Nie chce juz pracowac w przedszkolu i zlobku

Witajcie, 

Chciałabym sie wam wyżalić i poradzić. 

Ukonczylam studia edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne 4 lata temu... 

Juz podczas studiow na praktykach w przedszkolu i szkole zobaczylam, ze ta praca chyba nie jest dla mnie.

Wyobrazalam sobie, ze to coa dla mnie bo lubie dzieci, prace plastycznw gry zabawy. Okazalo sie jednak, ze to nie wystarczy. 

W przedszkolu nie umiem zapanowac nad grupa, jest haos i hałas. 

Dzieci mnie denerwują, nie lubie juz sie z nimi bawic i najchetniej chcialabym szybko wyjsc z pracy. Gdy wychodze to czuje sie jakbym wyszla z wiezienia na wolnosc. Nie wiem jak to określić 

Do tej pory odbywalam praktyki, pracowałam w zlobku i przedszkolu i w kazdym miejscu czuje ze to nie dla mnie i ze podjelam złe studia. 

Do pracy chodze z niechecia

Nie lubie tej pracy. Nie wyobrazam sobie pracowac tak dluzej.

Mam 31lat.nic innego nie umiem. Wcześniej nie pracowalam przy niczym innym... 

Czy ktoś mi cos doradzi?? 

Ponadto nie wiem jakiej innej pracy mogłabym szukac, jak sie przebranzowic... 

Pomysl o tym co chciałabyś robic i przekwalifikuj się. Teraz z racji pandemii mozna zrobic wiele kursów online,wszystko co może przechodzi na prace online. Nie ma nic złego w tym,ze stwierdzasz ze to nie dla ciebie, pewnie wieke osob tak ma tylko boi sie cos zmienić lub nie widzi perspektyw dla siebie,a stad blisko do depresji i frustracji. Pomysl o tym co chciałabyś robic. 

Chciałabym pracować w takiej pracy gdzie nie ma zbyt wiele kontaktu z innymi. Jestem osobą spokojna.

Przez ten moj charakter wlasnie nie pasuje do przedszkola i zlobka bo tam wymaa sie zeby z dziecmi sie wygłupiać tanczyc spiewac...

Ja lubie wykonywac jakies zadania, najlepiej samotnie a nie grupowo

Łapie juz doła. Probuje chodzić np na spacery wieczorem i odstresowac sie

Ale myśl ze rano ide do pracy której nie lubie nie jest fajna

5 minut temu, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Chciałabym pracować w takiej pracy gdzie nie ma zbyt wiele kontaktu z innymi. Jestem osobą spokojna.

Przez ten moj charakter wlasnie nie pasuje do przedszkola i zlobka bo tam wymaa sie zeby z dziecmi sie wygłupiać tanczyc spiewac...

Ja lubie wykonywac jakies zadania, najlepiej samotnie a nie grupowo

Jakie zajecia? Co lubisz robić? Gdzie siebie widzisz?

5 minut temu, KateZRzeszowa napisał:

Chcialabym pracowac najlepiej sama lub z max 3ma osobami, bez dzieci, wykonywac zleconw zadania, praca bez ludzi

Jestem osobą spokojna, nie jestem przebojowa. Natomiast gdy kogos znam to pptrafie byc wesola, otwarta i wygadana

2 minuty temu, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Jestem osobą spokojna, nie jestem przebojowa. Natomiast gdy kogos znam to pptrafie byc wesola, otwarta i wygadana

W jakim zawodzie? Co chciałabyś robic? W czym jestes dobra? W tej chwili.masz pracę wiec bez presji zastanow sie nad tym i zdobywaj kwalifikacje. Poszukaj jakichś grup wsparcia biznesowych. Np "szczęśliwe w biznesie. Przebywając w odpowiednim otoczeniu pojawia się pomysły 

Wlasnie nie wiem co mogłabym robic skoro nic innego nie umiem

Lubie prace schematyczne

Jakies wypełnianie danych, wprowadzanie danych, wypelnianie i pisanie ręczne... 

Moga to byc prace okreslane przez niektórych jako,, nudne"

1 minutę temu, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Wlasnie nie wiem co mogłabym robic skoro nic innego nie umiem

Poszukaj inspiracji

Ja zeszly caly rok pracowalam nad tym by się przekwalifikować... i okazało się że w garniturze mi nie do twarzy,a kontakt z ludźmi mnie zabija. Przed tym i nadal pracuje jako pielęgniarka ale nikt na mnie pomyj nie wylewa. Tak więc jestem przed rezygnacja z nowej dobrze płatnej pracy i wracam na stare śmieci. Nadal szukam swojego miejsca i w tej chwili nie wiem gdzie ono jest. Jednak wszystko przed nami

1 godzinę temu, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Witajcie, 

Chciałabym sie wam wyżalić i poradzić. 

Ukonczylam studia edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne 4 lata temu... 

Juz podczas studiow na praktykach w przedszkolu i szkole zobaczylam, ze ta praca chyba nie jest dla mnie.

Wyobrazalam sobie, ze to coa dla mnie bo lubie dzieci, prace plastycznw gry zabawy. Okazalo sie jednak, ze to nie wystarczy. 

W przedszkolu nie umiem zapanowac nad grupa, jest haos i hałas. 

Dzieci mnie denerwują, nie lubie juz sie z nimi bawic i najchetniej chcialabym szybko wyjsc z pracy. Gdy wychodze to czuje sie jakbym wyszla z wiezienia na wolnosc. Nie wiem jak to określić 

Do tej pory odbywalam praktyki, pracowałam w zlobku i przedszkolu i w kazdym miejscu czuje ze to nie dla mnie i ze podjelam złe studia. 

Do pracy chodze z niechecia

Nie lubie tej pracy. Nie wyobrazam sobie pracowac tak dluzej.

Mam 31lat.nic innego nie umiem. Wcześniej nie pracowalam przy niczym innym... 

Czy ktoś mi cos doradzi?? 

Pozostalo Ci jeszcze moze sprobowac pracy w szkole, to jednak zupelnie inna praca niz w zlobku czy przedszkolu. Moze nauka indywidualna? Moglabys starac sie ewent. o prace w administracji szkolnej (z uzupelnieniem zawodowym).

Wlasnie odbywalam praktyki rowniiez w klasach 1 do 3 w dwoch placowkach i rowniez nie moglam sie doczekac ich konca

Probowalam rowniez w domu dziecka i tez nie dla mnie. 

Ogolnie praca z dziećmi nie jest dla mnie. Wybierajac tw studia nie wiedIalam czwgo chce i bylam młoda 

10 godzin temu, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Witajcie, 

Chciałabym sie wam wyżalić i poradzić. 

Ukonczylam studia edukacja wczesnoszkolna i wychowanie przedszkolne 4 lata temu... 

Juz podczas studiow na praktykach w przedszkolu i szkole zobaczylam, ze ta praca chyba nie jest dla mnie.

Wyobrazalam sobie, ze to coa dla mnie bo lubie dzieci, prace plastycznw gry zabawy. Okazalo sie jednak, ze to nie wystarczy. 

W przedszkolu nie umiem zapanowac nad grupa, jest haos i hałas. 

Dzieci mnie denerwują, nie lubie juz sie z nimi bawic i najchetniej chcialabym szybko wyjsc z pracy. Gdy wychodze to czuje sie jakbym wyszla z wiezienia na wolnosc. Nie wiem jak to określić 

Do tej pory odbywalam praktyki, pracowałam w zlobku i przedszkolu i w kazdym miejscu czuje ze to nie dla mnie i ze podjelam złe studia. 

Do pracy chodze z niechecia

Nie lubie tej pracy. Nie wyobrazam sobie pracowac tak dluzej.

Mam 31lat.nic innego nie umiem. Wcześniej nie pracowalam przy niczym innym... 

Czy ktoś mi cos doradzi?? 

Ja zmieniałem zawód 4 razy. Nic prostszego. A poza tym moja żona jest przedszkolanką i wszystkie dzieci do Niej sie kleją bo jest łagodna i miła. Inne panie krzyczą na dzieci a one się ich boją. To małe istotki i trzeba mieć do Nich serce i odpowiednie podejscie. Żona ma troche przesrane w pracy bo to zakompleksione małomiasteczkowe baby które zazdroszczą, że dzieci tak sie do żony tulą i piszczą za Nią. Zwiewaj z tej pracy lepiej bo to nie dla Ciebie. 

12 godzin temu, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Lubie prace schematyczne

Jakies wypełnianie danych, wprowadzanie danych, wypelnianie i pisanie ręczne... 

Moga to byc prace okreslane przez niektórych jako,, nudne"

Jesli mieszkasz w duzym miescie i znasz jezyki obce to moze praca w korporacji? Znam dziewczyne, ktora po kierunku pedagogicznym odnalazla sie w korporacji.

Jesli chodzi o prace w szkole to moze nauczyciel wspomagajacy? Zajmujesz sie jednym dzieckiem a nie cala klasa.

Może praca w bibliotece szkolnej lub jakiejś innej?

4 godziny temu, Aniac napisał:

Jesli mieszkasz w duzym miescie i znasz jezyki obce to moze praca w korporacji? Znam dziewczyne, ktora po kierunku pedagogicznym odnalazla sie w korporacji.

Jesli chodzi o prace w szkole to moze nauczyciel wspomagajacy? Zajmujesz sie jednym dzieckiem a nie cala klasa.

Żeby pracować jako nauczyciel wspomagajacy są potrzebne dodatkowe kwalifikacje do pracy z tzw.trudnymi dziećmi.

5 minut temu, Dobrosułka napisał:

Ja drugie studia zrobilam po 30-stce.  Przemyslalam, ze mam dopiero 30 pare lat, a pracowac mama nastepne 30 pare lat wiec w sumie jestem dopiero na poczatku okresu zarobokowego w zyciu i warto sie przekwalifikowac i probowac cos innego

Dokladnie,zwłaszcza że rynek teraz bardzo sie zmienia i albo sie dostosujesz albo za jakiś czas bedziezz na wylocie

Autorko, Jesteś typowym introwertykiem i myślałaś, że jak lubisz dzieci, to dasz radę z nimi pracować? Masz 31 lat, skończyłaś studia, więc z założenia jesteś osobą inteligentną i ty nie wiesz jak się przebranżowić? 

Do pracy w bibliotece potrzebne sa studia... A o taka prace u nas ciężko, bo pracują tam panie do emerytury. 

Praca w administracji np szkolnej to wymagane sa studia w tym zakresie również np administracja lub księgowość by byc ksiegowa. 

Czytalam zreszta ogloszenia i jakie sa wymagania na takie stanowiska wiec wymogiem koniecznym byly studia w tym zakresie oraz umiejetnosc obslugiwania kadry place rachunkowoax księgowość itp... 

Nauczyciel wspomagajacy jak ktos wyzej napisal potrzebne sa studia magisterskie z zakresu pedagogiki specjalnej bo takie dzieci to dzieci z zaburzeniami i do nich potrzebny jest nauczyciel wspomagajacy... A to tez wymaga współpracy Z nauczycielem głównym... Ponadto praca nadal z dziećmi. 

Probowalam szukac pracy pomoce biiurowe i faktury to niestety na 35 wyslanych przeze mnie listow i cv byly trzy odzewy i zostalam tylko poinformowana ze nie mam doświadczenia w tym kierunku a staz jest niemożliwy ponieważ mam ukonczone 30lat

Jutro ide do pracy i poprpstu sie martwie

3 godziny temu, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Jutro ide do pracy i poprpstu sie martwie

Czy ty naprawdę masz studia? Nawet pisać nie potrafisz. 

Dnia 15.02.2021 o 06:34, Karolinazdolnegoslaska89 napisał:

Probowalam rowniez w domu dziecka i tez nie dla mnie. 

Ogolnie praca z dziećmi nie jest dla mnie. Wybierajac tw studia nie wiedIalam czwgo chce i bylam młoda 

Odejdź z tej pracy a później zastanow się nad sobą. Robisz krzywdę dzieciom pozostawionym Tobie.