Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość BennieAndTheJets1

Tez się boicie jadąc lasem, że będzie linka albo ktoś Wam rzuci kamieniem w łeb?

Polecane posty

Gość BennieAndTheJets1

Zawsze o tym myśle, jak chodzę to czuje, że mnie ktoś ciagle obserwuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kiedys z kumplem pojechaliśmy do lasu i o godzinie 18.00 zimowa porą obok samochodu przeszedl nam facet z psem.  Dziwne to było, bo w głębi lasu gościu z psem i za chwilę zniknął,  rozmyl sie normalnie.  Masakra jak sobie pomysle to jeszcze dziś mam ciarki na skórze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1

Tez tak chodzę z psem xD Bardziej mnie przeraza spotkanie randomowego człowieka bez psa. Co ciekawe dostanie w lesie, w głowę jest bardzo mało prawdopodobne. Przez takie lęki korzystanie z uroków natury traci magię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1

Przykro mi ale nie mogę Ci normalnie odpowiedzieć, ponieważ moje komentarze są czerwone xD I nie wiem dlaczego, bo nic w nich nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
Przed chwilą, BennieAndTheJets1 napisał:

Przykro mi ale nie mogę Ci normalnie odpowiedzieć, ponieważ moje komentarze są czerwone xD I nie wiem dlaczego, bo nic w nich nie ma. 

O prosze 

Tez tak chodzę z psem xD Bardziej mnie przeraza spotkanie randomowego człowieka bez psa. Co ciekawe atak w lesie jest bardzo mało prawdopodobny. Przez takie lęki korzystanie z uroków natury traci magię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Zawsze o tym myśle, jak chodzę to czuje, że mnie ktoś ciagle obserwuje.

Dlatego nie powinieneś sam chodzić po lesie. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
22 minuty temu, Działka napisał:

Dlatego nie powinieneś sam chodzić po lesie. 😉

Lubię las 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Roletka napisał:

Bardziej boję się, że mi wyskoczy jakiś koleś z fujarą na wierzchu 😫

O tak w lasach często można tskich spotkac tylko ze nie samych,  raczej w towarzystwie jakiejś  damy:) haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ponoć w drzewach są zaklęte dusze demonów. Ale to w Japonii, Rumunii i za oceanem. 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
1 minutę temu, Działka napisał:

Ponoć w drzewach są zaklęte dusze demonów. Ale to w Japonii, Rumunii i za oceanem. 😉

U mnie w lesie jest miejsce po spalonym domu przez ruskich, całą rodzinę tam wymordowali. Legenda głosi, że tam straszy 😈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Działka napisał:

Ponoć w drzewach są zaklęte dusze demonów. Ale to w Japonii, Rumunii i za oceanem. 😉

No nie wiadomo co to u nas siedzi w drzewach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, TwojaMuuza napisał:

No nie wiadomo co to u nas siedzi w drzewach

Korniki z pewnością i dużo jest dziupli. Szczególne brzózki są przyjazne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, BennieAndTheJets1 napisał:

Zawsze o tym myśle, jak chodzę to czuje, że mnie ktoś ciagle obserwuje.

no na pewno pewnie mech i paprocie 🙂 musisz być wybitnie interesująca postacią egheghge że masz takich naśładowców 😉 albo zakochaną koleżnakę eghm hihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
Przed chwilą, BoniBluBalbina napisał:

To na pewno skrzaty go obserwują 

to skrzaty i krasnale 🤫

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
1 minutę temu, BoniBluBalbina napisał:

Dziady leśne. 

Ja się boję mordercy w lesie ale ja szukam mordercy wszędzie jak mi wejdzie mania prześladowcza, normalnie jakoś to ignoruje xD Jedyne czego się boję to katorżnicza śmierć. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja tak nie mam, choć nocą - mam. Lub wieczorem jak ide. Ale że ktoś może mnie zaatakować i zawsze jestem wyczulony o gotowy do walki 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
Przed chwilą, BoniBluBalbina napisał:

W tv dziś mówili ze jeleń na grzybobraniu zaatakował. 

One ryczą jak poje'bane, najgorzej jak łosia słyszysz i ten ryk jego się zbliża. Łosie to wielkie sku;rwiele. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, BoniBluBalbina napisał:

W tv dziś mówili ze jeleń na grzybobraniu zaatakował. 

Mają teraz rykowisko i lepiej im nie wchodzić w drogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, BennieAndTheJets1 napisał:

U mnie w lesie jest miejsce po spalonym domu przez ruskich, całą rodzinę tam wymordowali. Legenda głosi, że tam straszy 😈

Legenda też głosi, że Budda urodził się pod figowcem i doznał olśnienia. Dlatego kobiety przyodziewają listki. To jest tradycja. 😈

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
1 minutę temu, BoniBluBalbina napisał:

U mnie nie ma takich dziwow w lesie. 

U mnie nawet wilki są, leśniczy raz się zatrzymał żeby mi powiedzieć o tym. Z psem zabronił chodzić. Jak wilk psa zauważy to od razu atakuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
4 minuty temu, KermitZaba napisał:

Nie, nigdy się nie bałem lasu, ani nocy, jak również nocy w lesie. Ewentualnie, jak miałem jakieś obawy, to bałem się, że wpadnę po ciemku do dołu i złamię nogę. Choć po doświadczeniach, przed dwóch lat, to obawiam się teraz dzików w lesie.

Raz nawet, w liceum jak byłem tylko troskę głupszy niż teraz. Będąc w nocy w lesie, spotkałem jakiegoś przechodnia czy innego spacerowicza i dla żartów zacząłem biec w jego stronę. On widząc to, zaczął przerażony uciekać. Tak go goniłem, dopóki nie trafiłem na gałąź, która prawie wybiła mi oko. Kiedy mi wpadła w oko, to odruchowo w sekundę się wygiąłem i uniknąłem poważniejszych uszkodzeń. I tak się skończyły jedne z moich głupich żartów. Instant Karma dla mnie. W sumie dobrze mi tak.

Nie wiem nawet jak skomentować ten wybryk ale ja też bym od Ciebie uciekał gdzie pieprz rośnie. No chyba, że miałbym ze sobą jakąś broń to mógłbyś nieciekawie skończyć 😐 Nigdy nie wiesz kiedy trafisz na psychola większego od siebie. W dodatku zachowania pod wpływem adrenaliny mogą być nieprzewidywalne. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Zdarzyło mi się zrobić parę głupich rzeczy w życiu i tak chciałem przebiec obok niego, a nie go obalić czy coś.

Jeszcze dodam, jaką miałem stołówkę, bo to pewnie też potęgowało efekt. Jeansy wsadzone w glany, starą potarganą skórzaną kurtkę, założony kaptur, a na twarzy miałem zaciągnięty szalik, tak że było widać tylko oczy, wiec nawet facet nie wiedział, że biegnie 17-letni szczyl 😄 .

Kurde, jaki ja głupi czasem bywałem.

Każdy robił głupie rzeczy, w sumie całe życie się je robi z większą czy mniejszą świadomością. Bałbym się bardziej siebie w prochowcu do ziemi 😆 Chociaż dla przeciętnego zjadacza chleba Twoja stylówa mogła być odstraszająca. Tym bardziej, że zasłoniłeś twarz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
2 minuty temu, KermitZaba napisał:

Na szczęście od dłuższego czasu chyba nie zrobiłem żadnej głupoty.

Z tym prochowcem, to jak  jakiś ekshibicjonista. Można byłoby się zastanawiać, czy typ w to ubrany, nie podbiegnie i nie zacznie pokazywać tego i owego 😛

Do teraz mam takie zapędy, że lubię zasłaniać twarz czy siedzieć w ciemności. Dlatego, jak było chłodno, to lubiłem zakładać kominiarkę, kiedy szedłem biegać. Tym bardziej że była to, kominiarka termoaktywna wiec było w niej bardzo ciepło (ciepło też lubię).

W ogóle mam upodobania jak karaluch. Lubię jak jest ciemno i ciepło 😛

Uhh, nie mój klimat. Faktycznie jak karaluch, w sumie odnajdziesz się w każdych warunkach, może nawet przeżyjesz wojnę atomową 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, KermitZaba napisał:

facet nawet nie miałby okazji się bronić

Oj mógłbyś się kiedyś zdziwić hehe 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
2 minuty temu, KermitZaba napisał:

W ciemności czuje jakiś taki spokój. Najbardziej lubię, kiedy światła jest tylko trochę, tak ze widać kontury przedmiotów i można ocenić co, czym jest, tak że kompletnie nic nie widać, to już mniej.

A do co wojny, to obyśmy nie nigdy się nie przekonali.

Obawiam się, że to bardzo prawdopodobne. Miejmy nadzieję, że nie w naszym życiu. 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
Przed chwilą, KermitZaba napisał:

Trzeba być dobrej myśli. Na razie 75 lat atomowego spokoju i wierze, że będzie znacznie dłużej. Choć teraz tyle rzeczy się na świecie dzieje. Niedawno przecież sytuacji w Korei północnej, potem ta sytuacja z Iranem na oceanie, teraz Białoruś, wcześniej Ukraina (w sumie dalej).

Jestem pewien, że coś pier;dolnie, może nie atomówka ale światowy konflikt zbrojny tuż, tuż. Wszyscy czują niepokój, coś mocno śmierdzi, nie daje spokoju. Konflikt atomowy byłby iście nieopłacalny, wojna na innych zasadach już tak. Oby nie robili przymusówki w najbliższym czasie, chcę sobie jeszcze skorzystać z młodości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
Przed chwilą, .🌀, napisał:

Sa ludzie co wierza w globalny reset i 3 dni ciemnosci... pelno polskich youtuberow o tym mowi 0_o

Teraz na swiecie duzo rzeczy sie dzieje. Nie wiadomo jak potoczy sie sprawa z panem dupaszenka i bialorusia (bylym wielkim ksiestwem litewskim) jestemy w ciekawych czasach

Słyszałem o resecie, jestem fanem teorii spiskowych. Wydaje mi się, że to będzie po prostu kolejny z przełomów, najbardziej nieprawdopodobne okaże się być prawdą. Ludzie jak zawsze nic nie zrozumieją i usidlą nas jeszcze bardziej. Reset by się przydał, eksperyment pt. 'Ludzkość' nadal nie wypala. Zbyt mało rozwinięci jesteśmy, ciało fizyczne w takim wypadku na ziemskim padole jest najgorszym z więzień. Prawdę mówiąc, mi to się nawet podoba. Empatia jest jedyną nieprzekraczalną granicą, oczywiście ta względem ludzi, których kocham. Wiem, że przed nimi jeszcze daleka droga. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość BennieAndTheJets1
1 minutę temu, KLAUN96 napisał:

NIE...Nie mam zadnych urojeń itp 😛

to tylko mania prześladowcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×