czy zwykle jest tak że jak ktoś nam się podoba to my mu też

jak uważacie 

Raczej trzeba miec troche szczescia by ktos nam sie spodobal z wzajemnoscia.

spodobała mi się nowa dziewczyna i ciężko odgadnąć 

Może nowa dziewczyna i nowe forum? Przemyśl to, bo się przejadłeś tu.

działa na mnie, nie sądziłem że to możliwe tak szybko

8 minut temu, downhiil napisał:

spodobała mi się nowa dziewczyna i ciężko odgadnąć 

Ale gadałeś w ogóle z nią czy tylko ślesz w jej kierunku powłóczyste spojrzenia jak w przypadku poprzedniej "dziewczyny"?

4 minuty temu, Doktor Siurek napisał:

Ale gadałeś w ogóle z nią czy tylko ślesz w jej kierunku powłóczyste spojrzenia jak w przypadku poprzedniej "dziewczyny"?

gadałem trochę i bardziej to ona ślę, ma dziwny wzrok tzw kur.wiki, ale tez nie tak ze bez przerwy 

4 minuty temu, downhiil napisał:

tzw kur.wiki

A jak to wyglada?

1 minutę temu, Kulfon napisał:

A jak to wyglada?

włącz sobie film dla dorosłych to sie dowiesz

5 minut temu, downhiil napisał:

włącz sobie film dla dorosłych to sie dowiesz

Ogladalam, ale byc moze nie skupialam sie wystarczajaco na oczach.

47 minut temu, downhiil napisał:

jak uważacie 

Nie. 

1 godzinę temu, downhiil napisał:

jak uważacie 

Nie. Ale jak ktoś ma wygląd to przy odpowiednim podejściu wszystko jest możliwe.

8 minut temu, Hellies napisał:

Nie. Ale jak ktoś ma wygląd to przy odpowiednim podejściu wszystko jest możliwe.

a jakie to podejście 

7 minut temu, downhiil napisał:

a jakie to podejście 

Odwaga, zagadanie, pokazanie się z jak najlepszej strony... Jak facet za młodu ma dobrą gadkę to już połowa sukcesu.

3 minuty temu, Hellies napisał:

Odwaga, zagadanie, pokazanie się z jak najlepszej strony... Jak facet za młodu ma dobrą gadkę to już połowa sukcesu.

zagadalem ostatnio i reakcja była pozytywna ale może po prostu miła osoba

3 minuty temu, downhiil napisał:

zagadalem ostatnio i reakcja była pozytywna ale może po prostu miła osoba

No to próbuj dalej, cierpliwości i wytrwałości. Potem zaproś ją gdzieś. Oczywiście jeżeli nie jest w związku.  

2 minuty temu, AntyBazyl napisał:

Oczywiście, ze to tak nie działa. Jednemu facetowi podobają się 4 kobiety, czterem kobietom podoba się 1 mężczyzna. Ja w swojej pracy podobam się z 20 facetom, podczas gdy mi podoba się tylko 1.

A skąd jesteś taka pewna że nie jest na odwrót?  

8 minut temu, Hellies napisał:

A skąd jesteś taka pewna że nie jest na odwrót?  

no właśnie powiedzieli tak? 

ja myślę że coś takiego można wyczuć chemię 

Zajmij się odpowiednio nową żebyś nie musiał opisywać nam kolejnej sŕaki na własne życzenie. To nowy scenariusz? Kiepski.

2 godziny temu, downhiil napisał:

spodobała mi się nowa dziewczyna i ciężko odgadnąć 

..będzie nowy sezon... 

Z doświadczenia wiem, że tak nie jest. Podobam się wielu mężczyznom a oni mi nie I bywa odwrotnie pewnie też 

12 minut temu, Zpaznokcilakier napisał:

Zwykle jest tak, że jeśli ktoś nam się podoba, to zwykle bywa tak, że my temu komuś  nie. Cóż, bywa. 

z mojego doświadczenia odwrotnoe

Nie, wręcz powiedziałabym, że rzadko się zdarza. Większość związków jest z tzw. "braku laku", szczególnie z punktu widzenia facetów - oni po kryjomu wzdychają do ślicznotek a jak zostaną spuszczeni na ziemię i okazuje się, że są kilka leveli niżej i po prostu takie na nich nigdy nie spojrzą, to startują do tych przeciętnych, nigdy nie jest odwrotnie. To dla mnie jasny dowód na to, że taka zwyczajna dziewczyna zawsze będzie dla faceta taką partnerką wymuszoną, bo jako jedyna go chciała a nie dlatego, że on tak za nią szaleje... Nie wspomnę już o tym, że faceci naprawdę nie potrafią obiektywnie ocenić swojej atrakcyjności i niejednokrotnie porywają się z motyką na słońce albo przyjazne zachowanie kobiet z automatu odbierają jako flirt czy podryw. To po prostu śmieszne. Z kolei kobiety rzadziej się zauraczają bo nie oszukujmy się, przystojnych (i do tego jeszcze fajnych) facetów jest jak na lekarstwo, więc jeśli już jakiś wpadnie im w oko, to najczęściej ma wokół siebie wianuszek adoratorek. Kobiety, w przeciwieństwie do mężczyzn, nie dowartościowują się powodzeniem niskiej jakości, tj. nie jarają się braniem u prostaków albo brzydali - wręcz je to denerwuje, gdy tacy podbijają, także to bywa mocno frustrujące, że "starają się" ci, co nie powinni. Myślę, że tylko sporadycznie się zdarza, że obie strony podobają się sobie w takim samym stopniu i jeszcze jest między nimi chemia. Większość przypadków relacji damsko-męskich to moim zdaniem przejaw wyrachowania albo po prostu interes. Jak to mówią... Każdy orze jak może

Wątpię. 

Z mojego doświadczenia zwykle jest odwrotnie.

Z mojego też

jak dla mnie jeśli obie osoby się wzajemnie sobie nie podobają związek nie powinien powstać 

przejęła moje myśli ta dziewczyna już nie myślę o tamtej ale póki co nie widuje jej 

Ciężko trafić na taką osobę która spodoba się Tobie a Ty Jej ale bywają wyjątki więc trzeba poszukiwać