wszystko od początku. Waga po miesiącu od ostatniego pomiaru wrocila do 108 prawie. Tak to jest jak się totalnie odpuści- urlop, 4 imprezy urodzinowo-rodzinne, zamawianie jedzenia na wynos itd. Ale nie zaluje- potrzebowałam takiego luzu- glowa odpoczęła i ciało tez. Waga dziś mnie w sumie nie zaskoczyła ale myślę też ze to po dwóch dniach imprez , jeszcze mnie trzyma:) Dziś wyjadam resztki- sałatki i pieczone polędwiczki z kurczaka. Od jutra powrot do zdrowego jedzenia, picia dużej ilości wody i ćwiczeń 2 razy w tyg. Co do oczu i jaskry -plan jest taki- mam jeszcze w lipcu dwie kontrole, później we wrześniu badania porownanwcze i decyzja co dalej i jakie leczenie przyjmiemy . W sumie już się do zabiegu przygotowuje psychicznie. U mnie ten zabieg to ratuje wzrok, nie tylko poprawia komfort życia. Zobaczymy. Mar ależ u ciebie zamieszanie- gratuluję odwagi i powodzenia z realizacja wszystkich planow. Al fajnie z tą pracą, grunt że jestes zadowolona. A i dietowo chyba dobrze, masz mało czasu na jedzenie;) K podobno są zabiegi na NFZ ale muszę znaleźć konkretnego lekarzs który da mi skierowanie. Pytanie jak długo się czeka. A wage masz piękna, zazdroszczę:) Aga glowa do góry, myślę że wszystko spaliłaś przy tych 15km. Milego dnia i proszę bądźcie wyrozumiałe, że przytyłam i zaczynam od nowa. Niestety wszystko siedzi w naszych głowach i czasem się potykamy! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Lipiec 13, 2021 Hej kobitki Dzisiaj było burzowo i deszczowo i gradowo, ogólnie fajnie Super powietrze się zrobiło, można pooddychać prawdziwym, świeżym powietrzem. Dietowo nawet było dziś ok. jeśli nie liczyć kawałka ciasta Al, gdzie ta praca, może ja tez bym się wkręciła skoro tak tam fajnie A tak poważnie, to rzadkość trafić na pracę którą się lubi, miałaś szczęście, że Tobie się udało Ag, u mnie też podobnie z wagą , ciut w tył, potem do przodu i tak w kółko. A syn zdaje sobie sprawę, że to tylko na początku jest tak łatwo. Zresztą juz w weekend dał ciała, bo ostro imprezował i dieta poszła w kąt, skąd ja to znam Ai, jeszcze raz najserdeczniejsze życzenia urodzinowe Kurcze, no ja to jestem niepoważna, zupełnie zapomniałam, że z NFZ to nie takie hop siup, ze swoje trzeba odczekać. Mąż miał na operację kręgosłupa czekać prawie dwa lata. No ale skoro i tak jeszcze kontrole przed Tobą to w sumie dopiero się okaże co dalej trzeba robić. Życzę cierpliwości. Wagą się nie przejmuj, trzymam za słowo, ze już od jutra bierzesz się za siebie, koniec świętowania Kolejne lato będzie już szczupłe A ja, no cóż, jeszcze kilogram mniej by się przydał, ale o jeden kilogram nie ma co robić afery, jest dobrze jak jest Miłego wtorku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 14, 2021 Cześć dziewczyny. Ja tylko na chwilę żeby nie było że zniknęłam gdzieś, a najchętniej bym tak zrobiła, nie mam ani humoru ani siły. Poprawi mi się to się odezwę. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 15, 2021 Witam się i ja na chwilę bo mam zamieszanie wczoraj i dziś. Mam pod opieką dzieci kuzynki bo miała nagły wyjazd i nie miała z kim ich zostawić więc 4 dzieci w domu to armagedon dla mnie Z dieta słabo ale zawzięłam się i chociaż sie dużo ruszam-ostatnie 2 dni 24tys kroków a dziś mam nogi jak z waty ale też się szykuje zakręcony dzień bo dzieci jak to dzieci w domu nie usiedza zwłaszcza moje miłego dnia🥰 odezwę się w najbliższym czasie;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Lipiec 17, 2021 Hej,hej U mnie waga w normie, czyli nic się nie zmienia, musze w końcu zacisnąć pasa, ale nie moge się zebrać. Jutro mamy grilla, ale ja zwykle nie szaleję wtedy z jedzeniem, więc obżarstwa nie będzie. Za to na pewno niejedno piwko wpadnie, tym bardziej, że znajomy z Niemiec przywiózł. Al, mam nadzieję, że humor już lepszy. Jeśli sie nie mylę to za tydzień śmigasz na wakacje? Tam się odstresujesz na pewni i nabierzesz pozytywnej energii Ag, nie wykończyły Cię dzieciaki? Ja to już bym nie dała rady z taką gromadą, zwariowałabym chyba Zaraz ide na spacer, zanim jakaś burza znowu się rozpęta, bo ostatnie dni są w tej kwestii jakieś szalone. Wczoraj cały dzień padało, a dzisiaj już dostałam ostrzeżenie na komórkę, ze znowu będzie się działo. Miłego i spokojnego weekendu kobitki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 17, 2021 Halo halo co tu takie pustki Kaja- Powiem Ci że mam dość. Nie usiedza w domu i co chwilę ciagli mnie na spacer bo nie daleko mnie jest stadnina koni więc im się spodobało. Wracałam do domu z językiem na wierzchu a dzieciaki dalej pełne energii. To może jeszcze w piłkę pogramy,a może jeszcze na rower pójdziemy i tak w kółko nudzenie dziś telefon pokazuje mi 17 km przez cały dzień trochę się nazbierało. Ruchu w tym tygodniu mam dużo ale dieta kuleje, oj kuleje Jestem przed @,właśnie mi się spóźnia więc póki co się nie ważę dopiero za kilka dni ale po cichu liczę że może coś spaliłam kalorii i jakoś się to wyrówna Dziewczyny co u Was ? Alicja,Aisha,Marlena ? Miłego weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 18, 2021 Hej U mniej już lepiej, poprawiło mi się Do wyjazdu 4 dni i to chyba najbardziej poprawia mi nastrój bagaże już po części spakowane, jeszcze zakupy na wyjazd, fryzjer zaliczony, jeszcze kosmetyczka jutro Co do diety, to nie wiem czy dobrze. Jem mało i bardzo nie regularnie, nawet na wiem czy nie za mało w ciągu dnia bo później wieczorem jestem głodna. Cały dzień na nogach i dużo wody to są plusy. Ja też właśnie czekam na @, ale pewno na wyjazd przyjdzie. Wychodzę do pracy, miłego dnia Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 20, 2021 Cześć Ja dziś znowu szybciutko bo mam trochę zalatwien i latania po urzędach @ się pojawił spozniony więc narazie się nie ważę dopiero za kilka dni i zobaczę co i jak ale nie spodziewam się cudów Dietę powiedzmy że w miarę trzymam a jak są jakieś odstępstwa to staram się chociaż na spacer wyjść dłuższy. Alicja-udanego wyjazdu i trzymania diety bo z tym zawsze problem przynajmniej u mnie jak gdzieś wyjeżdżam Milego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Lipiec 21, 2021 Hej kobitki Pusteczki tutaj, no ale ja w sumie też nie zaglądam codziennie. Jakoś tak nie ma okazji. Al, życzę udanego urlopu, na pewno będzie super Mój syn tez się do Energylandii wybiera z grupą znajomych, tylko ciężko im się zgrać czasowo. Ag, u mnie z dieta podobnie, trzymam w miarę I nawet jakoś ostatnio chyba lepiej mi z tym idzie. Ja to już będę zadowolona jak utrzymam swoją obecną wagę. Oczywiście jak to u mnie zwykle bywa, ćwiczenia poszły w kąt, tu się muszę poprawić Od kilku dni próbuję się dodzwonić do mojej pani trycholog, ale coś nie odbiera telefonów, a ja powinnam dokupić od niej kilka kosmetyków, bo mi się kończą. Mogłabym do niej po prostu pojechać, ale kazała dzwonić to dzwonię Włosy mi się znacznie poprawiły, więc chciałam dokończyć kurację, ale zobaczymy. Miłego popołudnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 22, 2021 Witam dzis się zwazylam,bo jutro jadę do rodziców i nie będę miała jak. Waga 54,8. 1 lipca było 55,5 więc taki mam teraz spadek. Średnio jestem zadowolona bo było już mniej ale byle szło w tą stronę to będzie ok Niestety przede mną 2 rodzinne imprezy 30tka brata i 40 rocznica ślubu moich teściów więc obawiam się o dietę w weekend. Kaja-Różnie to idzie czasem się pochwalę że jest ok a za chwilę 2 dni z rzędu zawalam. Później mam wyrzuty sumienia,obiecuje sobie poprawę i na chwilę jest dobrze a zaraz znowu to samo i tak w kółko Alicja- Ja również życzę udanego urlopu i pogody Miłego dnia dziewczyny 🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 23, 2021 Cześć dziewczyny Ja sobię urlopuje wczoraj wyjazd z domu po 3 w nocy, cały dzień zabawy w energylandii. O jedzeniu nie ma co pisać, po drodze tylko dwie domowe kanapki, później kurczak panierowany z frytkami i na kolacje kiełbaska z grilla i dwa drinki Miłego dnia Będę miała chwilę to napiszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kaja361 11 Napisano Lipiec 23, 2021 Hej, hej Znowu się gorąco robi, mam nadzieję, że nie na długo Miałam dzisiaj trochę bieganiny, ale już wszystko pozałatwiane, teraz tylko ogarnę w chałupce, zrobię obiad, popracuję w ogródku i wolne Tośka mi się zaczęła od kilku dni okropnie drapać po uszach, więc pomimo napiętego grafiku poleciałam z nią jeszcze do weterynarza, a tam pani doktor na urlopie i tylko jakaś młoda asystentka była. Więc zapisałam się na poniedziałek. A jutro do teściowej na obiad i teraz się zastanawiam, czy zabrać takiego drapiącego się psa. Ale w sumie jedziemy na wieś, więc i tak wszystko będzie się odbywało na zewnątrz, to myślę, że nikt nie będzie miał z tym problemu. Al, odpoczywaj dziewczyno, ale po takim jedzonku to dieta będzie potrzebna Chyba, że wychodzisz to wszystko i sie zrównoważy Ag, ja doskonale wiem jak to jest, bo tez mam różne dni, czasami trzymam dietę jak trzeba, a czasem szkoda gadać. Ale najważniejsze teraz to nie przytyć. Jutro oczywiście kontrolne ważenie i mam jak zawsze stresik Miłego weekendu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lejigag 0 Napisano Lipiec 23, 2021 Hej Jeśli któraś z Was potrzebuje sporo schudnąć, do tego szybko i bez efektu JOJO to zapraszam tutaj: dietalux.wordpress.com na tym blogu znalazłam sprawdzone tabletki odchudzające, schudłam prawie 20 kg i to bez efektu jojo. Pozdrawiam i życzę powodzenia w odchudzaniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
jolla35 0 Napisano Lipiec 23, 2021 Hejka, polecam zioła Tybetańskie dla mnie super działanie, zero jo-jo i zero chemii. Jola Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 26, 2021 Cześć dziewczyny Gdzie się wszystkie podziały? Co tam u Was? Ja już po urlopie, bardzo udany nawet nie nagrzeszyłam z jedzeniem tak bardzo. Szkoda że dobre tak szybko się kończy, a tak długo się na to czeka. Mam nadzieję że to kiedyś powtórzymy. Teraz przez sierpień trzeba się trochę bardziej zebrać, bo to ciągle tak trochę słabo to odchudzanie idzie. Powiem wam, byliśmy też nad jeziorem, plaża, można się kąpać. Miałam trochę opory żeby przebrać się w kostium kąpielowy, ale jak popatrzyłam jak kobiety większe odemnie naszą kostiumy i nic sobie nie robią że swojej tuszy to człowiekowi od razu kompleksy mijają i nawet jak popatrzyłam później na zdjęcia to nawet nie tak źle wyglądałam w czarnym kostiumie czarny wyszczupla Pozdrawiam i wracajcie tu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Agaa4321 2 Napisano Lipiec 27, 2021 Hej Ja ostatnio za bardzo nie mam czasu dlatego się nie odzywam. Przy dzieciach to mało co w domu jestem a jak już jestem to nie patrzę na forum bo w domu jest co robić Z dieta w miarę ok tylko gorzej z ruchem jakims konkretnym Alicja-super że wyjazd udany,gorzej jakby pogody nie było tak jak my kiedyś pojechaliśmy nad morze i tydzień lało a w ostatni dzień jak wyjeżdżaliśmy piękna pogoda dzieci były trochę zawiedzione mimo wymyślania wycieczek codziennie. Uciekam b mam trochę rzeczy do ogarnięcia odezwę się później albo jutro. Miłego dnia🥰 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ALICJA 2 Napisano Lipiec 27, 2021 Aga u mnie tak samo przed i po pracy mam co robić w domu. Teraz jak wracam ok 20-21 to dzieci śpią, ale ogarnąć coś trzeba. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach