Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
moniaaa003

Mykonos złota pięta i pimpko

Polecane posty

Nie nagrywa, ale jak przystało na osobę transparentną i budujacą relacje oparte na zaufaniu z widzami- udaje, że nie ma tematu. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Tikka napisał:

Czy Doris już nie nagrywa na YT? 😆

Na to wygląda.

Widać nie ma współpracy, nie ma motywacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Olfa nam wczoraj pokazała kolekcje butów, torebkę i butelki perfum. Żebyśmy nie wątpili że bogactwo nadal jest 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, SarnaParis napisał:

Olfa nam wczoraj pokazała kolekcje butów, torebkę i butelki perfum. Żebyśmy nie wątpili że bogactwo nadal jest 

Wiadomo...perfumy nadal nie używane, a buty i torebka wypożyczone. 

 

I chyba już odlatuje zbyt daleko w s-f w pisaniu tych 'wiadomości od fanów"- popłakałam się ze śmiechu czytając podziękowania od osoby, która dopiero co zapisała do newsletteru, ale już wie, że jest ciekawy i pełen niespodzianek 

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Wiadomo...perfumy nadal nie używane, a buty i torebka wypożyczone. 

 

I chyba już odlatuje zbyt daleko w s-f w pisaniu tych 'wiadomości od fanów"- popłakałam się ze śmiechu czytając podziękowania od osoby, która dopiero co zapisała do newsletteru, ale już wie, że jest ciekawy i pełen niespodzianek 

No pisz, co chcesz, ale tej pełni niespodzianek to akurat nie można się czepić. U Olfy to wręcz ubaw do szyji 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, KlipT napisał:

No pisz, co chcesz, ale tej pełni niespodzianek to akurat nie można się czepić. U Olfy to wręcz ubaw do szyji 😉

Kabaret jest coraz większy, ale czy to takie niespodziewane? Wydaje mi się, że od dawna można sie było spodziewać 😉

I w Paryżu nie zrobią z gówna ryżu -tak, żeby była asocjacja 

Edytowano przez Kółko wzajemnej adoracji
  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Kabaret jest coraz większy, ale czy to takie niespodziewane? Wydaje mi się, że od dawna można sie było spodziewać 😉

I w Paryżu nie zrobią z gówna ryżu -tak, żeby była asocjacja 

Niby tak, ale nadszedł kryzys i wiele osób musiało zmienić plany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy influencer wie, że taka nieobecność to śmierć dla kanału. Potem ludzie przestają zaglądać na social media. A potem już nikt o takiej Doris nie pamięta. Historia zna wiele takich przypadków i to wśród dużo większych twórców. Stała się więźniem swojego wizerunku, w który chyba już i tak nikt nie wierzy. 

Znacie jakieś fajne polskie vlogerki 30+? 😄

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, 🌼🌷Mariposa🌿🌻 napisał:

Ulotniła się z you tuba, niczym Lizard z Kafeterii 😄

 

Może sobie dopisać to do osiągnięć w CV 😉

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Tikka napisał:

Każdy influencer wie, że taka nieobecność to śmierć dla kanału. Potem ludzie przestają zaglądać na social media. A potem już nikt o takiej Doris nie pamięta. Historia zna wiele takich przypadków i to wśród dużo większych twórców. Stała się więźniem swojego wizerunku, w który chyba już i tak nikt nie wierzy. 

Znacie jakieś fajne polskie vlogerki 30+? 😄

No wiadomka, ale Doris, profesor marketingu,  stosowanego, eurpoejskiego (z habilitacją z marketigu luksusowego) zapomniała o tym.   Swym wiernym podobno gotuje szalona niespodziankę, która ma zmienić oblicze ziemi. Swiat czeka na te chwlę, premierzy zarzadzili lockdowny, żeby nie doszło dp zamieszek- takie są emocje.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kto mi wyjaśni czemu nasza ulubieńca oraz jej obserwatorki mówią o swoich facetach per partner a nie facet, chłopak, narzeczony whatever. Tylko wszędzie ten partner?? O co chodzi?? 

Drogie kobiety możecie mi to wyjaśnić? 

Skąd się to bierze? Czemu kobiety tak mówią? Co to ma na celu? 

Czemu w prawdziwym świecie nie słyszę takie określenia a dotyczy ono bardziej wspólnika biznesowego. 

No chyba, że dla tych dziewczyn ten partner to właśnie wspólnik biznesowy niż ktoś do wspólnego zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A co do braku nagrywania. Dorota nie wiem czy wiesz ale brak nagrywania filmów tyle czasu na yt (tak wiem skąd się to bierze) oznacza bardzo ciężki powrót jeśli chodzi o zasięgi itd. 

 

Dlatego promowane są kanały publikacje reguralnie. 

Chyba w kategorii youtuberki możemy mówić o Tobie już jakoś przeszłość. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Janekrome napisał:

Kto mi wyjaśni czemu nasza ulubieńca oraz jej obserwatorki mówią o swoich facetach per partner a nie facet, chłopak, narzeczony whatever. Tylko wszędzie ten partner?? O co chodzi?? 

Drogie kobiety możecie mi to wyjaśnić? 

Skąd się to bierze? Czemu kobiety tak mówią? Co to ma na celu? 

Czemu w prawdziwym świecie nie słyszę takie określenia a dotyczy ono bardziej wspólnika biznesowego. 

No chyba, że dla tych dziewczyn ten partner to właśnie wspólnik biznesowy niż ktoś do wspólnego zycia.

Ja słyszałam to raz tylko w wydaniu kolesia. Wydawało mu się chyba, że w ten sposób podkreśla równouprawnienie w związku, czyli to czemu zaprzecza stanowczo Doris.

W rzeczywistości był największym mizoginem, jakiego znałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Ręka i noga Janusza- jak kończyny zaniedbanej kobiety. Jak facet może nie mieć nawet zarysu zarysu mięśnia? 

I dodatkowo ściemniać, że kiedykolwiek ćwiczy?

On nie sciemnial, tylko ona. Normalna bajeczka, jakich wiele. Janusz chyba w czasie  wolnym uprawia wyczynowo lezenie na sofie i gierki. (Od tego mięsień nie rośnie, najwyżej kłak sie wytrze tu i ówdzie.)Przynajmniej takie kadry pokazywała Doris. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dorota mówi partner bo pewnie uważa, że chłopak brzmi niepoważne i po szczeniacku. Wiadomo przecież, że nie nazwie Janusza mezem ani narzeczonym bo do tego trzeba by było deklaracji z jego strony. :). Mogłaby też powiedzieć konkubent ale to patolskie chyba. Więc z braku laku wychodzi partner, który w jej przypadku brzmi idealnie - wszak miłość między Januszem i Dora jest jak dobry biznes i transakcja wiązana. 

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziś w komplecie rozpacz nad tymi rozpieszczonymi mężczyznami, którzy gotowi są PRZYZWYCZAIĆ SIĘ do wygód i nie wykazywać inicjatywy oraz przy okazji przyklaskiwanie jakimś laskom piszącym, że to nie do pomyślenia żeby mężczyzna utrzymując ją oczekiwał czegoś w zamian. 
Dorota dodaje, że przecież w takim czasie wolnym na cudzym utrzymaniu można nawet książki czytać albo pasję rozwijać(!).

Zlot pierwszoligowych mimoz, nie zazdroszczę. 

  • Like 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Sznurówka napisał:

Dziś w komplecie rozpacz nad tymi rozpieszczonymi mężczyznami, którzy gotowi są PRZYZWYCZAIĆ SIĘ do wygód i nie wykazywać inicjatywy oraz przy okazji przyklaskiwanie jakimś laskom piszącym, że to nie do pomyślenia żeby mężczyzna utrzymując ją oczekiwał czegoś w zamian. 
Dorota dodaje, że przecież w takim czasie wolnym na cudzym utrzymaniu można nawet książki czytać albo pasję rozwijać(!).

Zlot pierwszoligowych mimoz, nie zazdroszczę. 

Jak zawsze ukryta wiadomość do Janusza.
Dorota, dziś jest dużo dziewczyn, które mają duże, własne  pieniądze i mogą sobie pozwolić nawet na żigolaka. Deal with it. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie mocno zastanawia jak ona patrzy na świat i jaką miarę do niego przykłada, skoro bycie zaproszoną na obiad jest w jej oczach obarczone sporym ryzykiem, że osoba zapraszana nadto się przyzwyczai. Trochę strach jej kolację stawiać w obliczu tak postawionego problemu. 😉

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Sznurówka napisał:

Mnie mocno zastanawia jak ona patrzy na świat i jaką miarę do niego przykłada, skoro bycie zaproszoną na obiad jest w jej oczach obarczone sporym ryzykiem, że osoba zapraszana nadto się przyzwyczai. Trochę strach jej kolację stawiać w obliczu tak postawionego problemu. 😉

Tak samo jak fakt, że mężczyzna nie musi być sponsorem vel opiekunem tylko  np. kochankiem, przyjacielem, partnerem intelektualnym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, cursef napisał:

Tak samo jak fakt, że mężczyzna nie musi być sponsorem vel opiekunem tylko  np. kochankiem, przyjacielem, partnerem intelektualnym. 

Doris nie potrzebuje partnera intelektualnego, tylko partnera do kart (a raczej OD kart- płatniczych).

  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Wicka napisał:

Doris nie potrzebuje partnera intelektualnego, tylko partnera do kart (a raczej OD kart- płatniczych).

Ale tylko debetowych, bo kredytowa jest dla nieudaczników 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
54 minuty temu, Sznurówka napisał:

Mnie mocno zastanawia jak ona patrzy na świat i jaką miarę do niego przykłada, skoro bycie zaproszoną na obiad jest w jej oczach obarczone sporym ryzykiem, że osoba zapraszana nadto się przyzwyczai. Trochę strach jej kolację stawiać w obliczu tak postawionego problemu. 😉

Podobnie jak ten podział na zadbane, eleganckie, piękne kobiety, które siedzą w domu i rozwijają się intelektualnie. Stawiają granicę mężczyznom i oni się z nimi liczą. Dodatkowo wszystko fundują za sam fakt, że ta wybitnie urodziwa intelektualistka zdecyduje się z nimi byc.

I dla odmiany mamy zaniedbane kobiety pracujące, które nie mają czasu na rozwój i dodatkowo muszą same wszystko sobie finansować, bo przecież mężczyźni się z nimi liczyć nie będą.

Mokry sen Olficy?

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
29 minut temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Podobnie jak ten podział na zadbane, eleganckie, piękne kobiety, które siedzą w domu i rozwijają się intelektualnie. Stawiają granicę mężczyznom i oni się z nimi liczą. Dodatkowo wszystko fundują za sam fakt, że ta wybitnie urodziwa intelektualistka zdecyduje się z nimi byc.

I dla odmiany mamy zaniedbane kobiety pracujące, które nie mają czasu na rozwój i dodatkowo muszą same wszystko sobie finansować, bo przecież mężczyźni się z nimi liczyć nie będą.

Z tego co zrozumiałam jej doświadczenie zawodowe (a mówimy już o etapie dorosłości i samodzielnego życia w obcym mieście) oscylowało wokół zbierania truskawek, pracy kelnerki i sprzedawczyni w galerii handlowej, co nie jest w żaden sposób wstydliwe, ale w całości ukształtowało jej życie skazując następnie na prowadzenie bloga z recenzjami takich luksusów jak perfumy z Douglasa i torebki LV opisywane z każdorazowo popełnianym błędem w pisowni ich nazwy. 
To może wpływać na perspektywę.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kółko wzajemnej adoracji napisał:

Podobnie jak ten podział na zadbane, eleganckie, piękne kobiety, które siedzą w domu i rozwijają się intelektualnie. Stawiają granicę mężczyznom i oni się z nimi liczą. Dodatkowo wszystko fundują za sam fakt, że ta wybitnie urodziwa intelektualistka zdecyduje się z nimi byc.

I dla odmiany mamy zaniedbane kobiety pracujące, które nie mają czasu na rozwój i dodatkowo muszą same wszystko sobie finansować, bo przecież mężczyźni się z nimi liczyć nie będą.

Mokry sen Olficy?

Olfa nie zrozumiała, że prawdziwi milionerzy za żony mają kobiety, które coś sobą reprezentują. Olfa, zobacz może kim są żony najbogatszych tego świata? Raczej ekspedientek z Douglasa oraz ekspertek od zakupów w LV nie doświadczysz... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Janekrome napisał:

Kto mi wyjaśni czemu nasza ulubieńca oraz jej obserwatorki mówią o swoich facetach per partner a nie facet, chłopak, narzeczony whatever. Tylko wszędzie ten partner?? O co chodzi?? 

Drogie kobiety możecie mi to wyjaśnić? 

Skąd się to bierze? Czemu kobiety tak mówią? Co to ma na celu? 

Znam tylko jedną osobę mówiącą tak o osobie z którą tworzyła związek. Bardzo wyrachowana, emocjonalnie rozjechana i w ogóle full profesional. 

Cały jej związek był raczej sponsoringiem niz zwiazkiem.

W przypadku Doris.. może usłyszała to w jakiś serialu? W końcu wiedzę o życiu czerpie z seriali, więc czemu miałaby robic wyjątki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, SarnaParis napisał:

Olfa nie zrozumiała, że prawdziwi milionerzy za żony mają kobiety, które coś sobą reprezentują. Olfa, zobacz może kim są żony najbogatszych tego świata? Raczej ekspedientek z Douglasa oraz ekspertek od zakupów w LV nie doświadczysz... 

Był kiedyś taki.. program? reality show? gdzie bogaty facet szukał żony.. Na tattle Life pisali, że ta cała Ann z niego czerpie wiedzę o wyzszych sferach. 

Tak, wiem, ze Olfa i angielski to coca-cola i popcorn, ale może i w pl coś podobnego leciało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, KlipT napisał:

Był kiedyś taki.. program? reality show? gdzie bogaty facet szukał żony.. Na tattle Life pisali, że ta cała Ann z niego czerpie wiedzę o wyzszych sferach. 

Tak, wiem, ze Olfa i angielski to coca-cola i popcorn, ale może i w pl coś podobnego leciało?

Olfa pewnie ogląda te wszystkie żony z Hollywood gdzie występuja jakieś ...ki ciągnące do sławy. I stamtąd bierze swoje pojęcie o wyższych sferach - kobiety zajmują się tylko zakupami i opieprzaniem służby że koktajle nie mają palemek. A wystarczyłoby poczytać na Wikipedii biografie takiej melindy Gates, która poznała swojego męża pracując na wysokich stanowiskach kierowniczych w jego firmie. No cóż Olfa ty w takim razie możesz poznać tylko szefa Moliera 2...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

×