Elajzie odbiło

1 godzinę temu, Ciastko8779 napisał:

Ostro, ale podejrzewałam od dłuższego czasu

Blogerkom wydaje się, że pokazują tylko to, co same chcą i odbiorcy nic nie wiedzą o ich życiu, tymczasem obserwatorki Elizy podejrzewały od dawna, że ten związek wisi na włosku i jest kwestią czasu, aż runie z hukiem. 

Zero zaskoczenia

2 godziny temu, Piąteczek napisał:

Blogerkom wydaje się, że pokazują tylko to, co same chcą i odbiorcy nic nie wiedzą o ich życiu, tymczasem obserwatorki Elizy podejrzewały od dawna, że ten związek wisi na włosku i jest kwestią czasu, aż runie z hukiem. 

Zgadzam sie, zawsze to gadanie ze „pokazuje tylko 10 min z moich 24h” ale to nieprawda 

Tez tak myślałam. Tak już od dawna coś nie grało, ona non stop sama uciekała w jakieś podróże. Razem nigdzie nie wyjeżdżali. Zero czasu razem 

Teraz tylko czekać na ebooka z poradami związkowymi xD

10 minut temu, Blada napisał:

Teraz tylko czekać na ebooka z poradami związkowymi xD

No.. to, że będzie to dla niej świetny materiał na kolejnego ebooka to raczej więcej niż pewne 

Było widać że po psychoterapii bardzo otworzyła się na różne rzeczy, jakby przeżywała drugie dojrzewanie, drugą młodość, poznawała świat zupełnie na nowo, a mąż można przypuszczać chciał już trochę bardziej "osiąść", może już miał dość podróży, zwiedzania miejscówek, może chciał już dzieci...nie wiadomo. ludzie się rozstają , bywa, są młodzi i sobie ułożą życie po swojemu. życze jej dobrze, oby znalazła w końcu swoje miejsca na Ziemi, może będzie to piękne Bali  

A ja jeszcze pamietam ich przygotowania do ślubu i ebooka ślubnego XD teraz czas na kontent „po rozstaniu” 

Tak pamiętny slub w kolorze Tiffany blue

54 minuty temu, trzyczwarte napisał:

Tak pamiętny slub w kolorze Tiffany blue

Tak! I relacje z przymiarek! Pamiętam, że 'odgapiłam' od niej pomysł ze zdjęciami Instaxem. To były czasy

2 godziny temu, trzyczwarte napisał:

Tak pamiętny slub w kolorze Tiffany blue

i reklama rexony w trakcie wesela, że jaki stres, jaki pot ona jest na luzaku najbardziej w swoim życiu

Gdzie ona to napisała? Chyba juz skasowała ten post? 

4 godziny temu, Selku napisał:

Gdzie ona to napisała? Chyba juz skasowała ten post? 

Było na instastory

29 minut temu, akamilka napisał:

Było na instastory

Aa, ok. a napisała coś więcej? Czy tylko rozstalismy, tyle? 

33 minuty temu, Selku napisał:

Aa, ok. a napisała coś więcej? Czy tylko rozstalismy, tyle? 

Tylko ze się rozstali i żeby uszanować blablabla

19 godzin temu, Bohomazy napisał:

Było widać że po psychoterapii bardzo otworzyła się na różne rzeczy, jakby przeżywała drugie dojrzewanie, drugą młodość, poznawała świat zupełnie na nowo, a mąż można przypuszczać chciał już trochę bardziej "osiąść", może już miał dość podróży, zwiedzania miejscówek, może chciał już dzieci...nie wiadomo. ludzie się rozstają , bywa, są młodzi i sobie ułożą życie po swojemu. życze jej dobrze, oby znalazła w końcu swoje miejsca na Ziemi, może będzie to piękne Bali  

Ja sadze ze to są trafne spekulacje. Ona pisała ze ma problem z wizja siebie jako matki i przerabiała to na terapii a jej mąż był już na to gotowy. Oboje tez chodzili na terapie malezenska o czym pisała. Ona jest bardziej w świecie czakr, bali, medytacji - a jaj facet jeśli jest od niej straszy to ma +35 lat i być może bardziej zależało mu na założeniu rodziny niż seansach uzdrawiających i surfowaniu. 

23 godziny temu, Lola99999 napisał:

Ja sadze ze to są trafne spekulacje. Ona pisała ze ma problem z wizja siebie jako matki i przerabiała to na terapii a jej mąż był już na to gotowy. Oboje tez chodzili na terapie malezenska o czym pisała. Ona jest bardziej w świecie czakr, bali, medytacji - a jaj facet jeśli jest od niej straszy to ma +35 lat i być może bardziej zależało mu na założeniu rodziny niż seansach uzdrawiających i surfowaniu. 

Szkoda męża w tym wszystkim a ona też nieźle się odkleiła. Ale też możliwe że poróżnili się tymi priorytetami skoro ona dziecka nie chciała. Dla mnie Eliza to sama jest trochę dużym dzieckiem i w taki sposób mówi czy myśli, ale też bycie wśród takiej osoby na co dzien jak Eliza, musi być niesamowicie irytujące eh 

Nie wiem czy nie chciala. Tam na początku było ostre szykowanie się na macierzyństwo po ślubie, wykupowanie adresu jakiejś witryny parentingowej, która planowała itd

Ona jest pierdo...ęta i tyle, brawo dla faceta, że się z tego wyrwał!!!

Obserwowałam kiedyś jej bloga. No wytrzymali razem bardzo długo, więc przez większość czasu musieli się dogadywać.

Oho Elajza pisze kolejnego bloga o e bookach, odważ się tworzyć, zobacz jakie to proste, pisz e-booki a będziesz miał/a takie żyćko jak ja... Tylko chyba zapomniała, że większość osób, które ja followuja na Instagramie to osoby, które przyszły z jej bloga i które kupią  każde jej 'arcydzieło'.. A ona wciska kity, że każdy może zarobić kupę kasy na bookach.. No ciekawe

Usuwa te eboki bo tworzyła je z byłym mężem przecież i pewnie ciężko im się dogadać z kasą 

4 godziny temu, jgfgh198 napisał:

Usuwa te eboki bo tworzyła je z byłym mężem przecież i pewnie ciężko im się dogadać z kasą 

Dokladnie, jeszcze glupio sie tlumaczy ze to wynika z trendow na instagramie xd bez sensu, udaje taka szczera i wyzwolona, a tu pali frana z e-bookami. Ciekawe co z domem w Lublinie, bo skoro szykuje sie taka inwestycja na Bali, to chyba nie zamierza splacac meza

Zabawnie się obserwuje, gdy próbuje zapewniać świat o swoim szczęściu, samodzielności i życiu najlepszym życiem. To takie typowe dla wszystkich osób po rozstaniu.

U niej cyklicznie są przekonywania publiki, że nigdy nie było lepiej, jest wspaniale i najcudowniej na świecie, by po jakimś czasie przyznać, że się do stanów depresyjnych.

Najbardziej chce chyba wmówić to sobie samej.

Rozumiem że rozstanie to jest coś ciężkiego ale widzę teraz już u którejś osób z kolei jakąś odklejke totalna. I to właśnie zapewnianie living my best  life a to wszystko wygląda bardzo sztucznie i każdy mądrzejszy to jednak widzi xd Ona też zeswirowala trochę teraz będzie żyła pewnie na Bali ćwiczyła jogę i odprawiała ceremonię jakieś xd z Jessica m mogą sobie rece podać xd

18 godzin temu, jolie666 napisał:

Rozumiem że rozstanie to jest coś ciężkiego ale widzę teraz już u którejś osób z kolei jakąś odklejke totalna. I to właśnie zapewnianie living my best  life a to wszystko wygląda bardzo sztucznie i każdy mądrzejszy to jednak widzi xd Ona też zeswirowala trochę teraz będzie żyła pewnie na Bali ćwiczyła jogę i odprawiała ceremonię jakieś xd z Jessica m mogą sobie rece podać xd

To Bali i "ceremonie kakao" i  tego typu oodklejone pseudo-duchowe akcje są teraz trendujące i można na tym zarobić - kto tylko z influ zauważa spadki w zasięgach, idzie właśnie w tę stronę, Bali jest już pełne polskich pseudo-celebrytów, którzy chcą się jeszcze na szybko wbić w ten trend. 

A właśnie kobiety w średnim wieku, często po zdradach, po rozstaniach, które nie wiedzą co zrobić z hajsem a naczytały się za dużo poradników o "odnajdywaniu siebie" czy tam innej mocy przyciągania czy innych pierdołach dla naiwnych, nabierają się na to bo myśli że to odmieni ich życie 

49 minut temu, Ewe.lin napisał:

To Bali i "ceremonie kakao" i  tego typu oodklejone pseudo-duchowe akcje są teraz trendujące i można na tym zarobić - kto tylko z influ zauważa spadki w zasięgach, idzie właśnie w tę stronę, Bali jest już pełne polskich pseudo-celebrytów, którzy chcą się jeszcze na szybko wbić w ten trend. 

A właśnie kobiety w średnim wieku, często po zdradach, po rozstaniach, które nie wiedzą co zrobić z hajsem a naczytały się za dużo poradników o "odnajdywaniu siebie" czy tam innej mocy przyciągania czy innych pierdołach dla naiwnych, nabierają się na to bo myśli że to odmieni ich życie 

Wendzikowska to samo xD

niby się z Banaszewską nie lubią, a większość rzeczy w tym samym czasie robią - najpierw ślub, potem parę lat później rozwód xd

Dnia 24.04.2023 o 18:48, jolie666 napisał:

Rozumiem że rozstanie to jest coś ciężkiego ale widzę teraz już u którejś osób z kolei jakąś odklejke totalna. I to właśnie zapewnianie living my best  life a to wszystko wygląda bardzo sztucznie i każdy mądrzejszy to jednak widzi xd Ona też zeswirowala trochę teraz będzie żyła pewnie na Bali ćwiczyła jogę i odprawiała ceremonię jakieś xd z Jessica m mogą sobie rece podać xd

Może trochę sie w głowie poprzestawiało, za dużo sławy pieniędzy a za mało chajsu.celebryta nie ma prostego życia. 

Dnia 24.04.2023 o 12:40, Piąteczek napisał:

Zabawnie się obserwuje, gdy próbuje zapewniać świat o swoim szczęściu, samodzielności i życiu najlepszym życiem. To takie typowe dla wszystkich osób po rozstaniu.

U niej cyklicznie są przekonywania publiki, że nigdy nie było lepiej, jest wspaniale i najcudowniej na świecie, by po jakimś czasie przyznać, że się do stanów depresyjnych.

Najbardziej chce chyba wmówić to sobie samej.

Ludzie to chyba u niej kiedyś były wpisy o wystroju sali weselnej w kolor tifanny Blue. I szlak trafił teraz wspomnienia z wesela. Smutne.