Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kam122

Koleżanka z pracy sama dała mi numer - pytanie.

Polecane posty

Kumpel udostępnił na fejsie usługi kominiarskie. Będąc mężatką, a on żonatym napisałam pod ogłoszeniem "Jak przepychasz osobiście to walę jak w dym" 😂 Ogólnodostępny żart, widzi go każdy, w tym nasi partnerzy. To jest dla mnie nieszkodliwy śmieszek, lubię😎. Zaraz pojawiły się komentarze jakim dysponuje wyciorem no i poszło, wszyscy z tego darliśmy łacha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Kumpel udostępnił na fejsie usługi kominiarskie. Będąc mężatką, a on żonatym napisałam pod ogłoszeniem "Jak przepychasz osobiście to walę jak w dym" 😂 Ogólnodostępny żart, widzi go każdy, w tym nasi partnerzy. To jest dla mnie nieszkodliwy śmieszek, lubię😎. Zaraz pojawiły się komentarze jakim dysponuje wyciorem no i poszło, wszyscy z tego darliśmy łacha.

I to rozumiem, przy czym ona tak żartuje tylko sam na sam lub w prywatnej rozmowie na messengerze. Przy ludziach się bardzo pilnuje i przy innych jest normalna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kam122 napisał:

prywatnej rozmowie na messengerze.

Też zdarzyło mi się, ale nigdy nie kasowałam historii i w każdym momencie mogło to zostać przeczytane. Ja tak żartuję, to nie ma znamion flirtowania, ale ona to chyba nieźle ziółko😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PNINA
1 minutę temu, kam122 napisał:

I to rozumiem, przy czym ona tak żartuje tylko sam na sam lub w prywatnej rozmowie na messengerze. Przy ludziach się bardzo pilnuje i przy innych jest normalna

A widzisz? Sam na sam, czy prywatnie to można  inaczej zinpretować. To tak jakby Ci szeptała na ucho 😜  Czyli co, jest nienormalna w Twojej obecności? 🙃 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, PNINA napisał:

A widzisz? Sam na sam, czy prywatnie to można  inaczej zinpretować. To tak jakby Ci szeptała na ucho 😜  Czyli co, jest nienormalna w Twojej obecności? 🙃 

Jak bylismy sam na sam to były te podteksty plus skanowanie mnie wzrokiem, non stop mnie skanowana, zerkała - od stop do głów potrafiła mnie przepatrzec nawet jak rozmawialismy.

Podobno tez skanowanie osoby to oznaka ze jest dla nas atrakcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, PNINA napisał:

A widzisz? Sam na sam, czy prywatnie to można  inaczej zinpretować. To tak jakby Ci szeptała na ucho 😜  Czyli co, jest nienormalna w Twojej obecności? 🙃 

W świeżej znajomości to jest faktycznie dwuznaczne. Pomijając żarty z tym numerem to jednak grubo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, kam122 napisał:

Jak bylismy sam na sam to były te podteksty plus skanowanie mnie wzrokiem, non stop mnie skanowana, zerkała - od stop do głów potrafiła mnie przepatrzec nawet jak rozmawialismy.

Podobno tez skanowanie osoby to oznaka ze jest dla nas atrakcyjna

Ciebie nieźle jara, że mężatka  zawiesiła na Tobie paczały😎 Oj ludzie, ludzie🙆‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Ciebie nieźle jara, że mężatka  zawiesiła na Tobie paczały😎 Oj ludzie, ludzie🙆‍♀️

Trochę tak.

Słuchaj, my nie mamy tak jak wy ze czesto na was sie zwraca uwage i co chwile komplementuje. Nam sie to zdarza bardzo rzadko (w przypadku przecietnego facetA) wiec zapada w pamięć. Sprobuj to zrozumiec.

A Ty uwazasz ze skanowanie wzrokiem co oznacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Electra napisał:

Panowie... Mam swój nr chyba z 20lat i naprawdę jeśli miałby zadzwonić każdy facet, który ma mój numer to odebrałabym może 10 połączeń. Mężatki nie dawaja  numeru na lewo i prawo, nie szukają kolegów, a od pomocy mają swojego faceta.

zgoda w 100 %. Mam takie samo rozumienie słowa "kolega".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, kam122 napisał:

Trochę tak.

Słuchaj, my nie mamy tak jak wy ze czesto na was sie zwraca uwage i co chwile komplementuje. Nam sie to zdarza bardzo rzadko (w przypadku przecietnego facetA) wiec zapada w pamięć. Sprobuj to zrozumiec

Też jestem przeciętna, więc  luźno, rozumiem, ale nie jaram się tymi zajętymi zyebami, którzy w mniej lub bardziej subtelny sposób próbowali flirtować ze mną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PNINA
6 minut temu, kam122 napisał:

Podobno tez skanowanie osoby to oznaka ze jest dla nas atrakcyjna 

I tak i nie. Niektórzy robią to w sposób niekontrolowany. I nie chodzi tu tylko o płeć męską.Wiem jak to jest bo sama tak robię.  Muszę się kontrolować w pewnych sytuacjach 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Electra napisał:

Też jestem przeciętna, więc  luźno, rozumiem, ale nie jaram się tymi zajętymi zyebami, którzy w mniej lub bardziej subtelny sposób próbowali flirtować ze mną.

wdowa albo rozwódka. Tylko i wyłącznie,zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PNINA
5 minut temu, Electra napisał:

Ciebie nieźle jara, że mężatka  zawiesiła na Tobie paczały😎 Oj ludzie, ludzie🙆‍♀️

A ta kobietka dobrze to widzi 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, danielmikulski@o2.pl napisał:

zgoda w 100 %. Mam takie samo rozumienie słowa "kolega".

Nie do końca. Jako mężatka miałam kolegów, ale Ci koledzy byli jeszcze przed ślubnym. W trakcie trwania małżeństwa koledzy już byli tylko wspólni i jeśli ja miałam numer któregoś to ślubny też.

2 minuty temu, PNINA napisał:

niekontrolowany

Oj tak. Skutecznie qrwa korki wybija🤯🤯🤯🤯

3 minuty temu, danielmikulski@o2.pl napisał:

wdowa albo rozwódka. Tylko i wyłącznie,zawsze.

A panny garbate? 😃

3 minuty temu, PNINA napisał:

A ta kobietka dobrze to widzi 😜

Wiedziała, że ziarno spada na żyzną glebę😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PNINA
6 minut temu, Electra napisał:

Wiedziała, że ziarno spada na żyzną glebę😎

 

14 minut temu, kam122 napisał:

Trochę tak.

Podatny grunt  😜

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, PNINA napisał:

Podatny grunt  😜

 

Dla was to nic, bo wy atencji macie mnóstwo na co dzien, nie to co faceci. Uwierz mi, że gdyby role się odwróciły, tj. wiekszość z was bylaby niewidzialna matrymonialna, to piałabyś z zachwytu gdyby jakiś facet cię podrywał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Pożyczyć szklankę cukru. Po uprzednim zatelefonowaniu! 

Kupuję na zapas, jakby co służę pomocą😜 Nie dzwońcie tylko ustawcie się grzecznie do kolejki. I bez przepychanek, bo każdy... dostanie 😂🤫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Założę się, że nie masz  aż tak dużo szklanek! ha! 

Mam jedną😃

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 godzin temu, kam122 napisał:

Hej,

taka sytuacja - ostatnio odchodziłem z firmy (zmieniałem pracę). Ostatniego dnia jedna z koleżanek z którą siedziałem 3 lata w pokoju (generalnie była smutna, że odchodzę, dowiedziała sie w ostatniej chwili), nagle wyjęła wizytówkę, z tyłu napisała swój prywatny telefon z uśmieszkiem i dodała, że gdybym potrzebował jakiejkolwiek pomocy w przyszłości to mogę walić jak w dym. Spoko.

Jakiejś specjalnej zażyłości nie miałem do niej, ale wiem, że jej się podobam, bo sama mi to powiedziała kiedyś (kupiła mi prezent na 10 marca Dzień Faceta i złożyła życzenia mówiąc, ze od zawsze ma do mnie słabość i to jest dla mnie specjalnie). Często się uśmiechała, jak rozliczała mnie z zadań to na luzie, przymykała oko na wiele rzeczy, mówiła, że przystojny facet jestem, generalnie chemia z jej strony, ale wszystko w ramach.

Ja w okolicach 30stki, ona lat 38 - ma męża od 3 lat, ale jakoś tak kiepsko o nim mówi, często z niego się śmieje i opowiada różne rzeczy.

Jak byście ocenili te sytuację? Ten fakt, z podaniem numeru przez bądź co bądź mężatkę?

Kobieta jest typem flirciary. Miedzy wami jest duża różnica wieku by mogla czegoś chcieć tak mi sie wydaje. Numer dala ci ot tak, w razie gdybyś potrzebował czegoś odnośnie pracy, ponieważ odchodziles, lubila cię i dobrze jej się z tobą flirtowalo. Gdyby czegoś chciala to już by się coś zadziało, w trakcie jak pracowałeś i nie trzymała by zdjęcia męża na biurku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Czerwone korale napisał:

Kobieta jest typem flirciary. Miedzy wami jest duża różnica wieku by mogla czegoś chcieć tak mi sie wydaje. Numer dala ci ot tak, w razie gdybyś potrzebował czegoś odnośnie pracy, ponieważ odchodziles, lubila cię i dobrze jej się z tobą flirtowalo. Gdyby czegoś chciala to już by się coś zadziało, w trakcie jak pracowałeś i nie trzymała by zdjęcia męża na biurku. 

W pracy nic nie wyszło, bo ja to zlewałem i nie zwracałem uwagi za bardzo na jej zaloty, ale teraz sie zreflektowałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, kam122 napisał:

W pracy nic nie wyszło, bo ja to zlewałem i nie zwracałem uwagi za bardzo na jej zaloty, ale teraz sie zreflektowałem

Oj tam zlewałeś, pewnie prężyłeś się jak młody kogucik gdy Ci tak słodziła☺️ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, kam122 napisał:

Hej,

taka sytuacja - ostatnio odchodziłem z firmy (zmieniałem pracę). Ostatniego dnia jedna z koleżanek z którą siedziałem 3 lata w pokoju (generalnie była smutna, że odchodzę, dowiedziała sie w ostatniej chwili), nagle wyjęła wizytówkę, z tyłu napisała swój prywatny telefon z uśmieszkiem i dodała, że gdybym potrzebował jakiejkolwiek pomocy w przyszłości to mogę walić jak w dym. Spoko.

Jakiejś specjalnej zażyłości nie miałem do niej, ale wiem, że jej się podobam, bo sama mi to powiedziała kiedyś (kupiła mi prezent na 10 marca Dzień Faceta i złożyła życzenia mówiąc, ze od zawsze ma do mnie słabość i to jest dla mnie specjalnie). Często się uśmiechała, jak rozliczała mnie z zadań to na luzie, przymykała oko na wiele rzeczy, mówiła, że przystojny facet jestem, generalnie chemia z jej strony, ale wszystko w ramach.

Ja w okolicach 30stki, ona lat 38 - ma męża od 3 lat, ale jakoś tak kiepsko o nim mówi, często z niego się śmieje i opowiada różne rzeczy.

Jak byście ocenili te sytuację? Ten fakt, z podaniem numeru przez bądź co bądź mężatkę?

Naprawdę potrzebujesz porady innych ludzi aby zatrybić o co chodzi?

Serio?

Moim zdaniem powinna jeszcze dać Ci namiary na jakiegoś specjalistę od głowy, wybcz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Electra napisał:

Oj tam zlewałeś, pewnie prężyłeś się jak młody kogucik gdy Ci tak słodziła☺️ 

Uwierz mi, że nie. Miałem dużo problemy na głowie przez ostatnie miesiące i kwestie damsko męskie kulały, więc wypadało to lewym uchem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, manet.m napisał:

Naprawdę potrzebujesz porady innych ludzi aby zatrybić o co chodzi?

Serio?

Moim zdaniem powinna jeszcze dać Ci namiary na jakiegoś specjalistę od głowy, wybcz...

Czyli chodzi jej o skok w bok wedlug ciebie?

Tylko kwestia teraz odpowiedniego rozegrania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, kam122 napisał:

Tylko kwestia teraz odpowiedniego rozegrania

Biorąc pod uwagę, że ciągle Ci dupą machała przed oczami to nie będziesz się musiał jakoś szczególnie starać😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, Electra napisał:

Biorąc pod uwagę, że ciągle Ci dupą machała przed oczami to nie będziesz się musiał jakoś szczególnie starać😎

Być może. Ale zauważ ze Panowie tutaj w temacie uparcie twierdzą, że nie, ze to zwykłe danie numeru, żeby nie dorabiac ideologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, kam122 napisał:

Być może. Ale zauważ ze Panowie tutaj w temacie uparcie twierdzą, że nie, ze to zwykłe danie numeru, żeby nie dorabiac ideologii.

Najwidoczniej mnóstwo  kobiet w kontaktach telefonicznych to u nich standard. Szanująca się mężatka nie daje numeru na lewo i prawo, chyba że dla numeru:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.08.2020 o 16:45, kam122 napisał:

Jak byście ocenili te sytuację? Ten fakt, z podaniem numeru przez bądź co bądź mężatkę?

Nie bardzo wiem w czym masz problem - dała Ci numer telefonu i w czym masz problem?  Chcesz to zadzwoń lub napisz i przestaniesz snuć domysły. 

A już najbardziej rozśmieszyły mnie wypowiedzi, że mężatką podaje numer telefonu innemu mężczyźnie tylko wtedy, gdy chce nawiązać z nim romans- wychodzi na to, że wszystkich kolegów z którymi pracowałam lub pracuje chciałabym bzyknąć.  

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Margo napisał:

Nie bardzo wiem w czym masz problem - dała Ci numer telefonu i w czym masz problem?  Chcesz to zadzwoń lub napisz i przestaniesz snuć domysły. 

A już najbardziej rozśmieszyły mnie wypowiedzi, że mężatką podaje numer telefonu innemu mężczyźnie tylko wtedy, gdy chce nawiązać z nim romans- wychodzi na to, że wszystkich kolegów z którymi pracowałam lub pracuje chciałabym bzyknąć.  

 

 

To wyjaśnij mi proszę, jeśli możesz być tak uprzejma, po co mężatce numer kolegi z pracy? Po co Ci koledzy jak masz męża i Waszych wspólnych znajomych? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Electra napisał:

To wyjaśnij mi proszę, jeśli możesz być tak uprzejma, po co mężatce numer kolegi z pracy? Po co Ci koledzy jak masz męża i Waszych wspólnych znajomych? 

Mam numeru telefonów koleżanek i kolegów z pracy- nie widzę w tym nic dziwnego.  

To jak się ma męża/żonę to ma się tylko wspólnych znajomych lub ewentualnie mężczyzna może mieć tylko kolegów,  a kobieta tylko koleżanki. 

A Ty jeżeli masz numer mężczyzny to tylko do takiego, którego chcesz bzyknąć? Ja akurat tak samo traktuje kolegów z pracy jak i koleżanki z pracy.  

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×