Czy sąd podwyższy mi alimenty ???

14 minut temu, Gość_2 napisał:

Komornik

No co Ty!

Komornik to kłopoty a ona przecież za cel postawiła sobie uniknięcie "dokładania mu kłopotów"!

1 minutę temu, Bimba napisał:

No co Ty!

Komornik to kłopoty a ona przecież za cel postawiła sobie uniknięcie "dokładania mu kłopotów"!

Mniej nienawiści i plucia jadem, to może zauważysz, że mylisz użytkowniczki.

2 godziny temu, Annn2020 napisał:

3 godziny temu, Bimba napisał:

Ja bym się przed dzieckiem wstydziła że nie jestem w stanie odzyskać pieniędzy które są własnością dziecka i mu sie należą jak psu miska!

Facet nie płacąc alimentów okrada własne dziecko a ty na to pozwalasz, nie stajesz w jego obronie, nie walczysz za nie chociaż to twój obowiązek 

Stać mnie żeby wychowac dziecko ale bym bardzo chciała odzyskać alimenty których 2lata na oczy nie widziałam. Też mi głupio przed dzieckiem ale nie mam już pomysłu jak skłonić ojca do placenia 

To Annn2020 swoją odpowiedzią wprowadziła mnie w błąd bo tekst który napisałam był do Ein Lied.

45 minut temu, Bimba napisał:

No co Ty!

Komornik to kłopoty a ona przecież za cel postawiła sobie uniknięcie "dokładania mu kłopotów"!

Do sytuacji Annn2020 to trafne. Ein Lied bym tego nie proponowała, bo najpierw alimenty muszą być zasądzone, by komornik miał co egzekwować

1 godzinę temu, Bimba napisał:

To Annn2020 swoją odpowiedzią wprowadziła mnie w błąd bo tekst który napisałam był do Ein Lied.

 

 

Sorki za wprowadzenie w błąd. Tak mi się ulało jak to się mówi. Autorka ma szansę na poprawę sytuacji dziecka a nawet spróbować nie chce!  A u mnie komornik nic nie zdziałał bo on oficjalnie nie pracuje. Na pieniądze z funduszu alimentacyjnego mam za wysokie dochody a jego rodziców nie pozwę bo ich nie ma. Innych możliwości już nie znam. 

2 minuty temu, Annn2020 napisał:

Sorki za wprowadzenie w błąd. Tak mi się ulało jak to się mówi. Autorka ma szansę na poprawę sytuacji dziecka a nawet spróbować nie chce!  A u mnie komornik nic nie zdziałał bo on oficjalnie nie pracuje. Na pieniądze z funduszu alimentacyjnego mam za wysokie dochody a jego rodziców nie pozwę bo ich nie ma. Innych możliwości już nie znam. 

A pracuje nieoficjalnie? Jeśli tak, to na tej podstawie można chyba coś ugrać

Od znajomego znajomego wiem tyle że go nie ma w Polsce. Raz na pół roku wyślę jakaś wiadomosc że prześlę pieniądze i na tym się kończy 

Jeśli  przebywa za granicą to też można wyegzekwować alimenty.

Dobrze by było sprawdzić czy czasem on nie pobiera zasiłków na dziecko, znam wiele takich przypadków w UK!

Dnia 31.12.2020 o 21:23, izapol1 napisał:

Akurat mam taki nawyk, że paragony zbieram zawsze i robiłabym to niezależnie od tego czy bym miała do wychowania dziecko czy nie, więc nie będę miała żadnych trudności, żeby udowodnić, ze na córkę idzie teraz więcej kasy, a alimenty non stop są takie same. 

Sąd już nie bierze pod uwagę paragonów, muszą być faktury imienne.