"Ślub od pierwszego wejrzenia" 5 edycja

Napiszcie co się działo w 11 odcinku nagle nie mogę oglądać z pakietem tvn International

Laura się chyba zachowuje gorzej niż Iga

A w następnym odcinku znowu drama u Igi i Karola a teraz nudy znowu moim zdaniem. Kiedy jest final?

Już jestem zmęczona tą edycją, serio XD Niech już będą te decyzje o rozwodach. Nie mogę już patrzeć na te afery koperkowe u Igi i Karola oraz niechęć Laury do Maćka i wyśmiewanie go na każdym kroku. Czuje ciarki zenady jak ogladam obie te pary

Oj nudy straszne. Jakieś ciekawe dramy działy się poza kamerami zarówno u Igi&Karola jak i Izy&Kamila, ale obie pary nie chca powiedzieć dokładnie o co chodzi tylko przed kamerami gadają takimi półsłówkami, że a ty to powiedziałeś wiesz co bla bla, szkoda że bardziej ich nie naciskają na dokładne wyjaśnianie sytuacji. Np.  że Karol niby powiedział Idze, że jej nie akceptuje czy coś. To by było ciekawe a nie takie pitolenie o szopenie.

Laura i Maciek to szkoda gadać, ciągle te ich wielogodzinne rozmowy po których tylko tracą na relacji

Myślicie, że Kamil serio ma jakąś laskę na boku? Jak tak to szkoda mi Izy, fajna babka i taka inteligentna emocjonalnie 

6 minut temu, sasiadka_zenobia napisał:

Dziewczyny, to jest na tvn playerze? On jest platny teraz?

Tak

Teraz jest promocja, można wykupic chyba na rok za 50 zl.

Wykupiłam tvn International i nie działa mi żaden odcinek

Wbijajcie na Youtube. Jest 11 odcinek

15 minut temu, Alisha napisał:

Wykupiłam tvn International i nie działa mi żaden odcinek

Na Youtube obejrzyj, już jest.

Zachowanie Igi mnie serio dobija. Ten chłop jej złoty, ze jej nie przywalil w końcu tym wiosłem. 

Zachowanie Laury kolejna żenada. Chłopak widać, że sie starał przy tym śniadaniu, a tej ciągle coś nie pasowało. Sama jestem typem osoby, która łatwo sie irytuje, ale bez przesady. Zamiast podziękować to stwierdzila, że omlet za słony tak jak Iga w poprzednim odcinku, że spaghetti za ostre. Obydwie ksieżniczki - nie dziwię się, że obydwie sa same

Wkurzenie Izy dla mnie zrozumiałe, czekała z obiadem, postarała się chciala zrobić mu przyjemność małymi zmianami w mieszkaniu, a tu kicha, nawet słowa dziękuje czy przepraszam

Pewnie Kamil przez telefon do kolegi powiedział, żeby wziął ze sobą jakieś panienki, tym pewnie urazil Izę. No cóż do niedawna imprezowicz, ludzie się tak szybko nie zmieniają.

29 minut temu, Evvita124 napisał:

Obejrzałam. Szacun dla Karola że nie utopił Igi na kajakach bo jej się należało. 

mi się go żal zrobiło. On jest bardzo opanowany, do tego na pewno pamięta o tym że program się skończy a wszystko w internecie zostanie, nie chce z siebie wariata robić. Chyba większość osób na jego miejscu przywaliłoby jej w łeb wiosłem i do widzenia.

Jeżeli chodzi o Igę to serio ciężko wytrzymać z takim typem człowieka, chyba, że specjalnie tak montują te odcinki. Ale jakby nie montowali to jednak zachowuje się jak zachowuje. Nawet przez ekran telewizora mnie w.k.u.r.w.i.a. Maciek wydaje się fajnym chłopakiem ale z jego poglądami nie powinien iść po prostu do takiego programu. 

Ja nie mogłam oglądać tej sceny z przyjaciółką Laury. Co to miało być za przesłuchanie? I jeszcze te pytania do obcej osoby "czy chcesz mieć dzieci i ile"

6 godzin temu, Aleksa279 napisał:

Jeżeli chodzi o Igę to serio ciężko wytrzymać z takim typem człowieka, chyba, że specjalnie tak montują te odcinki. Ale jakby nie montowali to jednak zachowuje się jak zachowuje. Nawet przez ekran telewizora mnie w.k.u.r.w.i.a. Maciek wydaje się fajnym chłopakiem ale z jego poglądami nie powinien iść po prostu do takiego programu. 

Podziwiam Karola za jego opanowanie. Ja na jego miejscu nie byłbym w stanie wytrzymać z Igą do końca edycji po to aby oświadczyć, że nic z tego nie będzie. Zachowanie Igi nosi znamiona psychicznego znęcania się nad partnerem. Dobrze, że do końca tylko trzy odcinki. Gdyby to miało trwać dłużej to i opanowany Karol by tego nie wytrzymał. Co do Laury i Maćka. Tu nie ma bliskości i raczej tej bliskości nie będzie. Wciąż tylko dystans. Zero pocałunków. Oni są dla siebie tylko kolegami.  

1. Iza i Kamil - on nie źle pojechał z tym tekstem do kolegi żeby wziął ze sobą panienki, jedyne co go może usprawiedliwić to, to że może to był żart - nieudany oczywiście.

2. Laura i Maciek- Ona ma się za alfe i omege, która wszystko wie lepiej i lepiej zrobi, jest strasznie despotyczna. Na miejscu Maćka olałabym ją, bo jeśli jest taka samowystarczalna i wszystko lepiej zrobi, to po co jest facet? 

3. Iga i Karol - wynika z ostatniego odc na palyerze, że on jej pocisnął, że jej nie zaakceptuje, więc nie dziwnie się że ma takie fochy Iga, bo wie że to stracony czas. Dziwi mnie fakt, że on na weselu był taki "wodzirej", ze wszystkimi gadał, pił, śmiał się A teraz udaje, że jest taki cichy i stosowany - ładne kłamstwo. 

Miłego dnia 

9 godzin temu, Bjutiguru napisał:

Pewnie Kamil przez telefon do kolegi powiedział, żeby wziął ze sobą jakieś panienki, tym pewnie urazil Izę. No cóż do niedawna imprezowicz, ludzie się tak szybko nie zmieniają.

Chyba chodzilo o słowo “dooooppyy”

Iza i Kamil - niby ok, ale ona chyba jest na innym poziomie niż on, w sensie, że inaczej (poważniej) do tego podchodzi

Laura i Maciek. Wystarczyła powazna rozmowa z jej strony, po co te uszczypliwosci? Maciek niestety jako dziecko zabiegajace i pragnace milosci, w doroslym życiu tez bedzie sie staral przypodobac. Moglaby to zrozumiec i przestac dogryzac tylko porozmawiac

Karol i Iga. Ona jest jaka jest, nie chce hejtowac, bo pewnie wiekszosc wylala na nia wiadro pomyj. Jedynie nie rozumiem, dlaczego nie pogadaja tak po prostu? Przeciez moglaby zadawac pytania i Karol by z siebie “wydusil” jakas historie zycia, ale nie...lepiej wymuszac na kims “opowiedz mi smieszna historie”. Sama bym jej powiedziala, że skoro dręczy ją cisza to niech sama cos opowie i przestanie byc jak maly szczekajacy piesek. No i to chlapnie wodą...co ona z tym ma? Na plazy oblewala go woda z butelki, na kajakach to samo. Moze i to tylko przed kamerami, ale Karol wykazal sie cierpliowscia. Ja bym jej oblala cale plecy i smialabym sie tak jak ona

Dzięki za cynk o odcinku na yt!

Myślę że dobrze by było gdyby Maciek olał Laurę. Ona czuje się zbyt pewnie traktuje go jak oczywista oczywistość. Może by się wtedy teoche obudziła i zaczęła zabiegać o niego. Albo i nie wtedy bez sensu to ciągnąć. 

4 godziny temu, YTWIDZ napisał:

1. Iza i Kamil - on nie źle pojechał z tym tekstem do kolegi żeby wziął ze sobą panienki, jedyne co go może usprawiedliwić to, to że może to był żart - nieudany oczywiście.

2. Laura i Maciek- Ona ma się za alfe i omege, która wszystko wie lepiej i lepiej zrobi, jest strasznie despotyczna. Na miejscu Maćka olałabym ją, bo jeśli jest taka samowystarczalna i wszystko lepiej zrobi, to po co jest facet? 

3. Iga i Karol - wynika z ostatniego odc na palyerze, że on jej pocisnął, że jej nie zaakceptuje, więc nie dziwnie się że ma takie fochy Iga, bo wie że to stracony czas. Dziwi mnie fakt, że on na weselu był taki "wodzirej", ze wszystkimi gadał, pił, śmiał się A teraz udaje, że jest taki cichy i stosowany - ładne kłamstwo. 

Miłego dnia 

Ja bym obróciła to w żart, typu - dobrze, że zaprosiłeś dooopy bo kazałam Ani by wzięła ze sobą przystojnych kolegów. Ale każdy ma inne poczucie humoru. Ona została skrzywdzona i pewnie dlatego była spina.

Laura... matko w pierwszym odcinku dla mnie było najfajniejsza i najładniejsza, a teraz? Traaaaaageeeeeedia.

Iga, mam wrażenie, że ona robi mu na złość z tą wodą. Dziwię się, że nie dostała wiosłem w łeb. Też mi się wydaję, że ona przed kamerami chce zgrywać wariatkę, przebojową itd. dlatego też ciągle kaze mówić coś Karolowi, żeby nie wyjść na nudziarzy.

4 godziny temu, Fifkaaa napisał:

 

Karol i Iga. Ona jest jaka jest, nie chce hejtowac, bo pewnie wiekszosc wylala na nia wiadro pomyj. Jedynie nie rozumiem, dlaczego nie pogadaja tak po prostu? Przeciez moglaby zadawac pytania i Karol by z siebie “wydusil” jakas historie zycia, ale nie...lepiej wymuszac na kims “opowiedz mi smieszna historie”. Sama bym jej powiedziala, że skoro dręczy ją cisza to niech sama cos opowie i przestanie byc jak maly szczekajacy piesek. No i to chlapnie wodą...co ona z tym ma? Na plazy oblewala go woda z butelki, na kajakach to samo. Moze i to tylko przed kamerami, ale Karol wykazal sie cierpliowscia. Ja bym jej oblala cale plecy i smialabym sie tak jak ona

Ona potrzebuje chyba ciągłej atencji i tego, aby ktoś zamęczał ją rozmową i śmiesznymi historiami. Stąd męczenie o historie z życia, ochlapywanie, zakładanie worka na głowę. Ona chyba próbuje wykrzesać z Karola emocje, których jej brakuje. A tu doopa. Bo to nie ten typ człowieka. Powinni jej dobrać faceta z ADHD, taką chlapę, która nawija co ślina na język przyniesie. Nie rozumiem jakimi kryteriami kierowali się eksperci, gdy dobierali te dwójkę. 

Zresztą, u pozostałych też się nie popisali... 

Laura jest okropna, niby ma za sobą sesje u psychologa ale tego niestety nie widać... 

Jest DDA, nie ma rodziców to powinna tym bardziej docenić faceta, który nie jest typowym "ru**aczem" i jej tak łatwo nie zostawi. A Maciej taki właśnie jest. 

Nie chcę negować jego wiary ale wydaje mi się ze wiara to dla niego odskocznia od problemów a gdy będzie miał żonę to już nie będzie się tak skupiać na wierze. Może będzie do tego podchodzić bardziej jak jego brat i nagnie niektóre zasady. Z odcinka na odcinek widać że potrafi iść na kompromisy i zmienić zdanie. Szkoda ze Laura tego nie widzi i od razu go skreśliła. Jak to powiedziała bratowa Maćka, on jest do urobienia. Byłby wspaniałym mężem, ale Laura na niego nie zasługuje. Oby poznał po programie kobietę która go doceni. 

3 godziny temu, Emi_emi890 napisał:

Ogólnie amerykańska wersja duzo lepsza, duzo ciekawsza.

Wiesz może gdzie to obejrzeć w Polsce? Online najlepiej

7 godzin temu, Chandler Bing napisał:

Laura jest okropna, niby ma za sobą sesje u psychologa ale tego niestety nie widać... 

 

Jest DDA, nie ma rodziców to powinna tym bardziej docenić faceta, który nie jest typowym "ru**aczem" i jej tak łatwo nie zostawi. A Maciej taki właśnie jest. 

 

Nie chcę negować jego wiary ale wydaje mi się ze wiara to dla niego odskocznia od problemów a gdy będzie miał żonę to już nie będzie się tak skupiać na wierze. Może będzie do tego podchodzić bardziej jak jego brat i nagnie niektóre zasady. Z odcinka na odcinek widać że potrafi iść na kompromisy i zmienić zdanie. Szkoda ze Laura tego nie widzi i od razu go skreśliła. Jak to powiedziała bratowa Maćka, on jest do urobienia. Byłby wspaniałym mężem, ale Laura na niego nie zasługuje. Oby poznał po programie kobietę która go doceni. 

ja się Laurą rozczarowałam. Na początku, myślałam że to taka spokojna dziewczyna, widać że po przejściach. Pomyślałam że taka trochę szara myszka. Fajnie żeby się jej ułożyło. Teraz jak widzę, jak patrzy z góry na Maćka(który też ma wady, wiadomo) patrzy czasem jak na ...a, „i tak nie umiesz” i „tak nie zrobisz”. Wystawiła go na ten obstrzał pytań od koleżanki, to było kiepskie. Ja na jej miejscu, bym na to nie pozwoliła, jakoś bym zażartowała, „nie wypytuj go, ja sama jeszcze nie wiem co myśli, chce pierwsza wiedzieć” no tak na szybko wymyślam. Zaciągnęła go do ludzi których nie zna, do tego kamery i zabawa w wypytywanie, a Maciek jest dosyć cichy, pewnie źle się tam czuł. Starałam się ignorować jej śmiech, ale niestety strasznie mnie irytuje, a Laura jako całość stała się dla mnie przez to męcząca

13 godzin temu, Fifkaaa napisał:

 Ja bym jej oblala cale plecy i smialabym sie tak jak ona

Tylko, że on ewidentnie nie chce się zniżać do jej poziomu. To widać, że chłopak ją toleruje, bo musi, i wziął na przetrzymanie. Ona się miota, a on ją obserwuje jak zwierzątko w ZOO. Ona wymusza na nim zaangażowanie, a osiąga jego zażenowanie...

32 minuty temu, Anyżowa napisał:

 

ja się Laurą rozczarowałam. Na początku, myślałam że to taka spokojna dziewczyna, widać że po przejściach. Pomyślałam że taka trochę szara myszka. Fajnie żeby się jej ułożyło. Teraz jak widzę, jak patrzy z góry na Maćka(który też ma wady, wiadomo) patrzy czasem jak na ...a, „i tak nie umiesz” i „tak nie zrobisz”. Wystawiła go na ten obstrzał pytań od koleżanki, to było kiepskie. Ja na jej miejscu, bym na to nie pozwoliła, jakoś bym zażartowała, „nie wypytuj go, ja sama jeszcze nie wiem co myśli, chce pierwsza wiedzieć” no tak na szybko wymyślam. Zaciągnęła go do ludzi których nie zna, do tego kamery i zabawa w wypytywanie, a Maciek jest dosyć cichy, pewnie źle się tam czuł. Starałam się ignorować jej śmiech, ale niestety strasznie mnie irytuje, a Laura jako całość stała się dla mnie przez to męcząca

 

Co racja to racja. Powinna sobie darować docinki, a koleżankę przystopować. Ja rozumiem, że Maciek mógł ją rozczarować sowim brakiem charakteru, ale mimo wszystko to przyjemny, kulturalny, chłopak. Ale widać jego nieporadność tylko w nas budzi uczucia opiekuńcze, ją ewidentnie irytuje na maksa.

Nie wiem skąd taka pewność u Laury, że jest lepsza ? Dla mnie jest zupełnie na odwrót, jeszcze ten jej w...iajacy śmiech co sekunda. Maciek jest spoko. Bycie religijnym czy bycie prawiczkiem to nie grzech. Oczywiście nie każdej kobiecie to przypasuje, tez bym wolała faceta z doświadczeniem ale są tez i takie jak Maciek, religijne i dziewice do ślubu. Z taką powinni go sparować 

14 minut temu, Emi_emi890 napisał:

Bo pewnie Laura potrzebuje kogos kto na poczatku wydaje się być silny,zdecydowany, pewny siebie, finalnie pokazuje swoja prawdziwa twarz czyli twarz alkoholika i kogos kto ma gdzieś rodzine.Widac, ze jest kimś kto nie przeszedl terapi.maciek na jej tle to osoba, która jakos, ale probuje sobie radzić z problemem, ona tylko glupkowato sie śmieje .

Laura przed ślubem a po ślubie to dwie różne osoby. Dostała chłopaka którego można sobie „ułożyć” to zachowuję się jakby była od niego lepsza. Może ona myśli, że powinna mieć jakiegoś maczo. Szczerze wątpię, to że teraz cały czas obszczekuje Macieja to nie znaczy że ma dominujacy  charakter. Z kimś bardziej stanowczym to ona mogłaby siedzieć w kącie  i tyle by z tego było. Teraz jest mądra bo Maciej sobie na to pozwala.

10 minut temu, Wieśka napisał:

W takich sytuacjach wychodzi właśnie klasa (a raczej jej brak) człowieka. Laura wyczuła, że ma przewagę nad Maćkiem i przestała traktować go z szacunkiem. Nawet jeśli ma wątpliwości i Maciek nie do końca spełnia jej oczekiwania, to na pewno widzi, że jest to dobry i wartościowy chłopak. Powinna, tak jak robi to Karol, trzymać fason, a teraz jej zachowanie pozostawia naprawdę dużo do życzenia.

To prawda. I w sumie dziwi mnie takie zachowanie. To samo jest u Igi.  Po co tak kwasić atmosferę to nie wiem. Wiadomo już, że małżeństwa  z tego nie będzie, ale można potraktować to jako przygodę, doświadczenie,  podejść do tematu na luzie, zyskać znajomości i zostawić po sobie przyjemne wspomnienia. 

3 minuty temu, Anyżowa napisał:

Laura przed ślubem a po ślubie to dwie różne osoby. Dostała chłopaka którego można sobie „ułożyć” to zachowuję się jakby była od niego lepsza. Może ona myśli, że powinna mieć jakiegoś maczo. Szczerze wątpię, to że teraz cały czas obszczekuje Macieja to nie znaczy że ma dominujacy  charakter. Z kimś bardziej stanowczym to ona mogłaby siedzieć w kącie  i tyle by z tego było. Teraz jest mądra bo Maciej sobie na to pozwala.

Wiesz, przy całej sympatii do Maćka, to posługujesz się skrajnościami. Między nim, a maczo jest jeszcze sporo miejsca na facetów z charakterem i własnym zdaniem, ale bez skłonności do agresji  Osobiście też bym takiego faceta jak Maciej nie chciała, bo trudno traktować poważnie kogoś kto nie ma swojego zdania. Chodziłam z podobnym egzemplarzem do liceum i wiem, że taka postawa przytakiwacza może zirytować. Co oczywiście nie tłumaczy ostentacyjnej arogancji dziewczyny.