Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

Dzień dobry🌞 na wadze 70,9 czyli kg więcej, ale to było do przewidzenia. Jeszcze ten weekend i wracam na zdrowe tory😊 dziś trochę biegania mam. A potem relaks w jaccuzi 🤩 byłam sceptycznie nastawiona do zakupu ale to był udany pomysł. 

Miłego dnia🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A u mnie nadal 58,2 kg. Nic nie drgnęło ani w górę ani w dół. Mam ochotę rwać włosy z glowy. Buuuuuu

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny!!!

Na wadze 66 kg czyli wzrost o  0,1 kg. Ale biorąc pod uwage ze w zeszlym tyg byl az nienaturalny spadek o 1,1 kg to usredniam wyniki 😁 czyli w dwa tyg schudlam 1 kg😉. Teraz bede tydzien lub dwa u Rodziców wiec z dieta moze byc roznie. Ale ostatnio bylo tam duzo ruchu wiec moze nie bedzie zle. 

Jasminka uwazam ze masz dobry wynik😊 co prawda o 1 kg w gore ale biorac pod uwage Twoj slub rozgrzeszam Cie😁 sama pisałaś ze gosci masz caly tydzien a wtedy jednak sie inaczej zawsze je, więcej pokus. 

Milego dnia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A dziewczyny powiem Wam ze mnie czeka jeszcze długa droga z odchudzaniem. Wczoraj przy testowaniu telefonu mąż przypadkiem zrobił mi zdjęcie. Oj jeszcze jest fatalnie. Początkowo 64 kg bylo ostatecznym celem, teraz te 62 kg sa lepszym. Ale wiem ze to bedzie wymagalo duuuzo pracy. 

MamaMai z jednej strony dobrze ze nie ma wzrostu. Ale wiem ze baaardzo chciałabyś mieć spadek. A do ilu chciałabyś zejsc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich w piątek💐

Jasminka super, że wszystko się udało ❤️ ten kilogram więcej to pewnie obrączka 😂

Zdecydowałam, że zmienię strategie i będą się ważyła w piątki, tak jak wy. Dziś na wadze 67.1 kg, malutki spadek, ale do przodu 💪

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale skwar. Aż mi niedobrze. Głowa mnie boli tak że widzę prawie podwójnie. W dodatku taka słaba byłam do południa (jakby cukier mi spadł czy cóś) że sięgnęłam nawet po colę i wypiłam 2 szklanki z lodem ( kurde pyycha, nie piłam chyba z pól roku albo i dłużej serio i normalnie ekstaza😂) Nie chcę wiedzieć ile to ma kalorii. Nie nie...Ale z drugiej strony skoro waga mi stoi mimo starań to powiedziałam pierdzielę, raz można, bo ileż tak wkoło sobie odmawiać, i po godzinie siły odzyskałam haha😂 przynajmniej jedna bieda mniej😂

Powiem Wam ze w ogóle na cały weekend odkładam diete. Świadomie😂 Na niedzielę robię tort dla Młodego, miał być za tydzień ale obiecałam koleżance ze na 18stke jej córki też zrobię  tort i ona chce właśnie na przyszłą niedzielę. Więc przesunęliśmy imprezę urodzinową syna, bo dwóch tortów nie upiekę na jeden dzień. No i jeszcze w niedzielę zrobimy grilla więc będzie wyżera po uszy. Za tydzień to ja będę z kilogram cięższa, jak Jasminka dzisiaj, ale roczek Mały ma raz i nie będę się wyglupiac. Zdrowy styl zdrowym stylem. Sa takie okazje ze nie wyobrażam sobie być wtedy na diecie i tylko się oblizywać na widok tortu i żarcia. Najwyżej wieczorami pocisnę z kijkami lub rowerem. Od poniedziałku można też przecież wrócić na dobre tory, no nie? Myślę że chociaż część z Was mnie zrozumie i rozgrzeszy😊. Obiecuję za tydzień nie jęczeć jak na wadze będzie wzrost. Podejdę do tego z godnością😉 wezmę ten kilogram na klatę😂 choć pewnie pójdzie jak Na złość w brzuch i uda. Z pozytywów, to nie opuszczę Was tak prędko😲 oj widzę że po coli humor mi.normalnie dopisuje....

Triple, biedulko A Ty pewnie ostro zakuwasz. Oby Ci starczyło siły, zaraz koniec. Niech moc będzie z Tobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U nas tez masakryczne upaly🥵

chlodze sie owocami z lodowki i woda z mieta, cytryna i lodem.. Jutro Chyba zrobie sernik na zimno z galaretka i owocami..

Jutro corka ma spotkanie z dzieciakami Ze szkoly, kazdy ma cos przynies do jedzenia ze soba i picie, wymyslilam Ze przygotuje Jej szaszlyki z owocami, Wiec kupilam arbuza, Ananasa i truskawki… taka Zdrowka przekaska i na te upaly w sam raz..

To Widze emiska, Ze tez ciecie Cie troche kosztowalo ☺️ Czyli takie ceny w Polsce,  w przyszym tygodniu czeka mnie znowu fryzjer tym Razem kolor, zobaczymy Ile zabule Tym razem 😬 

gratuluje spadkow dziewczyny! a tym Co nie spadlo- do poprawy😄 

zamowilam sobie tez kawe bezakofeinowa, Ale jakas inna, poczytalam troche i dla nadcisnieniowcow bardzo polecana. Dziekuje Ileonka Za podpowiedz👍😊

zawsze czegos nowego mozna sie od was dowiedziec

milego weekendu 🌸🌞

 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiem wam ze mi też te upały nie służą i co roku w lato czekam az bedzie jesien i koniec lata hehe no bo 33 stopnie to juz przesada... hm no moze nie narzekałabym gdybym mieszkala nad morzem.Oj jak ja kocham morzeeeee a wy lubicie morze czy góry?

Ja pamietam ze zanim pojechalam nad morze juz od dziecinstwa jakos bylam zakochana w morzu hahah jak to brzmi ale tak bylo nie raz mi sie snilo ze s[aceruje nad lazurowym morzem

Az 5 lat temu dane mi bylo zobaczyc nasz Bałtyk. Pozytywne wrażenia 🙂

Jesli chodzi o diete to ja w te upaly nawet nie mam takiego apetytu, Jem ale nie przejadam się 🙂

duzo wody pije. Cola z lodem tez pyyyycha ale dawno nie piłam. 

Edytowano przez Molly010
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hmmm czemu ja nie mam tak że w upały jeść mi się nie chce. Latem pogoda w żaden sposob na korzyść nie modyfikuje mojego sposobu odzywiania. Jem tak samo jak w chłodne dni. 

Czytałam dzisiaj o tych zastrojach w wadze. Jeden trener personalny na blogu pisał że mogą trwać do 4 tygodni, natomiast dziewczyny na jakimś topiku ze nawet miały zastoje przez 6 tygodni. U mnie też już chyba z miesiąc nic nie ubyło. Niemniej trochę się podbudowałam i nabrałam wiary że to stan przejściowy. Zresztą jestem ciekawa jak bedzie z wagą po odstawieniu Młodego od cyca. Już w lipcu, przed powrotem do pracy chcę to zrobić. Mam też nowe przemyślenia i po weekendzie myślę o wprowadzeniu delikatnych zmian w odżywianiu i / lub aktywności. 

E-miś po tych zastrojach to jakby zeszło do 57 kg też bym się cieszyła. Niby kilogram ale idzie mi jak po grudzie. 

Milky fajny pomysl z tymi szaszłyki choć młodzież pewnie i tym serniczkiem na zimno by nie poradziła, haha.

Dobrej nocy, pa!

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oj dziewczyny ja tak samo jak Mama, jak jest upal jem jak zawsze, wcale nie zmniejsza on mojego apetytu. Ba, czasem nawet zaostrza jak pomysle o mlodych ziemniaczkach z kopwrkiem itd😉

MamaMai daje Ci rozgrzeszenie toety na takich okazjach trzeba jesc. Sama na jutrzejszej imprezie nie mam zamiaru siedziec przy pustym talerzu, tak samo w niedziele (na pewno bedzie dojadanie resztek, dużo ciasta itd). 

U mnie w mieszkaniu na szczescie nie ma tragedii, jest tak 24-25 stopni. Nawet za bardzo nie odczuwam tej temp na dworze, tylko jak wieczorem z dzieciakami wychodzimy. 

Molly ja bardzo lubie Baltyk mimo ze jest zimny😊 uwielbiam isc do knajpy, wciągnąć rybke a pozniej isc na spacer na plaze😊 moje dzieciaki juz dzisiaj wspominaly morze, nie moga sie doczekac a jedziemy dopiero 28 sierpnia.

Dobranoc dziewczyny, jutro pewnie nie znajde czasu na pisanie.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry☀ 🌝⏰

 Wstałam jak zawsze za wcześnie, ale mój zegar w głowie nie da pospać. Na 12 30 mam fryzjera a na 16 błogosławieństwo bo jestem matką chrzestną panny młodej. Nie mam jakoś specjalnej ochoty iść na to wesele przez ten upał. O diecie nie wspominam bo wstyd się przyznać co jem. Jedyne czego nie jem to słodkie. 

Morza za bardzo nie lubię bo nie mogę i nie lubię się opalać, wolę jezioro i kawałek cienia żeby się schować i woda cieplejsza😊 zresztą zdecydowanie wolę góry. 

Miłego dnia🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka-pogubiłam sie 😅 to nie ty bierzesz ślub>>????????????

E-miśka - zazdroszcze wtjazdy nad morze, ja nie wiem czy jeszcze kiedykolwiek je zobacze bo jestem sama (ostatni wyjazd nad morze 5 lat temu był z narzeczonym) siostra i szwagier nie chca nad morze jechac, jezdza tylko w gory, ciotka z wujkeim znów jezdza co roku nad morze ale w tym roku chyba rezygnują a ja sama nie wsiąde do pociągu bo odemnie sie jedzie 13 godzin. Sama tyle godzin nie ma  mowy haha a pozatym jeszcze pomyle pociągi i zajadę w góry 😂😂znając moje szczęście

 

dziewczyny ja dzis przesadzilam z jedzeniem !! aż wstyd ! po sniadaniu otworzylam chipsy i zjadłam z dwie garście, potem kaszka manna a potem miseczka truskawek,mam pelny  brzuch. A w kuchni gotuje sie zupka z botwinki ale zjem dopiero na kolację bo pęknę...😏a dopiero wczoraj pisałam że nie mam takiego apetytu a dzis...

Edytowano przez Molly010
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Padam dzisiaj na ryj W sumie nie wiedziałam że będzie tak napięty grafik ale jakoś tak wyszło. Młody dał nam pospać wstaliśmy o 8:00 szybko śniadanie później na zakupy po produkty do tortu, w międzyczasie mąż zerwał czereśnie bo gniją i opadają, 4 kg,  stwierdziłam że zrobię dżem zanim to wypestkowałam, w sumie w drylownicy nie jest to takie trudne ale później mieszać w garze wyparzyć słoiki i się zeszła ponad godzina następnie obiad teraz spacer z synem mam nadzieję że zaśnie bo chcę zacząć robić ten tort i tak pewnie pół nocy z głowy. W dodatku dostałam okres powinien być w poniedziałek ale już nie pierwszy raz tak mam że jak robię tort to bach okres. Mam nadzieję że się uda bo nie wiem co zrobie. Jeszcze dzisiaj mnie wszystko denerwuje ryja wydarłam na córkę ryja wydarłam na męża Nosi mnie po prostu mnie nosi. Jak mam miesiączkę cierpi ze mną całe otoczenie. Normalnie staje się inną osobą😎 hehe

Dziś upałów ciąg dalszy ale naprawdę jest taka parnota wszystko się smaży. Mąż rozkłada basen a ja oczywiście z tym okresem nawet nie mam ochoty tam wchodzić jedynie jak znajdę chwilę czasu to rozpłaszcze się na leżaczku w jakimś półcieniu i też będzie mi dobrze.

O Jasminka dzisiaj na wesele to az za gorąco. Ale co zrobić Mam nadzieję że chociaż sala klimatyzowana bo inaczej będziecie płynąć oj płynąć. Niemniej mimo wszystko udanej zabawy.

Jeśli chodzi o Bałtyk to powiem wam że ja mam takie mieszane odczucia woda zimna często wieje ceny z kosmosu ludzi full Szczerze to za tą cenę wolę wypad za granicę z opcją all inclusive gdzie wszystko mi podadzą pod nosek. Tyle że teraz ta pandemia to jeszcze strach gdzies lecieć poza tym z młodym też niekoniecznie. Z córką pierwszy raz samolotem polecieliśmy jak miała 3 lata akurat do Londynu i nie uwierzycie złapała tam jakiegoś wirusa kurczę wyladowaliśmy na emergency. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło ale strachu trochę było.

Sorki za brak interpunkcji ale wzięłam tryb mówiony bo łatwiej jak pcham wózek przed sobą. No nic Uciekam miłego wieczoru będziemy w kontakcie

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka - achaaaa no to niezle masz, zycze udanej zabawy no i oby te sale faktycznie były klimatyzowane 😘

mamaMai - ja korzystam z laptopa jesli chodzi akurat o to forum, a nie wiedzialam ze taki tryb mówiony istnieje w ogóle haha może tez skorzystam gdy bede miala zajęte ręce !  super opcja. 

No to widze ze macie zajęte weekendy, ręce pełne roboty

buziaki wszystkim ps: ja marzę o deszczyku

Edytowano przez Molly010
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hey ale skwar 😞 

dziś jem zgodnie  z planem. Czyli sniadanie, obiad,kolacja bez podjadania. Na śniadanie

2 kanapki z jajkiem, pomidorem i ogórkiem. na obiad będzie kawałek mięska, młode kartofle  i surówka.

Na kolacje jeszcze nie wiem. .

Byle nie podjadać nic słodkiego.

Jakie macie plany na dzis? kolezanka chciala isc na spacer ale ma tak zazdrosnego faceta ze ostatecznie nie da rady, on jej nie pozwoli  a ona nie chce sie z nim kłócić. Także bede w domu.Miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Molly010 napisał:

Hey ale skwar 😞 

dziś jem zgodnie  z planem. Czyli sniadanie, obiad,kolacja bez podjadania. Na śniadanie

2 kanapki z jajkiem, pomidorem i ogórkiem. na obiad będzie kawałek mięska, młode kartofle  i surówka.

Na kolacje jeszcze nie wiem. .

Byle nie podjadać nic słodkiego.

Jakie macie plany na dzis? kolezanka chciala isc na spacer ale ma tak zazdrosnego faceta ze ostatecznie nie da rady, on jej nie pozwoli  a ona nie chce sie z nim kłócić. Także bede w domu.Miłego dzionka!

To chyba jakaś chorobliwa zazdrość, no weź żeby dziewczyna na spacer wyjść nie mogła? A do pracy ją puszcza???? Oby jeszcze gorzej nie było.....

Ale zmęczona jestem. Niby niedziela a ja znowu padnięta, o 22:00 idę spać. Dzień zleciał nie wiadomo kiedy. Najpierw śniadanie, potem kończyłam tort, a tak naprawdę wczoraj upiekłam tylko biszkopt i zrobiłam dekoracje z masy cukrowej. A dziś całą resztę. Ale obłożyć go masą maślaną dzisiaj w taki upał O matko masakra wsio płynęło l, wkoło chłodziłam i jakoś poszło. Ostatecznie wyszedł super. Foty poszły w obieg😂 Ale oddech złapałam dopiero przy grillu. Powiem Wam że chyba smak mi się zmienił przez dietę. Kiełbasa z grilla była dla mnie za słona (a zawsze ją kupujemy), a tort lekko za słodki, choć dla reszty dobry i kiełbasa też😂 

Dzisiaj na roczek trochę się odszykowałam. Założyłam spódniczkę która przed ciążą była na styk. Dziś lużniej aczkolwiek jeszcze tyciu  brakuje bym.wyglądała w niej jak milion dolców. No chyba ze spuchłam przez okresa😂  Tak czy siak choć organizm broni tych 58 kg, to jednak fajnie byłoby nawet kg jeszcze schudnąć. A więc walka o piękniejszą ja musi trwać😂

A co u Was? Miłej nocki i do juterka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny!!!

Jutro sie zwaze bo w weekend tak poplynęlam ze chyba do 70 kg dobilam😁😂😁😂 ale widze ze tez mi sie zoladek skurczyl bo nie dawalam rady wszystkiego spróbować nawet po trochu. I wczoraj i dzisiaj bolal mnie juz brzuch bo dodatkowo duuuzo pilam. U nas we Wrocławiu w domu jest tak 24, nawet czasem 23,5 stopnia, tutaj w pokoju w południe dochodzi do 28-29 stopni. Mam nadzieje ze jakos przezyjemy z chlopakami.

MamaMai świetnie ze sie odstroilas, na pewno wyglądałaś cudnie😊 byly komplementy?

Mi Mama wczoraj powiedziala ze baaardzo ladnie wygladalam na chrzcinach, ze duzo schudlam, ze dobrze ubrania lezaly itd. Siostra tez mu powiedziala ze nie mam brzuch jak sie ubieralam i decydowalam czy bluzka w spodnice czy na wierzch😊

Molly udalo sie trzymac apetyt w ryzach?

Dobranoc dziewczyny!!!😴😴😴

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny 😊

u nas dzisiaj w koncu pada, przyszlo ochlodzenie i Juz nie jest Tak duszno..,w pokoju bylo 27 stopni.. Lubie lato ale te temperatury powyzej 30 i straszna duchota moga zmeczyc🥵

waga z dzisiaj 54.2 kg

Obiadu dzisiaj nie robie Bo mamy remont i do kuchni wstep zabroniony, bede musiala zamowic dzieciakom pizze Jak wroca Ze szkoly, one sie ciesza Bo moglyby  sie Tak odzywiac caly czas, a ja zjem salatke ryzowa z tunczykiem 

mi tez od kiedy nie jem cukru, smak sie zmienil, nawet Jak robie ciasta To nigdy nie daje tyle Ile w przepisie tylko polowe mniej ( wtedy brazowy lub xylit )moj maz ciast nie je, tylko My dziewczyny😜 Wiec dopasowuje przepisy pod siebie

fajnie Ze rodzina was chwali dziewczyny   i doceniaja wasze odchudzanie, a To mobilizuje do dalszej walki 👍brawa👏👏👏👏

mamamai nie myslalas zeby Piec totry na zamowienie?? Skoro masz Taki Talent To zawsze pare zlotych dodatkowo, a To teraz jest na czasie i ciezko jest o dobry tort😋

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny ☀️

U mnie dziś na wadze 66.6 😂 coraz bliżej celu. Taka jestem zaabsorbowana młodym, że nie ważę ani nie liczę kalorii, na oko jem i jakoś leci. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłam, że strasznie mam płaski tyłek po tym odchudzaniu, ciało też takie miękkie, nie znoszę ćwiczeń, zresztą teraz sama z dzieckiem to i tak nie mam kiedy za bardzo. Może jak mąż przyjedzie na urlop to zrobię 2 tyg intensywnych ćwiczeń, może to coś da 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny

Wczoraj ewidentnie przesadzilam z jedzeniem, lekko po polnocy obudzilam sie z potwornym bolem brzucha, mialam posiadowke w lazience. Dzisiaj rano na wadze 66,7 czyli 0,7 kg wiecej mimo wczorajszych ekscesow. Musze sie ogarnac bo za 2 miesiace slub siostry, nie moge zmarnowac tego  czasu. 

Kabanosik gratulacje!!! 😁Świetnie ci idzie, juz mnie nawet przeganiasz😊 

Milky Ty chudzinko nasza, masz juz figure natolatki!!! Ja w gimnazjum wazylam 52 kg😂

Wlasnie odmowilam lodow, musze sie pooszczedzac😊

Milego dnia!!!

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kabanosik racja, ja tez zauwazylam ze nawet jesli waze te 66 kg to nie wygladam tak jak przedtem. Kiedys czasem cwiczylam wiec byl lepszy stosunek miesni do tkanki tluszczowej. W dodatku miesnie ladnie ksztaltuja sylwetke. Zostaje nam po prostu ruszyc tylek i tyle😁 ale na razie jest taki upal ze nic sie nie chce.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Emiska, ja i tak jestem super zadowolona, schudłam ponad 20 kg, ważę tyle co na studiach 👍 Jeśli uda mi się ujędrnić ciało to super, jeśli nie to i tak wygrałam życie 😂 może szczotkowanie na sucho? Robi ktos? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Kabanosik napisał:

Emiska, ja i tak jestem super zadowolona, schudłam ponad 20 kg, ważę tyle co na studiach 👍 Jeśli uda mi się ujędrnić ciało to super, jeśli nie to i tak wygrałam życie 😂 może szczotkowanie na sucho? Robi ktos? 

Kabanosik Wow, super wynik. Jeśli chodzi o szczotkowanie na sucho to kiedyś pisała tutaj Teery, która to stosowała. Jeśli chodzi o efekty jeśli dobrze pamiętam to pisała że na udach i pupie super, na brzuchu słabo pisała że może za krótko i brzuch wymaga więcej czasu. Więc zależy od partii ciała. Sama się przymierzałam by spróbować, ale Teery osiągnęła cel i przestała pisać i jakoś wyszło ze tej szczotki nie kupiłam. Ale może zaczniemy jedniczesnie, tylko.te szczotke muszę kupić i poczytać jak to robic? Jak Teery pisała szczotkowała się oglądając tv, więc nie trzeba na to jakiś szczególnych warunków.

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Kabanosik Wow, super wynik. Jeśli chodzi o szczotkowanie na sucho to kiedyś pisała tutaj Teery, która to stosowała. Jeśli chodzi o efekty jeśli dobrze pamiętam to pisała że na udach i pupie super, na brzuchu słabo pisała że może za krótko i brzuch wymaga więcej czasu. Więc zależy od partii ciała. Sama się przymierzałam by spróbować, ale Teery osiągnęła cel i przestała pisać i jakoś wyszło ze tej szczotki nie kupiłam. Ale może zaczniemy jedniczesnie, tylko.te szczotke muszę kupić i poczytać jak to robic? Jak Teery pisała szczotkowała się oglądając tv, więc nie trzeba na to jakiś szczególnych warunków.

Też nie mam szczotki jeszcze, widziałam w necie w jakiś kosmicznych cenach, ale mój problem to brak systematyczności🤷‍♀️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej dziewczyny. 

Kabanosik - gratuluję! Brawo ty. 🙂

E-Miśka - ja dziś zjadłam batona. 

Ale zdałam sobie sprawę że ja muszę cos dziennie słodkiego. 

Nie jem tych słodyczy tyle co kiedyś ale przynajmniej baton musiał wpaść dziś. 

Ja już nawet pogodziłam się z tym że z tego powodu pewnie nie wrócę do mojej starej wagi czyli 54 kg. Mówi się trudno. Nie oszukujmy się

 Za bardzo kocham słodycze 😄 i brak mi silnej woli 

Ale będę wam kibicować!!! Buziaki!! 

 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Kabanosik napisał:

Też nie mam szczotki jeszcze, widziałam w necie w jakiś kosmicznych cenach, ale mój problem to brak systematyczności🤷‍♀️

Teery pisała o szczotkach rossmanowskich, zwykle w normalnych cenach

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ileonka jakie zdzierstwo 😲 za 2 tys. miesięcznie to w większym mieście dostaniesz pewnie dietę pudełkową pod drzwi. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za 200 zł na instagramie dietetyk i trener personalny w jednym się reklamuje. Rozpisuje diety i widzę na instastory ludzie tam faktycznie chudną. 

 

Edytowano przez Molly010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×