Dieta mż zapraszam nowy wątek

Majax jeśli tak Ci trudno wytrzymać bez słodyczy to może warto postawić np. 2 razy w tygodniu na jakieś zdrowe desery ☺

2 minuty temu, Jasminka napisał:

Majax jeśli tak Ci trudno wytrzymać bez słodyczy to może warto postawić np. 2 razy w tygodniu na jakieś zdrowe desery ☺

 

Jasminka, w sumie to niezły pomysł muszę to przemyśleć ale póki co spróbuje najpierw własnych sił.

Muszę wytrzymać tak sobie postanowiłam , bo inaczej nigdy nie schudnie i będę zawsze taki tłuścioch a lato już nie bawem.

13 minut temu, Majax123 napisał:

Jasminka, w sumie to niezły pomysł muszę to przemyśleć ale póki co spróbuje najpierw własnych sił.

Muszę wytrzymać tak sobie postanowiłam , bo inaczej nigdy nie schudnie i będę zawsze taki tłuścioch a lato już nie bawem.

 

A może raz w tyg cheat day słodyczowy?

1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Milky super, od piątku 0,3 w dół, tak?

W sumie tak, ale szału nie ma ale człowiek cieszy się nawet z tych małych spadków wagi 
do końca miesiąca chce zejść poniżej 60 zobaczymy 

a ty ile jeszcze chcesz schudnąć?? Bo wagę masz już całkiem fajna

Koszt wampira to 3 zabiegi co 2 tygodnie po 350 każdy

A dieta to tak, rano kawa i smoothie, kromka 75 g chleba takiego z całych ziaren z serkiem wędlina plus kiełki lucerny, 3 rzodkiewki, 1 ogórek zielony, papryczka słodka mała, obiad spagetti z cukini i pierś z kurczaka z rękawa. Potem kefir i 30 gram orzechów włoskich i grecka na kolację ☺

No i 5km zaliczone

Teraz pora coś zjeść .

Zrobię surówkę: sałata , seler naciowy, ogórek, pomidor,i papryką chili. Uwielbiam tę papryczke

50 minut temu, Jasminka napisał:

Koszt wampira to 3 zabiegi co 2 tygodnie po 350 każdy

 

Trochę drogo, No ale uroda kosztuje

jesli ma pomoc i będziesz się lepiej czuła to jestem za i warto spróbować

ahhh te pazurki, kiedyś robiłam ale od paru lat nie nosze, chociaz kto wie może wrócę „ do nałogu” 

Dzień doberek!!!

Na sniadanko chlebek IG, mix salat, wrdlina z kurczaka, jajko i papryka. Na obiad bedzie ryz brazowy z kurczakiem. Może jeszcze zupe zrobie, nie wiem.

Przyznaję dziewczyny ze ja tez slabo o siebie dbam. Tylko wieczorem nakładam krem (zdarza mi się zapomnieć), ja używam Ziaji. Ogolnie ostatnio zauwazylam ze ja akurat staro wygladam nie wiem czy to przez dwojke dzieci z niewielka roznica wieku czy po 30 juz skora robi sie inna (od tego momentu widze ze tez jest bardziej sucha niz tlusta).

Kurcze musze sie w koncu zebrac zevy isc do sklepu po makrele wędzoną. To sklep taki nie po drodze ale maja pyszne makrele - bardzo uwielbiam, tlusta ale zdrowa. Tylko nie wiem czy wędzenie jest dobre.

Wygrzebałam próbki kremów które przytuliłam ostatnio w drogerii i już na facjatę nałożyłam krem z aloesem, olejem lnianym I olejem z pestek winogron. 

Zaczęły się zachcianki przed @ zaraz zwariuję

Ale się obrzarłam, zjadłam jeszcze 3 kawalki pieczywa chrupkiego wieloziarniste z firmy Trivago , wszystko dokładnie zapisuję i na obecną chwilę wyciągnęłam już 235 kcal.

Wczoraj udało mi się wypić 3 litery wody,oby tak było codziennie.

41 minut temu, Milkyway38 napisał:

Trochę drogo, No ale uroda kosztuje

jesli ma pomoc i będziesz się lepiej czuła to jestem za i warto spróbować

ahhh te pazurki, kiedyś robiłam ale od paru lat nie nosze, chociaz kto wie może wrócę „ do nałogu” 

Jest to nałóg a wampir będzie za darmo mam urodziny w październiku, nadstawie tacę jak ksiądz i będzie to bezpieczny i zdrowy zabieg☺

3 minuty temu, Jasminka napisał:

Jest to nałóg a wampir będzie za darmo mam urodziny w październiku, nadstawie tacę jak ksiądz i będzie to bezpieczny i zdrowy zabieg☺

8 minut temu, Majax123 napisał:

Ale się obrzarłam, zjadłam jeszcze 3 kawalki pieczywa chrupkiego wieloziarniste z firmy Trivago , wszystko dokładnie zapisuję i na obecną chwilę wyciągnęłam już 235 kcal.

Wczoraj udało mi się wypić 3 litery wody,oby tak było 

Majax moja dzisiejsza kasza manna na śniadanie miala 440 kcal, a jestem już też po 2 śniadaniu a teraz wcianam jabłko.

U mnie dzień na nie, przebiłam dętkę w wózku syna I jak się okazało mam jeszxze w tym samym kole pękniętą oponę. Kursu do przedszkola dzisiaj nie będzie

3 godziny temu, Milkyway38 napisał:

W sumie tak, ale szału nie ma ale człowiek cieszy się nawet z tych małych spadków wagi 
do końca miesiąca chce zejść poniżej 60 zobaczymy 

a ty ile jeszcze chcesz schudnąć?? Bo wagę masz już całkiem fajna

Milky sama już nie wiem, mój pierwszy cel był 58 kg. Marzeniem miało być 55 kg. Przed 2 ciążą ważyłam 58,4 choć do końca nie byłam z siebie zadowolona, oponka na brzuchu, tłuszczyk na plecach itp. Tyle że już pisałam że choć obecnie mam wagowo więcej to proporcje ciała jakby lepsze. Myślę że już teraz nie ma sensu żebym z góry określała ile muszę jeszcze schudnąć, nie chcę przegiąć, żeby źle nie wyglądać, mówię głównie o skórze, żeby nie przekroczyć granicy kiedy będzie obwisła I będzie wyglądać źle. Co że będę szczupła jak nie będę mogła założyć np. dwuczęściowego stroju na plaży???? Dlatego teraz już muszę się obserwować, co zresztą robię, może uznam że wystarczy skończyć za kilogram a może za trzy. Ciężko powiedzieć. 

MamaMai ile Ty masz wzrostu? 55 to ja chyba w gimnazjum wazylam pamietam ze na studiach schudlam (coz, byla moda i wszystkie w akademiku sie odchudzalysmy)  i wazylam przez chwile 59 kg. Bylam wtedy mega szczupla, po prostu laska teraz waga sprzed ciąż czyli 64 kg jest marzeniem.

No ja dzisiaj jakoś dobrze się trzymalam diety ☺ wyskoczyłam też do innego miasta do większej galerii, córci po prezent i polazilam po sklepach ale nic nie kupiłam tylko córci zawieszkę do bransoletki serduszko z napisem be happy, ☺

Jutro mam dużo roboty☺ posprzątać dom i upiec ciasto( biszkopt już upiekłam) jutro kremy i śmietana, i rybka na zimno więc dzionek zleci☺ w weekend pewnie nie będę pisać bo nie będzie czasu

E-mis, mam 161 cm

1 godzinę temu, Jasminka napisał:

No ja dzisiaj jakoś dobrze się trzymalam diety ☺ wyskoczyłam też do innego miasta do większej galerii, córci po prezent i polazilam po sklepach ale nic nie kupiłam tylko córci zawieszkę do bransoletki serduszko z napisem be happy, ☺

Jutro mam dużo roboty☺ posprzątać dom i upiec ciasto( biszkopt już upiekłam) jutro kremy i śmietana, i rybka na zimno więc dzionek zleci☺ w weekend pewnie nie będę pisać bo nie będzie czasu

Twoja córka ma urodziny ?? Ze tak szykujesz???

u nas niestety jeszcze wszystkie galerie zamknięte mogę tylko online szaleć „ na zakupach”  nawet butów nie mam jak córce kupic oszaleć można z tym lockdawn

1 godzinę temu, MamaMai napisał:

E-mis, mam 161 cm

A ja jeszcze mniej

Chyba jestem tu najniższa i najgrubsza

Dziewczyny a jak Wy robicie kielki? Macie kielkownice czy w sloiku? Wlasnie robi mi aie slonecznik ale w sloiku, zastanawialam sie czy kielkownica jest super ekstra czy bez roznicy.

MamaMai to jestes troche nizsza niz ja. Niby pare cm a widac po wadze ze dla Ciebie moje marzenie (64 kg) to nadal oponka i tłuszcyzk na plecach. Chociaz nie powiem ze mialam plaski brzuch. Ale nie tak jak teraz ze jestem w wiecznej ciąży

Ale mi sie spac chce, może uda się dzisiaj wcześniej polozyc. Chociaz zazwyczaj jak juz poloze dzieci spac to sennosc mija

54 minuty temu, Milkyway38 napisał:

Twoja córka ma urodziny ?? Ze tak szykujesz???

 

Pomagam bratowej☺ bratanek ma 18 urodziny i jest impreza w gronie najbliższej rodziny. Córka przyjeżdża z tej okazji z Holandii a miała niedawno urodziny więc prezencik musi być ☺

Majax bez przesady, po to się tu spotykamy żeby się wylaszczyć i tego się trzymamy ☺

EMisia ja mam kielkownice. Kosztuje koło 30 zł, łatwiej wyhodować bardziej wymagające kiełki chociaż ja najbardziej lubię rzodkiewke a ona super wychodzi. 

Młody nam zaczął gorączkować. Biedulek. Siedzę w domu i nigdzie już nie idę. Wiadomo, są sprawy ważne i ważniejsze. 

Ząbki idą? Mój młodszy strasznie przechodził zabkowanie, nawet jak kiedys kupowalam leki to farmaceutka nie chciala wiwrzyc zw tak sie drze bo zęby. Za to starszy byl aniołek, nic nie plakal. No tylko gryzl lozeczko i meble

Hmmm moze sobie kupie ta kielkownice, bedzie większa "presja" zeby robic kielki. 

39 minut temu, MamaMai napisał:

Młody nam zaczął gorączkować. Biedulek. Siedzę w domu i nigdzie już nie idę. Wiadomo, są sprawy ważne i ważniejsze. 

Dużo zdrówka dla małego
oby to nic poważnego i zycze Ci dobrej nocy , pomimo tej gorączki

47 minut temu, Jasminka napisał:

Pomagam bratowej☺ bratanek ma 18 urodziny i jest impreza w gronie najbliższej rodziny. Córka przyjeżdża z tej okazji z Holandii a miała niedawno urodziny więc prezencik musi być ☺. 

Aaaa i wszystko jasne

fajnie 18 w rodzinie powód do toastu i wydatków  No i czas z rodzinka tez jest ważny  

milo ze pamiętasz o córce, napewno się ucieszy z prezentu

dajemy ci dyspenze na weekend od diety

No i dzień zakończony i jestem z dzisiejszego dnia zadowolona

Udało mi się zrobić drugi trening i tak jakoś dobrze się czuję. Nie jestem jakaś ociężała.Oby tak dalej.

Ta moja mała  dzisiaj też  miała gorączkę najpierw rano o 6:30,39stopni i po południu o 15:30 znowu.

Ona też ciężko przechodzi ząbkowanie z chłopakami to wogole nie było wiadomo kiedy nowy ząbek wychodzi tylko już jak był to przy uśmiechu widać było.

No a jutro pierwsza wizyta u logopedy ciekawe jak będzie chciał współpracować

Spokojnej nocki.

Dzień dobry

Obudziłam się o 4 i po spaniu, do 5 wytrzymałam w łóżku. Jak już wstałam to podogonie robotę. 

Wczoraj zmierzyłam spódniczkę kupioną miesiąc temu i chociaż na wadze nie widać to jest o wiele luźniejsza szkoda że nie mierzyłam obwodów.

Milky u mnie nie ma dyspensy  ostatnio cukier codziennie powyżej normy pomimo że nic nie jem zakazanego. Odstawilam sama metformine żeby zobaczyć jak będzie bez leku i jest nawet trochę lepiej. Zastanawiam się co ja tam będę mogła zjeść bo na ciasto to mogę tylko popatrzeć. Bratowa zamówiła katering plus parę potraw robimy same. Wiecie u mnie najbliższe grono rodzinne czyli rodzice, rodzeństwo i ich dzieci z połówkami to skromne 35 osób nie licząc tych najmniejszych co już ich parę jest i tutaj hit impreza jest w mieszkaniu w bloku będziemy jak szprotki w puszce a do tego nie wiem jak mama wejdzie na 3 piętro ale i tak najbardziej czekam na córcie ☺ nie widziałam jej od wakacji. Miałam ją odwiedzić w marcu ale u nich restrykcje większe niż u nas. 

Tak Was czytam jak piszecie o dzieciaczkach i ja tu jedna na babcię się powoli szykuję

Z dietą dziś będzie tak smoothie,  potem kanapki z wedlina i warzywami, kefir i orzechy, tarta z pełnoziarnisty spodem indykiem i warzywami na obiad. Kolacja sałatka grecka, bo mój J wczoraj nie zjadł ze mną salatki tylko zeżarł białą bułę na kolację więc zostało a do tego mała kromka chlebka☺ jutro ważenie 

Miłego dnia

Hej Girls,

Wpadłam na chwilę bo mąż jeszcze nie wyjechał do pracy, a potem.może być ciężko. Noc była koszmarna, Młody strasznie się məczył, temperatura odpyściła ale I tak ubrania były mokre, trzeba było go przebierać. I na pewno coś go bolało bo wił się I wiercił, praktycznie był nieodkładalny. Po oczach widać że chory. Nie wiem xzy to zębybo jedynki.praktycznie są już na wierzchu, wystają na jakieś 2 mm.

Dziś może być ciężko z dietą, raczej będzie na szybko a wtedy niestety w moim wydaniu jest byle jak. Ale trudno. 

3majcie się ciepło. Trzymam kciuki za wasze postępy. 

MamaMai oby maluszek był zdrowy i dał mamusi odespać ☺