Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
MamaMai

Dieta mż zapraszam nowy wątek

Polecane posty

17 minut temu, ileONKA napisał:

   Też wczoraj nie ćwiczyłam i bardzo mało się ruszałam ale dzięki temu, że starałam się jeść z niskim IG i skończyłam okienko żywieniowe ok. godz. 17 to na wadze z porównaniu z wczoraj mam - 0,3 kg 🙂

  Mimo małej garści rodzynek co wczoraj mnie pokusiły 😉 Ale były ok. godz. 11-12 i pilnuję tego żeby węgle o wysokim IG nie wpadały później i właśnie wieczorami bo wtedy rano mam podwyższony cukier i insulinę i jest błędne koło. Insulina to hormon tycia i kiedy jest podwyższony to wtedy nijak się nie chudnie a niestety tyje. 

Moim problemem od sierpnia do grudnia 2020r były właśnie słodycze wieczorem i bez postów przerywanych właśnie jedzenie od rana do nocy i utyłam 6 kg w 2 miesiące i ta wysoka insulina spowodowała, że jak spojrzę w moje zapiski wagi potrafiłam 2 kg przytyć w czasie odchudzania jeśli nie trzymałam się właśnie niskich IG i okienka żywieniowego.   

Co do tego koktajlu nawet smakowały.

3 łodygi selera, wody tak na oko żeby się zmiksować dało blenderem i te suche ziarna lnu taki orzechowym jak po tym oleju lnianym 😉. W smaku było bardziej lniane niż selerowe bo te ziarenka też się zmieliły. Kiedyś robiłam taką miksturę ale z kiwi, też poprawia smak i jest zapychające.

Edytowano przez Majax123
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każda z nas ma indywidualny sposób odchudzania, wiadomo każdy jest inny i na każdej inaczej diety działają.

Fajnie że nie będę tu sama z postami, chyba Triple panic też stosowała posty no ale nie ma kobietki słychać.

Ciekawe czy wróci do nas 🤔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I_can fajnie że wróciłaś💜 Jeszcze jakby Triple wróciła to byłoby super. Ja też skrycie czekam na powrót Teery z która w pewnym momencie byłam tylko na topiku i długo mnie wspierała w walce.

Idę na spacer z Młodym, ponieważ od jutra wraca zimno, ulewne deszcze, przymrozki w nocy. Taką mamy wiosnę tej wiosny😕 Ale humor mam do bani, obudziłam się ociężała, jestem jak kloc😠 Dobrze że dzisiaj nie jest dzień ważenia. Milky tylko pozazrościć że na finiszu I tak ładnie Ci spada waga, coś czuję że u mnie ciężko już teraz będzie mimo starań. Tę wagę którą masz obecnie Fitatu pokazuje mi za miesiąc dopiero, ehhhh, ale dobra nie zrażam się. 

E-misia a Ty gdzie zaginəłaś w akcji?

 

 

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej 

Spaceru jednak nie było, tzn był. 2-minutowy🤣 bo tyle czasu potrzebował Młody by "odlecieć" więc postanowiłam wrócić i skosić trawnik. Młody smacznie spał w wózku na podwórzu, a ja polatałam sobie z kosiarką przez 45 min. Jakby wierzyć kalkulatorom w internecie to spaliłam przy tym 209 kcal. Taki trening to ja lubię, mam robotę zrobioną a przy tym wyrobione kcal. Nawet sieę spociłam, więc liczę że trochę toksyn też ze mnie wyszło hehe. A teraz już grzmi, zrobiło się ciemno, pewnie zaraz lunie deszcz. Troszę szkoda bo planowałam też spacerek do przedszkola. 

Zaległam na chwilę przed telewizorem. Trafiłam na jakieś nowsze odcinki Historii wielkiej wagi (2020). Odsapnę trochę i idę do garów😂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłam właśnie mielone z indyka, dzisiaj z ryżem i sałatką z rukoli. Narobiłam trochę więcej bo jutro z tej samej masy zrobię klopsiki, dodam tylko oregano, czosnek granulowany, sos pomidorowy, trochę natki pietruszki i tarty parmezan, podam z makaronem I będzie git😂 jedna robota a dwa różne dania😀

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

MamaMai jestem jestem i czytam codziennie. Malo pisze bo nie ma sie czym chwalic, moze tragedii nie ma ale diety tez. Musze sie w końcu ogarnąć. 

Ja dzisiaj mialam fitness przy odkurzaczu😂 a koszenie trawy calkiem niezle daje w kosc. Uwielbiam taki rowniutenki trawnik. 

U nas cieplo ale wietrznie. Mam nadzieje ze do wieczora nie bedzie padac bo jedziemy na dzialke i mam zamiar znow poryc w ziemi. A na odchodne zawsze jedziemy z mężem i dziećmi na boisko i gramy mecz pilki noznej. Wczoraj bylo 25 min - niby niewiele ale troche biegania jest, tez sie zdaze spocic. W zasadzie mi sie nigdy nie chce i mąż mnie zmusza ale finalnie zawsze jestem zadowolona. 

Słonecznego dnia!!!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja też leżę przed tv. Pogoda ok ale siły brak bo mam ciśnienie 90/60 . Zjadłam kaszotto a teraz kawa. Na podwieczorek mam koktajl z truskawek awokado i mleczka kokosowego a na kolacje sałatka z pieczywem. 

E misia wywołanie do tablicy zmobilizowało Cię żeby coś napisać 😊 

Kamę też wcięło.. 

Edytowano przez Jasminka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, e-miska napisał:

MamaMai jestem jestem i czytam codziennie. Malo pisze bo nie ma sie czym chwalic, moze tragedii nie ma ale diety tez. Musze sie w końcu ogarnąć. 

Ja dzisiaj mialam fitness przy odkurzaczu😂 a koszenie trawy calkiem niezle daje w kosc. Uwielbiam taki rowniutenki trawnik. 

U nas cieplo ale wietrznie. Mam nadzieje ze do wieczora nie bedzie padac bo jedziemy na dzialke i mam zamiar znow poryc w ziemi. A na odchodne zawsze jedziemy z mężem i dziećmi na boisko i gramy mecz pilki noznej. Wczoraj bylo 25 min - niby niewiele ale troche biegania jest, tez sie zdaze spocic. W zasadzie mi sie nigdy nie chce i mąż mnie zmusza ale finalnie zawsze jestem zadowolona. 

Słonecznego dnia!!!

Nakopać Cię???????????? Jak to diety nie ma?????????? Chcesz do lata być laska???? Pomyśl ile siostra schudła, bierzesz się w garść i to bez gadania. Od jutra proszę się tu meldować i spowiadać, już nie będzie tak fajno😂

Edytowano przez MamaMai

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Jasminka w piątek masz usg???

Jutro, miałam mieć w piątek ale przełożyłam bo w piątek nie da rady jechać. Dziewczyna która miała transfer ze mną była dziś i słyszała serduszko więc mam nadzieję że moje serduszko też się da usłyszeć ❤

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dzięki dziewczyny za wsparcie, chirurg nie poradził, młody na razie będzie chodzil z włosem z dywanu wbitym pomiędzy ząb a dziąsło póki samo nie wyjdzie 🤦‍♀️ na szczęście chyba go to nie boli. Za trzy tygodnie mąż wyjeżdża i zostaje sama z dzieckiem, to dopiero będzie sajgon 😲

Byłam dziś na chwilkę w pracy i koleżanki zauważyły, że schudłam 👍

Mam nadzieję, że zrealizuje wszystkie cele. 

Pozdrawiam🙂

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Kabanosik napisał:

Dzięki dziewczyny za wsparcie, chirurg nie poradził, młody na razie będzie chodzil z włosem z dywanu wbitym pomiędzy ząb a dziąsło póki samo nie wyjdzie 🤦‍♀️ na szczęście chyba go to nie boli. Za trzy tygodnie mąż wyjeżdża i zostaje sama z dzieckiem, to dopiero będzie sajgon 😲

Byłam dziś na chwilkę w pracy i koleżanki zauważyły, że schudłam 👍

Mam nadzieję, że zrealizuje wszystkie cele. 

Pozdrawiam🙂

Extra że koleżanki zauważyły zmiany. Mam nadzieję że czujesz się zmotywowana do dalszej walki.

Eeeee serio chirurg nie pomógł, oby jednak wyszedł sam? I to szybko! Masakra!!!!

 

 

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witajcie,

nawał pracy mam i ciężko mi nawet doczytać ale melduje ze wczoraj dieta dobrze, na śniadanie była owsianka, potem odżywka białkowa, lunch kanapka z serem prosciuto awokado i sałata, na kolacje makaron puttanesca. 
 

przejechane rowerem 17km, kroków 7,5 tys 

dzisiaj praca praca praca i niestety z domu ale postaram się wyskoczyć na spacery ile tylko się da 

 

miłego dnia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Matylda super, widzę że dzień mega aktywny I dietkowy. Makaron.puttaneska, co to? Podaj przepis

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej kochane😊

u mnie wczoraj niestety wczoraj zjadłam 2 kawałki ciasta, jak była koleżanka.. wiec dzisiaj robię dietę oczyszczająca... cały dzień na owsiance... dostałam tez okres, wiec zwalam to na to 😂

mala nam wczoraj nie chciała zasnąć po wizycie, płakała trochę i dopiero o 23 usnela.. nie wiem Czy To przez nowa twarz, ktora zobaczylA.. mam Nadzieje ze  już dzisiaj zaśnie o swojej porze...

Zwaze sie dopiero w poniedzialek, Mam nadzieje Ze nie bedzie wzrostu na wadze... zawsze Mam jakies wyrzuty sumienia,  Jak zjem „ Za duzo“ niedozwolonego😠 tez Tak macie?

Jasminka trzymamy kciuki Za serduszko twojej fasolki😍 daj znac Po😘

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, MamaMai napisał:

Matylda super, widzę że dzień mega aktywny I dietkowy. Makaron.puttaneska, co to? Podaj przepis

MamaMai zawzięłam się bo tylko gadam ze schudnę i nic z tego nie wychodzi. Wpisz sobie w Google, robiłam z kwestii smaku, pyszne lekkie i bezmięsne danie

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A u mnie leje od rana, prognozy się sprawdziły😕  w dodatku tylko 6 st. Chyba dzisiaj nie uda się wyjść na spacer. Ponadto dalej czuję się jak kloc. Nie widzę też żadnych zmian na ciele mimo że w od pon. bardzo się staram. Chyba obecna waga to będzie szczyt moich możliwości.....hmmmmm....

Jasminka o której masz usg? Denerwujesz się? Jestem z Tobą myślami😊 

Milky niepotrzebnie masz wyrzuty, znając Ciebie teraz już nie będzie takich " wyskoków, jesteś mega zdyscyplinowana

 

Edytowano przez MamaMai
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No niestety happy endu nie będzie. Ciąża jest martwa. Mam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia. 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, MamaMai napisał:

A u mnie leje od rana, prognozy się sprawdziły😕  w dodatku tylko 6 st. Chyba dzisiaj nie uda się wyjść na spacer. Ponadto dalej czuję się jak kloc. Nie widzę też żadnych zmian na ciele mimo że w od pon. bardzo się staram. Chyba obecna waga to będzie szczyt moich możliwości.....hmmmmm....

Jasminka o której masz usg? Denerwujesz się? Jestem z Tobą myślami😊 

Milky niepotrzebnie masz wyrzuty, znając Ciebie teraz już nie będzie takich " wyskoków, jesteś mega zdyscyplinowana

 

Hejka 😉

Zaglądałam tu wcześniej i nikogo nie było 😏 więc poszłam godzinę na bieżnie 🥵🏃‍♂️ 

Już myślałam że żeście wszystkie pochudły 😉 albo co gorsza porzuciły diety.

U mnie z dietą i postami Ok,nic nie podjadam trzymam się okienek żywieniowych, dużo wody, herbata i wiele innych specyfików.

Wczoraj zrobiłam sobie koktajl też z selera ale z jabłkiem i ostropest plamistym.

Był naprawdę pyszny nie czuć tęgo selera.

Pogoda też okropna od rana pada 🌧️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Kabanosik napisał:

Dzięki dziewczyny za wsparcie, chirurg nie poradził, młody na razie będzie chodzil z włosem z dywanu wbitym pomiędzy ząb a dziąsło póki samo nie wyjdzie 🤦‍♀️ na szczęście chyba go to nie boli. Za trzy tygodnie mąż wyjeżdża i zostaje sama z dzieckiem, to dopiero będzie sajgon 😲

Byłam dziś na chwilkę w pracy i koleżanki zauważyły, że schudłam 👍

Mam nadzieję, że zrealizuje wszystkie cele. 

Pozdrawiam🙂

Jak to nie poradził , nie będzie mu to wrastać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Jasminka napisał:

No niestety happy endu nie będzie. Ciąża jest martwa. Mam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia. 

Jezu Jasminka, serce mi zaraz pęknie. Tak mi przykro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 minut temu, Jasminka napisał:

No niestety happy endu nie będzie. Ciąża jest martwa. Mam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia. 

O jej Jasminka przykro mi bardzo 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, Majax123 napisał:

Hejka 😉

Zaglądałam tu wcześniej i nikogo nie było 😏 więc poszłam godzinę na bieżnie 🥵🏃‍♂️ 

Już myślałam że żeście wszystkie pochudły 😉 albo co gorsza porzuciły diety.

U mnie z dietą i postami Ok,nic nie podjadam trzymam się okienek żywieniowych, dużo wody, herbata i wiele innych specyfików.

Wczoraj zrobiłam sobie koktajl też z selera ale z jabłkiem i ostropest plamistym.

Był naprawdę pyszny nie czuć tęgo selera.

Pogoda też okropna od rana pada 🌧️

Teraz widzę że wiadomości były wcześniej tylko ja nie dostawałam powiadomień,coś się w ustawieniach wyłączyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
56 minut temu, Jasminka napisał:

No niestety happy endu nie będzie. Ciąża jest martwa. Mam skierowanie do szpitala na wywołanie poronienia. 

Jezu... strasznie mi przykro😭 

wiem Co przezywasz, sama stracilam pierwsza ciaze😔 naprawde Ci strasznie wspolczuje... trzymaj sie i nie poddawaj sie jeszcze... dzien do dupy Tak Jak pogoda🙁

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No nic się nie poradzi. Mamy jeszcze jedno podejście więc trzeba być dobrej myśli 😊

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Jasminka napisał:

No nic się nie poradzi. Mamy jeszcze jedno podejście więc trzeba być dobrej myśli 😊

Podziwiam Cię, jesteś mega silna dziewczyno ❤️

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×