Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Roach98

Problem z zazdrością

Polecane posty

Witam. 

Mam 23 lata, moja dziewczyna ma lat 18. Za miesiąc mamy naszą pierwszą rocznicę. Ale od początku. Byłem od początku dość chorobliwie zazdrosnym chłopakiem ze względu na zdradę w związku z przeszłości. Dziewczyna postanowiła dla mnie od 6 miesięcy zrezygnować z chłopaków, imprez i innych rzeczy, żebym wyleczył ową zazdrość. Niestety nie udało mi się. W momencie, gdy chciała ode mnie odejść, powiedziałem jej, że się zmienię. Chorobliwa zazdrość przekształciła się w zazdrość normalną, a przynajmniej tak mi się wydaje. Aktualnie dziewczyna zgodziła się na warunki takie, że jedynie co to może narazie się wstrzymać z imprezami, ale co do reszty to chce robić to, co jej się podoba. Spotykać się z kolegami/koleżankami wtedy, kiedy się nie spotykamy (pracuję od poniedziałku do piątku, także spotykamy się tylko w piątki i soboty). Dodatkowo ostatnio kupiła sobie deskorolkę, minął pierwszy dzień, a już ktoś do niej zagadał. Moja dziewczyna jest bardzo towarzyska, lubi poznawać nowe osoby na portalach społecznościowych i na żywo. Podczas spotkań wraca raczej około 20-21, gdzie ja o 22 chodzę spać, do tego czasu raczej nie mamy możliwości nawet ze sobą pisać, ponieważ nie używamy telefonu na spotkaniach z kimś. 

Czy to normalne, że dziewczyna, będąc ze mną chce poznawać nowych chłopaków przez internet, jak i na żywo? Poprosiłem ją o oddanie deskorolki, żeby chłopacy do niej nie zagadywali i nie uczyli jej jeździć, bo moja zazdrość trochę nie pozwala mi na to. Bardziej jest nastawienia, że woli mnie rzucić, niż się więcej poświęcać, bo czekała ponad pół roku ze zmianami. Jeżeli chodzi o mnie, to jestem gotów zrezygnować z tego, o co mnie poprosi. I było już tak nie jeden raz. Dodam, że moja dziewczyna nie jest i raczej nigdy nie była zazdrosna.

Czy jest na to jakieś wyjście, może jakieś wspólne dogadanie się, czy raczej nadchodzi koniec związku? Dziękuję za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, expresis verbis napisał:

Zycze dziewczynie, zeby jak najszybciej zakonczyla ten zwiazek. W takim stanie emocjonalnym nie nadajesz sie do zadnego zwiazku. Polecam terapie ale nie licz na cud, chorobliwa zazdrosc jest chroniczna.  

Amen.

Wylecz zazdrosc, a potem sie bierz za zwiazki, bo jak na razie to mozesz jedynie uprzykrzyc komus zycie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, Roach98 napisał:

[...] Czy jest na to jakieś wyjście, może jakieś wspólne dogadanie się, czy raczej nadchodzi koniec związku? [...]

Istnieje możliwość pracy nad sobą będąc w relacji, lecz najpierw powinieneś zadać sobie pytanie, na ile rozumiesz perspektywę swojej partnerki, a na ile ona pojmuje Twoją. Jeśli ze swojej strony masz zamiar stawiać jej zakazy, a ona ze swojej uciekać w towarzystwo innych facetów, to niczego pozytywnego nie osiągniecie. Skup się przede wszystkim na sobie,  stabilizowaniu samooceny oraz poczucia wartości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

-Czy zauważasz, że przez swoją zazdrość zabraniasz jej nie tylko na przyjaźni, ale i rozwoju osobistego? 
(Chciałeś jej odebrać deskorolkę, gdy ona najprawdopodobniej po prostu chciała nauczyć się jeździć.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Boże uciekłabym od takiego faceta czym prędzej. 

Ty nie jesteś normalny. 

Mam nadzieję że to prowokacja. 

Ty nie masz pojęcia o związku. Związek to nie więzienie. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

18 letnia dziewczyna chce żyć, podróżowac, poznawać ludzi, miejsca a nie siedzieć i wpatrywać się w twoje zdjęcie. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Szczera rozmowa na ten temat podziałała, udało się dogadać co do wszystkich kwestii, do psychologa także się udam w najbliższym czasie. Dziękuję za wasze opinie. Temat zamknięty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Kjersti napisał:

Czy to normalne? Tak normalne

Pomijając fakt, że autor ma ogromny problem ze sobą i swoją zazdrością to chęć poznawania innych facetów gdy jest się zajętą nie jest niczym normalnym. Wybacz, ale nie znam osoby, która będąc w związku szuka kumpli czy przyjaciół płci przeciwnej. Nie mówię oczywiście o relacjach wynikających z normalnego życia społecznego np. kolega ze studiów czy z pracy, znajomy z kursu językowego czy kursu tańca, natomiast aktywne szukanie nowych znajomości z płcią przeciwną dowodzi raczej, że autor jest przejściowy. Lojalnośc i wierność nie ma granic wiekowych (jak młoda to może wszystko, bo młoda. Jeśli za młoda na związek niech szaleje). 

Do autora: Ogarnij siebie i swój problem, a później twórz związki. Nie możesz ograniczać dziewczyny tylko dlatego, że masz problem z zazdrością. Jeśli będzie chciała odejść to i tak to zrobi, nieważne czy będzie rozmawiać i przebywać z innymi facetami. Chęć bycia z Tobą ma być jej decyzją, a nie wynikiem zamknięcia jej w klatce. Myślę, że potrzebujesz pomocy. 

Edytowano przez Electra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.04.2021 o 05:47, Roach98 napisał:

Witam. 

Mam 23 lata, moja dziewczyna ma lat 18. Za miesiąc mamy naszą pierwszą rocznicę. Ale od początku. Byłem od początku dość chorobliwie zazdrosnym chłopakiem ze względu na zdradę w związku z przeszłości. Dziewczyna postanowiła dla mnie od 6 miesięcy zrezygnować z chłopaków, imprez i innych rzeczy, żebym wyleczył ową zazdrość. Niestety nie udało mi się. W momencie, gdy chciała ode mnie odejść, powiedziałem jej, że się zmienię. Chorobliwa zazdrość przekształciła się w zazdrość normalną, a przynajmniej tak mi się wydaje. Aktualnie dziewczyna zgodziła się na warunki takie, że jedynie co to może narazie się wstrzymać z imprezami, ale co do reszty to chce robić to, co jej się podoba. Spotykać się z kolegami/koleżankami wtedy, kiedy się nie spotykamy (pracuję od poniedziałku do piątku, także spotykamy się tylko w piątki i soboty). Dodatkowo ostatnio kupiła sobie deskorolkę, minął pierwszy dzień, a już ktoś do niej zagadał. Moja dziewczyna jest bardzo towarzyska, lubi poznawać nowe osoby na portalach społecznościowych i na żywo. Podczas spotkań wraca raczej około 20-21, gdzie ja o 22 chodzę spać, do tego czasu raczej nie mamy możliwości nawet ze sobą pisać, ponieważ nie używamy telefonu na spotkaniach z kimś. 

Czy to normalne, że dziewczyna, będąc ze mną chce poznawać nowych chłopaków przez internet, jak i na żywo? Poprosiłem ją o oddanie deskorolki, żeby chłopacy do niej nie zagadywali i nie uczyli jej jeździć, bo moja zazdrość trochę nie pozwala mi na to. Bardziej jest nastawienia, że woli mnie rzucić, niż się więcej poświęcać, bo czekała ponad pół roku ze zmianami. Jeżeli chodzi o mnie, to jestem gotów zrezygnować z tego, o co mnie poprosi. I było już tak nie jeden raz. Dodam, że moja dziewczyna nie jest i raczej nigdy nie była zazdrosna.

Czy jest na to jakieś wyjście, może jakieś wspólne dogadanie się, czy raczej nadchodzi koniec związku? Dziękuję za pomoc.

po co z taką gówniarą się zadajesz? poszukaj 23-25 latki sobie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×