Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

pannaAnna86

związek z facetem o 18 lat starszym. Pytanie do kobiet?

Polecane posty

Co myślicie o związku 34letniej kobiety z 52 letnim facetem>? On jest rozwodnikiem ma dwojke dzieci (nastolatki). Facet pociąga mnie fizycznie i intelektualnie ( wygląda na jakieś 45 lat), z żadnym facetem po 30 stce nie czulam sie tak jak przy nim. Czy są tu kobiety ktore są w związkach z mężczyznami dużo starszymi? Czy jesteście szczęśliwe? czy taki związek ma przyszłość?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak wyżej, mi osobiście aż taka różnica by nie odpowiadała ale skoro czujesz się przy nim dobrze, skoro Cie pociąga, dogadujesz się z nim i tak dalej, to czemu nie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

starość jest nieuchronna

Nie rozumiem, szybciej zestarzeje się i co w związku z tym? 🤔

51 minut temu, pannaAnna86 napisał:

czy taki związek ma przyszłość?

Oczywiście, że tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Puchacz Rolny napisał:

Przepraszam, że zabieram głos a pytanie jest do kobiet. Jednak, autorko... uświadom sobie, że starość jest nieuchronna, a ten pan za 15 lat będzie miał 67, potem to już z górki, niestety.... Nawet, jeśli teraz w wieku 52 wygląda, jak twierdzisz, na 45.

hmm moze i tak ale rownie dobrze to ja mogę szybciej sie zesatrzec albo on przezyje mnie....przeciez wypadki chodza po ludziach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, pannaAnna86 napisał:

hmm moze i tak ale rownie dobrze to ja mogę szybciej sie zesatrzec albo on przezyje mnie....przeciez wypadki chodza po ludziach...

Oczywiście, że życie różnie układa się, musisz mieć jednak świadomość, że z upływem czasu różnica wieku będzie bardziej odczuwalna (Twoje 50 i jego 68, Ty w sile wieku, on u progu starości). Zostawić go dla równolatka, bo nie przewidziało się, że znaczna różnica pogłębi się będzie niepojętym sqrwysynstwem. Osobiście nie przeszkadza mi różnica wieku w żadną stronę.

Nawet jeśli związek z 18lat starszym facetem miałby oznaczać mniej czasu razem to lepiej krócej a z kimś kogo kocha się niż długi związek z rozsądku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Córka mojej byłej sąsiadki była atrakcyjną, szczupłą blondynką wzrostu ok.175 cm. Zakochała się w chłopaku trochę od niej niższym. Wkrótce młodzi wzięli ślub. Po ok.10 latach dowiedziałem się, że oni się rozwiedli. Od jej znajomych dowiedziałem się, że nagle jej odbiło. Mąż przestał się jej podobać. Przeszkadzało jej to, że był niższy od niej. Jej rodzice byli zalamani tą sytuacją. Uwielbiali zięcia a tu taki klops. Widziałem ją później z wysokim facetem, który okazał się jej nowym partnerem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, pannaAnna86 napisał:

Facet pociąga mnie fizycznie i intelektualnie (

Wyobraź sobie scenariusz. Masz 45 lat, Twój facet w wieku 63 lat dostaje udar, który zamienia go w niepełnosprawnego człowieka. Uniesiesz? Czy pomyślisz "jestem młoda, tyle życia przede mną, nie będę go tracić przy chorym pryku"? Znasz siebie, odpowiedź sobie sama.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Esox napisał:

Córka mojej byłej sąsiadki była atrakcyjną, szczupłą blondynką wzrostu ok.175 cm. Zakochała się w chłopaku trochę od niej niższym. Wkrótce młodzi wzięli ślub. Po ok.10 latach dowiedziałem się, że oni się rozwiedli. Od jej znajomych dowiedziałem się, że nagle jej odbiło. Mąż przestał się jej podobać. Przeszkadzało jej to, że był niższy od niej. Jej rodzice byli zalamani tą sytuacją. Uwielbiali zięcia a tu taki klops. Widziałem ją później z wysokim facetem, który okazał się jej nowym partnerem. 

Przepraszam . Ten komentarz dotyczy oczywiscie tematu" przeszkadzałby wam niższy chłopak ?" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam cię 😊jestem z facetem o 14 lat starszym.w grudniu będziemy mieć 3 rocznicę i po mimo różnicy między nami czuję się wspaniale. Też miałem wiele wątpliwości co do tego związku, po mimo ogromnego zauroczenia nim. Wiek to tylko liczby rób tak jak podpowiada ci serce. Co prawda nie mam 34 lat. Mam 20 lat mój ukochany 34. Jeżeli jesteś szczęśliwa nie przejmuj się opinią innych. Ludzie gadali i zawsze będą gadac. Pozdrawiam cię serdecznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam 12 lat starszego faceta i.....lepiej 5 lat szczęścia niż 50 lat byle jakiego małżeństwa.  Poza tym ze starszym to jest inny poziom porozumienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że wypadki się zdarzają i istnieje możliwośc, że to Ty będziesz potrzebowała opieki ale prawdopodobieństwo takiego obrotu sprawy jest niewielkie. Natomiast rzeczywistość jest taka że u twojego partnera powoli zaczną się różne dolegliwości i oczywiście jeszcze z 15 lat będzie starał się dotrzymywać ci kroku ale z jakim skutkiem i z jakim obciążeniem. Co innego jak partnerzy starzeja się razem, ze swoimi ciałami i latami dochodzą do starszego wieku. Uczą się siebie w różnych sytuacjach. Ty nie znasz "świetności" swego partnera, będziesz mu partnerowała tylko w fazie starzenia się podczas gdy Ty będziesz w pięknym dla kobiety czasie. Jakież to będzie rodziło frustracje w Tobie i w twoim towarzyszu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Alutek napisał:

Oczywiście, że wypadki się zdarzają i istnieje możliwośc, że to Ty będziesz potrzebowała opieki ale prawdopodobieństwo takiego obrotu sprawy jest niewielkie. Natomiast rzeczywistość jest taka że u twojego partnera powoli zaczną się różne dolegliwości i oczywiście jeszcze z 15 lat będzie starał się dotrzymywać ci kroku ale z jakim skutkiem i z jakim obciążeniem. Co innego jak partnerzy starzeja się razem, ze swoimi ciałami i latami dochodzą do starszego wieku. Uczą się siebie w różnych sytuacjach. Ty nie znasz "świetności" swego partnera, będziesz mu partnerowała tylko w fazie starzenia się podczas gdy Ty będziesz w pięknym dla kobiety czasie. Jakież to będzie rodziło frustracje w Tobie i w twoim towarzyszu.

Może jednak tak nie będzie? I nie będzie żadnej "flustracji". Miłość nie wybiera i nie każdy musi wiązać się z kimś w tym samym wieku bądź +/-2 lata. 😉 Żadna z nas tu go nie zna po za autorką pytania... Może jest pełnym energii facetem? Może uprawiać jakiś sport ekstremalny? Nie wiemy tego. Pomimo iż ja jestem młodsza w moim związku często czuję się na starszą od swojego mężczyzny bo to on mnie wyciąga na różnego rodzaju atrakcje, on jest bardziej żywotny od mnie a jest już po 30 i w końcowej fazie swojego  "wieku świetności" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Wiciaaaaaaa napisał:

Może jednak tak nie będzie? I nie będzie żadnej "flustracji". Miłość nie wybiera i nie każdy musi wiązać się z kimś w tym samym wieku bądź +/-2 lata. 😉 Żadna z nas tu go nie zna po za autorką pytania... Może jest pełnym energii facetem? Może uprawiać jakiś sport ekstremalny? Nie wiemy tego. Pomimo iż ja jestem młodsza w moim związku często czuję się na starszą od swojego mężczyzny bo to on mnie wyciąga na różnego rodzaju atrakcje, on jest bardziej żywotny od mnie a jest już po 30 i w końcowej fazie swojego  "wieku świetności" 

Jest pełen energii ale tak normalnie 🙂 Fizycznie jest jak  40latek 🙂 ale jest mentalnie inny niż faceci po 30 stce ktorych spotykam..........tym mnie ujął....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, pannaAnna86 napisał:

Jest pełen energii ale tak normalnie 🙂 Fizycznie jest jak  40latek 🙂 ale jest mentalnie inny niż faceci po 30 stce ktorych spotykam..........tym mnie ujął....

To nie zastanawiaj się nad tym co ludzie pomyślą,co będzie za te 10/15 lat... Jeżeli naprawdę się będziecie kochać , to czy za rok czy za kilka lat dalej będziecie się kochać a to jest w życiu najważniejsze 😊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się nie zainteresowała tyle starszym mężczyzną, więc nie mam co gdybać co bym zrobiła gdyby...

aczkolwiek jeśli już kogoś strzeliła strzała amora to po co patrzeć na wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jesli malzenstwo to zdecydowanie bedzie to droga przez meke, jego dzieci, wlasciwie bedziesz dla niego rodzina nr 2, byc moze nawet kims drugoplanowym w jego zyciu, on ma dzieci, normalny czlowiek stawia dzieci na 1 miejscu, nie ludzilabym sie ze w tym wypadku moze byc inaczej.

No i problemy beda sie dopiero zaczynac, za kilka lat juz moze byc inaczej, a za kilkanascie - zdecydowanie coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Duża różnica wieku, nawet bardzo... ale jeśli Wam ona nie przeszkadza i jego dzieciom to nie widzę przeszkód...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak jest dojrzały emocjonalnie to bierz go śmiało jak chcesz, wiek nie ma znaczenia tylko charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Wiciaaaaaaa napisał:

nie przejmuj się opinią innych

 

24 minuty temu, Wiciaaaaaaa napisał:

To nie zastanawiaj się nad tym co ludzie pomyślą,

Co Wy macie z tymi ludźmi 🤦‍♀️ Ja bym chętnie miażdżyła każdego kto pozwoliłby sobie na niewybredny komentarz😋 

8 minut temu, laska.maska.laska.maska napisał:

wlasciwie bedziesz dla niego rodzina nr 2

Że co? Dzieci to dzieci, partner to partner. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BoniBluBobi napisał:

Bo? Facet w tym wieku nie ma raczej małych dzieci wiec kontak z była sporadyczny a i dzieci tez już rozumne. To nie gowniaki 5 letnie. 

No dobra, z jednej strony racja, ale rodzice chca pomagac dzieciom dalej - zakup mieskzania, samochodu, myslisz ze dzieci to wydatek tylko do jakiegos czasu, a potem koniec, o nie, dzieci to zajecie na cale zycie tak naprawde, rodzic jest zawsze obecny w ich zyciu, nawet jesli mniej, to jednak ciagle jest, oraz to ze dzieci moga szepnac to i tamto ojcu o jego nowej partnerce co moze miec wplyw na jakosc zwiazku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, laska.maska.laska.maska napisał:

No dobra, z jednej strony racja, ale rodzice chca pomagac dzieciom dalej - zakup mieskzania, samochodu, myslisz ze dzieci to wydatek tylko do jakiegos czasu, a potem koniec, o nie, dzieci to zajecie na cale zycie tak naprawde, rodzic jest zawsze obecny w ich zyciu, nawet jesli mniej, to jednak ciagle jest, oraz to ze dzieci moga szepnac to i tamto ojcu o jego nowej partnerce co moze miec wplyw na jakosc zwiazku.

Jego dzieci najbardziej powinno obchodzić szczęście ojca. Facet ma 52 lata. Różnie bywa ale jego dzieci powinny być już dorosłe. Oczywiście pomoc w wyborze mieszkania samochodu, dawanie rad dobrze... Ale chyba nie myślisz że on im to wszystko kupi? Większości ludzi nie stać na to aby kupić swoim dzieciom po samochodzie i mieszkaniu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, laska.maska.laska.maska napisał:

Jesli malzenstwo to zdecydowanie bedzie to droga przez meke, jego dzieci, wlasciwie bedziesz dla niego rodzina nr 2, byc moze nawet kims drugoplanowym w jego zyciu, on ma dzieci, normalny czlowiek stawia dzieci na 1 miejscu, nie ludzilabym sie ze w tym wypadku moze byc inaczej.

No i problemy beda sie dopiero zaczynac, za kilka lat juz moze byc inaczej, a za kilkanascie - zdecydowanie coraz gorzej.

dzieci są już duże. zaraz będą mieć swoje życie i tata tatą, ale to nie maluchy, które będą go potrzebowały non stop 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zbytnio już nie mogę czytać tych wszystkich komentarzy bo aż mnie głowa boli od tego co niektóre osoby piszą... Jeżeli się kochacie bądźcie razem i wszystko się ułoży. Szczęścia wam życzę i dużo miłości 😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Latarenka

Autorko, Twoje życie, Twoje wybory. Z czasem taka różnica wieku będzie doskwierała którejś ze stron. Piszę tak, po obserwacji takich par.

Jednak tak jak na wstępie wspomniałam. Twoje życie 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, pannaAnna86 napisał:

Co myślicie o związku 34letniej kobiety z 52 letnim facetem>? On jest rozwodnikiem ma dwojke dzieci (nastolatki). Facet pociąga mnie fizycznie i intelektualnie ( wygląda na jakieś 45 lat), z żadnym facetem po 30 stce nie czulam sie tak jak przy nim. Czy są tu kobiety ktore są w związkach z mężczyznami dużo starszymi? Czy jesteście szczęśliwe? czy taki związek ma przyszłość?

Poczytaj sobie komentarzy panów z tego forum, a obrzydnie Ci związek z takim starszym facetem 😅 pododno oni patrzą tylko na wygląd i szukają jak najmłodszej, bo takie są dla nich atrakcyjne. Im młodsza tym lepsza. 

Jeśli pasuje Ci takie coś, to droga wolna, może się dogadacie i będziecie szczęśliwi. 

Osobiście - taka różnica wieku jest totalnie nie dla mnie, nie byłabym z nim i pozwoliłabym, żeby miał uciechę, że ma taką młodziutką kobietę do seksu. Nie i już. Takie jest moje zdanie, pewnie przesiąkłam trochę tym forum 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pewnie pomyślcie że jestem materialistka ale w przypadku dojrzalego faceta już wiesz, już to widać, czy jest odpowiedzialny i potrafi zadbać o dzieci czy nie. Wychodząc za kogoś w swoim, młodym, wieku, nigdy nie wiesz jaki on będzie pod tym względem.  Wolę ogarnoetego który umie zadbać o dzieci z pierwszego małżeństwa i naszego małżeństwa niż młodego z którym nie wiesz czy o was zdoła zadbać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Generalnie jestem na nie, za duża różnica wieku. Takie rzeczy to tylko w książkach. Czytałam taką jedną (na faktach), gdzie różnica była 22 lat (on starszy). Mężczyzna ten na pewno nie był kanapowcem😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

takiego starego weźmie, postarzeje go rzuci za stary,  potem będzie pisać na kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
15 minut temu, EwaWa napisał:

Pewnie pomyślcie że jestem materialistka ale w przypadku dojrzalego faceta już wiesz, już to widać, czy jest odpowiedzialny i potrafi zadbać o dzieci czy nie. Wychodząc za kogoś w swoim, młodym, wieku, nigdy nie wiesz jaki on będzie pod tym względem.  Wolę ogarnoetego który umie zadbać o dzieci z pierwszego małżeństwa i naszego małżeństwa niż młodego z którym nie wiesz czy o was zdoła zadbać. 

No, ale to widać czy ogarnie czy nie. Po trzech latach widać dokładnie, jednakże musi być warunek- częste bywanie w domu chłopaka ( w jego naturalnym środowisku) i wtedy widać jak na dłoni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×