Macie jakieś skuteczne metody na "odzauroczenie się"?

2 minuty temu, Bellablue napisał:

Taaa... Tak myślisz? 

Liczę na jego rozsądek.

Licz raczej na majtki w torebce

Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Jasne! Kumplostwo to najgłupszy pomysł z całej palety możliwości, ale kupluj się, kumpluj

Ale czemu? 

To dobre ćwiczenie na opanowanie emocji. 

Jak go uwiodę wszystko stanie się bardziej prozaiczne. 

2 minuty temu, Bellablue napisał:

Wilka złego. 

Tego, że się w nim zakocham. Jeszcze bardziej.

Rany boskie! Ale przynajmniej będziesz miała co wspominać! 

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Ale czemu? 

To dobre ćwiczenie na opanowanie emocji. 

Jak go uwiodę wszystko stanie się bardziej prozaiczne. 

Jednego czego nie zrobisz, to nie opanujesz emocji. Podejdzie Ciebie z innej strony. To stary myśliwy. 

5 godzin temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Medytacje nad Ośrodkiem Nagrody czy przeciwko Ośrodkowi? 

Czytałem kiedyś o kobiecie, która chciała schudnąć. Nic nie pomagało. Zdesperowana w czasie silnego głodu sięgnęła po puszkę żarcia dla kota. Przeczytała recepturę. To wystarczyło. Na nią zadziałało. Nie ma złotego środka. Nie ma gotowego algorytmu. Każdy problem jest indywidualną sprawą. 

Jak zwykle mój mistrzu jestes mistrzem nad mistrzami. To prawda. Nie ma złotego środka. Gdyby był, to wszyscy bylibyśmy szczęśliwi na maksa i nie potrzebowalibyśmy tyle pić czy płakać czy marudzić etc. 

Raczej nad i przeciwko. Grunt to panować nad swoimi myślami. Uważność ich to podstawa. Im lepsze tym lepiej. 

Hmm..staram się myśleć teraz grzecznie. Jednak moja uważność myśli jest  w niesubordynacji albo na wakacjach.Widzę tylko piekielne czeluście, ogień i czar par.. Ach.. Wody zimnej mi trzeba. Ratunku!

Wpadaj na temat i relacjonuj. Zainteresowany jestem

Dobranoc. Niech Ci się przyśnią jego zarumienione policzki, które dotykasz dłońmi. One płoną!

2 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Jednego czego nie zrobisz, to nie opanujesz emocji. Podejdzie Ciebie z innej strony. To stary myśliwy. 

Czyli uważasz, że poluje na mnie? 

A to ch.ujek. 

Po co mi zapasowe majtki w torebce. Mogę chodzić bez. 

Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Wpadaj na temat i relacjonuj. Zainteresowany jestem

Dobranoc. Niech Ci się przyśnią jego zarumienione policzki, które dotykasz dłońmi. One płoną!

Hmm... Czyli myślisz, że on też żywi jakieś uczucia? 

Dobranoc.

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Czyli uważasz, że poluje na mnie? 

A to ch.ujek. 

Po co mi zapasowe majtki w torebce. Mogę chodzić bez. 

Zima idzie. Jak przeziębisz pęcherz to nici z flirtu, bo czas będziesz spędzała w toalecie. Zastanów się dobrze. 

Piszę o nim opowiadanie. Tzn. o naszej relacji. Może wyślę mu fragmenty? (jeśli tylko będę znała jego email).

1 minutę temu, Bellablue napisał:

Hmm... Czyli myślisz, że on też żywi jakieś uczucia? 

Dobranoc.

Nie wiem co on żywi, wiem co nim rządzi. Chuć. Spadam. 

Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Zima idzie. Jak przeziębisz pęcherz to nici z flirtu, bo czas będziesz spędzała w toalecie. Zastanów się dobrze. 

Dobra. To będę miała dwie pary, jak Bridget Jones. Majtasy po babci, ocieplane plus sexy majtaski w razie wu.

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Piszę o nim opowiadanie. Tzn. o naszej relacji. Może wyślę mu fragmenty? (jeśli tylko będę znała jego email).

Zacząłbym pisanie od końca. Napisz mu w szczegółach jak się z nim kochasz, a potem taka po wolna retrospekcja. 

Przed chwilą, MaestroSyntetyczny napisał:

Nie wiem co on żywi, wiem co nim rządzi. Chuć. Spadam. 

Czyli jest zainteresowany posiąściem mnie? (wiem, nie ma takiego sformułowania).

1 minutę temu, Bellablue napisał:

Dobra. To będę miała dwie pary, jak Bridget Jones. Majtasy po babci, ocieplane plus sexy majtaski w razie wu.

Zaczynasz myśleć pozytywnie. Biustonosz sobie daruj. Sterczące sutki pod bluzką zawsze robią wrażenie. 

1 minutę temu, Bellablue napisał:

Czyli jest zainteresowany posiąściem mnie? (wiem, nie ma takiego sformułowania).

Ważne, że zrozumiałem o co chodzi. Wiesz co? A może jemu o to chodzi byś go "dosiadła"? 

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Ważne, że zrozumiałem o co chodzi. Wiesz co? A może jemu o to chodzi byś go "dosiadła"? 

To o co wg ciebie chodzi?

Może o tym marzy, tak jak ja marzę o jego ustach TAM.

10 minut temu, Greatpetla napisał:

Jak zwykle mój mistrzu jestes mistrzem nad mistrzami. To prawda. Nie ma złotego środka. Gdyby był, to wszyscy bylibyśmy szczęśliwi na maksa i nie potrzebowalibyśmy tyle pić czy płakać czy marudzić etc. 

Raczej nad i przeciwko. Grunt to panować nad swoimi myślami. Uważność ich to podstawa. Im lepsze tym lepiej. 

Hmm..staram się myśleć teraz grzecznie. Jednak moja uważność myśli jest  w niesubordynacji albo na wakacjach.Widzę tylko piekielne czeluście, ogień i czar par.. Ach.. Wody zimnej mi trzeba. Ratunku!

Skąd Ty wzięłaś mój post? Tutaj tego przecież nie pisałem!

1 minutę temu, Bellablue napisał:

To o co wg ciebie chodzi?

Może o tym marzy, tak jak ja marzę o jego ustach TAM.

Żeby nie przeciągać. Zróbmy tak. Ty i ja przećwiczymy to jak aktorzy na próbie, ok? Wprowadzimy korekty, rozbudujemy ewentualny scenariusz. Pomyśl o tym. 

15 godzin temu, MaestroSyntetyczny napisał:

A z czasem idealizujemy. W naszej głowie potrafimy i z diabła zrobić anioła. Odwrotnie też. 

Nasz mózg ma tendencję do idealizowana z czasem. Niestety tak jesteśmy skonstruowani.On wypiera źle rzeczy i pamięta wiekszisc tych dobrych. 

Jedyne rozwiązanie to transplantacja mózgu.Jednak wciąż niedostępna niestety.

Przed chwilą, Greatpetla napisał:

Nasz mózg ma tendencję do idealizowana z czasem. Niestety tak jesteśmy skonstruowani.On wypiera źle rzeczy i pamięta wiekszisc tych dobrych. 

Jedyne rozwiązanie to transplantacja mózgu.Jednak wciąż niedostępna niestety.

Tego też tutaj nie pisałem

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Żeby nie przeciągać. Zróbmy tak. Ty i ja przećwiczymy to jak aktorzy na próbie, ok? Wprowadzimy korekty, rozbudujemy ewentualny scenariusz. Pomyśl o tym. 

Nie chcę ćwiczeń. Ale dzięki za propozycję.  

1 minutę temu, Greatpetla napisał:

Nasz mózg ma tendencję do idealizowana z czasem. Niestety tak jesteśmy skonstruowani.On wypiera źle rzeczy i pamięta wiekszisc tych dobrych. 

Jedyne rozwiązanie to transplantacja mózgu.Jednak wciąż niedostępna niestety.

Chciałabym, żeby była dostępna opcja wymazywania pamięci. Coś jak w filmie "Zakochany bez pamięci".

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Nie chcę ćwiczeń. Ale dzięki za propozycję.  

Skłonna jesteś do szybkiego zmieniania zdania

Przed chwilą, Bellablue napisał:

Chciałabym, żeby była dostępna opcja wymazywania pamięci. Coś jak w filmie "Zakochany bez pamięci".

Poproś o elektrowstrząsy

3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Skąd Ty wzięłaś mój post? Tutaj tego przecież nie pisałem!

Żartowniś. Jak to? Mam juz zwidy czy co? 

Niedobrze. Czas na zimny prysznic, bo kubel zimnej wody nie pomógł.

Ejże, ktoś miał tu iść spać. 

Jestem zmienną istotą, to fakt. Szkoda, że akurat nie w jego temacie. Ech.

1 minutę temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Poproś o elektrowstrząsy

Hehehe 

Na wynos, podwójne, pls.

3 minuty temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Tego też tutaj nie pisałem

Cooooo? Jak to? 

Hmm.. to kto to pisał? Biały rycerz czy inny duch przeklęty?

16 minut temu, MaestroSyntetyczny napisał:

Zima idzie. Jak przeziębisz pęcherz to nici z flirtu, bo czas będziesz spędzała w toalecie. Zastanów się dobrze. 

Pomyśli nie trzyma moczu.