Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
paulak70

Uczucia mnie omijają

Polecane posty

Mam prawie  30 lat.W życiu byłam tylko w dwóch bliższych relacjach, ale nie trwały one długo. Studia miałam typowo kobiece, bo pedagogika. Na naszym roku było 3 facetów. Oczywiście miałam koleżanki, z którymi wychodziłam, ale w pubach podchodzili raczej podpici panowie szukający kobiety na raz.  Wiele razy próbowałam poznać kogoś przez Internet, ale to była porażka. Trafiałam głównie na:
-erotomanów, których prostackie teksty i propozycje czasami wręcz przyprawiały o mdłości
-niedojrzałych chłopców co można było poznać po wypowiedziach i zachowaniu.
- panów, którzy nie dbali o higienę osobistą
- mężczyzn zamkniętych w sobie, bardzo poważnie podchodzących do życia, z którymi ciężko było swobodnie porozmawiać dlatego po 2-3 spotkaniach kontakt się urywał.
Wśród znajomych są fajni faceci. Dojrzali, inteligentni, z poczuciem humoru, kulturalni, ale niestety od dawna zajęci.  Nie szukam na siłę. Mam swoje zainteresowania. Lubię sport, książki, podróże. Nawet sama lubię gdzieś pojechać na kilka dni gdy nie ma ekipy. Zauważyłam, że to też niektórym facetom się nie podoba, bo według nich jestem...zbyt niezależna. To usłyszałam już kilka razy na jednym z portali. Według nich samemu to bez sensu i wszystko robi się lepiej gdy ma się swoją drugą połówkę. Dlatego oni wolą siedzieć w domu - ewentualnie pojechać gdzieś czasem jak jest z kim. Sport oczywiście też rzadko, bo brak czasu. Ostatnio jeden mi napisał: Ty to rower, rolki, jakiś wyjazd ze znajomymi. Ja to nie mam na to czasu, bo robota. Odechciewa się słysząc takie coś, dlatego nawet teraz na portale wchodzę sporadycznie.
Chciałabym poznać kogoś interesującego i niekoniecznie od razu na poważnie.  Nie mam jednak zupełnie pomysłu, gdzie można poznać fajnych mężczyzn, z którymi można swobodnie porozmawiać, miło spędzić czas i może kiedyś stworzyć coś trwałego. Od różnych osób słyszę, że dziwią się, że tyle czasu z nikim się nie spotykam na co odpowiadam: nie mam z kim. Zastanawiam się, czy mogę coś zrobić, żeby to zmienić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, paulak70 napisał:

Zastanawiam się, czy mogę coś zrobić, żeby to zmienić?

Żyj swoim życiem, nie szukaj na siłę. Przyjdzie czas, przyjdzie pora. Jestem sama i do głowy nie przyszło mi zakładać konta, rozglądać się i usychać w byciu samej. Kiedyś jakoś drogi przeznaczenia skrzyżują się 😉 Cierpliwości🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem Was, tych którzy szukają. Bawią mnie moi znajomi gdy dostaje linka z fb z komentarzem "umówić Was?" albo print screen ze spotted "jakby Ciebie szukał😜". Nie wyobrażam sobie iść na ustawioną randkę, zakładać konto na portalu, ogólnie zajmować czas szukaniem. Żyję swoim życiem po prostu i tak samo po prostu być może kiedyś z koncertu lub szlaku nie wrócę sama😉 Zero parcia i dzikich poszukiwań. Mam czasem wrażenie, że bardziej każdemu wokół mnie uwiera moje życiowe solo niż mnie samej🤭 

Wyluzujcie naprawdę. Miłość to nie buty, że jest potrzeba więc należy rozejrzeć się za nową parą. Rozsądek wskazany, ale kierujcie się serduchem. I spokojnie, nie dajcie się zwariować😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak ja, kiedy zacząłem próby poznania kogoś miałem koło 30ki. I to samo, spotykałem się na randki umawiając przez internet i po 2 maksymalnie spotkaniach sie kończyło. I czy ja wiem, dlaczego? Pewnie przez to że dość mało mówiłem jak na ciągłość moich rozmówczyń, które potrafiły tak gadać bez końca 2-3 godziny, ąż mnie to nudziło, byłem przegadany, więc co taki ja, który powie prawie wszystko o sobie w ciągu pół godziny do godziny. Odechciało mi się tego spotykania w ciemno, choć pisząc coś tam wychodzi. Wyczuwam już po zadawanych pytania, z kim mogę mieć przyjemność i  rezygnuję. Co się rozpisałem, odpowiedzi był brak w pewnym momencie, bo chyba nie wybrałem wszystkiego co idealne o mnie. Nie wiem, na jakiej zasadzie odbywa się selekcja do dalszej znajomości. A może jestem za chudy? Ale chyba wiem. Nie czuję się jak taki władca życia, który wszystko może, we wszystkim jest pewny siebie i niczego się nie boi. A po tym, jaką kto ma gadkę a mi wcale nie zależy, żeby ją mieć, gadam tylko kiedy chcę i o czym chcę, a nie o tym co musiałbym wymyślać, żeby dobrze wypaść, panie oceniają przydatność do wszystkiego. Na razie żadnej nie byłem potrzebny do dalszej znajomości, w ciągu jakichś 15-20 randek przez 10 lat i co zacznę z kimś pisać, trudno mi wierzyć, że to będzie tym razem inaczej. Ale nie szalałem tak, żeby ciągle się z kimś umawiać. Tylko czasami, jak akurat było na miejscu albo blisko paręnaście km. Przestałem się w to pchać. Przez te ciągłe zrywania kontaktu, jak już człowiek zrobi sobie nadzieję przez parę tygodni czy dłużej popisania, spotkania. I bardzo poważne pytania już w ciągu kilku zdań o moje życie i kogo dokładnie "szukam". Jak się człowiek rozczuli nad sobą, zagłębi w myślach to może i przyjdzie taka myśl, że sam, że też tak chcę jak inni. Ale jakoś coraz mniej tak mam. Nawet byłem na weselu i bawiłem się i miałem gdzieś, że widzę osobę mi bliską, i nie miałem w sobie żalu że ona poznał a ja nigdy. Trzeba naprawdę czuć się tak pewnie, żeby nie obawiać się, że np się straci pracę i nie znajdzie następnej. Ja się przekonałem, że nie da się tak łatwo znaleźć następnej. Co innego jak ktoś o tym jeszcze się nie dowiedział albo po prostu tak potrafi. Nie umiem udawać, żę niczego się nie boję. Pewnie to się daje wyczuć w rozmowie ze mną. Więc może lepiej nie zaczynam. Kiedyś inaczej było, wydawało mi się, że to takie proste, ąle jednak nie, podstawowej rzeczy potrzebnej żeby żyć nie można być pewnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Najlepiej w życiu to mieć... 

... relanium, bo 98.9% facetów zanim otwarłoby usta już by mnie wqrwiło😂 a następny 1% już po ich otwarciu😅😩

👉🐈🤷‍♀️

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
9 minut temu, Electra napisał:

... relanium, bo 98.9% facetów zanim otwarłoby usta już by mnie wqrwiło😂 a następny 1% już po ich otwarciu😅😩

👉🐈🤷‍♀️

Jest coś takiego, że im dalej w latach tym bardziej kobiety kapryszą ( obiegowa opinia) a to po prostu stajemy się bardziej wymagające🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Coś Ty taka nerwowa? 

Albo może chomika zamiast kota, mniej problemowy😉

Ciuteczkę żartuję, ale nie zmienia to faktu, że nie znoszę podrywania, uwodzenie tylko na etapie randkowania, a potem w związku. W grę wchodzi zatem naturalna sytuacja, zwyczajna rozmowa bez dzikich flirtów. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, pari napisał:

Jest coś takiego, że im dalej w latach tym bardziej kobiety kapryszą ( obiegowa opinia) a to po prostu stajemy się bardziej wymagające🙂

Nie mam wymagań z kosmosu i nie chodzi o wygląd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, paulak70 napisał:

Mam prawie  30 lat.W życiu byłam tylko w dwóch bliższych relacjach, ale nie trwały one długo. Studia miałam typowo kobiece, bo pedagogika. Na naszym roku było 3 facetów. Oczywiście miałam koleżanki, z którymi wychodziłam, ale w pubach podchodzili raczej podpici panowie szukający kobiety na raz.  Wiele razy próbowałam poznać kogoś przez Internet, ale to była porażka. Trafiałam głównie na:
-erotomanów, których prostackie teksty i propozycje czasami wręcz przyprawiały o mdłości
-niedojrzałych chłopców co można było poznać po wypowiedziach i zachowaniu.
- panów, którzy nie dbali o higienę osobistą
- mężczyzn zamkniętych w sobie, bardzo poważnie podchodzących do życia, z którymi ciężko było swobodnie porozmawiać dlatego po 2-3 spotkaniach kontakt się urywał.
Wśród znajomych są fajni faceci. Dojrzali, inteligentni, z poczuciem humoru, kulturalni, ale niestety od dawna zajęci.  Nie szukam na siłę. Mam swoje zainteresowania. Lubię sport, książki, podróże. Nawet sama lubię gdzieś pojechać na kilka dni gdy nie ma ekipy. Zauważyłam, że to też niektórym facetom się nie podoba, bo według nich jestem...zbyt niezależna. To usłyszałam już kilka razy na jednym z portali. Według nich samemu to bez sensu i wszystko robi się lepiej gdy ma się swoją drugą połówkę. Dlatego oni wolą siedzieć w domu - ewentualnie pojechać gdzieś czasem jak jest z kim. Sport oczywiście też rzadko, bo brak czasu. Ostatnio jeden mi napisał: Ty to rower, rolki, jakiś wyjazd ze znajomymi. Ja to nie mam na to czasu, bo robota. Odechciewa się słysząc takie coś, dlatego nawet teraz na portale wchodzę sporadycznie.
Chciałabym poznać kogoś interesującego i niekoniecznie od razu na poważnie.  Nie mam jednak zupełnie pomysłu, gdzie można poznać fajnych mężczyzn, z którymi można swobodnie porozmawiać, miło spędzić czas i może kiedyś stworzyć coś trwałego. Od różnych osób słyszę, że dziwią się, że tyle czasu z nikim się nie spotykam na co odpowiadam: nie mam z kim. Zastanawiam się, czy mogę coś zrobić, żeby to zmienić?

Znam ten ból też mi przykro,że wracam  do pustego mieszkania.. czas ucieka i ciągle porażki..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
12 minut temu, Electra napisał:

Albo może chomika zamiast kota, mniej problemowy😉

Ciuteczkę żartuję, ale nie zmienia to faktu, że nie znoszę podrywania, uwodzenie tylko na etapie randkowania, a potem w związku. W grę wchodzi zatem naturalna sytuacja, zwyczajna rozmowa bez dzikich flirtów. 

Dzikie flirty?😂 Podaj przykład🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
1 minutę temu, Zpaznokcilakier napisał:

Jednak zawsze chodzi o wygląd. Tak wynika z moich obserwacji. Bez tego ani rusz. 

 

No nie wiem, na pewno nie może odstręczać . W sumie to wygląd nie jest tak ważny jak osobowość. To jest tak, że trzeba dać szansę, bo możemy przeoczyć fajną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, pari napisał:

Dzikie flirty?😂 Podaj przykład🙂

Rozmawiam z facetem. Tłumaczy mi coś. Podaje mi coś, sięgam po to, on tego nie puszcza. Podnoszę automatycznie wzrok na niego, a on przytrzymuje to, uśmiecha się i patrzy w oczy i zalotnie coś do mnie prdoli. W pubie uśmiechy i zerkania, podnoszenie zaczepnie kufla "na zdrowie" w moją stronę. Irytuję mnie to jeśli to nie randka. Mam tak od zawsze. Przesiadam się plecami do takiego zerkacza. Jeśli będę mieć faceta to zwyczajnie przytulę się na subtelny spad. Jestem inna, zdaje sobie z tego sprawę. Cóż, każdy yebniety, nie każdy zdiagnozowany. 

5 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Jednak zawsze chodzi o wygląd. Tak wynika z moich obserwacji. Bez tego ani rusz. 

 

Nie. Zwracam uwagę na charakter. Już to chyba pisałam, umowie się w ciemno z facetem, który mnie zaintrygował, ale nawet z największym przystojniakiem, który podszedłby ot tak na pewno nie. Oczywiście nie będę ściemniać, że mogłabym się zakochać czy zauroczyć w niezadbanym, odpychającym facecie, musi być chemia na którą nie mamy wpływu. Tylko u mnie chemię w znacznym stopniu robi osobowość. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, pari napisał:

Dzikie flirty?😂 Podaj przykład🙂

Ostatnio facet mówi "Janosik brał bogatym, a dawał biednym. Maryna miała większe serduszko, bo nikomu nie zabierała, a wszystkim dawała" 😂 To lubię. Dowcip, inteligencja, wiedza, elokwencja w zwyczajnej rozmowie, a nie ten cały cyrk. Uwodzić można się na innym etapie, nie na początku😉

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując jestem w kaczej dupie, bo jeśli facet nie ma okazji wykazać się swoją osobą, zaimponować osobowością, charakterem, a w grę wchodzi  tylko powierzchowność to lipa😩

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, paulak70 napisał:

Mam prawie  30 lat.W życiu byłam tylko w dwóch bliższych relacjach, ale nie trwały one długo. Studia miałam typowo kobiece, bo pedagogika. Na naszym roku było 3 facetów. Oczywiście miałam koleżanki, z którymi wychodziłam, ale w pubach podchodzili raczej podpici panowie szukający kobiety na raz.  Wiele razy próbowałam poznać kogoś przez Internet, ale to była porażka. Trafiałam głównie na:
-erotomanów, których prostackie teksty i propozycje czasami wręcz przyprawiały o mdłości
-niedojrzałych chłopców co można było poznać po wypowiedziach i zachowaniu.
- panów, którzy nie dbali o higienę osobistą
- mężczyzn zamkniętych w sobie, bardzo poważnie podchodzących do życia, z którymi ciężko było swobodnie porozmawiać dlatego po 2-3 spotkaniach kontakt się urywał.
Wśród znajomych są fajni faceci. Dojrzali, inteligentni, z poczuciem humoru, kulturalni, ale niestety od dawna zajęci.  Nie szukam na siłę. Mam swoje zainteresowania. Lubię sport, książki, podróże. Nawet sama lubię gdzieś pojechać na kilka dni gdy nie ma ekipy. Zauważyłam, że to też niektórym facetom się nie podoba, bo według nich jestem...zbyt niezależna. To usłyszałam już kilka razy na jednym z portali. Według nich samemu to bez sensu i wszystko robi się lepiej gdy ma się swoją drugą połówkę. Dlatego oni wolą siedzieć w domu - ewentualnie pojechać gdzieś czasem jak jest z kim. Sport oczywiście też rzadko, bo brak czasu. Ostatnio jeden mi napisał: Ty to rower, rolki, jakiś wyjazd ze znajomymi. Ja to nie mam na to czasu, bo robota. Odechciewa się słysząc takie coś, dlatego nawet teraz na portale wchodzę sporadycznie.
Chciałabym poznać kogoś interesującego i niekoniecznie od razu na poważnie.  Nie mam jednak zupełnie pomysłu, gdzie można poznać fajnych mężczyzn, z którymi można swobodnie porozmawiać, miło spędzić czas i może kiedyś stworzyć coś trwałego. Od różnych osób słyszę, że dziwią się, że tyle czasu z nikim się nie spotykam na co odpowiadam: nie mam z kim. Zastanawiam się, czy mogę coś zrobić, żeby to zmienić?

Brak wspólnych zainteresowań dlatego, ale jest jeszcze druga strona medalu.Facet może zaimponować Ci w inny sposób jeśli takowy się pojawi czego Ci życzę 🙂

Edytowano przez NieznajomyOn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, NieznajomyOn napisał:

Brak wspólnych zainteresowań dlatego, ale jest jeszcze druga strona medalu.Facet może zaimponować Ci w inny sposób jeśli takowy się pojawi czego Ci życzę 🙂

Dlaczego muszą być wspólne zainteresowania? Nie sądzę, że to konieczne. Można osobno spędzać czas na swoich pasjach, a mieć wiele wspólnego na innych płaszczyznach. 

36 minut temu, Electra napisał:

Tylko u mnie chemię w znacznym stopniu robi osobowość.

Każda moja randka (oprócz jednej) była na zasadzie "świetnie nam się rozmawia, może dasz się zaprosić na kawę". Chyba o to chodzi. Chociaż ciężko kogoś powalić wyglądem z moimi warunkami, więc "podobasz mi się, umówmy się" byłoby szoke😂

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Dlaczego muszą być wspólne zainteresowania? Nie sądzę, że to konieczne. Można osobno spędzać czas na swoich pasjach, a mieć wiele wspólnego na innych płaszczyznach. 

Każda moja randka (oprócz jednej) była na zasadzie "świetnie nam się rozmawia, może dasz się zaprosić na kawę". Chyba o to chodzi. Chociaż ciężko kogoś powalić wyglądem z moimi warunkami, więc "podobasz mi się, umówmy się" byłoby szoke😂

Dokładnie tak dlatego napisałem o drugiej opcji.Wygląd jest ważny, ale każdy ma prawo do szcześcia i nie musi być to priorytetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
5 minut temu, Electra napisał:

Dlaczego muszą być wspólne zainteresowania? Nie sądzę, że to konieczne. Można osobno spędzać czas na swoich pasjach, a mieć wiele wspólnego na innych płaszczyznach. 

Każda moja randka (oprócz jednej) była na zasadzie "świetnie nam się rozmawia, może dasz się zaprosić na kawę". Chyba o to chodzi. Chociaż ciężko kogoś powalić wyglądem z moimi warunkami, więc "podobasz mi się, umówmy się" byłoby szoke😂

Na płaszczyznach wspólnych poglądów na życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, paulak70 napisał:

Mam prawie  30 lat.W życiu byłam tylko w dwóch bliższych relacjach, ale nie trwały one długo. Studia miałam typowo kobiece, bo pedagogika. Na naszym roku było 3 facetów. Oczywiście miałam koleżanki, z którymi wychodziłam, ale w pubach podchodzili raczej podpici panowie szukający kobiety na raz.  Wiele razy próbowałam poznać kogoś przez Internet, ale to była porażka. Trafiałam głównie na:
-erotomanów, których prostackie teksty i propozycje czasami wręcz przyprawiały o mdłości
-niedojrzałych chłopców co można było poznać po wypowiedziach i zachowaniu.
- panów, którzy nie dbali o higienę osobistą
- mężczyzn zamkniętych w sobie, bardzo poważnie podchodzących do życia, z którymi ciężko było swobodnie porozmawiać dlatego po 2-3 spotkaniach kontakt się urywał.
Wśród znajomych są fajni faceci. Dojrzali, inteligentni, z poczuciem humoru, kulturalni, ale niestety od dawna zajęci.  Nie szukam na siłę. Mam swoje zainteresowania. Lubię sport, książki, podróże. Nawet sama lubię gdzieś pojechać na kilka dni gdy nie ma ekipy. Zauważyłam, że to też niektórym facetom się nie podoba, bo według nich jestem...zbyt niezależna. To usłyszałam już kilka razy na jednym z portali. Według nich samemu to bez sensu i wszystko robi się lepiej gdy ma się swoją drugą połówkę. Dlatego oni wolą siedzieć w domu - ewentualnie pojechać gdzieś czasem jak jest z kim. Sport oczywiście też rzadko, bo brak czasu. Ostatnio jeden mi napisał: Ty to rower, rolki, jakiś wyjazd ze znajomymi. Ja to nie mam na to czasu, bo robota. Odechciewa się słysząc takie coś, dlatego nawet teraz na portale wchodzę sporadycznie.
Chciałabym poznać kogoś interesującego i niekoniecznie od razu na poważnie.  Nie mam jednak zupełnie pomysłu, gdzie można poznać fajnych mężczyzn, z którymi można swobodnie porozmawiać, miło spędzić czas i może kiedyś stworzyć coś trwałego. Od różnych osób słyszę, że dziwią się, że tyle czasu z nikim się nie spotykam na co odpowiadam: nie mam z kim. Zastanawiam się, czy mogę coś zrobić, żeby to zmienić?

A próbowałaś zapisać się na jakieś kursy? Aby tam przy okazji kogoś poznać. Teraz to chyba z nimi jest lipa ale warto próbować. Sam też miałem się na takowy zapisać.

Edytowano przez łaknienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, NieznajomyOn napisał:

Dokładnie tak dlatego napisałem o drugiej opcji.Wygląd jest ważny, ale każdy ma prawo do szcześcia i nie musi być to priorytetem.

Wygląd wcale nie jest priorytetem. 

5 minut temu, pari napisał:

Na płaszczyznach wspólnych poglądów na życie.

Przede wszystkim. U mnie decydujące będzie zaangażowanie. Całkowita wolna ręka, żadnej zaborczości, ale rozsądkowe bycie razem albo takie z doskoku to nie moje klimaty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, kardulaki napisał:

Taki Komenda

Nie bardzo rozumiem. Co znaczy "taki"? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, paulak70 napisał:

Zauważyłam, że to też niektórym facetom się nie podoba, bo według nich jestem

 

5 godzin temu, paulak70 napisał:

To usłyszałam już kilka razy

 

5 godzin temu, paulak70 napisał:

Ostatnio jeden mi napisał

Masz wiele informacji zwrotnych na swój temat, badania rynku zaliczone czyli działasz, a narzekasz jakbyś ostatni raz na randce była w 1894roku😉 Jestem wolna i nie mam pojęcia jak odbierają mnie faceci, co się im nie podoba lub podoba, bo zwyczajnie nie umawiam się. Można żyć? Można😉

15 minut temu, łaknienie napisał:

próbowałaś zapisać się na jakieś kursy

Polecam bardzo popularny kurs online "szukam kogoś na gwałt". 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Electra napisał:

Nie bardzo rozumiem. Co znaczy "taki"? 

Może brzydko określiłam ale chodziło mi o to ,że nawet facet ,który nie miał okazji nabyć doświadczenia wchodząc w związki dał radę  kogoś znaleźć,a my nie możemy..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AntyBazyl
6 minut temu, Electra napisał:

Wygląd wcale nie jest priorytetem. 

 

Dla Ciebie, bo jesteś kobietą. Mezczyzni dokonują selekcji po wyglądzie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, kardulaki napisał:

Taki Komenda znalazl miłość po 20 latach w więzieniu i już dziecko w drodze..

TAKA moja znajoma, trójka dzieci z czego jedno niepełnosprawne związała się z facetem, który całkowicie akceptuje jej dzieci. Mieszkają razem, są szczęśliwi. Każdy ma prawo do szcześcia i miłości, każdy na swój sposób jest TAKI. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AntyBazyl napisał:

Dla Ciebie, bo jesteś kobietą. Mezczyzni dokonują selekcji po wyglądzie. 

Są na szczęście tacy, którzy lubią rozmawiać, a nie tylko pieprzyc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, AntyBazyl napisał:

Dla Ciebie, bo jesteś kobietą. Mezczyzni dokonują selekcji po wyglądzie. 

Wiadomo, że to pierwsze wrażenie, ale z czasem wychodzi nasz charakterek i tyle 😉

Edytowano przez NieznajomyOn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×