Kobiety zawsze dogryzają innym

Ciegle słyszę nieprzychylne komentarze że strony kobiet i do tego według mnie nieprawdziwe. Nie uważam się za brzydka osobę ani też odstająca od społeczeństwa w żadnym wypadku. Nawet radzę sobie lepiej niż inni i jestem w miarę atrakcyja. Mam duży biust to np słyszę ze wyglądam jak Pamela Anderson tylko Pamela była ładniejsza. I to od kogo, kasjerki w supermarkecie która uroda to nie grzeszy. Albo inne docinki i to najczęściej właśnie od takich osób. Noszę obcasy a jestem wysoka to słyszę ze jestem żyrafa, po co mi obcasy itd. Założę krotka spódnice to też jakas łaska mi mówi że przy moim wzroście to powinnam nosić spódnice do kolan (nie jestem gigantem jeszcze do 180 mi brakuje). Jakby się to zdarzyło raz na jakiś czas, ale to jest nagminnie, co chwilę słyszę jakieś komentarze na mój temat i 95% od kobiet, co jest naprawdę przykre. Chciałabym być z tych ludzi którzy potrafią odpowiedziec takim osobom tak zeby więcej się już nie odezwały tak do nikogo ale nie potrafię. 

Tak, to prawda. Bardzo lubię dogryzać. Oczywiście prymitywne przysrywki dotyczące wyglądu to niższa szkoła jazdy i w sumie poniżenie. Prawdziwy majstersztyk to złośliwości subtelne, dotyczące intelektu, zachowania, wylapywanie nieścisłości, hipokryzji, niedopowiedzenia, aluzje. Miarą wartości człowieka jako rozmówcy jest dla mnie to, czy umie się odgryźć odpowiednio jadowicie a jednocześnie z poczuciem humoru

Polak jak drugiemu raz dziennie nie dopieprzy  to tydzień  chory chodzi.

Nie można generalizować ale z moich życiowych obserwacji wynika, ze kobiety w swoim gronie są bardziej zawistne i zazdrosne w stosunku do siebie (kobieta kobiecie wilkiem).

Nie mnie to oceniać i wysuwać wnioski dlaczego tak jest bo mimo tysięcy lat ewolucji nikt do tej pory nie zrozumiał kobiecej natury, ba.. nawet kobiety same jej nie rozumieją...

Poza tym niech pierwsza rzuci kamieniem, która nigdy nie pomyślała "to ..., jak ona mogła ....." co można przetłumaczyć, jako też bym chciała mieć taką figurę, włosy, ciuchy,... lub cokolwiek innego.

6 godzin temu, pawelm napisał:

Nie można generalizować ale z moich życiowych obserwacji wynika, ze kobiety w swoim gronie są bardziej zawistne i zazdrosne w stosunku do siebie (kobieta kobiecie wilkiem).

Nie mnie to oceniać i wysuwać wnioski dlaczego tak jest bo mimo tysięcy lat ewolucji nikt do tej pory nie zrozumiał kobiecej natury, ba.. nawet kobiety same jej nie rozumieją...

Poza tym niech pierwsza rzuci kamieniem, która nigdy nie pomyślała "to ..., jak ona mogła ....." co można przetłumaczyć, jako też bym chciała mieć taką figurę, włosy, ciuchy,... lub cokolwiek innego.

 

Doklasnie, autorko, one Ci zazdroszcza i kiedy uslyszysz jakaś kasliwa uwagę to daj do zrozumienia ze sie z tym nie zgadzasz, ze uwazasz sie za zajebista kobietę i masz gdzieś ich przytyki, zobaczysz jak im gul skoczy

6 godzin temu, pawelm napisał:

Poza tym niech pierwsza rzuci kamieniem, która nigdy nie pomyślała "to ..., jak ona mogła ....." co można przetłumaczyć, jako też bym chciała mieć taką figurę, włosy, ciuchy,... lub cokolwiek innego.

 

Bzdury. Komplementuje kobiety, nawet obce. Ostatnio u fryzjera powiedziałam kobiecie, że ma przepiękne włosy, a to co ona ma na grzywce ja mam na całym łbie Powiedziałam, że szczerze zazdroszczę. Jak widzę zgrabną kobietę nad pizzą o 21 myślę sobie "jakbym tak miała, ale franca ma szczęście" ale myślę sobie to z luzem i dystansem, a nie z zawiścią.

15 godzin temu, Electra napisał:

Bzdury. Komplementuje kobiety, nawet obce. Ostatnio u fryzjera powiedziałam kobiecie, że ma przepiękne włosy, a to co ona ma na grzywce ja mam na całym łbie Powiedziałam, że szczerze zazdroszczę. Jak widzę zgrabną kobietę nad pizzą o 21 myślę sobie "jakbym tak miała, ale franca ma szczęście" ale myślę sobie to z luzem i dystansem, a nie z zawiścią.

Niestety to nie są BZDURY. Fajnie, że jesteś wyjątkiem i normalna (w pozytywnym tego słowa znaczeniu).

Moim zdaniem te dogryzania (lub inaczej dopie...nia) związane są z jakimiś kompleksami. Najważniejsze żeby być od takich osób jak najdalej. Olać ich.

3 godziny temu, Zpaznokcilakier napisał:

Co to za ludzie, którzy nie mają skrupolow, bezpardonowo wkraczać na Twój teren i głośno komentować wizerunek? 

Nie wyśmiewam otyłości, niepełnosprawności, chorób psychicznych, piegów, blizn i innych niedoskonałości. Nie znoszę próżności. Mam alergię, gdy ktoś przekonany o swojej zayebistości cwaniakuje i obnosi się z tym, szuka uwagi i komplementów. Tak, wtedy potrafię być podła, kąśliwa i bezczelna na znak protestu. Chcesz na mnie testować bajer i flirt? Liczysz, że cieknie mi po nogach, bo takie cudo zagadało? Sprdalaj.

Przed chwilą, Kulfon napisał:

A dlaczego Ci przeszkadza gdy ktos szuka uwagi i komplementow?

Pompka do czyjegoś ego zepsuła mi się. Nie mówię, że przystojni faceci czy piękne kobiety mają zakładać na siebie wory pokutne i fałszywie uważać się za paskudy. Nie jestem zazdrosna o figurę, pełny portfel, szczęście w miłości czy powodzenie. Nie zalewaj mnie swoją zayebistyością, tym co masz lub jak wyglądasz tylko podejdź do mnie jak człowiek do człowieka.

10 minut temu, Niburdiama napisał:

bez powodu

Czasem bez słów można dać powód, wierz mi.

Dnia 7.11.2020 o 12:27, marie3 napisał:

Ciegle słyszę nieprzychylne komentarze że strony kobiet i do tego według mnie nieprawdziwe. Nie uważam się za brzydka osobę ani też odstająca od społeczeństwa w żadnym wypadku. Nawet radzę sobie lepiej niż inni i jestem w miarę atrakcyja. Mam duży biust to np słyszę ze wyglądam jak Pamela Anderson tylko Pamela była ładniejsza. I to od kogo, kasjerki w supermarkecie która uroda to nie grzeszy. Albo inne docinki i to najczęściej właśnie od takich osób. Noszę obcasy a jestem wysoka to słyszę ze jestem żyrafa, po co mi obcasy itd. Założę krotka spódnice to też jakas łaska mi mówi że przy moim wzroście to powinnam nosić spódnice do kolan (nie jestem gigantem jeszcze do 180 mi brakuje). Jakby się to zdarzyło raz na jakiś czas, ale to jest nagminnie, co chwilę słyszę jakieś komentarze na mój temat i 95% od kobiet, co jest naprawdę przykre. Chciałabym być z tych ludzi którzy potrafią odpowiedziec takim osobom tak zeby więcej się już nie odezwały tak do nikogo ale nie potrafię. 

Po co chcesz odpowiadać takim osobom? Trzymaj klasę usmiechnij się i miej to gdzieś co inny myślą o tobie. Takim zachowaniem bardziej dasz im do myślenia niż odszczekiwaniem się. Szkoda zdrowia i energi. 

Osoby ktore docinaja są zakompleksione albo mają po prostu zły dzień. 

10 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

poczucie własnej wartości, to może jawić się jak ktoś przekonany o swojej zayebistosci, 

Możesz znać swoją wartość, a być skromną osobą. Są osoby atrakcyjne i inteligentne, a jednak nie puste. Wygląd czy status materialny nie powinny mieć wpływu na zachowanie i osobowość człowieka, a już na pewno nie powinny przeszkadzać być nim.

Dnia 7.11.2020 o 07:12, Onkosfera napisał:

Tak, to prawda. Bardzo lubię dogryzać. Oczywiście prymitywne przysrywki dotyczące wyglądu to niższa szkoła jazdy i w sumie poniżenie. Prawdziwy majstersztyk to złośliwości subtelne, dotyczące intelektu, zachowania, wylapywanie nieścisłości, hipokryzji, niedopowiedzenia, aluzje. Miarą wartości człowieka jako rozmówcy jest dla mnie to, czy umie się odgryźć odpowiednio jadowicie a jednocześnie z poczuciem humoru

niestety jesteś j'ebnięta psychicznie jak wiele innych bab, to jedyne wytłumaczenie

Dnia 7.11.2020 o 07:17, Bimba napisał:

Polak jak drugiemu raz dziennie nie dopieprzy  to tydzień  chory chodzi.

Polki nie Polak, baby babom dogryzają bo to zazdrosne ku'rwy, taka krew.

6 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Nie, kiedy  ktoś jest przekonany o swojej wyjątkowości, to wcale nie znaczy, że musi być skromny. Może być jaki chce. Ludzie nie mogą być identyczni. Różnorodność jest fajna. Możemy sobie jedynie wybrać tych, z którymi jest nam po drodze. Tylko tyle i aż... 

Oczywiście, niech swój do swego ciągnie, ale jeśli wchodzi taki ociekający zayebistością na moje podwórko i mi syfi swoim sprdoleniem to mogę mu kazać wynosić się. Nie udaję, że coś mi nie przeszkadza, że czegoś nie widzę. Podziwiam i szanuję każdego kto dorobił się w życiu, a nie obnosi się z kasą. Podziwiam i szanuję każdego kto ma powodzenie, jest atrakcyjny, a nie odyebalo mu i nie zadziera nosa. Podziwiam każdego kto zna swoją wartość, a nie wywyższa się i nie gardzi drugim człowiekiem.

Dnia 17.11.2020 o 01:48, pawelm napisał:

Nie można generalizować ale z moich życiowych obserwacji wynika, ze kobiety w swoim gronie są bardziej zawistne i zazdrosne w stosunku do siebie (kobieta kobiecie wilkiem).

Nie mnie to oceniać i wysuwać wnioski dlaczego tak jest bo mimo tysięcy lat ewolucji nikt do tej pory nie zrozumiał kobiecej natury, ba.. nawet kobiety same jej nie rozumieją...

Poza tym niech pierwsza rzuci kamieniem, która nigdy nie pomyślała "to ..., jak ona mogła ....." co można przetłumaczyć, jako też bym chciała mieć taką figurę, włosy, ciuchy,... lub cokolwiek innego.

 

prymitywny gadzi mózg, proste

4 godziny temu, Kulfon napisał:

Mysle, ze te zjawiska zostaly juz dosyc dawno wyjasnione. Konkurencja o mezczyzne w patriarchalnym swiecie czesto rownala sie z walka o przezycie. Mamy inne czasy, ale instynkty zostaly, zwlaszcza u niektorych bardziej sie uwydatniaja, tych mentalnie nadal tkwiacych w patriarchalnym systemie.

Ale rzeczywiscie az takich chamskich docinek wprost to raczej nie slyszalam. Juz bardziej zlosliwe komentarze za plecami lub w necie.

nie mieszkasz w PL, to inna planeta

Jak to jest, że osoba zarabiająca kilkanaście tysięcy złotych (ok. 20tys.) potrafi stać ze mną w kolejce, bo to pozwala mi wykorzystać bon i zaoszczędzić kilkadziesiąt złotych, a druga mając tylko  zaradnego męża mówi zdziwiona "jak nie masz na weekend nad morzem?". Jak to jest, że menagerka  restauracji zadziera nosa, a dr hab. z kilkoma językami jest nadal swojskim dziewczem? Jak to jest, że jedna prześliczna dziewczyna świeci cyckami na FB i pruje się na lewo i prawo, a druga piękność podkreśla swoją urodę, ale nie wywyższa się, wie co to prywatność i intymność, a w łóżku od lat ma tego samego faceta? Da się? Da. Tylko trzeba być wartościowym człowiekiem. Wtedy nic nie przeszkadza być nim.

6 godzin temu, Niburdiama napisał:

Naprawde lubisz dogryzac? A mi jawilas sie jako wrazliwy aniolek

Jestem wrażliwa. Ale przekomarzanie też lubię

3 godziny temu, kæspej napisał:

niestety jesteś j'ebnięta psychicznie jak wiele innych bab, to jedyne wytłumaczenie

Trafna diagnoza geniuszu psychologii, niestety moje skrzywienia obejmują zupełnie inne obszary i raczej nie poruszam tych tematów na forum

5 minut temu, Niburdiama napisał:

Podoba mi sie ta filozofia. Moj Kitek taki jest  ❤

No co Ty! Klonuj

1 minutę temu, Qwerty82 napisał:

Czy Ty przypadkiem nie masz kogos konkretnego na mysli? 

Wolna myśl i spostrzeżenia wynikające z obserwacji ludzi.

17 minut temu, Qwerty82 napisał:

Kasa psuje ludzi, nic nowego. Podobnie jak władza 

Wyciaga tylko zgniliznę ze srodka. Nie każdy w sobie ją ma.