Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Lilipa30

Mieszkanie zajmuje tesciowa, co robić??

Polecane posty

Lilipa30 najlepsze rozwiązanie jest takie że skoro mieszka u was to postaw sprawę tak że ustalasz kwotę "czynszu" jaka ma płacić za mieszkanie u ciebie z twoimi rodzicami, tak żebyś nie była nic stratna takim układzie jesli potem się rozstaniecie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja daje pieniądze i robimy zakupy no ale jeśli 3/4 pensji jego idzie na kredyt to rzadko doklada się. Niestety 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sprawa jest jasna - facet waszym kosztem spłaca sobie i swojej mamie mieszkanie.

Nie licz na żadną przeprowadzkę, jesteś tylko sponsorem.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Coś czuję ze to poczatek konca. Najpierw mówiła ze remont robi tego swojego mieszkania, potem ze musi kupic lodówkę, potem cos jeszcze.. I non stop cos wiec ja czekałam a potem zaczal na mnie sie wyzywać ze to przeze mnie my tu jesteśmy bo prawka nie mam i dlateho. Mam wrażenie ze nawet jesli bym juz w ręku miała to prawko to znowu by coś wymyslila a Moj by na to przystawał bo w końcu Mama. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego napisalam tu żeby ktos mi potwierdził to co sama mysle. Ponieważ juz sama sie obwinialam o wszystko, że moze faktycznie mam dziwne pretensje. Sam mi powiedział ze nikogo nie szanuje i ciagle pretensje tylko mam 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Lilipa30 napisał:

Najpierw mówiła ze remont robi tego swojego mieszkania, potem ze musi kupic lodówkę, potem cos jeszcze.. I non stop cos wiec ja czekałam a potem zaczal na mnie sie wyzywać ze to przeze mnie my tu jesteśmy bo prawka nie mam i dlateho. Mam wrażenie ze nawet jesli bym juz w ręku miała to prawko to znowu by coś wymyslila a Moj by na to przystawał bo w końcu Mama. 

A ty dalej winisz jego matkę?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

A ty dalej winisz jego matkę?

 

Tak, rozmawialam z nią i mowilam jej rok temu ze na wakacje chcemy rzeczy wrzucac itp. A ona ze teraz na to gotowa nie jest ze musimy poczekać, ciagle cos. Teraz juz przestalam interesować sie kompletnie i juz nie rozmawiam z nią bo ile mizna mowic to samo i slyszec coraz lepsze wymówki. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lilipa30 napisał:

Tak, rozmawialam z nią i mowilam jej rok temu ze na wakacje chcemy rzeczy wrzucac itp. A ona ze teraz na to gotowa nie jest ze musimy poczekać, ciagle cos. Teraz juz przestalam interesować sie kompletnie i juz nie rozmawiam z nią bo ile mizna mowic to samo i slyszec coraz lepsze wymówki. 

Ty rozmawiasz?

Ty ustalasz warunki i wysyłasz żądania dotyczące mieszkania obcej kobiety?

Nie widzisz że ani ona ani  twój facet nie chcą żebyś się tam wprowadziła?

A tego że on spłaca kosztem twoich rodziców  matki mieszkanie dalej nie widzisz?

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ona wymyśla powody bo nie chce powiedzieć ci prosto w twarz że nikt cię tam nie chce, sorry ale tak to wygląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tak. Wiem o tym bo kiedys mu to wykrzyczałam ze nie chca mnie tam a on stwierdził ze go ani Mamy nie szanuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essence
1 godzinę temu, Lilipa30 napisał:

Ja daje pieniądze i robimy zakupy no ale jeśli 3/4 pensji jego idzie na kredyt to rzadko doklada się. Niestety 

Dobrze sobie wykombinował, oj dobrze. Pasożyt jeden.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essence
36 minut temu, Lilipa30 napisał:

No tak. Wiem o tym bo kiedys mu to wykrzyczałam ze nie chca mnie tam a on stwierdził ze go ani Mamy nie szanuje. 

Przejrzyj w końcu na oczy. Ja nie wiem jak można być takim ...........  Możliwe że po to masz faceta żeby tylko się nazywało że masz.Kiedyś będziesz tego żałować, tych straconych lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny, Ja ost stwierdziłam mu ze jak nie chce sue wyprowadzic a on uparl sie tak na to mieszkanie yo albo ma sie wyprowadzic Jego Mama albo z dnia na dzien wynajmujemy mieszkanie to niech Mama sama sobie płaci za wszystko. To mowi ze Tylko ja mam pretensje ze ona tam mieszka, ze on nie widzi problemu. Dzieciak od cyca nie oderwany! Stwierdza ze to Ja nie potrafie oderwac sie od rodziców i tam zamieszkać tylko gdzie. Wszystkie szafy sa zajete jej rzeczami juz w dwóch mieszkaniach to gdzie do piwnicy? Ale Ja nie szanuje ich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, i Ja mu to tłumaczyłam jak prawnie to wygląda. Niestety on ma klapki na oczach i on stwierdził ze to Jego mieszkanie. To mu mówię co byłoby jakby Jemu coś sie stalo? Wywalili by mnie od razu.  Jak można byc takim glupim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja teśćowa to stara koorfa a do tego jeszcze klamczucha. Goopia pesda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Lilipa30 napisał:

No tak. Wiem o tym bo kiedys mu to wykrzyczałam ze nie chca mnie tam a on stwierdził ze go ani Mamy nie szanuje. 

Ty nie jesteś kandydatką na jego żonę i mamusia o tym wie. Trzyma mieszkanie do czasu, aż go kopniesz w tyłek. Oboje nie chcą ciebie. Czemu ci tak zależy na człowieku który Cię nie szanuje i wykorzystuje. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To są mieszkania jego matki autorko i ona ma święte prawo nikogo tam nie chcieć, nie wynajmować,  trzymać tam swoje rzeczy i chodzić sobie na golasa, w obu tych mieszkaniach.

Nie możesz mieć pretensji że ktoś nie chce obcych osób w swoim mieszkaniu.

W dalszym ciągu nie rozumiesz że twoi rodzice i ty sponsorujecie dorosłego faceta?

Jak on chce spłacać mieszkania matki to niech znajdzie drugi etat, a wam niech płaci czesc rachunków i daje na jedzenie.

Dziwię się twoim rodzicom że go jeszcze nie pogonili. 

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Essence
41 minut temu, Lilipa30 napisał:

Dziewczyny, Ja ost stwierdziłam mu ze jak nie chce sue wyprowadzic a on uparl sie tak na to mieszkanie yo albo ma sie wyprowadzic Jego Mama albo z dnia na dzien wynajmujemy mieszkanie to niech Mama sama sobie płaci za wszystko. To mowi ze Tylko ja mam pretensje ze ona tam mieszka, ze on nie widzi problemu. Dzieciak od cyca nie oderwany! Stwierdza ze to Ja nie potrafie oderwac sie od rodziców i tam zamieszkać tylko gdzie. Wszystkie szafy sa zajete jej rzeczami juz w dwóch mieszkaniach to gdzie do piwnicy? Ale Ja nie szanuje ich. 

 Dlaczego w tytule napisałaś teściowa? Nie jest Ci przecież teściową. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli mieszkanie jest matki, kredyt na matkę i syn pomaga jej spłacać kredyt (nie odwrotnie). Być może jest jedynakiem i kiedyś to mieszkanie odziedziczy, a ustalili że lepiej aby mieszkanie było na nią - wtedy potencjalna żona nie będzie mu suszyła głowę o przepisanie połowy mieszkanie bo nie jest jego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sama musisz odpowiedzieć sobie na to pytanie dla mnie jako faceta ta sytuacja wygląda dość dziwnie, a wręcz podejrzanie znalazl sobie dojna krowę a przy okazji najsłabsza owce w stadzie. Zastanawia mnie tylko jedno, czy on chce żyć z tobą czy z mamusia bo z tego co czytam to pempowina chyba dalej nie odcieta. W takim związku musisz liczyć się z tym ze to mamusia będzie na pierwszym miejscu a ty na drugim, że będzie na każde kiwniecie palca a ty zawsze spadniesz na drugi plan 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
51 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

To jest następna ciekawa kwestia ... 🙂

ale nie będziemy jechać autorce , nie każda chce mieć pierścionek zaręczynowy i bajkowy ślub ..... bo po co komu teściowa na głowie ? To tylko zbędne formalności

Napisalam żeby przykuło uwagę 😊 bo pisac Mama mojego faceta.. To za długo, a tu sie zgodzę z tym ślubem 😊 co do jedynaka nim nie jest bo ma rodzeństwo. I tu kolej e gęby do podziału niestety. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lilipa30 napisał:

Napisalam żeby przykuło uwagę 😊 bo pisac Mama mojego faceta.. To za długo, a tu sie zgodzę z tym ślubem 😊 co do jedynaka nim nie jest bo ma rodzeństwo. I tu kolej e gęby do podziału niestety. 

Czyli i tak nie będzie to wasze mieszkanie bo pewnie przepisze na dzieci do podziału.. Nie dość że płaci teraz na to mieszkanie to jakbyście tam zamieszkali to jeszcze będzie musiał spacic rodzeństwo bo im się będzie nalezalo, patowa sytuacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Lilipa30 napisał:

Napisalam żeby przykuło uwagę 😊 bo pisac Mama mojego faceta.. To za długo, a tu sie zgodzę z tym ślubem 😊 co do jedynaka nim nie jest bo ma rodzeństwo. I tu kolej e gęby do podziału niestety

Co oznacza, ze mieszkania mamusi, oba, beda masa spadkowa do  podzialu wsrod rodzenstwa. To do czego Ty masz sie tam dokladac? Do czyjegos spadku?

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, AZS56 napisał:

Co oznacza, ze mieszkania mamusi, oba, beda masa spadkowa do  podzialu wsrod rodzenstwa. To do czego Ty masz sie tam dokladac? Do czyjegos spadku?

Bardzo trafne spostrzeżenia a jak mowi stare przysłowie z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja to wiem niestety, tlumaczulam mu juz wiele razy ze to mieszkanie nigdy nie będzie nasze ale on uwazal ze Mamunia powiedziała ze jego to jego. Ale on papierów nie potrzebuje 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W tytule pytasz, co robic?  Nie wchodzic w to i przestac sponsorowac faceta, ktory splaca mieszkanie mamuni. Niech idzie do mamuni. Oszczedzaj na swoje mieszkanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do tej pory byłam przekonana że facet jest jedynakiem.

A teraz to już się tu nic kupy nie trzyma - on spłaca kredyt za mieszkanie które będzie kiedyś do podziału z rodzeństwem???

Tym bardziej nie rozumiem dlaczego twoi rodzice go utrzymują.

Niby facet głupi, A jednak kto tam wie jak jest naprawdę.

Policzcie ile kasy sobie zaoszczedził żyjąc od dwóch lat na garnuszku dziewczyny!

Ciekawe czy jego rodzeństwo też tak sępi po ludziach - dobry sposób żeby się majątków dorabiać na cudzych targach udając zwiazki!

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Lilipa30 napisał:

Ja to wiem niestety, tlumaczulam mu juz wiele razy ze to mieszkanie nigdy nie będzie nasze ale on uwazal ze Mamunia powiedziała ze jego to jego. Ale on papierów nie potrzebuje 

Moge podzielić się swoim doświadczeniem jeśli ma ci to pomóc w podjęciu jakiej kolwiek decyzji. Mialem podobna sytuacje gdyż mieszkam niedaleko miasta w niedużej miejscowości . Tez podjęliśmy wspolna decyzję, żeby zamieszkać razem padło na mieszkanie  z jej rodzicami bo ona pracy nie zmieni a pozatym nie miala prawojazdy ani checi ich zrobienia jak teściowie stwierdzili codziennie dojeżdżać 30 kilometrów do pracy to strata czasu ( pomimo że oni mieli 5 kilometrów do pracy czas dojazdu byl taki sam  ale to szczegół). Ale jak to wiadomo w bloku na 50 metrach 4 dorosłe  osoby a to za głośno muzyka a to a to tamto. Dość mocny dyskomfort dla mnie gdyż na każdym kroku trzeba było się pilnować bo co rodzice powiedzą. Każda próba wynajęcia mieszkania kończyła się klutnia ze szkoda pieniędzy po co komuś pakować pieniądze skoro możemy mieszkać u rodziców i odkładać na własne m z czego to my robiliśmy zakupy i zajmowaliśmy się mieszkaniem .Z racji tego ze moi rodzice posiadali duża działkę chcieli ja podzielić na pol i zapisać nie na mnie a dla nas żebyśmy mieli jakis start w życiu po za działka zaoferowali się ze pomogą w budowie domu . Jednak byla partnerka stwierdziła że to nie jest dobry pomysł bo rodzice będą tuż za płotem, a pytanie czy nie przeszkadzają jej rodzice za ścianą reagowała furia. Moral z tego taki, że sama musisz określić z kim chcesz dzielić życie i nawet jeśli " tesciowa jest przeciwko tobie " to nie powinno to mieć żadnego wpływu na twojego partnera 

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bimba napisał:

Do tej pory byłam przekonana że facet jest jedynakiem.

A teraz to już się tu nic kupy nie trzyma - on spłaca kredyt za mieszkanie które będzie kiedyś do podziału z rodzeństwem???

Tym bardziej nie rozumiem dlaczego twoi rodzice go utrzymują.

Niby facet głupi, A jednak kto tam wie jak jest naprawdę.

Policzcie ile kasy sobie zaoszczedził żyjąc od dwóch lat na garnuszku dziewczyny!

Ciekawe czy jego rodzeństwo też tak sępi po ludziach - dobry sposób żeby się majątków dorabiać na cudzych targach udając zwiazki!

Rodzice nie utrzymują bo to ja dokładam sie do rachunków itp i zakupy tez robię Ja. Z tego co wiem rodzeństwo jest samotne.  Kiedy stracil prace utrzymywałam go pół roku i było ok. A jak mu postawiłam ultimatum ze przeprowadzimy sie jak j tak sie upiera ale musze zrezygnować z pracy i szukac nowej to stwierdził ze ladnie sobie to wymyslilam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

W obecnej sytuacji nie rezygnowalabym z dobrej pracy nie majac nowej.

W tej ukladance nic nie pasuje do obrazka.

Edytowano przez AZS56

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×