Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Aneczka Andzia

Dziwny facet z Tindera

Polecane posty

Dobry wieczór.

Mam taką zagwozdkę od około 2 tygodni może już 3.

Zagadał do mnie na tinderze. Zaznaczę, że ja z tych normalnych. Profil celem poznania kogoś do związku, a nie żadne FWB i inne seks na jedną noc.

On prawdopodobnie też. Zaznaczył, że chce kogoś poznać, wydawał się miły. Po dniu czy dwóch przeszliśmy na Whatsapp. Pisze codziennie. No może w ciągu 2,5 tyg były że dwa dni jak nie napisał. Ale od początku:

Proponując przejście na Whatsapp od razu zapytał kiedy miałabym czas na spacer/ kawę i podkreślił, że musimy się zdzwonic, bo fajnie się rozmawia. Od razu odpowiedziałam, że codziennie po 16 mogę, chyba że mi coś wypada.

Pisał codziennie. Schemat: dzień dobry/ co słychać/ wymiana zdań co u nas/ co robimy/ co w pracy i / dobranoc. Nie molestuje wiadomościami. Ot kilka w ciągu dnia.

Podkreślił, że mam ładne zdjęcia, że mu się podobam. Między słowami coś o randkach wspominał o pierwszej randce i dalej bez konkretów. 

Dziwne było to że tak szczegółowo mi pisał co robi, jakby się tłumaczył. Przepraszał, jak nie pisał kilka godzin...( Uznałam że musiał mieć jakąś kontrolującą partnerkę wcześniej która mu zryła beret). Uspokoiłam, że nie znamy się i nie potrzebuje tłumaczeń. Rób co chcesz :) jal nie masz Ochoty pisać to nie pisz. Pełny luz. Nie znamy się to nie wymagam takich akcji.

Codziennie przekładał na jutro, że zadzwoni. Zadzwonił dopiero po 5 dniach i tłumaczył tym, że woli najpierw popisać. Krótko po rozmowie napisał, że miło było mnie usłyszeć itd.

I dalej dzień dobry ( już z buziaczkiem 😘😘) oraz pisze mi "Kotek".... Nadal zero konkretów. W końcu ja zapytałam, kiedy spotkanie a on "kiedy tylko sobie życzysz". Jakoś nie wymyśliłam terminu.

Potem podczas rozmowy napisał, że potrafi skręcac meble i gotować i "na coś w życiu ci się przydam". Napisałam wówczas: "na dobry początek wez mnie na spacer" on że kiedy, ja że po nowym roku i tyle.

W sylwestra życzenia, pitu pitu... Znów obietnica, że zadzwoni i dalej nic. Dziś cały dzień milczy. Na mój uśmiech nie odpisał.

Chcę to zrozumieć,bo zaczęło mi dziś być zwyczajnie przykro. Dodam, że nie mam czasu ani ochoty na chore gierki-mam 29 lat i cenie sobie prosty przekaz : spadaj nie jestem zainteresowany albo : jest super pospotyksjmy się. W lewo albo w prawo. A póki co chyba mam w głowie mix.

O co mu chodzi?? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

umie skręcać meble? ooooo! to widać sztukmistrz wybitnego rżnięcia 😉 ja bym go brała nie wiem czemu ty sie wachasz 😉 ustal jakiś 6 kwartał w 2021 roku - myśle, że to realny termin a facet się dostosuje chociaż....można się pomylić na tinderze bujał się ostatnio jeden z wybitnych atencjuszy miłości zwanej po polsku francuską 😉 i co się okazało była to baba która cwiczyła na własnej muszli sztukę miłosną. jak go zobaczysz i bedzie to heniek to go pozdrów. bo to miły człowiek, nerwowy trochę ale to rozchodzi 🙂 z czasem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Aneczka Andzia napisał:

Ktoś jeszcze pomoże? Proooooszę

Coś mi się wydaje że jesteś jakąś tam opcją rezerwową dla faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

facet nie widzi zielonego światła na tyle aby mocnej podbijać, to raczej autorka musi tym światłem jaśniej mu zaświecić

Edytowano przez 4 z przodu
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ze jestes opcja.

Nie rozkładałabym panów z tindera na czynniki pierwsze. Znajomi mi uświadomili, ze na tinderze nikt poważnego związku nie szuka, a okazji 🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Sonia7263 napisał:

Najlepiej pokazać mu tzytze, łiłę lub dupensję lub wszystko naraz.

nie o tym mowa z "zielonym światłem"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

masz rację. doszedł do progu. zielone światło tylko jeszcze mu zebrę namalować i można zacząć tryb wsteczny. hmm. myśle że kiedyś odkryje pod prysznicem taka myśl go najdzie, że jednak trochę za długo czekał na tym przejściu dla pieszych i nie warto 🙂 już dłużej. Może kiedyś w innym życiu zmieni mu się światło i przejdzie wbrew sobie na czerwonym ? 😉  szczerze - ja bym nie ryzykowała. Z lenistwa 🙂

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, MalaCzarna napisał:

Nie no, są wyjątki - vide moj brat, który tam znalazł dziewczynę. 🙂

Ale na pewno inaczej się zachowuja, to czuc na kilometr kiedy facet jest warty uwagi, a kiedy olać.

Kazda reguła ma swoj wyjątek 😉

Poszczęściło im się🙂. W potocznym języku na tinder mowi się 'jebalnia',  panie z tindera 'tinderówy'....także to dosyć wymowne 😶

Ps. Sama mialam tam konto.

Poznalam kogos. No i 😬🤯

Edytowano przez Moon88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MalaCzarna napisał:

no i..? domyslam się, że klapa? 😉

Ja miałam tez, rpzez tydzień 😄

to nie dla mnie.

No życia tam się można nauczyć 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tinder powstał na bazie gejowskiego portalu Grindr, dobierającego na podstawie wyglądu panów na sex, to czego się spodziewacie...?

A kolega z pierwszego posta do odstrzału.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a gotować? tam są nadzy kucharze do wzięcia? coś jak ci chłopacy z polsatu? bo może warto poszukać żeby taki miał komu patelnie z naleśnikiem i do tego szampan w kubhełku albo we wiadrze i truskawka. Jedna. Już bez róży. I bez biżuterii. Bo nie nosze, bo nie mam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Patelnie z kupo. I usmazy i zrobi. A potem pocaluje cie w te pomaranczowe loniaki na głowie swym szczerbatym usmiechem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tez myślę że jestem opcją.

A co do "jeb*alni" to chyba nie skoro jasno zaznaczyłam że żaden one night. Poza tym tacy nie zwodzą 2,5 tygodnia.

Chyba że o czymś nie wiem...

Jakiemu chciałoby się tyle zwodzić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Moon88 napisał:

Kazda reguła ma swoj wyjątek 😉

Poszczęściło im się🙂. W potocznym języku na tinder mowi się 'jebalnia',  panie z tindera 'tinderówy'....także to dosyć wymowne 😶

Ps. Sama mialam tam konto.

Poznalam kogos. No i 😬🤯

takich wyjątków jest jeszcze parę. Znajoma poznała tam zayyyebystego faceta, którego jej zazdroszczę ( rzadko kiedy zazdroszczę faceta kobiecie).

choć generalnie to wygląda tak :

-  80 %  Mirków z tindera szuka dziewczyny,

- 20 % przystojnych kolesi szuka seksu,

- dziewczyny szukające związku przesuwają w prawo tylko tych przystojnych, których jedyną intencją jest seks,

- reasumując - nikt nie wchodzi z tego zadowolony (może jedynie ci przystojniacy, którym udało się zaliczyć jakąś naiwną liczącą na coś więcej).  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Moon88 napisał:

Ze jestes opcja.

Nie rozkładałabym panów z tindera na czynniki pierwsze. Znajomi mi uświadomili, ze na tinderze nikt poważnego związku nie szuka, a okazji 🤷‍♀️

Fakt. Ale zwodzić 3 tygodnie? Czy tam 2,5? Opcja na co skoro jasno zaznaczyłam że nie interesuje mnie ona i fwb ....

No tak czy siak w jego nieśmiałość czy miękka bule nie wierzę. 

Jutro pytam o spotkanie a jak nie to nara

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Elciaa29 napisał:

Są tacy którym chce się dużo dłużej zwodzić

Wow, serio? Kurde to mam małe tinderowe doświadczenie. Zwykle po 3 dniach pisania było w lewo lub w prawo a tu agent gawędziarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, MalaCzarna napisał:

Dziewczyny, czyli stałego seksu szukają niezbyt atrakcyjni, bo mają tlyko 1 opcję: znależć dziewczyne i mieć jakikolwiek seks regularnie w miare, albo nie miec go wcale, bo na przygodny seks kobiety wybierają tych najprzystojniejszych. |ODwrotnie w sumie jak faceci.

 

dzięki siostro, że doprecyzowałaś moją myśl 🙂 

oczywiście pisząc, że Mirek szuka "dziewczyny" miałam na myśli stały, regularny seks. Bo z "mirkowatym" wyglądem nie ma co liczyć na przygodny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Aneczka Andzia napisał:

No tez myślę że jestem opcją.

A co do "jeb*alni" to chyba nie skoro jasno zaznaczyłam że żaden one night. Poza tym tacy nie zwodzą 2,5 tygodnia.

Chyba że o czymś nie wiem...

Jakiemu chciałoby się tyle zwodzić?

Chyba większości. Po prostu piszą z kilkoma jednocześnie. Z jedną od tygodnia, inną od dwóch, kolejną od trzech, a następną obracają w tym czasie. Musi być ruch w interesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Szczegolnie jak pisza z 4-5 naraz to wtedy szanse na zamoczenie wzrastaja. Widocznie inna ulegla w miedzyczasie i nie ma czasu. Wroci za jakis czas jak bedzie w potrzebie 

🤷‍♀️ wole o tym nie myśleć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Aneczka Andzia napisał:

O co mu chodzi?

Dúpa nie facet. Daruj sobie. Nie dość, że nie dotrzymuje słowa to jeszcze chciałby Cię kontrolować i próbuje przekupić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Aneczka Andzia napisał:

Dobry wieczór.

Mam taką zagwozdkę od około 2 tygodni może już 3.

Zagadał do mnie na tinderze. Zaznaczę, że ja z tych normalnych. Profil celem poznania kogoś do związku, a nie żadne FWB i inne seks na jedną noc.

On prawdopodobnie też. Zaznaczył, że chce kogoś poznać, wydawał się miły. Po dniu czy dwóch przeszliśmy na Whatsapp. Pisze codziennie. No może w ciągu 2,5 tyg były że dwa dni jak nie napisał. Ale od początku:

Proponując przejście na Whatsapp od razu zapytał kiedy miałabym czas na spacer/ kawę i podkreślił, że musimy się zdzwonic, bo fajnie się rozmawia. Od razu odpowiedziałam, że codziennie po 16 mogę, chyba że mi coś wypada.

Pisał codziennie. Schemat: dzień dobry/ co słychać/ wymiana zdań co u nas/ co robimy/ co w pracy i / dobranoc. Nie molestuje wiadomościami. Ot kilka w ciągu dnia.

Podkreślił, że mam ładne zdjęcia, że mu się podobam. Między słowami coś o randkach wspominał o pierwszej randce i dalej bez konkretów. 

Dziwne było to że tak szczegółowo mi pisał co robi, jakby się tłumaczył. Przepraszał, jak nie pisał kilka godzin...( Uznałam że musiał mieć jakąś kontrolującą partnerkę wcześniej która mu zryła beret). Uspokoiłam, że nie znamy się i nie potrzebuje tłumaczeń. Rób co chcesz 🙂 jal nie masz Ochoty pisać to nie pisz. Pełny luz. Nie znamy się to nie wymagam takich akcji.

Codziennie przekładał na jutro, że zadzwoni. Zadzwonił dopiero po 5 dniach i tłumaczył tym, że woli najpierw popisać. Krótko po rozmowie napisał, że miło było mnie usłyszeć itd.

I dalej dzień dobry ( już z buziaczkiem 😘😘) oraz pisze mi "Kotek".... Nadal zero konkretów. W końcu ja zapytałam, kiedy spotkanie a on "kiedy tylko sobie życzysz". Jakoś nie wymyśliłam terminu.

Potem podczas rozmowy napisał, że potrafi skręcac meble i gotować i "na coś w życiu ci się przydam". Napisałam wówczas: "na dobry początek wez mnie na spacer" on że kiedy, ja że po nowym roku i tyle.

W sylwestra życzenia, pitu pitu... Znów obietnica, że zadzwoni i dalej nic. Dziś cały dzień milczy. Na mój uśmiech nie odpisał.

Chcę to zrozumieć,bo zaczęło mi dziś być zwyczajnie przykro. Dodam, że nie mam czasu ani ochoty na chore gierki-mam 29 lat i cenie sobie prosty przekaz : spadaj nie jestem zainteresowany albo : jest super pospotyksjmy się. W lewo albo w prawo. A póki co chyba mam w głowie mix.

O co mu chodzi?? 

 

Może jeszcze z poprzednią nie skończył. Od takich to aż się roi na tinderze. Jak czytałam co napisałaś to jakbym czytała swoją historię. Powinnam juz wtedy to zakończyć, bo też mnie zastanawiało jego zachowanie, ale niestety wytrwałam w takim kołowrotku dłużej i skończyło się złamanym sercem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, Aneczka Andzia napisał:

Fakt. Ale zwodzić 3 tygodnie? Czy tam 2,5? Opcja na co skoro jasno zaznaczyłam że nie interesuje mnie ona i fwb ....

No tak czy siak w jego nieśmiałość czy miękka bule nie wierzę. 

Jutro pytam o spotkanie a jak nie to nara

Są tacy co będą zwodzić nawet dłużej niż myślisz, obracać kilka naraz i nieźle się przy tym kamuflować. Też w to nie wierzyłam dopóki nie doświadczyłam na własnym przykładzie. Faceci myślą zupełnie innymi kategoriami niż kobiety. Dla nas to jest niewyobrażalne grać na kilka frontów, jak już nam się jeden spodoba to się angażujemy w jedną znajomość. Faceci tak nie mają 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Laurittka napisał:

Są tacy co będą zwodzić nawet dłużej niż myślisz, obracać kilka naraz i nieźle się przy tym kamuflować. Też w to nie wierzyłam dopóki nie doświadczyłam na własnym przykładzie. Faceci myślą zupełnie innymi kategoriami niż kobiety. Dla nas to jest niewyobrażalne grać na kilka frontów, jak już nam się jeden spodoba to się angażujemy w jedną znajomość. Faceci tak nie mają 

Ja bym tak nie generalizował. Nie wszyscy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
47 minut temu, Hellies napisał:

Ja bym tak nie generalizował. Nie wszyscy.

Nie napisałam że wszyscy, napisałam że są tacy co będą zwodzić a na tinderze takich wysyp. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, banita wolności napisał:

ahahaha większej bzdury w życiu nie czytałem 😉   to właśnie kobiety tak jak one potrafią lecieć na 2 fronty i to już w realnym życiu, mając np męża i kochanka to nikt nie potrafi...,  a to , że jakiś gość virtualnie nie znając nawet żadnej z tych panienek, naraz piszę z wieloma to żadna nowość ani nic dziwnego, w końcu trzeba przegadać ze 100 kobietaim aby chociaż z jedną się umówić i aby było z tego coś więcej, zaufaj mi..

dobre 10 lat temu ja też działałem internetowo (jeszcze wtedy na nk) i praktycznie codziennie zagadywałem do minimum 10 kobiet, z tych 10 MOŻĘ z jedną zacząłem pisać trochę dłuzej niż "czesc-czesc" po czym gadka się urywała.. i tak po np 3 miesiącach takiego próbowania miałem może z 3 kobiety z którymi pisałem regularnie już na gg..,  z tych 3 raptem z jedną wyszło mi coś więcej, także trzeba próbować do wielu bo żadna nam nie da gwarantu przez internet, sprawa jednak polega na tym, że jak już upolujemy to nam wystarczy, a kobiety zawsze mają ciągle od kogoś propozycje i siłą rzeczy zawsze z kimś polecą w bok , czy to psychicznie czy fizycznie 

Bo kobiety na portalach szukają często atencji, toteż odpisują zdawkowo albo wcale, bo siedzą tam dla lajkow i podnoszenia swojego ego faktem jak faceci napierdzielają wiadomościami do nich. Z resztą ja nie pisałam o naszej klasie tylko o tinderze, a to specyficzne miejsce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, Laurittka napisał:

Nie napisałam że wszyscy, napisałam że są tacy co będą zwodzić a na tinderze takich wysyp. 

Ale napisałaś że "Dla nas to jest niewyobrażalne grać na kilka frontów, jak już nam się jeden spodoba to się angażujemy w jedną znajomość. Faceci tak nie mają." więc rozumiem że też nie wszyscy. 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×