"Ślub od pierwszego wejrzenia" 5 edycja

1 godzinę temu, Aleksa279 napisał:

Iga jest strasznie wk...jąca   Laura tez mnie drażni tym swoim wiecznym głupkowatym śmiechem. Iza jest spoko, trzej Panowie też 

Mnie wk*rwia jedynie Iga. Żenada jej zachowanie i styl bycia. Reszta do zniesienia.

Dnia 4.04.2021 o 05:29, Anitella napisał:

on wiarą leczy swoje traumy, więc efekt może być skrajny

I w tym największe zagrożenie dla ich relacji. 

Chciałabym polubić Igę, naprawdę się staram, ale no średnio mi to wychodzi.
Oglądałam wczoraj ten odcinek na TVN7 i kurczę, czy ona nie mogła się ubrać na spacery trochę bardziej kobieco? A nie w za dużą bluzę (chyba wzięła ją od Karola) i tak w każdy dzień... W dodatku kaptur założyła xDD Rozumiem, gdyby miała taki styl na co dzień i nie chce w programie udawać kogoś kim nie jest, ale widziałam na ig że potrafi się inaczej ubrać, a tak na tych wakacjach nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia. Jak taka kumpela. Laska ma 31 lat a zachowuje się jak nastolatka. Chociaż nie wiem... może Karol takie lubi? Z jakiegoś tam powodu ich jednak połączyli...

A co do Laury i Maćka to sie tak wkurzyłam komentarzami na fb, bo ludzie piszą, że wiara nie ma znaczenia. XDDD nie, wcale.
Na pewno wiara ma większe znaczenie niż to że oboje są DDA - bo teraz zaczynam odnosić wrażenie że głównie DDA przyświecało ekspertom łącząc ich w parę. 

Laura troche za bardzo się wystraszyła i mogła dać mu szansę, no ale niech ludzie nie oczekują cudów - wiara ma ogromne znaczenie. Chociażby na wspólne spędzanie czasu (np. w niedziele, w święta) jak i w wychowanie dzieci. Ja sobie nie wyobrażam, by musieć CIĄGLE chodzić na kompromisy, raczej wolałabym żebyśmy się z facetem zgadzali w 90% spraw

Dnia 3.04.2021 o 22:29, Anitella napisał:

Jeśli jej przeszkadza jego wiara, a widać że on podchodzi do niej mocno zasadniczo, to podeszła do tematu nie tyle negatywnie co adekwatnie do swoich odczuć. Ja tam ją rozumiem. Dla mnie to też byłby spory problem. Tym bardziej, że on wiarą leczy swoje traumy, więc efekt może być skrajny. Terapia z psychologiem miałaby bardziej przewidywalne skutki. 

Tu jest jeszcze inny problem. Jej mąż prawdopodobnie nie ma żadnych doświadczeń w kontaktach z kobietami. Chodzi oczywiscie o kontakt fizyczny. Ona będzie musiała go wszystkiego nauczyć.

3 godziny temu, Karynaaa napisał:

Trochę krzywdzące jest określenie jej ,,bardzo brzydkiej kobiety". Owszem, Miss Polski nie jest, ale taka się urodziła. Parę trików urodowych, umyte i ułożone włosy i byłaby fajną laską. Figurę ma bardzo spoko.

Ja również uważam, że ona nie jest brzydka. Jest przeciętnej urody. Autor komentarza nie widział chyba naprawdę brzydkiej kobiety.

39 minut temu, Esox napisał:

Ja również uważam, że ona nie jest brzydka. Jest przeciętnej urody. Autor komentarza nie widział chyba naprawdę brzydkiej kobiety.

Ja tez uwazam, ze nie jest brzydka, ma w sobie to cos, co przyciaga, ma tez fajna figure.
zastanawiam sie po co robila taki teatr jak mieszkanie pokazywala prawie po ciemku, jedynie w kuchni zaswiecila.

to ciagle łapanie Izy przez Kamila jest mega natretne

12 minut temu, papaja&mango napisał:

to ciagle łapanie Izy przez Kamila jest mega natretne

Co za dużo to niezdrowo. Jak tak dalej pójdzie, Iza nie będzie mogła na niego patrzeć gdyż z powodu tego słodzenia on stanie się dla niej nudny i mdły.

1 godzinę temu, Karynaaa napisał:

Myślicie, że na 100% małżeństwo Igi z Karolem nie przetrwało? Chodzi również plotka, że dalej są ze sobą. Iga zmieniła też pracę, nie pracuje już w hotelu w Pabianicach, a w Nordei.

Więcej wskazuje na to że nie są razem niż że są... np. Iga ciągle mieszka w tym mieszkaniu w Pabianicach, udzielała z niego jakiegoś wywiadu ostatnio. Karol wątpię że przeniósłby się do niej. No chyba że dalej są na odległość

3 godziny temu, Esox napisał:

Tu jest jeszcze inny problem. Jej mąż prawdopodobnie nie ma żadnych doświadczeń w kontaktach z kobietami. Chodzi oczywiscie o kontakt fizyczny. Ona będzie musiała go wszystkiego nauczyć.

Tutaj w sam raz problemu nie widzę. Z każdym nowym partnerem uczymy się siebie.

32 minuty temu, Anitella napisał:

Tutaj w sam raz problemu nie widzę. Z każdym nowym partnerem uczymy się siebie.

Nie spodziewam się tu happyendu. Obym się jednak mylił. Dziwię się, że Maciek nie związał się z dziewczyną ze środowisk neokatechumenalnych. On na pewno uczęszcza na spotkania grup neo. gdyż jest gorliwym katolikiem. Grupy neokatechumenalne są złożone z osób w różnym wieku. Spotkać tam można rownież młode, wolne dziewczyny. Taka dziewczyna byłaby idealną partnerką dla bogobojnego mężczyzny. 

1 minutę temu, Esox napisał:

Nie spodziewam się tu happyendu. Obym się jednak mylił. Dziwię się, że Maciek nie związał się z dziewczyną ze środowisk neokatechumenalnych. On na pewno uczęszcza na spotkania grup neo. gdyż jest gorliwym katolikiem. Grupy neokatechumenalne są złożone z osób w różnym wieku. Spotkać tam można rownież młode, wolne dziewczyny. Taka dziewczyna byłaby idealną partnerką dla bogobojnego mężczyzny. 

 Tu się zgadzam. Religia ma zbyt duży wpływ na życie, żeby ją bagatelizować. Już wcześniej pisałam, że szukając żony w programie TVN-u pomniejsza sobie szanse na sukces. 

Wszyscy zwracają uwagę na Igę, że "niedorobiona", a Laura z tymi swoimi krzywymi zębami i wiecznie sauté też nie lepsza. Gdyby zadbała o zgryz i podkreśliła na co dzień chociaż oko to byłaby śliczną dziewczyną. Na ślubie (poza uśmiechem) wyglądała pięknie. No sorry, ale zęby ma okropne.

Ja Maciejowi i Laurze nie daję już w tym momencie szans. Zauważcie, że TV też na pewno wszystkiego nie pokazuje. Maciej zabrał w podróż poślubną Pismo Święte, więc raczej nie po to aby leżało w walizce. Musiał je czytać, kontemplować, pewnie się modli przed każdym posiłkiem, wieczorem odmawia różaniec albo koronkę do miłosierdzia Bożego... to naprawdę może przeszkadzać osobie, która nie jest w wiarę aż tak zaangażowana. Do tego fakt, że on nie zamieszka z żoną bez ślubu kościelnego. To jak to ma według niego wyglądać, przepraszam bardzo? Jeżeli mu zależy na Laurze to powinien trochę zluzować majty, inaczej nic z tego nie będzie.

3 minuty temu, Eviqs napisał:

Wszyscy zwracają uwagę na Igę, że "niedorobiona", a Laura z tymi swoimi krzywymi zębami i wiecznie sauté też nie lepsza. Gdyby zadbała o zgryz i podkreśliła na co dzień chociaż oko to byłaby śliczną dziewczyną. Na ślubie (poza uśmiechem) wyglądała pięknie. No sorry, ale zęby ma okropne.

Ja Maciejowi i Laurze nie daję już w tym momencie szans. Zauważcie, że TV też na pewno wszystkiego nie pokazuje. Maciej zabrał w podróż poślubną Pismo Święte, więc raczej nie po to aby leżało w walizce. Musiał je czytać, kontemplować, pewnie się modli przed każdym posiłkiem, wieczorem odmawia różaniec albo koronkę do miłosierdzia Bożego... to naprawdę może przeszkadzać osobie, która nie jest w wiarę aż tak zaangażowana. Do tego fakt, że on nie zamieszka z żoną bez ślubu kościelnego. To jak to ma według niego wyglądać, przepraszam bardzo? Jeżeli mu zależy na Laurze to powinien trochę zluzować majty, inaczej nic z tego nie będzie.

Facet z Pismem Świętym na randce...Ja pierniczę, dla mnie odlot. Jeszcze ten tekst o tym, że nie zamieszka z żoną bez ślubu kościelnego. No normalnie pensjonarka...Ewidentnie gość zabłądził i pomylił programy...

7 godzin temu, Esox napisał:

Dziwię się, że Maciek nie związał się z dziewczyną ze środowisk neokatechumenalnych.

Grupy neokatechumenalne są złożone z osób w różnym wieku. Spotkać tam można rownież młode, wolne dziewczyny. Taka dziewczyna byłaby idealną partnerką dla bogobojnego mężczyzny. 

Albo sam jestes z Neo, albo nie wiesz, co piszesz... To jest formacja o tylu cechach sekty, ze trzeba byc naprawde bardzo nieswiadomym lub juz przez nia zindokrynowanym, aby komukolwiek to proponowac. Zwlaszcza komus takiemu, jak Maciek, ktory zapragnal zony, rodziny, podczas gdy Droga Neokatechumenalna narzuca, aby ponad zycie rodzinne w powszechnym rozumieniu (oraz inne wazne sfery w zyciu) przedkladac obowiazki wynikajace z czlonkowstwa.

7 godzin temu, Esox napisał:

On na pewno uczęszcza na spotkania grup neo. gdyż jest gorliwym katolikiem.

Bardzo tendencyjne stwierdzenie.

Nie wszyscy gorliwi katolicy daja sie zlapac na takie spotkania, nawet nie wiekszosc. Ani gorliwosc katolicka nie jest konsekwencja praktykowania takich spotkan - wrecz przeciwnie: praktyki neokatechumenalne zastepuja tradycyjne katolickie poprzez przeksztalcanie ich form, odbywanie ich w odrebnym czasie, wywyzszanie tozsamosci neo nad tozsamosc katolicka (itd. itd.).

Czy Maciek jest zainteresowany Neokatechumenatem, tego nie wiemy. Jesli jest, to wtopil nie za przyczyna swojej bogobojnosci i gorliwosci, a raczej z powodu podatnosci wiktymizacyjnej, wynikajacej z jego wczesniejszej sytuacji rodzinnej, o ktorej wiadomo z programu. Jesli nie jest, tym lepiej dla niego i osoby, z ktora bedzie szedl przez zycie.

SPOILERY

Maciek, zanim doszło do ślubu, mówił dużo o Bogu (np.spotkanie z psychologiem), wiedziałam, że będzie z tym przypał.

Sama mam koleżankę, która zmieniła wiarę przed 30stką i naprawdę ciężko z nią pogadać jak kiedyś. Ostatnio w prezencie dała mi książkę napisaną przez ich pastora. Kiedyś koniecznie chciała mi udowodnić, że sobota jest dniem świętym (cytowała Biblię). A mi to lata i powiewa jaki dzień jest święty, może być i wtorek. Jak coś jej się udawało to opowiadała, że to dzięki Bogu i modlitwom, a jak coś się nie udało to milczała. Tylko, że ja słucham tego raz na jakiś czas, więc współczuję Laurze jeżeli u nicha miałoby tak być codziennie.

No i to, że Maciek nie został u żony, chociaż proponowała, było dziwne; zwazywszy na fakt, ze maja bardzo malo czasu na poznawanie sie.

Gesty Kamila są jakieś takie sztuczne i Iza chyba woli pogadać z mamą żeby od niego odetchnąć

Iga i jej foch nie wiadomo o co, Karol chciał strzelić komplement, a wyszedł niewypał, bo Iga na 5 min zamilczała. Pierwsza myśl: „co tu się od....ło?”
 

A kogo pokazywali w ostatniej scenie jakiegos odcinka, ze babka kupila facetowi jakies talerze czy kubki? W takim akademiku. To byla Iza i Kamil czy Laurw i Maciek?

10 godzin temu, kurka na maśle napisał:

Albo sam jestes z Neo, albo nie wiesz, co piszesz... To jest formacja o tylu cechach sekty, ze trzeba byc naprawde bardzo nieswiadomym lub juz przez nia zindokrynowanym, aby komukolwiek to proponowac. Zwlaszcza komus takiemu, jak Maciek, ktory zapragnal zony, rodziny, podczas gdy Droga Neokatechumenalna narzuca, aby ponad zycie rodzinne w powszechnym rozumieniu (oraz inne wazne sfery w zyciu) przedkladac obowiazki wynikajace z czlonkowstwa.

Fakt jest taki, że facet bardzo łatwo wszedł w rolę narzucającą. Z góry postawił się na pozycji tego który będzie mówił, jak ma wyglądać związek, np. z tym że nie zamieszkają razem - nawet nie zapytał się dziewczyny o zdanie i o jej odczucia tylko od razu robimy tak, jak on chce. Ja bym wiała. 

20 godzin temu, Anitella napisał:

Facet z Pismem Świętym na randce...Ja pierniczę, dla mnie odlot. Jeszcze ten tekst o tym, że nie zamieszka z żoną bez ślubu kościelnego. No normalnie pensjonarka...Ewidentnie gość zabłądził i pomylił programy...

Do tej pory mnie fascynuje, że on poszedł do takiego programu. Przecież dobrze wiedział z czym to się wiąże i że są bardzo duże szanse że pod koniec programu dziewczyna mu podziekuje

23 minuty temu, gryzelka1998 napisał:

Do tej pory mnie fascynuje, że on poszedł do takiego programu. Przecież dobrze wiedział z czym to się wiąże i że są bardzo duże szanse że pod koniec programu dziewczyna mu podziekuje

Nie byłabym zupełnie zdziwiona, gdyby to on podziękował jej.

Coś jak w przypadku Ewy i Darka, gdzie on był tym słabszym ogniwem, a jednak nie chciał kontynuować na siłę. Tu Maciej też może stwierdzić, że skoro różni ich styl życia i wartości, to nie ma sensu w tym tkwić.

21 godzin temu, Eviqs napisał:

Wszyscy zwracają uwagę na Igę, że "niedorobiona", a Laura z tymi swoimi krzywymi zębami i wiecznie sauté też nie lepsza. Gdyby zadbała o zgryz i podkreśliła na co dzień chociaż oko to byłaby śliczną dziewczyną. Na ślubie (poza uśmiechem) wyglądała pięknie. No sorry, ale zęby ma okropne.

 

Zgryz mogłaby naprawić, ale nikt z nas nie wie czy a) może jest już w trakcie naprawiania (nie od razu zakłada się aparat); b) może wada wymaga dużych nakładów pieniędzy i zbiera; c) może wiąże się z operacjami, których się boi (bólu itp.)

A czepianie się braku makijażu trudno skomentować  Chyba każdy człowiek w wieku 6+ wie, że osoba w makijażu wygląda inaczej niż bez, ale to nie znaczy, że lepiej- po prostu inaczej. Gdyby chodziła z brudnymi włosami to faktycznie słabo, ale jaki właściwie sens miałoby malowanie rzęs, skoro widocznie nie czuje takiej potrzeby.

1 minutę temu, Emi_emi890 napisał:

Darek i maciej chyba maja jedna wspolna ceche.... nie za bardzo interesuja się kobietami, może stąd ta ucieczka w wiare?

Darek wydawał mi się zupełnie niezdolny do samodzielnej egzystencji. W jego przypadku zainteresowanie jakąkolwiek płcią, to czysta abstrakcja 

A Maciej jest o wiele bardziej ogarnięty życiowo. Miał po prostu ciężkie życie, poszedł w religię i ja w nim widzę potencjał na dobrego partnera, tylko że dla kogoś o podobnych poglądach.

1 godzinę temu, Katte napisał:

Darek wydawał mi się zupełnie niezdolny do samodzielnej egzystencji. W jego przypadku zainteresowanie jakąkolwiek płcią, to czysta abstrakcja 

A Maciej jest o wiele bardziej ogarnięty życiowo. Miał po prostu ciężkie życie, poszedł w religię i ja w nim widzę potencjał na dobrego partnera, tylko że dla kogoś o podobnych poglądach.

Dokładnie. Tylko żona której pasuje taki sam model rodziny jak jemu i wszyscy happy. Ale oczywiście w tym programie MUSIELI no kurła musieli połączyć dwie tak niepasujące do siebie osoby.

1 godzinę temu, bella_again napisał:

Dokładnie. Tylko żona której pasuje taki sam model rodziny jak jemu i wszyscy happy. Ale oczywiście w tym programie MUSIELI no kurła musieli połączyć dwie tak niepasujące do siebie osoby.

Wyobrażasz sobie połączenie tego gościa z Izą, albo Igą? Ja nie. Choć mogłoby być ciekawie. Ja myślę, że to po prostu nie dla niego program.

3 godziny temu, Katte napisał:

Zgryz mogłaby naprawić, ale nikt z nas nie wie czy a) może jest już w trakcie naprawiania (nie od razu zakłada się aparat); b) może wada wymaga dużych nakładów pieniędzy i zbiera; c) może wiąże się z operacjami, których się boi (bólu itp.)

A czepianie się braku makijażu trudno skomentować  Chyba każdy człowiek w wieku 6+ wie, że osoba w makijażu wygląda inaczej niż bez, ale to nie znaczy, że lepiej- po prostu inaczej. Gdyby chodziła z brudnymi włosami to faktycznie słabo, ale jaki właściwie sens miałoby malowanie rzęs, skoro widocznie nie czuje takiej potrzeby.

Też nie do końca rozumiem te zarzuty wobec wyglądu Igi. Dziewczyna jak dziewczyna. Jest po prostu przeciętnej urody, a korekta wady zgryzu to koszt, na który być może jej nie stać. U nas takie usługi są przecież kosztowne. A być może jej ten stan rzeczy nie przeszkadzał po prostu. Względem braku makijażu, to się ten luz Igi nawet podoba. Widać, że akceptuje siebie i na takich rzeczach po prostu się nie skupia. 

22 godziny temu, Sylwia76682 napisał:

A kogo pokazywali w ostatniej scenie jakiegos odcinka, ze babka kupila facetowi jakies talerze czy kubki? W takim akademiku. To byla Iza i Kamil czy Laurw i Maciek?

Kupowanie naczyń do mieszkania w akademiku to była scena z trzeciego sezonu, u Martyny i Przemka

31 minut temu, Jajeczilla napisał:

Kupowanie naczyń do mieszkania w akademiku to była scena z trzeciego sezonu, u Martyny i Przemka

Martyna- pamiętam. Atrakcyjna dziewczyna. Na pewno znalazła sobie już męża. 

1 godzinę temu, Evvita124 napisał:

Ona tak, gorzej z nim, nadal poluje na tinderze.

On juz podobno kupil sobie mieszkanie za gotowke i nie mieszka w akademiku.

Wywiad z Iga
https://www.facebook.com/ZyciePabianic/videos/989205701896120