Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

Dzień dobry🌞

Znikam w tym tygodniu z forum bo nie mam czasu pisać 😊 z dietą też będzie słabo bo wszystko na szybko. 

Trzymajcie się cieplutko🥰

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, MamaMai napisał:

Molly ale zakręcona jesteś😂, E-miśka to nasza dawna E-miska, zmiana wręcz kosmetyczna. 

A ja nie umiem ocenić dzisiejszego dnia, gdyż albowiem ponieważ jedzenia wpadło trochę więcej niz powinno, ale dwa razy byłam z Młodym na spacerze, jednak czuję że nie spaliłam nadwyzki jedzenia. Najchętniej wyskoczyłabym wieczorem jeszcze na kijki lub rower ale może być ciężko z czasem. 

Przepraszam musicie mi wybaczyć,

 to przez to słonce, grzeje za mocno 😄😘😘😘😘ale gapa hahahaha

ja już po zakupach i po sniadaniu, kupilam pierwszy raz mleko ryżowe. Bo mleka krowiego za bardzo nie moge pic bo mam bóle brzucha, a to ryżowe jest naprawde dobre. Zjadłam na sniadanie bułke z twarogiem tym co na kolację (twarog chudy wymieszany z truskawkami)

A na kuchence robi sie zupka kalafiorowa. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Jasminka napisał:

Dzień dobry🌞

Znikam w tym tygodniu z forum bo nie mam czasu pisać 😊 z dietą też będzie słabo bo wszystko na szybko. 

Trzymajcie się cieplutko🥰

Jasminka czuj się usprawiedliwiona. Wiadomo ostatni tydzień przed ślubem oznacza full obowiązków. A dietą się nie przejmuj, pewnie i tak w tym kołowrotku nie będziesz miała czasu się "obżerać", wręcz przeciwnie, a do tego dochodzi mały stresik, więc pewnie coś ubędzie. 

 

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Molly mniam twaróg z truskawkami, musiało być pysznie. Ja natomiast dojadłam po córce pół tosta (  pieczywo, mozzarella, szynka,papryka) z ketchupem. Ale czuję jeszcze głodek więc zjem coś jeszcze. Nie mam kompletnie pomysłu co zrobić do jedzenia na potem.

Dzisiaj w planach spacer z Młodym oraz kijki (jedziemy do Castoramy zareklamować jedna lampę solidarną i planuję wrócić właśnie z kijami, ja z buta Moi autem😂 oby tylko słońce mnie nie pokonało). Potem dam znać ile wyszło z tych planów😀

Miłego dnia Dziewczyny. Kto w pracy życzę aby szybko zleciało. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rownież wszystkim miłego dnia 🙂 a Jasmince wszybkiego powrotu  do nas 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny a macie już plany wakacyjne, urlopowe? U mnie pomału coś się klaruje, a z dziećmi to raczej woda, baseny takie klimaty......co oznacza że będę musiała wbić się w strój kąpielowy, hehe. Czas zrobić przymiarki żeby wiedzieć czy mogę się w takim wydaniu pokazać ludziom. Myślę że w stroju kąpielowym niestwty widać też upływający czas, wiecie co mam na myśli. Czy tylko ja mam takie wrażenie?

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@mamamai jeszcze nie mam. Ja kocham morze, ale w tym roku to tylko miejscowe baseny, moze zoo i taki mi się szykuje urlop 🙂

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam urlop w sierpniu to moze wkoncu do tego czasu uda sie te 6 kg schudnac 😛

ty już ładnie schudłas to smiało mozesz się w stroju pokazać 🙂 🙂 jak bylam nad morzem i widzialam starsze panie w strojach kąpielowych to az im zazdroscialam odwagi 🙂 ja niewiem, chyba jako seniorka nie ubralabym juz stroju kąpielowego 😊 zwyczajnie wstydzialbym sie bo zawsze taka wstydliwa bylam 🙂🤔 nie umniejszając oczywiscie starszym ludziom

Edytowano przez Molly010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny 😊

wrocilam z wojazy, trochę z bólem serca.. tęsknota za ojczyzna, rodzina i miastem w którym się wychowałam jest i pewnie będzie mi towarzyszyć cały czas… ehhh ale takie życie 

urlop krótki ale udany😊 intensywnie spędzony, wszystko pozalatwiane co chcieliśmy, kroków robiłam więcej niż zazwyczaj😉 grill był, nawet 2 😋 pogoda udana, nawet się trochę opalilam… 

dziewczyny bylam ściąć włosy, na taki dłuższy bob, w szoku byłam ile mnie skasowała😳 mycie, strzyżenie i układanie - 90 zł szok!

no ale to jest najlepsza fryzjerka w mieście i się ceni niestety, najwazniejsze ze jestem zadowolona😊

malutkiej wyszły już 2 górne jedynki i trochę nam tam marudziła ale do zniesienia była, od rana do wieczora na dworze…u nas 20 stopni, znowu szaro buro i ponuro🙄 a w Polsce 27-30😅

Z dieta było ok, ale pilnuje się z jedzeniem, kupiliśmy chude mieso na grilla, cukinie i zrobiłam lekka sałatkę, skusilam się u teściowej na kawałek ciasta z galaretka jeden😏

myslalam ze przytyje coś po wyjeździe a tu znowu mniej 54.9

ja stroje muszę tez pomierzyć, bo wybieramy się w końcu na shopping na weekend, to może coś sobie nowego kupie- odpowiednio do wieku😂😂😂

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej Milky, ciesze się że wyjazd do Polski się udał. Jednocześnie wyobrażam sobie jak trudno było stamtąd wyjeżdżać, opuszczać rodziców, teściów. Może na starość wrócicie do PL, co? Macie takie plany?

A jak stosunki z siostrą?

No powiem Ci Kochana że normalnie szacun że jeszcze udało Ci się schudnąć. A powiedz ktoś zauważył zmianę, były komplementy? 

Miło że się do nas odezwałaś💜Pozdrowionka 

 

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc,

Na obiadek byl zurek, teraz kawka. Na 18 jedziemy z mlodszym synkiem do laryngologa bo strasznie chrypi. Tesciowa byla dzis u lekarza i dostala antybiotyk na gardlo- mlodego chyba trzeba doleczyc zeby cos gorszego sie nie zrobiło.

Milky swietnie ze wyjazd się udał. Faktycznie pogoda dopisala. 

Ja tez zapisalam sie do fryzjera, przed chcinami chcialabym podciac wlosy- wlasnie tez boba. Ostatnio dalam 50 zl (jak na Wroclaw to bardzo malo) ale wlosy wcale sie nie ukladaly. Teraz ide do innej Pani - podobno bardzo dobra. Mialam swoja fryzjerke ktora miala niskie ceny i super reke ale zlikwidowala salon, ma dwójkę malutkich dzieciaków, zapraszała do siebie do domu na obciecie ale to drugi koniec miasta plus godziny do 17 i mi nie pasuje.

Szczerze mowiac dziewczyny to ja baaardzo sie wstydze wbijac w kostium kapielowy, nawet przed urodzeniem dzieci gdy wazylam 64 kg. Strasznie sie wstydze brzucha i szerokiej talii. W ubraniu jeszcze jakos to wyglada ale w obcislym stroju jest srednio, nie wspominajac już o 2 czesciowym😁

Ehhh ale mam w domu balagan, po prostu nie wierze jak szybko sie kurzy. W dodatku ostatnio czas mi tak szybko leci ze z niczym sie nie wyrabiam. Musze sie wziac w garść.

Milego popoludnia😊

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć Kochane,

mało mnie tu, bo jestem na ostatniej prostej przed sesją, mózg mi paruje 🤯

e-mis - szczuplutka, ale tylko w talii - jako typowa gruszka mam wielki tyłek i grube nogi. I do tego brak cycka. Katastrofa 😄 Ale co dam radę poprawić we własnym zakresie, to poprawię.

Od lipca wracam na treningi personalne do mojego trenera, bo dieta dietą, ale rzeźba też musi być 😉  

Kurczę, laski, ja jak już idę do fryzjera, to wychodzę lżejsza o trzy stówy... fakt, że z farbowaniem, ale właśnie się zaczęłam zastanawiać, czy to nie jest jakiś pomysł na optymalizację finansową dla mnie 🤔

Mama - to pierwsza dawka była? U mnie po pierwszej praktycznie zero objawów, jedynie tkliwość w miejscu wkłucia i to też może z pół godziny. Pojutrze mam drugą, zobaczymy, jak będzie tym razem.

Jas - Tobie teraz wszystko wolno 🙂 Cierpliwie poczekamy, aż wrócisz ❤️ 

Milky - wynik sztos i to bez odchudzania 😄 Gratulacje! ❤️ 

U mnie z urlopem słabo, dopiero we wrześniu i raczej tylko tydzień, bo mąż na próbnym w nowej robocie. Chociaż planuję wyskoczyć z dziewczynami na trzydniowy babski wyjazd do Gdańska/Sopotu pod koniec lipca - zawsze to jakaś namiastka.

Dobrego wieczoru! 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Uważam że powinni nas uprzedzać przed obcieciem włosów ile zapłacimy. Ja za podcięcie końcowek bez mycia bo zawsze myję w domu, zapłaciłam 40zł. A rok temu około 30 zł. 28 zł bodajże. A  co do fruzyrki BOB fajna, miałam kilka razy ale teraz juz od roku zapuszczam. jedynie raz na pół roku ide własnie  koncówki podciąć. Od kilku lat już tez nie farbuje włosów. 🙂

Ja bym padła gdybym uslyszala 90 zl i wiecej 😁☺taka juz jestem:P 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Molly010 napisał:

Uważam że powinni nas uprzedzać przed obcieciem włosów ile zapłacimy. Ja za podcięcie końcowek bez mycia bo zawsze myję w domu, zapłaciłam 40zł. A rok temu około 30 zł. 28 zł bodajże. A  co do fruzyrki BOB fajna, miałam kilka razy ale teraz juz od roku zapuszczam. jedynie raz na pół roku ide własnie  koncówki podciąć. Od kilku lat już tez nie farbuje włosów. 🙂

Ja bym padła gdybym uslyszala 90 zl i wiecej 😁☺taka juz jestem:P 

Hejka.

Dzisiejszy dzień uważam za udany,za równo z dietą jak i z treningami.

Wkoncu udało się poćwiczyć , gdybym dziś nie ćwiczyła to był by już 11 dzień. No ale się udało i to z 2 razy, razem mam 17 km z czego 10 jest z bieżni 🤗

No i po 4 latach poszłam dzisiaj do solarium🤪

Mam nadzieję że do piątku a najpóźniej do poniedziałku waga jakaś mi spadnie.

Życzę miłego wieczoru 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hey wszystkim, obudziłam sie o 3;30 już nie spię. Jestem już po śniadaniu, serek wiejski a teraz zjadłam ........ Prince polo 🤯🙈🙊 wiem nie powinnam bo dieta i chory żołądek ale taką miałam ochotę na coś niezdrowego 😅 

spiąca jestem wypije melise i się położe jeszcze. (melisa bardzo uspokojająco na mnie działa  aż zasypiam 🙂 )

w sobote miałam poóść na urodziny do przyszłego szwagra ale udało mi wymgać . Przeprosiłam siostrę i  jej narzeczonego, prezent dam w piątek. Nie lubię rodzinnych imprez, oczywiście na większość takich spotkan rodzinnych chodzę ale teraz jakoś nie mam ochoty. A oni na ogródku będą robić grilla. W sierpniu znów mama ma urodziny, i to już będzie że tak powiem obecność obowiązkowa 😄  

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Pół godziny po zjedzeniu Prince Polo wzięłam glukometr i wiecie jaki mam cukier ? 89. To jest chyba za niski 

zmierzę sobie jeszcze raz za godzine. Pisze na necie że nie powinien przekraczac 140. Takze zobaczymy

Edytowano przez Molly010

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Miałam robić to badanie krwi na insulinooporność,ale mam teraz troche spraw na glowie a tam trzeba te 2 godziny w labolatorium posiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej hej hello,

Wczoraj padłam ze zmęczenia i nie zdałam raportu. Więc teraz nadrabiam.  Muszę stwierdzić że miałam całkiem udany dzien, trzymałam się w miarę z jedzeniem, a z aktywności był spacer i kijki. Także brawo ja😂

Dzisiaj natomiast planuję odpoczynek od kijków i jak się uda chcę wyskoczyć na rower. Tyle że z jedzeniem może być gorzej. Na śniadanie były już nalesniki z jabłkiem i cynamonem. A na obiad planuję zrobić skrzydełka w stylu amerykańskim, czyli w panierce i na głębokim tłuszczu. Jednak w międzyczasie planuję jechać na sałatkach i owocach.

Miłego dnia Wszystkim. Trzymajcie się zdrowo Dziewczyny😊

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, MamaMai napisał:

Hej Milky, ciesze się że wyjazd do Polski się udał. Jednocześnie wyobrażam sobie jak trudno było stamtąd wyjeżdżać, opuszczać rodziców, teściów. Może na starość wrócicie do PL, co? Macie takie plany?

A jak stosunki z siostrą?

No powiem Ci Kochana że normalnie szacun że jeszcze udało Ci się schudnąć. A powiedz ktoś zauważył zmianę, były komplementy? 

Miło że się do nas odezwałaś💜Pozdrowionka 

 

 

Czesc laski😊

od powrotu ogarniam dom i nie moge ogarnac😅 pogoda piekna i staram sie troche z mala pobyc na dworze, tam byly dodatkowe rece do noszeniA a tu z mala wszystko na rekach Trzeba robic.. Czekam Az zacznie chodzic To moj kregoslup w koncu odpocznie ☺️😉

z siostra kontakty byly poprawne Ale chlodne, taki dystans jest, najwazniejsze Ze klotni miedzy nami nie bylo… plusem bylo tezTo, Ze na wieczor jechalismy do hotelu i nie siedzieliśmy ze sobą 24/7.. jesli na swieta pojedziemy To tez Hotel wezmiemy..

co do schudniecia To tesciowa zauwazyla i mnie pochwalila😁Ze ladnie wygladam, reszta nie zwrocila uwagi 

dla moich wyglądam ciagle tak samo😂

zreszta teraz jest szczuplejsza w rodzinie  ( 54kg ok 172 cm) i robią jej przytyki, ze złe wyglada..

emiska z tym strojem się nie przejmuj, akceptacja swojego ciała przychodzi z wiekiem ( akurat u mnie tak było) całe życie szczupła a i tak miałam kompleksy małych piersi.. nie było co pokazać No i zle dobrany strój tez pokazuje wszystkie mankamenty..  dlatego lepiej kupic jakiś porządny w sklepie sportowym czy bieliźnianych i wtedy super się wyglada.. 

triple fajnie tak pojechać na babski wyjazd🤩 zazdroszcze!

molly staraj się wykreślić słodycze - to nic dobrego, lepiej kawałek ciasta domowego zjesc😬wiem ze ciezko, ale taki detoks cukrowy jest dobry dla organizmu i uwierz mi można się odzwyczaić 👍

dzisiaj na obiad zupa z kapusty i pieke zaraz chlebek😋

milego dnia wszystkim🌸

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Milky, Królowo storczyków😊,możesz mi raz jeszcze wytłumaczyć, tylko jak krowie na rowie😉 jak ty obcinasz pęd po przekwitnięciu storczyka. W którym momencie licząc od dołu od gory? I czy robisz to od razu jak kwiatki opadną? Z tydzień temu kupiłam ten spray do korzeni i liści i rzeczywiście zarąbiscie błyszczą liście, i wzięłam jeszcze aplikator z nawozem, jak szaleć to szaleć😂 Dużo nowych korzeni mi ostatnio wypuszcza, więc chyba dobrze😊

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Milky, Królowo storczyków😊,możesz mi raz jeszcze wytłumaczyć, tylko jak krowie na rowie😉 jak ty obcinasz pęd po przekwitnięciu storczyka. W którym momencie licząc od dołu od gory? I czy robisz to od razu jak kwiatki opadną? Z tydzień temu kupiłam ten spray do korzeni i liści i rzeczywiście zarąbiscie błyszczą liście, i wzięłam jeszcze aplikator z nawozem, jak szaleć to szaleć😂 Dużo nowych korzeni mi ostatnio wypuszcza, więc chyba dobrze😊

 

Ucinam zaraz po opadnięciu kwiatków na drugim „ kolanku” , moje tez zaczynaja pieknie kwitnąć, tylko uważaj bo one słońca bardzo nie lubią, mam swoje tez na parapetach ale nie trzymam ich w mocnym słońcu, opuszczam rolety jak jest mocne słońce 😁 widzisz to wcale nie takie trudne👏 Później znowu Ci zakwitną ( tak 2 razy w roku ) moje tez wstawiłam teraz na pół godziny do wody i są jak nowonarodzone☺️
zuch dziewczyna❤️👍💪 dasz rade👏

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Za mną krótki spacer z Młodym (20 min).Szybko odlecial więc wróciłam zjadłam sałatkę i pół suchego naleśnika, którego Młody nie dojadł, a teraz zaczynam przygotowywać obiad. Jakoś kompletnie zapomniałam o liczeniu kalorii. Niestety u mnie bez tego ani rusz, łatwo mi przychodzi przekraczanie dziennego limitu, więc kontrola u mnie musi być non stop. Myślę że wyrywkowe liczenie kcal i co tygodniowe ważenie zostaną ze mną jeszcze długo po osiągnięciu upragnionej wagi 😲 Och taki już mój los...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej😊 dzięki za rozgrzeszenie 😀

Biegam jak kot z pęcherzem i mało co jem, marzę tylko żeby odespać ten kocioł. 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hey witam wieczorkiem, tak..próbuje zrezygnowac ze slodyczy 🙂

Miłego wieczorku 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Jasminka napisał:

Hej😊 dzięki za rozgrzeszenie 😀

Biegam jak kot z pęcherzem i mało co jem, marzę tylko żeby odespać ten kocioł. 

Jeszcze trochę i będzie po stresie😊 po przysiędze emocje opadną i będziesz się cieszyc już małżeństwem 😉

dolaczysz do grona szczęśliwych mężatek 😂😉

a jedziecie Jasminka w jakaś podróż poślubna?? Moja koleżanka w lipcu bierze ślub cywilny i teraz pojechali w podróż przedślubna .. bo przełożyli ślub z czerwca na lipiec przez ta pandemie, a podróż była już zaplanowana😬

u nas dzisiaj upały🌞😅 aż się skusilam na lody- sorbet z mango😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry🌞

Paznokcie zrobione 😊 dziś jeszcze trochę zakupów i sprzątanie. Dziś przyjeżdża już siostra a jutro znajomi Jasia. 

Co do podróży poślubnej to planujemy ale dopiero w październiku chyba. W planach jest Madera, ale musimy się zaszczepić oboje😊 teraz muszę szukać pracy bo umowę mam do końca czerwca a powiem Wam że Turek to martwe miasto pod względem rynku pracy. Nie będę jednak wybrzydzać w ofertach bo czas ucieka a mamy jeszcze jeden zarodek, który na nas czeka🥰 więc jeśli tylko wyklaruje się sytuacja z pracą to podchodzimy do transferu, także dużo niepewnych dni przede mną. 

Miłego dnia🍀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jasminka miałam pytać właśnie czy i kiedy startujecie z transferem. Będę trzymać kciuki najmocniej jak umiem. Niestety raczej to kwestia przynajmniej 4-5 miesięcy, ponieważ pewnie na początek dostaniesz umowę na okres próbny, dopiero potem na czas określony. Na szczęście praca ci jest potrzebna do transferu więc nie musi być to praca marzeń. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dopiero zjadłam śniadanie. U mnie to poźno ale Mały był marudny na maxa. Zasnął więc ja szybko do korytka😂 A zaraz muszę jeszcze ogarnąć rehabilitację dla córki, niestety jak byla mała siedziała na literę W, ma koślawość kolan co skutkuje ze stawia stopy do środka. Kiedyś ją rehabilitowaliśmy, potem myśleliśmy że wkładki i basen problem rozwiąże, ale teraz mam wrażenie że się nasiliło, strasznie niszczy czuby u butów, często się potyka o własne nogi. Aż mnie serce boli bo już tracę nadzieję że to jakoś da się zniwelować. Ale nie mogę odpuścić. Żeby potem sobie nie wyrzucać, albo żeby ona mi nie wyrzuciła w przyszłości. Co mogę robić to robię.

Dzień będzie intensywny, bo jeszcze muszę ugotować obiad od podstaw. Następnie pranie i kurs do przedszkola.

Powiem Wam że złapałam doła chyba pierwszego poważnego odkąd się odchudzam, nie widzę  w tym tygodniu zadnych zmian w swoim ciele. Boję się na poważnie że dalej będzie zastój na wadze, chyba taki stan mam już od miesiąca😕. Najgorsze że w tym tygodniu się staram bardziej niż ostatnio. Już nie wiem co robić. Naprawdę😠

 

 

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czesc dziewczyny

Na śniadanie był chleb żytni z pasztetem, pomidorem, sałatą i papryką. Na obiad zrobie pierogi ruskie.

MamaMai glowa do gory!!! Jestes wspaniałą fighterka i mocną zawodniczką. Czasem poprostu są przestoje. Czasem tez jest cieżko zejsc ponizej pewnej wagi granicznej. Zrobilas juz kawal dobrej roboty, przypomnij ile schudłas? Poza tym czy nie masz czasem owulacji? Glowa do gory!!!

Cos pogoda sie dzisiaj popsula (w koncu!!!). Chmurzy sie, moze dzisiaj odpoczniemy od upalow.

Co do rehabilitacji coreczki to jest to zmudna i dluga praca. Moj starszak ma jedna noge krotsza o 0,5 cm, dodatkowo skrecenie miednicy w druga strone. Tez sie czesto potyka o swoje nozki. Cwiczymy w domku, co jakis czas chodzimy na fizjoterapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×