Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Hurgg

Czy w technikum można dostosować wymagania u dziecka u którego stwierdzono inteligencję poniżej przeciętnej?

Polecane posty

Czy jednak takie dziecko w takiej szkole będzie musiało sprostać takim samym wymaganią jak wszyscy?  Córka chodzi ostatni rok to podstawówki i zastanawiam się czy poradziła by sobie w technikum czy może jednak nawet nie próbować jej oceny jak na razie wyglądają tak 

J. polski - 3233112

J. angielski - 2112

matematyka - 112

wf - 44555

inforamtyka - 554

religia - 55455

historia - 3 3 3

biologia - 4 3 4 

Czy przy braku dostosowań wymagań nie poradzi sobie w technikum? 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przy braku nie poradzi sobie. Technikum wbrew pozorom jest trudniejsze niz liceum- dochodza do zwyklych przedmiot te zawodowe.

Odpusc corce niech idzie do zawodowki albo do jakiejs szkoly specjalnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, MarlenaB napisał:

Odpusc corce niech idzie do zawodowki albo do jakiejs szkoly specjalnej

Przy lekkim stopniu nie dostanie się do szkoły specjalnej. A z takimi ocenami słabo widzę to technikum.

A córka gdzie chce iść i co robić w życiu? Może lepiej byłoby pójść do PPP albo doradcy zawodowego i zbadać kompetencje, a dopiero wtedy podjąć decyzję do jakiej szkoły wysłać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Tak w ogóle, to nie wiem czy w zwykłym liceum czy technikum orzeczenia są honorowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A ma aktualna opinie lub orzeczenie? Dostosowania robi sie na ich podstawie. Ale i tak w szkole sredniej to dostosowania metod a nie wymagan. Ale egzaminy - matura i zawodowy sa takie same dla wszystkich (jedyne co moze miec to wydluzenie czasu przy dys)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość_2 napisał:

Przy lekkim stopniu nie dostanie się do szkoły specjalnej. A z takimi ocenami słabo widzę to technikum.

A córka gdzie chce iść i co robić w życiu? Może lepiej byłoby pójść do PPP albo doradcy zawodowego i zbadać kompetencje, a dopiero wtedy podjąć decyzję do jakiej szkoły wysłać.

No ale sa jakies szkoly typu licea zaoczne, zaki kosinusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, pari napisał:

Tak w ogóle, to nie wiem czy w zwykłym liceum czy technikum orzeczenia są honorowane.

Musza byc, pracuje w technikum - kazda opinia i orzeczenie ktora jest dostarczona musi przejsc przez ppp - pomoc psychologiczno-pedagog. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MarlenaB napisał:

No ale sa jakies szkoly typu licea zaoczne, zaki kosinusy

One są dla osób pełnoletnich. Do 18 r.ż. jest obowiązek szkolny i chodzisz w trybie "dziennym", a jeśli nie chcesz się uczyć, to jest jeszcze opcja przyuczenia do zawodu, tylko wtedy to nie jest nawet poziom szkoły zawodowej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari

Trzeba byłoby poszukać liceum, które ma miejsca dla osób z orzeczeniami i wtedy jest szansa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
3 minuty temu, Gość_2 napisał:

One są dla osób pełnoletnich. Do 18 r.ż. jest obowiązek szkolny i chodzisz w trybie "dziennym", a jeśli nie chcesz się uczyć, to jest jeszcze opcja przyuczenia do zawodu, tylko wtedy to nie jest nawet poziom szkoły zawodowej

Teraz poziom większości szkół zawodowych, to woła o pomstę do nieba. Państwo ma głęboko gdzieś, ten typ szkół.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W liceum zaocznym połowa młodych osób w klasie była po roku, dwóch latach w technikum. Rezygnowali bo było za ciężko. A były to osoby "normalne". Polecam zawodówke ewentualnie liceum 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Gość_2 napisał:

Przy lekkim stopniu nie dostanie się do szkoły specjalnej. A z takimi ocenami słabo widzę to technikum.

A córka gdzie chce iść i co robić w życiu? Może lepiej byłoby pójść do PPP albo doradcy zawodowego i zbadać kompetencje, a dopiero wtedy podjąć decyzję do jakiej szkoły wysłać.

Córka nie ma ma niepełnosprawności intelektualnej. Poradnia stwiedziła inteligencję niższą niż przeciętna i nie dała orzeczenia tylko opinię 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Ja89 napisał:

Polecam zawodówke ewentualnie liceum 

Lepsza zawodówka. Pracodawca lepiej patrzy na osobę po zawodówce ze zdanym egzaminem zawodowym, niż na osobę z ledwo zrobionym średnim bez matury. Na maturze nikt jej poziomu nie dostosuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Hurgg napisał:

Córka nie ma ma niepełnosprawności intelektualnej. Poradnia stwiedziła inteligencję niższą niż przeciętna i nie dała orzeczenia tylko opinię 

To tym bardziej do szkoły specjalnej się nie dostanie... A z niższą inteligencją w techniku sobie nie poradzi, w ogólniaku nawet jeśli go skończy, to egzamin maturalny czeka ją takim sam jak pozostałych

Rozmawiałaś z nią, co ona by w życiu chciała robić? W czym jest dobra, albo chociaż przeciętna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takim wymagaNIOM sprosta tylko podczas nauczania indywidualnego.  Jezeli to my sprawi problemy to czas na szkola specjalna. Prawda bywa okrutna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Gość_2 napisał:

To tym bardziej do szkoły specjalnej się nie dostanie... A z niższą inteligencją w techniku sobie nie poradzi, w ogólniaku nawet jeśli go skończy, to egzamin maturalny czeka ją takim sam jak pozostałych

Rozmawiałaś z nią, co ona by w życiu chciała robić? W czym jest dobra, albo chociaż przeciętna?

Sama skończyłam technikum i ciężko wcale nie było. Tylko przez jeden rok były takie przedmioty jak chemia geografia fizyka biologia. Informatyka i historia skończyły się po 2 latach.  Nauczyciele widząc wyłączanie chęci przepuszczali osoby które nie miały żadnej wiedzy z jakiegoś przedmiotu. Z córką rozmawiałam i ona sama nie wie co chce robić twierdzi że do końca podstawówki ma czas żeby się zastanowić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze dodam, ze NIE MUSI  zaraz matury zdawac- jak tu radza inni... nie dawaj dziecka do zawodowki bo mu krzywde zrobisz. Jest tyle szkol policealnych.... ja skonczylam studia, a pracuje w zaeodzie  technika ktory zdobylam bedac w policealnej. Tam matura byla nie potrzebna. Nawet powiem wiecej- MATURA czesto NIE SWIADCZY o tym, ze ktos jest MADRZEJSZY   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, ultra0violet napisał:

Jeszcze dodam, ze NIE MUSI  zaraz matury zdawac- jak tu radza inni... nie dawaj dziecka do zawodowki bo mu krzywde zrobisz. Jest tyle szkol policealnych.... ja skonczylam studia, a pracuje w zaeodzie  technika ktory zdobylam bedac w policealnej. Tam matura byla nie potrzebna. Nawet powiem wiecej- MATURA czesto NIE SWIADCZY o tym, ze ktos jest MADRZEJSZY   

Żeby iść do szkoły policealnej trzeba mieć ukończone 18 lat. Liceum z takimi ocenami? Marne szanse. W technikum też sobie nie poradzi. Zostaje zawodówka albo szkoła specjalna, nie ma co się oszukiwać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BitchNaughty napisał:

Żeby iść do szkoły policealnej trzeba mieć ukończone 18 lat. Liceum z takimi ocenami? Marne szanse. W technikum też sobie nie poradzi. Zostaje zawodówka albo szkoła specjalna, nie ma co się oszukiwać. 

Poszukaj ogolniaka o najnizszym poziomie w waszej okolicy. Przeciez jak ogolniak skonczy to bedzie pelnoletnia osoba tak czy siak 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Polski angielski matma podciagnac to nie duzo zeby na 2 podciagnac. Aby zdac.. No chyba ze na rodzinny konkurs swiadectw i kujonow idziesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
53 minuty temu, Gość_2 napisał:

Lepsza zawodówka. Pracodawca lepiej patrzy na osobę po zawodówce ze zdanym egzaminem zawodowym, niż na osobę z ledwo zrobionym średnim bez matury. Na maturze nikt jej poziomu nie dostosuje

Dostosuje w zależności od tego, co jest w orzeczeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
10 minut temu, ultra0violet napisał:

Poszukaj ogolniaka o najnizszym poziomie w waszej okolicy. Przeciez jak ogolniak skonczy to bedzie pelnoletnia osoba tak czy siak 

O najniższym poziomie to chyba dlatego, żeby tylko się dostać a poziom zadań maturalnych taki sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, pari napisał:

O najniższym poziomie to chyba dlatego, żeby tylko się dostać a poziom zadań maturalnych taki sam.

Nie mysl o maturze! Sama jestem tego najlepszym przykladem! Matura to tak naprawde ambicjonalny absurd! Sama widzisz, ze juz teraz ma problemy a gdzie tu na studia. I to wcale nie umniejsza! Mature bym swojemu dziecku kazala pisac jakbym widziala ze jakis wybitny naukowiec to wtedy wiadomo! Ale spojrz na tych innych co sie pluli ze mature potrzebna i wylicz z tych osob Ile jest ich co sa wybitni? Mam nadzieje ze wiesz co mam na mysli  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, ultra0violet napisał:

Nie mysl o maturze! Sama jestem tego najlepszym przykladem! Matura to tak naprawde ambicjonalny absurd! Sama widzisz, ze juz teraz ma problemy a gdzie tu na studia. I to wcale nie umniejsza! Mature bym swojemu dziecku kazala pisac jakbym widziala ze jakis wybitny naukowiec to wtedy wiadomo! Ale spojrz na tych innych co sie pluli ze mature potrzebna i wylicz z tych osob Ile jest ich co sa wybitni? Mam nadzieje ze wiesz co mam na mysli  

Zeby nie zdać matury na podstawowym poziomie trzeba być wybitnie głupim, sorry. 

Ja, jako pracodawca, nie zatrudniłabym osoby, która chociaż matury nie zdała, bo dla mnie taka osoba jest po prostu mało ambitna i leniwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, BitchNaughty napisał:

Zeby nie zdać matury na podstawowym poziomie trzeba być wybitnie głupim, sorry. 

Ja, jako pracodawca, nie zatrudniłabym osoby, która chociaż matury nie zdała, bo dla mnie taka osoba jest po prostu mało ambitna i leniwa.

O moj Boze widzisz i nie grzmisz. Cale szczescie ze Ty taka madra i oczytana... bo kazdy tak wybitny jak ty... ja bym u ciebie pracowac nie chciala bo widzac po stylu pisania akceptujesz bullying w pracy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pari
43 minuty temu, ultra0violet napisał:

Nie mysl o maturze! Sama jestem tego najlepszym przykladem! Matura to tak naprawde ambicjonalny absurd! Sama widzisz, ze juz teraz ma problemy a gdzie tu na studia. I to wcale nie umniejsza! Mature bym swojemu dziecku kazala pisac jakbym widziala ze jakis wybitny naukowiec to wtedy wiadomo! Ale spojrz na tych innych co sie pluli ze mature potrzebna i wylicz z tych osob Ile jest ich co sa wybitni? Mam nadzieje ze wiesz co mam na mysli  

Z ciekawości : technik czego?🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

ja bym poslala do zawodowki . a w zasadzie teraz to chyba nazywa sie szkola branzowa. 

konczy 18 i szkole jednoczesnie,potem kurs zawodowy np fryzier kosmetyczka. Z minimalnym wysilkiem i ma zawod ktory zawsze bedzie potrzebny.. Tym czasem niektorzy nawet po studiach siedza na kasie w biedrze,albo ciulaja za najnizsza.. 

nie mysl o szkole tylko o zawozie dla corki. bo szkola jest niepotrzebna. Na co jej wiedza jak rozmnarzaja sie paciorkowce :x bedzie potrzebowac ,to se w google wpisze. 

Ja jestem po LO i w sumie nie mam nic,a o szkole,mature spytali tylko w PUP. Raz bylam z nadzieja ze pomoga mi prace zalexc.. Nie pomogli a papierkow tyle ze.. i jeszcze troche.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, pari napisał:

Z ciekawości : technik czego?🙂

Technik uslug kosmetycznych. Pozniej firmy kieruja Cie na kursy, doksztalcasz sie- wspolpracowalam juz z Tomem Fordem, Nars, Mac, Nouba, Deborah. Osobiscie wole make up. Aktualnie jestem przedstawicielem handlowym. Ale zaczynalam od robienia paznokci w domu, pozniej dorabialam w salonach, przezucilam sie na makeup w Daglasach, wyjechalam do UK, zdobylam doswiadczenie I jestem w Polsce teraz.tak wiec sama widzisz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, .Gość napisał:

ja bym poslala do zawodowki . a w zasadzie teraz to chyba nazywa sie szkola branzowa. 

konczy 18 i szkole jednoczesnie,potem kurs zawodowy np fryzier kosmetyczka. Z minimalnym wysilkiem i ma zawod ktory zawsze bedzie potrzebny.. Tym czasem niektorzy nawet po studiach siedza na kasie w biedrze,albo ciulaja za najnizsza.. 

nie mysl o szkole tylko o zawozie dla corki. bo szkola jest niepotrzebna. Na co jej wiedza jak rozmnarzaja sie paciorkowce :x bedzie potrzebowac ,to se w google wpisze. 

Ja jestem po LO i w sumie nie mam nic,a o szkole,mature spytali tylko w PUP. Raz bylam z nadzieja ze pomoga mi prace zalexc.. Nie pomogli a papierkow tyle ze.. i jeszcze troche.

 

A to ja to samo mialam w Pup po przyjedzie do Pl. Zenada. Lepiej niech ma tego technika, nojednak jak sie pytaja jakie mass wyksztalcenie? Techniczne w myslach dodajac łosiu xD pozdrawiam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×