Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Electra

Jakich wad nie bylibyście w stanie zaakceptować u partnera/partnerki?

Polecane posty

Pewnie mnie za to zdjedzą, ale nigdy nie zaakceptuje dużej nadwagi/otyłości. Kiedyś myślałam, że wygląd nie powinien mieć znaczenia, teraz wiem, że to objaw paskudnych cech charakteru takich jak lenistwo, brak silnej woli, egocentryzm itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 18:32, Ciężka Nutka napisał:

Pewnie mnie za to zdjedzą, ale nigdy nie zaakceptuje dużej nadwagi/otyłości. Kiedyś myślałam, że wygląd nie powinien mieć znaczenia, teraz wiem, że to objaw paskudnych cech charakteru takich jak lenistwo, brak silnej woli, egocentryzm itd

Jeśli nadwaga nie jest podyktowana problemami zdrowotnymi to faktycznie można komuś zarzucić brak silnej woli. Z lenistwem i egocentryzmem nie zgodzę się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poważniejszych chorób psychicznych (lekka nerwica jeszcze przejdzie) , zbyt dużej nadwagi (trochę nie zaszkodzi), paskudnego charakteru (czepianie się o wszystko), wypaczony system wartości... 

EDIT : zapomniałem, palenie papierosów i nadmierne spożywanie alkoholu (1 kieliszek wina do obiadu na tydzień czy jedno piwo na tydzień jest ok) 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 18:54, Hellies napisał:

czepianie się o wszystko

Oj tak. Kłótliwość i czepialstwo to paskudne wady.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 18:59, takjasne napisał:

 1. narkotyki 2. papierosy 3. alkohol :classic_wacko:

Narkotyków to nawet do wad nie zaliczam bo narkomania to poważna choroba którą trzeba leczyć. Takie coś przekreśla na starcie nawet kobietę 10/10.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 18:52, BennieAndTheJets napisał:

Zawracanie mi du'py kiedy mam potrzebę bycia w samotności, niskiej inteligencji i chu'jowego gustu muzycznego. 

ja też nie lubię zawracania mi d.. niskiej inteligencji i h.. gustu muzycznego🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ograniczanie moich możliwości życiowych i uniemożliwienie mi wykonywania mojej pracy. Na to reaguję alergicznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 18:54, Hellies napisał:

nadmierne spożywanie alkoholu (1

Też bym tego nie przełknął.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 19:40, Zpaznokcilakier napisał:

znęca się nad zwierzętami.okropnosci 

O właśnie o tym też zapomniałem. Samo znęcanie się nad zwierzętami potępiam. Dodatkowo, jak ktoś znęca się nad zwierzętami to istnieje duża szansa że kiedyś przeniesie to znęcanie się na ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 21:16, lonelyman napisał:

Co to ten mizogin?

Człowiek który źle gada o kobietach... ma je za nic. Ale może to i kiepski przykład bo mizogina znacznie wcześniej się olewa (?) 

Tacy bracia samcy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 21:19, marawstala napisał:

Człowiek który źle gada o kobietach... ma je za nic. Ale może to i kiepski przykład bo mizogina znacznie wcześniej się olewa (?) 

No to chyba taki ktoś nie wiąże się z kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 21:25, marawstala napisał:

A mało to jest chorych relacji... 

No tak ale bądźmy sprawiedliwi i nie mówimy że tylko zawsze facet jest wszystkiemu winny. Nie bardzo pojmuję to że ludzie się kochają, biorą ślub a po kilku latach toczą ze sobą regularną wojnę .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 21:31, lonelyman napisał:

No tak ale bądźmy sprawiedliwi i nie mówimy że tylko zawsze facet jest wszystkiemu winny. Nie bardzo pojmuję to że ludzie się kochają, biorą ślub a po kilku latach toczą ze sobą regularną wojnę .

Ale jeśli masz do czynienia z mizoginem to inaczej być nie może... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 18:23, Electra napisał:

Jakie pierwsze trzy przychodzą Wam do głowy?

Bawidamek, hipokryta, ignorant 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 21:50, Magda13 napisał:

Bawidamek

Mnie irytuje gdy facet za długo patrzy za kobietą, a co dopiero pies na baby🤮

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 21:50, Magda13 napisał:

 hipokryta

Z zarzucaniem komuś hipokryzji, albo fałszu uważałabym. Bardzo często doradzam tutaj inaczej niż sama w swoim życiu postąpiłam. U mnie to nie jest przejaw hipokryzji i obłudy, a świadomości, że popełniłam błąd i nie należy tak postępować. Jeśli raz złamało się swoją zasadę i uznaje się to za błąd też nie oznacza to rozbieżności między wyznawanymi zasadami, a ich przestrzeganiem w swoim życiu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 21:53, KermitZaba napisał:

Za dugo, to znaczy ile sekund?

Nie spłycaj tego. Nie chodzi o czas. Co innego rzucić okiem na kobietę, która spodobała Ci się, a co innego wodzić za nią wzrokiem, albo perfidnie gapić się. Zwłaszcza przy swojej kobiecie. Skróciłabym o łeb takiego delikwenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
  Dnia 3.08.2020 o 22:08, KermitZaba napisał:

Moim zdaniem, nawet gapienie się na kogoś, kiedy nie ma się przy boku kobiety, jest bardzo nieeleganckie. Mówiąc gapienie się, mam na myśli ostentacyjne wpatrywanie, a nie dyskretne zerkanie. Dwa razy niesamowicie gapiły się na mnie kobiety, szczerze to nie wiem, o co im chodziło, bo nie wiem jak to określić, ale miały śmiertelnie poważne miny, bardziej bym powiedział, że patrzyły się na mnie jak by coś do mnie miały, niż jak bym się im podobał. Miałem ochotę do nich podejść, zapytać się, o co im chodzi, ale finalnie zrezygnowałem, by nie straszyć znowu ludzi.

Niestety nawet nie wiesz jakie to nagminne zjawisko. Byłam w zeszłym tygodniu w parku linowym z dzieciakami. One szalały, ja kafe 😄 i gość obok lustrował wszystkie mamuśki, a żonka goniła za dzieciaczkiem. Dramat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×