Miałyśmy pokazać siłę kobiet - robimy z siebie pośmiewisko

2 godziny temu, Mizo napisał:

Tak może być, dlatego się nie napalam. Ale spróbować nie zaszkodzi

Prawdopodobnie tak będzie. W każdym razie jest to jakiś krok w kierunku osłabienia władzy właściciela kota. Może także w stronę podniesienia świadomości społeczeństwa, szczególnie tych młodszych, stających się łupem faszystów. Powiem cynicznie, ale jestem wredny: wolę by to osłabienie odbyło się z powodu tyłków kobiet, niż z powodu kolejnego zera na cenach i banknotach. Chociaż tego drugiego też nie unikniemy, niestety.

Przed chwilą, 6S80ME napisał:

Powiem cynicznie, ale jestem wredny: wolę by to osłabienie odbyło się z powodu tyłków kobiet, niż z powodu kolejnego zera na cenach i banknotach. Chociaż tego drugiego też nie unikniemy, niestety.

Że tak powiem używając Resowej logiki: Sami tego chcieliście. Trzeba było nie głosować na PIS.

6 minut temu, Edit666 napisał:

Że tak powiem używając Resowej logiki: Sami tego chcieliście. Trzeba było nie głosować na PIS.

No i dobrze powiesz.

36 minut temu, 6S80ME napisał:

Prawdopodobnie tak będzie. W każdym razie jest to jakiś krok w kierunku osłabienia władzy właściciela kota. Może także w stronę podniesienia świadomości społeczeństwa, szczególnie tych młodszych, stających się łupem faszystów. Powiem cynicznie, ale jestem wredny: wolę by to osłabienie odbyło się z powodu tyłków kobiet, niż z powodu kolejnego zera na cenach i banknotach. Chociaż tego drugiego też nie unikniemy, niestety.

Jesteś za podniesieniem poziomu świadomości społeczeństwa a sam się cofasz. Podsumowując można uznać, że wychodzisz z założenia: "Nie mój tyłek, nie moja sprawa". To bardzo egoistyczne podejście. Protest akurat dotyczy ucisku kobiet i Cię to nie interesuje, bo nie walczą o prawa dla Ciebie. Ale gdyby tak mężczyznom dla odmiany nakazywano robić coś, co naruszałoby waszą godność i wolność to śpiewałbyś inaczej, prawda? Warto czasem wykrzesać z siebie choć trochę empatii dla drugiego człowieka, bo nigdy nie wiadomo kiedy sam będziesz jej potrzebować od innych

28 minut temu, Edit666 napisał:

Że tak powiem używając Resowej logiki: Sami tego chcieliście. Trzeba było nie głosować na PIS.

Oczywiście jestem daleka od logiki w stylu: "tak wybrałaś to tak masz", ale jednak ma trochę racji. Wielu ludzi nie interesuje się polityką i podeszło do głosowania na luzie, bez wcześniejszego zapoznania się z programem każdej z partii. Większość postawiła na PiS a bo najpopularniejsze i dlatego, że znajomi/rodzina tak samo głosuje a nie dlatego, że utożsamia się z tym światopoglądem. Takie kompletnie bezrefleksyjne, ignoranckie wręcz podejście. No niestety, ale to musiało się zemścić

17 minut temu, Mizo napisał:

Jesteś za podniesieniem poziomu świadomości społeczeństwa a sam się cofasz. Podsumowując można uznać, że wychodzisz z założenia: "Nie mój tyłek, nie moja sprawa". To bardzo egoistyczne podejście. Protest akurat dotyczy ucisku kobiet i Cię to nie interesuje, bo nie walczą o prawa dla Ciebie. Ale gdyby tak mężczyznom dla odmiany nakazywano robić coś, co naruszałoby waszą godność i wolność to śpiewałbyś inaczej, prawda? Warto czasem wykrzesać z siebie choć trochę empatii dla drugiego człowieka, bo nigdy nie wiadomo kiedy sam będziesz jej potrzebować od innych

Oczywiście jestem daleka od logiki w stylu: "tak wybrałaś to tak masz", ale jednak ma trochę racji. Wielu ludzi nie interesuje się polityką i podeszło do głosowania na luzie, bez wcześniejszego zapoznania się z programem każdej z partii. Większość postawiła na PiS a bo najpopularniejsze i dlatego, że znajomi/rodzina tak samo głosuje a nie dlatego, że utożsamia się z tym światopoglądem. Takie kompletnie bezrefleksyjne, ignoranckie wręcz podejście. No niestety, ale to musiało się zemścić

Nie cofam się, moja świadomość jest wystarczająca, wiem na kogo głosuje od zawsze i wiem co to oznacza. Niestety zwykle idę pod prąd, także przeciwko tym kobietom, które teraz protestują, a przedtem głosowały na PiS czy na faszystów. Moje interesy czy poglądy polityczne były wielokrotnie naruszane czy obrażane w czasie rządów tej ekipy i nikt wtedy nie protestował, wprost przeciwnie, bito brawo. Więc teraz mogę mówić: jeśli tak wam dobrze, to dobrze wam tak! 

17 minut temu, 6S80ME napisał:

Nie cofam się, moja świadomość jest wystarczająca, wiem na kogo głosuje od zawsze i wiem co to oznacza. Niestety zwykle idę pod prąd, także przeciwko tym kobietom, które teraz protestują, a przedtem głosowały na PiS czy na faszystów. Moje interesy czy poglądy polityczne były wielokrotnie naruszane czy obrażane w czasie rządów tej ekipy i nikt wtedy nie protestował, wprost przeciwnie, bito brawo. Więc teraz mogę mówić: jeśli tak wam dobrze, to dobrze wam tak! 

Kontynuacja logiki Resa: 

Przecież Wy też głosowaliście na PIS. A niektórzy z Was nawet na Konfederację. 

1 minutę temu, Edit666 napisał:

Kontynuacja logiki Resa: 

Przecież Wy też głosowaliście na PIS. A niektórzy z Was nawet na Konfederację. 

Ja na pewno nie.

31 minut temu, 6S80ME napisał:

Nie cofam się, moja świadomość jest wystarczająca, wiem na kogo głosuje od zawsze i wiem co to oznacza. Niestety zwykle idę pod prąd, także przeciwko tym kobietom, które teraz protestują, a przedtem głosowały na PiS czy na faszystów. Moje interesy czy poglądy polityczne były wielokrotnie naruszane czy obrażane w czasie rządów tej ekipy i nikt wtedy nie protestował, wprost przeciwnie, bito brawo. Więc teraz mogę mówić: jeśli tak wam dobrze, to dobrze wam tak! 

No dobra, masz teraz chwilowo satysfakcję ale co Ci to daje tak naprawdę na dłuższą metę? To nie jest teraz czas żeby wyrzygiwać sobie kto jest "lepszy", tylko trzeba zjednoczyć siły i walczyć w słusznej sprawie   Mówisz, że jesteś przeciw kobietom protestujących a które głosowały na PiS. Okej, rozumiem, że ta hipokryzja Cię wkurza bo mnie też. Ale wśród uczestniczek są też takie, które od początku konsekwencje walczyły i walczą o swoje prawa wspierając Lewicę. Nas też w ten sposób dyskryminujesz i rzucasz nam kłody pod nogi. Poza tym uważam, że ludzie zasługują na drugą szansę i jeśli naprawdę przewartościowali swój światopogląd po decyzji TK to powinni to właśnie udowadniać protestami i buntem przeciwko obecnej władzy. Moim zdaniem szkoda czasu i energii na to, żeby się teraz boczyć czy mścić, trzeba działać, żeby ten kraj nie upadł!

2 minuty temu, 6S80ME napisał:

Ja na pewno nie.

No i co z tego? Chcieliście to macie.

Już widzisz Res, jakie to twoje gderanie "chciałyście to macie" w odniesieniu do osób, które NIE głosowały ani na PIS ani na konfę jest niedorzeczne?

28 minut temu, Mizo napisał:

No dobra, masz teraz chwilowo satysfakcję ale co Ci to daje tak naprawdę na dłuższą metę? To nie jest teraz czas żeby wyrzygiwać sobie kto jest "lepszy", tylko trzeba zjednoczyć siły i walczyć w słusznej sprawie   Mówisz, że jesteś przeciw kobietom protestujących a które głosowały na PiS. Okej, rozumiem, że ta hipokryzja Cię wkurza bo mnie też. Ale wśród uczestniczek są też takie, które od początku konsekwencje walczyły i walczą o swoje prawa wspierając Lewicę. Nas też w ten sposób dyskryminujesz i rzucasz nam kłody pod nogi. Poza tym uważam, że ludzie zasługują na drugą szansę i jeśli naprawdę przewartościowali swój światopogląd po decyzji TK to powinni to właśnie udowadniać protestami i buntem przeciwko obecnej władzy. Moim zdaniem szkoda czasu i energii na to, żeby się teraz boczyć czy mścić, trzeba działać, żeby ten kraj nie upadł!

Na dłuższą metę daje mi to, że w jakiś tam sposób jednak osłabia ta władzę.

Nie przeceniaj mojego wpływu na rzeczywistość, nikomu żadnych kłód nie rzucam. Popieram to, co dzieje się na ulicach, ale jestem bardzo sceptyczny.

Nie, większość tych ludzi niczego nie przewartościowała, a przynajmniej ja w to nie wierzę. Za parę miesięcy zapomną, łykną kolejna dawkę kiełbasy wyborczej i znowu pójdą głosować na tych samych.  Bo tamci to postkomuna, lewactwo, chcą uczyć dzieci masturbacji itd.

Bez przesady, ten kraj nie upadnie z tego powodu, że kilkaset kobiet będzie cierpiało i będzie miało zniszczone życie. Już raczej do upadku przyczyni się kielbasa wyborczs za drukowane pieniądze. Ale przeciw temu protestów nie widzę. 

25 minut temu, Edit666 napisał:

No i co z tego? Chcieliście to macie.

Już widzisz Res, jakie to twoje gderanie "chciałyście to macie" w odniesieniu do osób, które NIE głosowały ani na PIS ani na konfę jest niedorzeczne?

Ale większość jednak na nich głosowała i to są adresaci mojego "chciałyscie to macie". A, że ty tu się wcinadz i bierzesz to do siebie, to już Twój problem.

15 minut temu, Dobrosułka napisał:

Nie kilkaset poniewaz co roku jest ich prawie 2 tysiace

Chyba jednak kilkaset, bo nie sądzę, żeby było więcej takich, które spełniały przesłanki do legalnej aborcji, a nie będą stanie załatwić sobie zabiegu za granicą.

56 minut temu, 6S80ME napisał:

Chyba jednak kilkaset, bo nie sądzę, żeby było więcej takich, które spełniały przesłanki do legalnej aborcji, a nie będą stanie załatwić sobie zabiegu za granicą.

W 2019 roku dokonano dokładnie 1110 legalnych aborcji. 

2018 - 1076

2017 - 1061

1 minutę temu, Iwna napisał:

W 2019 roku dokonano dokładnie 1110 legalnych aborcji. 

No to ile z nich nie będzie w stanie pojechać na zabieg do Czech? Połowa?

1 minutę temu, 6S80ME napisał:

No to ile z nich nie będzie w stanie pojechać na zabieg do Czech? Połowa?

Nawet jeśli połowa, jest to tragedia dla 500 rodzin. 

1 minutę temu, Iwna napisał:

Nawet jeśli połowa, jest to tragedia dla 500 rodzin. 

Wiem. Ale nie będzie to powodem upadku tego kraju.

Swoją drogą jeśli kobieta świadomie uprawia z kimś seks, a następnie zachodzi w ciążę to dlaczego niby ma nie ponieść konsekwencji swoich decyzji? Nie piszę tu o chorych płodach czy gwałcie. Według mnie legalna aborcja bez sensownej przyczyny to nic innego jak próba wymigania się od odpowiedzialności za popełnione czyny. Jest to też forma egoizmu. A jeśli mówimy o wpadkach to sorry, ale jak ktoś jest na tyle głupi, że nie ma świadomości do czego może prowadzić seks to niech ponosi odpowiedzialność za swoje błędy. "Moja macica, moja sprawa"? Ok, więc jeśli nie chcesz by w tej macicy pojawiło się nowe stworzenie to zadbaj o to nie zapraszając do środka kogo popadnie.

18 minut temu, Elka1215 napisał:

Swoją drogą jeśli kobieta świadomie uprawia z kimś seks, a następnie zachodzi w ciążę to dlaczego niby ma nie ponieść konsekwencji swoich decyzji? Nie piszę tu o chorych płodach czy gwałcie. Według mnie legalna aborcja bez sensownej przyczyny to nic innego jak próba wymigania się od odpowiedzialności za popełnione czyny. Jest to też forma egoizmu. A jeśli mówimy o wpadkach to sorry, ale jak ktoś jest na tyle głupi, że nie ma świadomości do czego może prowadzić seks to niech ponosi odpowiedzialność za swoje błędy. "Moja macica, moja sprawa"? Ok, więc jeśli nie chcesz by w tej macicy pojawiło się nowe stworzenie to zadbaj o to nie zapraszając do środka kogo popadnie.

No dobra. A jak ktoś już był tak głupi, że tę wpadkę zaliczył a dziecka bardzo nie chce, to jaki jest sens zmuszanie tej osoby do rodzenia? Żeby ją ukarać?

1 godzinę temu, Edit666 napisał:

No dobra. A jak ktoś już był tak głupi, że tę wpadkę zaliczył a dziecka bardzo nie chce, to jaki jest sens zmuszanie tej osoby do rodzenia? Żeby ją ukarać?

I tu jest kwestia położenia ciężaru odpowiedzialności na kobiety. Bo albo traktujemy kobiety poważnie, jako te, które wiedzą co robią, są dojrzałe i potrafią już odpowiadać za swoje decyzje, albo robimy coś zupełnie przeciwnego - tym samym moim zdaniem umniejszając kobietom i robiąc z nas smarkule, nie widzące dalej niż do najbliższego orgazmu.

Przykro mi to stwierdzić, ale te protesty zaczynają działać na niekorzyść ogólnie bardzo pozytywnie odbieranego wizerunku kobiet w Polsce jako dość ogarniętych i świadomych ludzi. Brak merytorycznych rozmów w kwestii czysto politycznej doprowadza do ośmieszenia jednej ze stron. To tak jakby młodzież przez tydzień wychodziła na ulicę, bo doszła do wniosku, że nie chce im się uczyć w szkołach. Kobiety strajkujące chcą być odbierane poważnie, a po kilku dniach protestów idą na kolejne zgromadzenie, żeby potańczyć macarenę, zrobić kilka fotek na Insta i dobrze się pobawić. Minął dopiero tydzień, a kobiety zaczynają się dzielić na mniejsze frakcje tych co popierają, ale tylko w połowie, albo tych co popierają, ale się nie cieszą.

Brak jakiejkolwiek konsekwencji w działaniu, bo albo okupujemy przed sejmem z jasnymi postulatami, albo z uśmiechem na twarzy, promilami we krwi i piorunami na czole tańczymy przez kilka godzin do techno.

To w końcu umawialiśmy się na dyskotekę w plenerze czy strajk w poważnej sprawie? Bo już ciężko to odróżnić

8 godzin temu, Elka1215 napisał:

Swoją drogą jeśli kobieta świadomie uprawia z kimś seks, a następnie zachodzi w ciążę to dlaczego niby ma nie ponieść konsekwencji swoich decyzji? Nie piszę tu o chorych płodach czy gwałcie. Według mnie legalna aborcja bez sensownej przyczyny to nic innego jak próba wymigania się od odpowiedzialności za popełnione czyny. Jest to też forma egoizmu. A jeśli mówimy o wpadkach to sorry, ale jak ktoś jest na tyle głupi, że nie ma świadomości do czego może prowadzić seks to niech ponosi odpowiedzialność za swoje błędy. "Moja macica, moja sprawa"? Ok, więc jeśli nie chcesz by w tej macicy pojawiło się nowe stworzenie to zadbaj o to nie zapraszając do środka kogo popadnie.

Zdajesz sobie sprawę, że nawet stosując antykoncepcję można zaliczyć wpadkę? - nie jest to częsty przypadek, ale bywa i tak. 

Zdajesz sobie sprawę, że wpadkę można zaliczyć także z mężem?

Idziesz stereotypen,  że wpadki zaliczają tylko i wyłącznie kobiety, które "zapraszają do środka kogo popadnie ".

A konsekwencję uprawiania seksu to raczej ponoszą dwie osoby, bo jak będzie kobieta robiła to sama ze sobą to wpadki nie zaliczy. 

Myślę, ze  jeszcze trochę a Przedstawicielki ruchu społecznego Strajk Kobiet i ich nowe żądania będą miały za chwile  więcej wrogów niż zwolenników .