Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
AgiBer

Mężczyźni, czy na to zachowanie mam się godzić?

Polecane posty

Streszczę bez zbędnego pisania. 

Pierwsze nasze spotkania, teraz chyba było 6-te, często pisze intensywniej przed, a dzień, dwa dni, czasem 3 po nim milczy...

Wydaje się być złośliwy, zaczepny, tak jakby mi dogadywał, przykład, ostatnio zaparkowaliśmy nasze auta w miejscu gdzie trzeba zawracać na 3, pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło. Ostatecznie zrobił to, albo dogaduje mi w trakcie rozmowy.

Nie używa mojego imienia...zwraca się bezosobowo.🙄

Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! 🙄 

Śnię mu się, gdy pisze jest milszy, nawet sporadycznie komplementów używa. Omawia i przeżywa spotkania, jak będzie na następnym,  a na żywo jakiś problem a mamy po 3 dychy, że aż głupio się tu radzić. 

Inwestować w to nadal?

Edytowano przez AgiBer

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, AgiBer napisał:

Streszczę bez zbędnego pisania. 

Pierwsze nasze spotkania, teraz chyba było 6-te, często pisze intensywniej przed, a dzień, dwa dni, czasem 3 po nim milczy...

Wydaje się być złośliwy, zaczepny, tak jakby mi dogadywał, przykład, ostatnio zaparkowaliśmy nasze auta w miejscu gdzie trzeba zawracać na 3, pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło. Ostatecznie zrobił to, albo dogaduje mi w trakcie rozmowy.

Nie używa mojego imienia...zwraca się bezosobowo.🙄

Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! 🙄 

Śnię mu się, gdy pisze jest milszy, nawet sporadycznie komplementów używa. Omawia i przeżywa spotkania, jak będzie na następnym,  a na żywo jakiś problem a mamy po 3 dychy, że aż głupio się tu radzić. 

Inwestować w to nadal?

A nie czujesz że on po prostu się z tobą droczy?

Faceci tak mają - lubimy się powyzłośliwiać czasem, ale ostatecznie i tak pomóc. Czujemy się wtedy bardziej męsko 😉

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, AgiBer napisał:

pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło.

Zupełnie niepotrzebnie. To wyraz troski a nie złośliwości. Fakt, trochę mało empatyczny ale nie mamy tak rozwiniętej inteligenci emocjonalnej aby to od razu dostrzec.

 

37 minut temu, AgiBer napisał:

Inwestować w to nadal?

Sama musisz zdecydować. Nikt nie podejmie decyzji za Ciebie. Być może po prostu nie pasujecie do siebie? Jeśli czujesz się z tym nienajlepiej to chyba nie warto bo trzeba będzie ciągle nad tą relacją pracować? Tylko pamiętaj, nie ma idealnych ludzi.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, trochę to wygląda tak jakby spotkania na żywo rozmijały się z tym jak je sobie wyobrażał co go złości. Nie wiem czy ty czy on sam siebie złości. Nie podoba mi się zwracanie bezosobowe do ciebie. U mnie to by było wyrazem braku szacunku a czasem nawet pogardy do kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z tego wszystkiego to też nie podoba mi się bezosobowe zwracanie się do autorki. Co do reszty może po prostu potrzeba czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, AgiBer napisał:

[...] Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! [...]

Czyli nagradzasz faceta za wszystkie niefajne zachowania, które Cię bolą, i jak gdyby nigdy nic umawiasz się na kolejne spotkanie... Jeśli coś Tobie nie pasuje i Cię krzywdzi, komunikuj to głośno, mów, rozmawiaj, facet sam się nie domyśli.

1 godzinę temu, AgiBer napisał:

[...] Inwestować w to nadal?

Jeśli nie da się wyeliminować negatywów, a Ty nie jesteś w stanie ich zaakceptować, to  lepiej się już nie angażować i poszukać kogoś bardziej odpowiedniego. Ale najpierw chociaż spróbuj z facetem pogadać i popracować nad relacją, zamiast od razu ją porzucać, bo 'nie spełnia oczekiwań'. Samo nic się nie stanie, a ludzi idealnych nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 minut temu, Nenesh napisał:

Czyli nagradzasz faceta za wszystkie niefajne zachowania, które Cię bolą, i jak gdyby nigdy nic umawiasz się na kolejne spotkanie... Jeśli coś Tobie nie pasuje i Cię krzywdzi, komunikuj to głośno, mów, rozmawiaj, facet sam się nie domyśli.

Jeśli nie da się wyeliminować negatywów, a Ty nie jesteś w stanie ich zaakceptować, to  lepiej się już nie angażować i poszukać kogoś bardziej odpowiedniego. Ale najpierw chociaż spróbuj z facetem pogadać i popracować nad relacją, zamiast od razu ją porzucać, bo 'nie spełnia oczekiwań'. Samo nic się nie stanie, a ludzi idealnych nie ma.

To on daje mi buziaka i mówi do następnego spotkania, ja nie nie rzucam się mu na szyję i nie mówię tak, czekam tylko na to, nic nie odpowiadam tylko się uśmiecham. 

Gdy mnie skrzywdzi na pewno zakomunikuję mu to, że nie chciał wycofać autem to jeszcze nie powód do zadymy😉 

Wiem, wiem...mam świadomość wad, będę jeszcze obserwować jego podejście, o to imię w końcu zapytam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, AgiBer napisał:

Streszczę bez zbędnego pisania. 

Pierwsze nasze spotkania, teraz chyba było 6-te, często pisze intensywniej przed, a dzień, dwa dni, czasem 3 po nim milczy...

Wydaje się być złośliwy, zaczepny, tak jakby mi dogadywał, przykład, ostatnio zaparkowaliśmy nasze auta w miejscu gdzie trzeba zawracać na 3, pytał czy sobie poradzę, więc powiedziałam, że raczej tak, ale daję klucze i mówię aby on to zrobił. A w odpowiedni, nie no jedź Ty, zrob to sama, fotel jest za blisko, benzyną nie lubię jezdzić, pokaz że potrafisz, aż mi się przykro zrobiło. Ostatecznie zrobił to, albo dogaduje mi w trakcie rozmowy.

Nie używa mojego imienia...zwraca się bezosobowo.🙄

Ostatecznie zawsze, zawsze na koniec każdego spotkania dostaje buziaka i wypowiada magiczne do następnego spotkania! 🙄 

Śnię mu się, gdy pisze jest milszy, nawet sporadycznie komplementów używa. Omawia i przeżywa spotkania, jak będzie na następnym,  a na żywo jakiś problem a mamy po 3 dychy, że aż głupio się tu radzić. 

Inwestować w to nadal?

a czy był segz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, AgiBer napisał:

To on daje mi buziaka i mówi do następnego spotkania, ja nie nie rzucam się mu na szyję i nie mówię tak, czekam tylko na to, nic nie odpowiadam tylko się uśmiecham. 

Gdy mnie skrzywdzi na pewno zakomunikuję mu to, że nie chciał wycofać autem to jeszcze nie powód do zadymy😉 

Wiem, wiem...mam świadomość wad, będę jeszcze obserwować jego podejście, o to imię w końcu zapytam...

Nie rób nikomu co tobie niemiłe....Lubi się droczyć podrocz się Ty. Spytaj skąd przekonanie ,że będzie spotkanie ,zwracaj się bezosobowo i powiedz ,że dobry kierowca pojedzie drzwiami od stodoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×