Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Xardas2309

Co jest ze mną nie tak?

Polecane posty

Niech mi to ktoś wytłumaczy bo brakuje mi już na to cierpliwości. 

Kiedy patrzę z perspektywy lat. I ciągłych samych porażek jeżeli chodzi o relacje z kobietami. Zastanawiam się co ja źle robię. Zazwyczaj one cyrkuja albo prawda wychodzi na jaw kiedy proponujesz spotkanie. I tutaj zaczyna się kabaret. Ja mam chłopaka. Jestem z chłopakiem poklucona. Ja się nie spotykam ale za twoimi plecami mam 100 innych. Mam dużo stresu trudno mi poznawać nowych ludzi ale spotykam się z 10 facetami. No przecież szlag człowieka trafia jak od jakiś 6 lat ciągle jedno i to samo słyszy. Dlatego zauważyłem powtarzający się schemat. 

I zastanawiam się. Moja wina? Może dlatego o nie mam auta. Nie mam na tyle pieniędzy? Nie jestem zboczencem sebą dresem napalonym. Ze nie traktuje jej jak ostatnia szmate? Że jestem gość z planami na życie mający pasję zainteresowania? Bez nałogów? 

Wiecie ostatnio byłem z kolegą i ten kolega mówi do mnie tak. Z gadałem się z moją mamą na temat dziewczyn i wspomniała mio Tobie. Ze taki wysoki wysportowany przystojny chłopak miły i uprzejmy który ma poukładane w głowie bez nałogów nie ma dziewczyny. Aż dziwne. 

Ostatnio pisze z jedną kobieta i pisze mi tak. Jesteś fajnym miłym i uprzejmym facetem. Takich że świeca szukać. 

Nie uważam się za jakiegoś naj po prostu nie jestem narcyzem. Ale idę na miasto lub jadę do większego i widzę że panny się za mną oglądają. 

Pomijam te panny które ciężko maja jedno zdanie ułożyćm bo większość nie może się ode mnie oderwać bo jak twierdzą tak fajnie mi się z Tobą rozmawia jesteś taki fajny. 

I co z tego skoro proponuję spotkanie i nagle wychodzą cyrki wyżej opisane. Kłamią. Zdradzaja. A potem pretensje maja do facetów. Statnio jedna nie chciała się spotkać bo zawiodła się na innych z którymi pisała. Nosz ku.. Wa Mac. 

Po co w takim razie tworzyć relacje oraz dobra atmosferę skoro i tak wszystko psujecie. Po co te chore kłamstwa. Po co bawicie się uczuciami facetów.  Skoro podobno nic mi nie brakuje to wychodzi na to że wam nie da się dogodzić. Po prostu mam swoje zdanie i własne zasady 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AntyBazyl

Zagadujesz do najładniejszych i najzgrabniejszych, więc wiadomo ze są zajęte. Niestety, nie wystarczyło z tej puli dla ciebie. Szukaj czegoś ladnego poza wyglądem to znajdziesz wolną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Xardas2309 napisał:

Ostatnio pisze

 

7 minut temu, Xardas2309 napisał:

zawiodła się na innych z którymi pisała

Wy i te wasze internetowe znajomości... Postaw na real, a przede wszystkim nie szukaj. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem po co nietórym robienie szopki, zamiast normalnie... W jakim celu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Trafiasz na panny szukające wrażeń, które poznały smak bycia we dwoje i pewno tak dziwnie im ( uważają to za nienormalność) , gdy są zmuszone teraz do bycia samej ( bo pokłóciły się z chłopakiem, bo szukają lepszej opcji na zaś), więc chętne są do nawiązania flirtu (a co tam!). Co za męka dla ciebie😂 No dobrze, już się nie śmieję 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Xartds (Tutaj facet L.49).

Kluczem do relacji z kobietami jest (kolejność nieprzypadkowa):

- relacja z Twoim Ojcem

- relacja z Twoją Mamą

W pewnym momencie życia też przestałem rozumieć świat (problemy osobiste które rozwalają Ci głowę) i wtedy szukałem grup męskich (mądrzy faceci, mądry terapeuta - facet, krąg męski i oczywiście - naprawa potem wzmacniania relacji z Ojcem).

To aspekt psychologiczny po twojej stronie.

Po stronie kobiet - jeśli masz fajne ciało to kobiety będą się oglądać i pewnie nawet sypiać. Ale jak już dopamina/endorfina opadnie to jest życie. A życie to dla kobiety: bezpieczeństwo, stabilizacja, zaufania. W dużym stopniu kobieta buduje takie poczucie na stabilnym zatrudnienie i dochodach faceta. I dziś mamy jeszcze tak, że bardzo trudno kobiecie być z facetem który ma niższy status społeczny (pozycja zawodowa) niż ona. Rodzinę trzeba utrzymać i żeby związać się na stałe kobieta musi poczuć że ty będziesz miał w tym większościowy udział (choć rozumowo mogą mówić że to nie problem że zarabiasz 2x mnie, podświadome modele działają).

Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenia!

 

Jacek

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, JacekJ napisał:

Cześć Xartds (Tutaj facet L.49).

Kluczem do relacji z kobietami jest (kolejność nieprzypadkowa):

- relacja z Twoim Ojcem

- relacja z Twoją Mamą

W pewnym momencie życia też przestałem rozumieć świat (problemy osobiste które rozwalają Ci głowę) i wtedy szukałem grup męskich (mądrzy faceci, mądry terapeuta - facet, krąg męski i oczywiście - naprawa potem wzmacniania relacji z Ojcem).

To aspekt psychologiczny po twojej stronie.

Po stronie kobiet - jeśli masz fajne ciało to kobiety będą się oglądać i pewnie nawet sypiać. Ale jak już dopamina/endorfina opadnie to jest życie. A życie to dla kobiety: bezpieczeństwo, stabilizacja, zaufania. W dużym stopniu kobieta buduje takie poczucie na stabilnym zatrudnienie i dochodach faceta. I dziś mamy jeszcze tak, że bardzo trudno kobiecie być z facetem który ma niższy status społeczny (pozycja zawodowa) niż ona. Rodzinę trzeba utrzymać i żeby związać się na stałe kobieta musi poczuć że ty będziesz miał w tym większościowy udział (choć rozumowo mogą mówić że to nie problem że zarabiasz 2x mnie, podświadome modele działają).

Pozdrawiam i trzymam kciuki za powodzenia!

 

Jacek

 

Szoke bardzo fachowa porada:classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
11 minut temu, akimuszki napisał:

Szoke bardzo fachowa porada:classic_cool:

Bardzo fachowa, ale trochę nie na temat (co autor ma z tym zrobić?) On pragnie poznać dziewczynę nie zajętą i chętną na relację. Ja uważam, że jak szuka się kogoś do pary to powinno być się otwartym i dobrej myśli ( pozytywnie nastawionym), przecież nie musimy wskakiwać komuś prosto do łóżka po paru spotkaniach ( nie ma potem kaca moralnego, że znów nie wyszło (mam tu na myśli, kac moralny u dziewczyn)

,,Statnio jedna nie chciała się spotkać bo zawiodła się na innych z którymi pisała." Haha.. Dla mnie to takie pitu, pitu z jej strony ( panna niezdecydowana)  i bardzo dobrze, że nie chciała się spotkać, bo podejrzewam, że to byłby stracony przez ciebie czas.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2020 o 13:02, JacekJ napisał:

Cześć Xartds (Tutaj facet L.49).

Kluczem do relacji z kobietami jest (kolejność nieprzypadkowa):

- relacja z Twoim Ojcem

- relacja z Twoją Mamą

 

 

Zaintrygowałeś mnie. Rozumiem, że można to odwrócić i analizować relacje kobiety z mężczyznami pod kątem relacji z matką i ojcem? Mógłbyś to rozwinąć?

Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Piu napisał:

Zaintrygowałeś mnie. Rozumiem, że można to odwrócić i analizować relacje kobiety z mężczyznami pod kątem relacji z matką i ojcem? Mógłbyś to rozwinąć?

Pozdrawiam.

Litości.. wierzysz w takie brednie...?:classic_wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Litości.. wierzysz w takie brednie...?:classic_wacko:

Dlaczego uważasz, że to brednie? Czytałam kiedyś książkę "Toksyczni rodzice" i tam dowodzono, że to, co przeżyliśmy we wczesnym dzieciństwie (niekoniecznie skrajnie patologiczne sytuacje), rzutuje na nasze dorosłe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Piu napisał:

Dlaczego uważasz, że to brednie? Czytałam kiedyś książkę "Toksyczni rodzice" i tam dowodzono, że to, co przeżyliśmy we wczesnym dzieciństwie (niekoniecznie skrajnie patologiczne sytuacje), rzutuje na nasze dorosłe życie.

Jeśli namiętnie nie wychodzi nam z płcią przeciwną powinniśmy przyjrzeć się sobie i naszym wyborom. Jeśli przenalizujesz porażki to dojdziesz do tego gdzie, co i jak nie pykło, ale qźwa nie sięgajmy dzieciństwa😤 najlepiej wytłumaczyć to schematami, dzieciństwem i ch... wie czym jeszcze zamiast dokładnie przeanalizować co robimy nie tak. Rodzice kształtują nas na wielu płaszczyznach (od posiadanego szacunku przez kulturę i obycie po poczucie własnej wartości), ale niech mi nikt nie sprzedaje głodnych kawałków, że relacje z rodzicami rzutują na relacje z partnerem 😩

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Piu napisał:

Dlaczego uważasz, że to brednie? Czytałam kiedyś książkę "Toksyczni rodzice" i tam dowodzono, że to, co przeżyliśmy we wczesnym dzieciństwie (niekoniecznie skrajnie patologiczne sytuacje), rzutuje na nasze dorosłe życie.

Byłam córeczką tatusia. Psychologiczny bełkot co mi przypisze? Że szukam idealnego księcia na białym koniu, który będzie mnie nosić na rękach? G0wno prawda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Byłam córeczką tatusia. Psychologiczny bełkot co mi przypisze? Że szukam idealnego księcia na białym koniu, który będzie mnie nosić na rękach? G0wno prawda.

A nie chcesz księcia??? 😉

Przepraszam, to oczywiście żart. Nie wiem jaki i czy w ogóle ma to wpływ - stąd moje pytanie do Jacka. W tamtej książce bardziej ukierunkowane to było na to, kim my jesteśmy, jak postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość. Z pewnością było też o relacjach z innymi, ale przyznam się - nie pamiętam już 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Piu napisał:

kim my jesteśmy, jak postrzegamy otaczającą nas rzeczywistość.

Z tym absolutnie zgadzam się. 

16 minut temu, Piu napisał:

A nie chcesz księcia??? 😉

Ropucha 😉 Nie chcę księcia, chcę zwyczajnego, dobrego faceta, wrażliwego, czułego i empatycznego, więc nie idę w księcia, a raczej w skarb. Muszę poszukać po deszczu gdzieś na końcu tęczy 😉

18 minut temu, juztowiemy napisał:

niech idzie na szybkie randki 

Jeśli ktoś takie zorganizuje w mojej miejscowości to słowo daje, że wchodzę w to 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Electra napisał:

 

Ropucha 😉 Nie chcę księcia, chcę zwyczajnego, dobrego faceta, wrażliwego, czułego i empatycznego, więc nie idę w księcia, a raczej w skarb. Muszę poszukać po deszczu gdzieś na końcu tęczy

 

Miło mi 😛

A z tą tęczą to bym uważała, bo w internetach piszą, że teraz na końcu tęczy jest...policja 😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Piu napisał:

Miło mi 😛

A z tą tęczą to bym uważała, bo w internetach piszą, że teraz na końcu tęczy jest...policja 😕

No i kopać też nie ma co, bo polskie prawo jest jakie jest 😕 a żesz Ty, zepsułaś mi plan na życie 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

No i kopać też nie ma co, bo polskie prawo jest jakie jest 😕 a żesz Ty, zepsułaś mi plan na życie 🙂 

No coś Ty!!! Nigdy w życiu! Skarb ma to do siebie, że czeka na znalezienie 😉 Metoda ma tu drugorzędne znaczenie. Może wystarczy się rozglądać 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Piu napisał:

No coś Ty!!! Nigdy w życiu! Skarb ma to do siebie, że czeka na znalezienie 😉 Metoda ma tu drugorzędne znaczenie. Może wystarczy się rozglądać 🤔

Z tego rozglądania mam już kołnierz ortopedyczny 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Electra napisał:

Z tego rozglądania mam już kołnierz ortopedyczny 😛 

Spróbuj samymi gałkami 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Piu napisał:

Spróbuj samymi gałkami 😉

Dobre 😛 wypróbuje ten patent od jutra 😉 żeby zwiększyć szansę muszę poćwiczyć zeza rozpierdalaka 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Electra napisał:

Dobre 😛 wypróbuje ten patent od jutra 😉 żeby zwiększyć szansę muszę poćwiczyć zeza rozpierdalaka 😉 

Tylko wiesz... W razie pojawienia się rzeczonego skarbu na horyzoncie nie zapomnij ustawić zbieżność. Coby się Skarb nie zniechęcił od pierwszego spojrzenia 😛

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Piu napisał:

Tylko wiesz... W razie pojawienia się rzeczonego skarbu na horyzoncie nie zapomnij ustawić zbieżność. Coby się Skarb nie zniechęcił od pierwszego spojrzenia 😛

Sugerujesz mi bycie maszkarą? 😛 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Sugerujesz mi bycie maszkarą? 😛 

No skąd?! Odwrotnie. Przestrzegam, bo jak się w tym zezie dobrze rozćwiczysz, to zapomnisz, tak zostaniesz i klapa gotowa.

A przecież zależy nam, żeby skarb odnaleziony wpadł zachwyt i też był doszedł do wniosku, że skarb znalazł 😄

No chyba że to będzie taki, co zezowate lubi 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Piu napisał:

No chyba że to będzie taki

Zeza nie potraktuje jako defektu, a doceni, że jednym okiem będę doglądać dziecka, a drugim patrzeć czy z garów nie kipi😂 Bo to nie byle kto, to Skarb, doceni😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Electra napisał:

Zeza nie potraktuje jako defektu, a doceni, że jednym okiem będę doglądać dziecka, a drugim patrzeć czy z garów nie kipi😂 Bo to nie byle kto, to Skarb, doceni😜

Muszę to sobie zwizualizować 😏

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Piu napisał:

Muszę to sobie zwizualizować 😏

Może lepiej nie 🥴 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Może lepiej nie 🥴 😉

No tak. W końcu to nie ja będę tym Skarbem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Piu napisał:

No tak. W końcu to nie ja będę tym Skarbem 😉

Kto wie czy istnieje... ❤️🌈🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Electra napisał:

Kto wie czy istnieje... ❤️🌈🤷‍♀️

No chyba się nie poddajesz?! 🤨 "Trza twardym być, nie miętkim" 😉

Dobrej nocy życzę 👋

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×