Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
kaja361

Odchudzania xxxl ciąg dalszy

Polecane posty

Hej, hej😁

No i nareszcie jest ciepełko😁

Aisha, to trochę ruchu wczoraj miałaś, fajnie😁 Ja nie znoszę galerii handlowych, ale przez ten lockdown nawet za nimi się stęskniłam😉 Za jakiś czas się wybiorę kupić jakieś yeansy, tylko poczekam, aż się ludziska nacieszą, bo teraz to pewnie wszyscy spragnieni stacjonarnych zakupów. Na razie więc zostaję w strefie zakupów internetowych. Fotele ostatnio przeglądam, bo na widok moich mam już odruch wymiotny🤣 Chyba nawet już coś znalazłam😉

Hehe, lody przez cały dzień to jednak nie dla mnie, chyba nikt by takiej diety nie zniósł🤣🤣 Zresztą skończyłam już z lodami, zjadłam co było i więcej nie kupuję, mam dosyć😋 Na obiad dzisiaj schabowy, mało dietetycznie, ale zaraz potem uskutecznię spacer, więc chociaż częściowo go spalę😋

My zaczęliśmy wczoraj oglądać Fear the walking dead, moje klimaty. Jest kilka sezonów, więc na jakiś czas wieczory zajęte😁

Miłej, słonecznej niedzieli🤗

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka l  dzis też aktywnie:) pojechaliśmy do takiego dużego parku, byl tam tez ogrod botaniczny i park linowy dla dzieci. Chyba z 4h tam spędziliśmy.  Pogoda piekna, nawet się opalilam ciut:D i chyba z 12tys kroków pyklo. 

W nagrodę były lody i małe piwko bez alko:) w sumie dzis na śniadanie jajecznica z warzywami o 8, później lody (chyba jako obiad) a na obiadokolacje lasagne.  Bardzo fajny dzień dziś.  Aż mi szkoda ze jutro do pracy , a ma być jeszcze piękniej. We wtorek ma przyjść w końcu nasza kanapa! Jupi!

K ja za galeriami też nie przepadam, a juz zwłaszcza jak Olek jest z nami bo zakupy z dzieckiem to koszmar. Ale raz na kilka miesięcy tzreba.  Zwłaszcza buty wolę stacjonarnie. Bo ostatnio dwa razy sandały odsyłałalam zamówione przez internet a trzecie dostala babcia:D ale w końcu się udało kupić jak otwarli galerie. Dieta lodowa może sprobuje latem jak będzie plus 30:D 

Al jak impreza?

Baz, tors,Mar? Co u was?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🙂 

Niedziela piękna, bardzo udana, piknik super 😃😃 pyszne jedzonko kiełbaska z ogniska i szaszłyki z grilla. Odpoczynek nad wodą to jednak fajna sprawa, szkoda aż do domu wracać. 

Jutro wiecej napisze. 

Dobranoc😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂 

Dzisiaj też zapowiada się ciepły dzień☀🙂

Przejrzałam rano zdjęcia z wczoraj i są piękne🙂 jeszcze ładniej mam opalone ręce i twarz 🙂 było słonecznie trochę wiaterek to nawet nie poczuliśmy jak nas słońce wzięło. 

Na śniadanie kawa i jajecznicę, na resztę dnia nie mam pomysłu. 

Jeszcze ciekawiej bo od wczoraj mamy nowego członka rodziny, wprowadził się do nas Tofik piesek ma 11 tygodni🥰🥰

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej, hej😁

Al,  to gratuluję nowego członka rodziny😁 To chyba jakaś spontaniczna akcja, bo sie wcale nie chwaliłaś😉 Teraz będziesz dopiero miała zajęcie. Hehe, pamietam jak Toska była mała, co godzinę na siusiu🤣 A co to za piesek, kundelek, rasowy jakiś, skąd go macie?  Kiełbaski z ogniska nie jadłam całe wieki, mniam, zjadłoby się😋

Pogoda jest po prostu zaje....a, mam dzisiaj mnóstwo roboty zaplanowane, a co z tego wyjdzie to się zobaczy😉

Ai,  super aktywny weekend, czasami żałuję, że moje chłopaki już dorosłe, też ciągle fundowaliśmy im rozrywki jak byli dziećmi. Qurde, to się naczekaliście na tą kanapę, myślałam, że już ją macie, nawet miałam pytać o wrażenia🤣 Ja znalazłam sobie fotele, tylko, że napisałam maila z kilkoma pytaniami i coś nie moge się doczekać odpowiedzi.

Na śniadanie były dwie berlinki, na obiad zrobię zupę krem z kalafiora, a na kolację pewnie coś zamówię. Znowu mam kilka dni dla siebie, więc porobię zaległe prace, bo jak mąż jest to mam jakoś mniej czasu😉 U mnie na podwórku wygląda jakby snieg padał, bo kwiatki z czereśni opadają i wszędzie jest biało😀 I magnolia wreszcie pięknie kwitnie, bałam się, że kwiaty przemarzły, ale jednak nie😁

Słonecznego dnia życzę😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już wcześniej myslelismy o piesku ale nikim nic nie mówiliście, zdecydowaliśmy już w piątek byliśmy z mężem go zobaczyć a dopiero wczoraj wieczorem jak wróciliśmy to wszyscy się dowiedzieli w tym dzieci. Wczoraj dzieci miały taką małą wprawkę z opieki nad pieskiem bo na pikniku był z nami piesek brata. Później wieczorem niespodzianka ich własny piesek w domu 🙂 nawet spokojnie na siebie zareagowali. Piesek to kundelek z ogłoszenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Super Alicja, uwielbiam szczeniaczki😁 Zresztą kto ich nie lubi😉

Ja już po spacerku, gorąco się zrobiło🤪 Na obiad jednak zupa szpinakowa. Wieczorem chwila dla mnie, maseczka i pazurki😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka! Al u mnie na wadze dzis 105.9, czyli pol kg mniej. Niewiele ale zawsze to coś, patrząc na to jak kiepsko trzymałam diete przez majówkę. Gratuluję nowego członka rodziny, dzieciaki pewnie się cieszą. Mój bardzo by chciał pieska ale ma tylko chomika haha. Zazdroszczę grilla i rodzinnego pikniku, uwielbiam to:) muszę też moja rodzinkę namówić. 

K ano takie opóźnienia,  2 tyg. Mam nadzieje ze wejdzie lozko i będzie wygodniej się spać. Pogoda dzis piekna a ja w pracy. Do domu wróciłam dopiero o 16 i teraz jemy pizze ( syn namowil) I bierzemy się za wspolne układanie puzzli. 

Milego popoludnia! 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry:) ale upał.  Aż żal siedzieć w pracy. U mnie dziś na śniadanko bulka z łososiem wędzonym,  na lunch tortilla z mięskiem z kurczaka, pieczarkami i cukinia.  Na obiad mam pierś z kurczaka i ziemniaczki . 

A pozniej nie wiem, może lody na kolacje:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂 u mnie na wadze 54,8kg.

Właśnie wróciłam ze spaceru 6 km i mam dosc- pogoda mnie dobija 😉 przy jakiejkolwiek aktywności. W planach mam jeszcze później rower z koleżanką ale to wieczorem jak będzie chlodniej.  Narazie czas na kawe 🙂

Milego popołudnia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewoje🤣

No i kto to pisał, ze będą upały w maju🤣🤣 U mnie też gorąco, a ja dzisiaj latam jak z motorkiem w tyłku, ciągle coś do zrobienia. Jeszcze będę okna myła, chociaż tak bardzo mi się nie chce. No i ogródkowe sprawy😉 Na moim poletku coś się zaczyna dziać, coś tam zielonego już z ziemi wystaje miejscami, tylko nie wiem czy to moje roslinki czy chwasty🤣

Ai,  co Ty masz do chomika?🤣 Przecież to prawie jak piesek preriowy🤣 Ja też nie miałam psa jako dziecko, chociaż bardzo chciałam, więc miałam różne małe zwierzątka, które nie wymagały takiej opieki i zainteresowania jak pies. Co do tego pół kilograma mniej, to tylko się cieszyć i działać dalej. Gratulacje😁

Al,  u Ciebie to pewnie teraz armagedon?🤣

Ag,  nie dałabym rady w taka pogodę 6 km. zrobić, chyba bym się rozpuściła😉 No chyba, że cały czas w cieniu😉

Na śniadanie była bułka z pastą jajeczną, na obiad robię pierś kurczaka w czosnku i surówkę z czerw. kapusty, na kolację mam naleśnika z kurczakiem, wczoraj zamówiłam i nie zjadłam😋

Miłego popołudnia🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny🙂 

Aisha ja wcale się nie ważyłam, narazie nie mam głowy do wagi. 

Kaja nawet nie jest tak źle piesek się przyzwyczaja, myślę że armagedon dopiero nadchodzi🤣 jak mały się rozkręci to dopiero zacznie wszystko gryźć i szaleć narazie śpi i siusia a ja tylko chodzę z mopem🤣 trochę bawi się piłką i maskotką, dostał od dzieci 🙂 nawet nie piszczy w nocy, słyszę tylko jak chodzi po mieszkaniu.

Kolejny dzień po południu tak mnie boli głowa że jestem nie do życia. Teraz jeszcze będę miała nie tylko psa ale i dzieci całe dnie na pewno do końca tygodnia, bo znowu jakaś infekcja się przyplątała😔 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Coś dziwnego się dzieje..... w tym tyg super trzymam diete,  sporo ruchu mam, a dziś nie mogłam włożyć pierścionka na palec.  Postanowiłam kontrolnie się zważyć i jest +1kg...ciekawe skąd.  Zakładam że to zatrzymanie wody,  skoro palce są opuchnięte,  ale lekko mnie to podłamało.  Wypijam w pracy dziennie 1.5l wody,  w domu też sporo. Plan na dziś to wypić ze dwie herbaty z pokrzywy dodatkowo,  podobno pomagają pozbyc się wody z organizmu. 

hmm ciekawe czemu tak się stało...za mało piłam? Upały?  Mam też dni płodne ponoć wtedy też waga może wzrosnąć...macie jakieś pomysły jeszcze?

 

K podziwiam że w te upały jeszcze chce Ci się latac i okna myć:) kciukasy za poletko, będzie pieknie. Do chomika niv nie mam chociaz to zwierzątko które wstaje jak mlody idzie spać, czyli za bardzo się nim nie nacieszy. Ale to dobrze bo też go nie męczy. A chomik ino żre i spi, a w nocy szaleje na karuzeli. 

Al super macie z psiakiem, chociaz to też duza odpowiedzialność.  Zdrowka dla dzieciaków! 

Aga pij dużo podczas aktywności na świeżym powietrzu przy tych upałach! 

 

A tak to kanapa już jest, chociaz wniesienie jej to była katorga, ustawienie też. Teraz 5lat jej nie ruszę haha. Piekna jest I wygodna, chociaz odzwyczaiłam się od materaca sprężynowego i lekko faluje..muszę się na nowo przyzwyczaić. 

A tak to miłego dnia życzę wszystkim;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam słonecznie😁

Aisha,  nic się nie martw, skoro ładnie trzymasz dietę. Pomysłów innych niż Twoje nie mam, bo mnie się też w połowie cyklu waga podnosi, więc staram się wtedy nie ważyć, bo tylko się wkurzyć można. A woda też jak najbardziej mogła się zatrzymać. U mnie latem czasem bywa tak, że mam stopy tak opuchnięte, że kostek prawie nie widać, I z założeniem pierścionka też jest wtedy problem. Więc nie przejmuj się, tylko pij dużo wody i pokrzywa też pewnie nie zaszkodzi. Postaraj się też ograniczyć sól, bo zatrzymuje wodę w organizmie. Kilka dni i na pewno wszystko wróci do normy😁 Super, że łóżko się sprawdza, przyzwyczaisz się😁 A chomiki to fajne zwierzątka, zresztą ja to nawet myszy lubię🤣 Oczywiście pod warunkiem, że mi po chałupie nie biegają🤣

Moja łączka rośnie😁 To na pewno nie są chwasty, już ładnie widać zielone. Wczoraj nawet zrobiłam dosiew, bo miejscami jakoś mi sie łyso wydawało, ciekawe czy nie przesadziłam z ilością nasion😉 A płotka jak nie było, tak nie ma☹️

Al,  pewnie sie psiak rozkręci🤣 Jak Tosia była mała to musiałam mieć ją ciągle na oku, bo jak tylko mi gdzieś zniknęła, to było wiadomo, że coś kombinuje😉 Gryzła co tylko dopadła🤣 Ale za to mój poprzedni piesek niczego nam nie zniszczył, zajmował się tylko swoimi zabawkami, niesamowicie był grzeczny. Tak, że może być różnie, wszystko zależy od temperamentu pieska😁 mam nadzieję, że nie oszalałaś dzisiaj jeszcze z całą gromadką w domu🤔

Miłego dnia dziewczyny i korzystajmy ze słoneczka🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aisha- dziwne z tą waga,chociaż mi zawsze wzrasta przy owulacji i przed samym okresem choćbym nie wiem jak trzymała diete. Może to rzeczywiście przez upały i za kilka dni wszystko wróci do normy 🙂 oby tak było

Ja właśnie wróciłam do domu. Miałam kilka rzeczy do załatwienia i przy okazji spacer 4 km ale raczej już dziś nie wyjdę bo ma padać popołudniu. Z dieta ok póki co 😉

Trzymajcie się dziewczyny 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej👋 

Aisha nie martw się nie jesteś sama, z ciekawości weszłam na wagę a tu 91,7 szok😲 ale trudno trzeba iść dalej. 

Z pierścionkiem, obrączka i butami też mam często problem. Myślę, że to pogoda też na nas tak wpływa. 

Chomika również mamy i trochę rozrabia w nocy 🙂 a piesek już dzisiaj od 6 rano biegał z dziećmi po mieszkaniu i się bawił 🙂 fajne było to jak syn przyszedł do sypialni i mówi "mamo tofik zrobił siku, ale ja posprzątałem" 🙂 

Kaja nawet jeszcze nie oszalałam🤣 Fajnie że Twoje kwiatuszki rosną. Ja dzisiaj trochę się wzięłam za ogródek pod balkonem, ale za gorąco, poczekam jak przejdzie słońce. 

Dzisiaj na śniadanie dwie parówki i sałatka grecka, później były trzy małe kanapki z wędliną i rzodkiewką a na obiad będzie zupa warzywna. 

Miłego dnia 😚

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Qurde, wysmarowałam posta i go niechcący skasowałam😤 No to w skrócie...

Aż się chyba jutro zważę, bo może ja też przybrałam na wadze🤔 Ostatnio liczę kalorie tylko w głowie, nic a nic nie zapisuję, a to może być błąd.

No, zamówiłam wreszcie fotele, takie jakie chciałam i jeszcze dostałam rabacik na dostawę. Szkoda, że jak to na meble, trzeba czekać, ale tylko trzy tygodnie😉 A może się szybciej uwiną😉

U nas cały czas tak gorąco, że niemal się rozpuściłam na spacerze. Niby tylko 3 kilometry maszerowałam, ale za to połowę drogi w pełnym słońcu, wróciłam nieżywa🤣 Nawet Tośka od razu walnęła się na zimne kafelki i leżała z wywalonym ozorkiem🤣 Jak się ciut schłodzi to ruszam na podbój ogródka. Na razie 27 st. w cieniu🤯 Od piątku znowu zapowiadają deszcze.

Alicja,  brawa dla synka😁 Fajnie jak dzieci garną się do pomocy.

Na obiad miałam udko z kurczaka i surówkę, na kolację mam co prawda zupę jarzynową, ale może coś zamówię.

Miłej reszty dnia🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ps. do kawy wciągnęłam batonik corn flakes, nawet nie wiedziałam, że to takie dobre😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry przy kawie 🙂☕

Wczoraj trochę robiłam w ogródku pod balkonem i dzisiaj mniej ręce bolą, ą chociaż trochę lepiej wygląda. 

Na śniadanie jajecznica, obiad to zupa wczorajsza a na kolacje się coś wymyśli. 

Miłego dnia🧡

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka😁

Dzisiaj znowu gorąco, ale już nie tak jak wczoraj. Znowu będzie ogródek pod wieczór.

Właśnie dostałam maila, że mój płotek nie dotrze, szkoda tylko, że napisali dopiero jak się upomniałam☹️ Dwa tygodnie nikt nie dał znać. No cóż, dzisiaj poszukam w innym miejscu, będzie pewnie drożej, ale może chociaż się doczekam.

Na obiad robię dzisiaj gołąbki, trudno będzie mi się oprzeć, żeby za dużo nie pochłonąć. Na śniadanie była bułka z wędliną, na kolację nie wiem jeszcze co będzie😋

Miłego popołudnia😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja też zaczęłam odchudzanie, więc z chęcią będę śledziła wątek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny 🙂 u mnie dziś pada więc raczej nigdzie nie wyjdę ale po wczorajszym dniu mam dość 13 km-2 spacery i pół godziny ćwiczeń w domu a dziś się czuję jakbym miała umierać🤪

 Dieta ok wczoraj cały dzień a na wieczór przyznaje się bez bicia lody o 21 i Prince polo🙆😂 

Dziś śniadanie bułka z jajkiem,na obiad mam rybę a później coś się skombinuje. Jutro jeszcze mam wyjazd do rodzinki więc trzeba się pilnować 😉

Miłego dnia 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Roska🙂 może opowiesz coś więcej o sobię? 

Ja już dzisiaj zrobiłam 10 tys kroków. Miałam pare spraw na mieście, tak trochę pochodziłam. Jeszcze dzieci i mąż ciągnął mnie na spacer i coś "dobrego" 😜  Problem w tym że gardło mnie boli 😞 ale już kupiłam sobię lekarstwo to może będzie lepiej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzieńdoberek😁

Waga na dzisiaj 62,8, czyli 0,2 więcej niż w stopce. Nawet nie pamiętam ile było ostatnim razem, ale wygląda na to, że doszłam do ściany i dalej ani rusz😉 To nie znaczy, że nie walczę dalej, w końcu coś się ruszy. A jak tam u Was? Walczycie?

Pogoda dzisiaj fajna, bo słoneczko świeci, ale nie jest gorąco, więc będzie długi spacer.

Miłego dnia🤗

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej 🙂

U mnie dobrze i źle 😉 dobrze bo wczoraj zrobiłam 14 km na spacerach a źle bo wieczorem wpadła koleżanka z ciastem i przy okazji był drink. Chociaż odpuściłam też kolacje więc może jakoś się to wyrównało 🙂 dzis byłam na spacerze ale krótko bo mam zakwasy po wczorajszym dniu. Raczej już się nigdzie nie wybieram 🙂 a z dieta dziś trochę lepiej ale nic nie mówię bo do końca dnia daleko.

Miłego dnia😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ależ fajny dzien za mną- wybrałam się z rodzicami i siostrą w odwiedziny do drugiej mojej siostry, która mieszka w Skoczowie.  Szybka kawka i pojechaliśmy do Wisły.  Kilkukilometrowy spacer bulwarami,  wjechaliśmy wyciągiem na górkę,  gdzie trovhe też pospacerowaliśmy. Były tam nawet dwie urocze alpaki:)

I tym sposobem nabilo się 16tys kroków,  jak wyszłam przed 10 z domu, tak o 21 wróciłam:) fajnie tak się zrelaksować na świeżym powietrzu, nie myśleć o pracy itd. Dawno nie spędzałam czasu sama z moją rodziną,  zwykle jest ze mną mąż i syn. Ale syn u tesciow na weekend, a mąż odpoczywał z dala ode mnie:) I każdy zadowolony. 

Czuje jak woda ze mnie schodzi,  pierścionek juz wchodzi na palec, choć jeszcze ciasno. Ciągle chodzę do toalety na siku. Mam nadzieje, ze idzie ku dobremu. 

K głupia sprawa z płotkiem,  ale tak to czasem jest . Mam nadzieje ze fotele dotra bez problemu, bo teraz czesto rozne opóźnienia. Wage masz już naprawdę fajna, może nie warto juz chudnąć a lepiej zadbać o skórę i ciało,  trochę je porozpieszczac i uelastycznić? 

Al jak psiak? Nie dostalas jeszcze do głowy?Mam nadzieje ze gardlo przeszlo.  A dzieci juz zdrowe?

Aga przy tyłu kilometrach grzeszki jedzeniowe sa spalone i wybaczone:)

Roska witamy, napisz cos wiecej:)

 

Miłego wieczorku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aisha piesek całkiem dobrze taki spokojny jest tylko siusia trochę, ale wyrośnie z tego. Zaczyna bawić się z dziećmi, fajny jest🙂 jeszcze nie oszalałam ale nie wiem mam takie wahania nastroju, że szok😲 sama siebie nie rozumiem. Gardło już lepiej, dzieciom też lepiej a i tak w poniedziałek nie pójdą do przedszkola. Fajny miałaś dzień 🙂 mi też by się przydało tak odpocząć od wszystkiego. Dzisiaj większość dnia też spędziliśmy na świeżym powietrzu ale wszyscy razem. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny! Jak u was po weekendzie?

Ja jak pisałam w sobotę wycieczka a wczoraj trochę sprzatania, a pozniej pojechaliśmy do tesciow po syna. Jeszcze się wieczorem rozpogodziło wiec nawet się udało wyjsc na krotki spacer do staniny koni( mam niedaleko, z okien widzę). 

 

Wagowo srednio,  ale czuję ze schodzi ze mnie ta woda.  Teraz ma być chłodno więc zobaczymy jak to pojdzie. Zważę się dopiero za 2 tyg. Ostatniego maja:)

Dziś u mnie na śniadanko 3 kromki razowca z pasta jajeczna.  Na obiad kasza z gulaszem a na kolacje kilka pierogów ( dostalam w babci). 

Miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×