Unlan 901 Napisano Lipiec 28, 2021 (edytowany) Tak czytam ten wątek i wiesz co ci autorko powiem? Że masz męża wazeliniarza. Tak się boi, co inni o nim pomyślą i tak im w 4 litery włazi, że poświęca własną żonę. Nic dziwnego, że jesteś tą najgorszą, skoro on się zgadza na wszystko na co wasi towarzysze na wczasach wpadną i jeszcze ich popiera. On się zgodzi na wszystko, byleby tylko być "lubianym" przez osoby trzecie. A ty się możesz wściekać ile wlezie, a on i tak zrobi swoje, bo ma złudne poczucie akceptacji ze strony tej drugiej rodziny. Ma bardzo niskie poczucie własnej wartości i dlatego się podlizuje innym, żeby sobie je podbudować. Z tego samego powodu nie ma do ciebie żadnego szacunku. Bo w domu to on musi pokazać, że jest ważniejszy. Szczerze powiedziawszy on jest po prostu żałosny. Edytowano Lipiec 28, 2021 przez Unlan 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Unlan 901 Napisano Lipiec 28, 2021 14 minut temu, EvaPur napisał: Mysle ze maz ma Autorkę za przysłowiowego ciula. Nic nie wie na niczym sie nie zna co moze zaproponowac. Być moze tu jest pies pogrzebany. Mozna ja co najwyzej zabrac na doczepke, ale ona i tak nei wie gdzie jedzie, po co jedzie czym jedzie i skąd. Tak. Nawet nie przysłowiowego. Mieć kogoś za ciula, to mieć go za kre,tyna, idi,otę. A musi ją mieć za głupszą od siebie, bo musi sobie jakoś leczyć swoje kompleksy i budować swoje ego. Tak jest najprościej. Nie pracować nad sobą, ale poniżyć tą swoją drugą połówkę. Może nie na doczepkę. Jeździ z nią na te wakacje z pełną premedytacją, bo jak po niej wszyscy jadą, a jego głaszczą, to on się czuje lepszy i akceptowany. To ona jest fochata, jej nic nie pasuje i to ona jest najwyraźniej jeb,nięta. A jemu wszyscy biedaku, jak ty z nią wytrzymujesz. I on tak będzie robił zawsze. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
campania 173 Napisano Lipiec 28, 2021 13 godzin temu, kasiakasia111 napisał: Ciezko cieszyc sie pobytem w knajpie i jesc cos z lokalnej kuchni z sama 10letnia corka w barze gdy wokolo rozesmiane pary rodziny grupy itp... A my same dwie? To jest problem tylko w twojej głowie. Często gęsto chodzę sama do restauracji nie mam z tym najmniejszego problemu. Na marginesie to ja najczęściej widzę jazgoczące i warczące na siebie rodziny… takiej sielanki to raczej nie obserwuję na masową skalę, więc nie czuj się przesadnie pokrzywdzona przez los Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość888 366 Napisano Lipiec 28, 2021 3 godziny temu, Unlan napisał: Tak czytam ten wątek i wiesz co ci autorko powiem? Że masz męża wazeliniarza. Tak się boi, co inni o nim pomyślą i tak im w 4 litery włazi, że poświęca własną żonę. Nic dziwnego, że jesteś tą najgorszą, skoro on się zgadza na wszystko na co wasi towarzysze na wczasach wpadną i jeszcze ich popiera. On się zgodzi na wszystko, byleby tylko być "lubianym" przez osoby trzecie. A ty się możesz wściekać ile wlezie, a on i tak zrobi swoje, bo ma złudne poczucie akceptacji ze strony tej drugiej rodziny. Ma bardzo niskie poczucie własnej wartości i dlatego się podlizuje innym, żeby sobie je podbudować. Z tego samego powodu nie ma do ciebie żadnego szacunku. Bo w domu to on musi pokazać, że jest ważniejszy. Szczerze powiedziawszy on jest po prostu żałosny. Lepiej bym tego nie ujęła. Pewnie to ten typ człowieka co dla obcych jest lepszy niż dla swojej rodziny. Znam takie osoby co żonę wyzywają, nie liczą się z nią, wyliczają co do grosza, a znajomym wchodzą w tyłek, grileczki (które organizuje oczywiście żona), stawianie kolejek i w ogóle przed znajomymi do rany przyłóż. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 2 godziny temu, Gość888 napisał: Lepiej bym tego nie ujęła. Pewnie to ten typ człowieka co dla obcych jest lepszy niż dla swojej rodziny. Znam takie osoby co żonę wyzywają, nie liczą się z nią, wyliczają co do grosza, a znajomym wchodzą w tyłek, grileczki (które organizuje oczywiście żona), stawianie kolejek i w ogóle przed znajomymi do rany przyłóż. To tak jak u mnie Wlasnie dokładnie tak Przed znajomymi aniol Ale przy znajomych na wakacjach wsttetny Tylko tak to obraca ze wychodzi na dobrego bo sie innym Podlizuje a mnie i dzisci ma za nic. Dzis syn powiedział ze wieczorem idzie ze mna i corka bo w tym medjugorje poszedl z grzecznosci z nimi a chcial z nami bo z nami ma wiecej atrakcji Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 Mieliście racje, ze tak mnie oczernil przed rodzicami ze oni juz sie do mnie dzis nawet na plazy nie odzywali. Tesciowa z jakims zalem patrzyła na mnie. Obserwowala ze maz siw wogole do mnie nadal nie odzywa. Tesc nawet nie odpowiedzial,, czesc''. Nic Uznali pewnie ze ich nie lubiw czy cos takiego. A maz wyszedl na ich kochanego synka ktory lata kolo nich jak piesek Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 I faktycznie tu wyzej macie racje bo maz kiedyś wiele razy mi powiedzial, ze sie sam sobie nie podobaa, ma niska samoocene. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Urbanlegend Napisano Lipiec 28, 2021 1 godzinę temu, kasiakasia111 napisał: Mieliście racje, ze tak mnie oczernil przed rodzicami ze oni juz sie do mnie dzis nawet na plazy nie odzywali. Tesciowa z jakims zalem patrzyła na mnie. Obserwowala ze maz siw wogole do mnie nadal nie odzywa. Tesc nawet nie odpowiedzial,, czesc''. Nic Uznali pewnie ze ich nie lubiw czy cos takiego. A maz wyszedl na ich kochanego synka ktory lata kolo nich jak piesek Nie martw się, to świadczy tylko o nich. Normalny człowiek nawet jak kogoś nie lubi to potrafi odpowiedzieć na "cześć" bo to podstawy kultury osobistej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 3 godziny temu, EvaPur napisał: No to szkoda bo wyglada na to ze "padliny" ciąg dalszy, trochę jednak miałąm nadzieję że ten gorąc i przywieziona wódka ich zmieni. Byliście na wycieczce? W jakiej jestescie miejscowosci jesli moge wiedziec? Riwiera makarska Nie chce podswac dokładnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Lipiec 28, 2021 54 minuty temu, kasiakasia111 napisał: Riwiera makarska Nie chce podswac dokładnie Jedz do Omisia, a stamtąd wycieczka statkiem na Złoty Róg... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2828 Napisano Lipiec 28, 2021 Podejrzewam że już jej się odechciało jeździć gdziekolwiek. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Lipiec 28, 2021 15 minut temu, Bimba napisał: Podejrzewam że już jej się odechciało jeździć gdziekolwiek. Myślę, że dla dobra dzieci warto by wybrać się na taką wycieczkę. Tym bardziej, że odległość pewnie nie jest zbyt duża. Lepsze jest to niż stanie na plaży i zastanawianie się kiedy znów coś dowalą... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 3 godziny temu, Bimba napisał: Podejrzewam że już jej się odechciało jeździć gdziekolwiek. Dokladnie Odechcialo Bylam dzis caly dzien na plazy A pozniej wieczorem z dziecmi na miescie na sushi i ja pizzy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 3 godziny temu, EvaPur napisał: tez tak sądzę chociaz chodzilo mi po glowie zeby rzuciłą im taki tekst w którym jest garść konkretów i lokalnych nazw miejsc o których nie mają pojecia. Ale chyba to już jest kwestia po prostu wytrzymania do końca. Trzymaj sie Kasiu. Tak kwestia wytrzymania do konca Piwiem wwam ze juz w pracy bardziej odpoczywam niz tu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 Jesli chodzi o atrakcje to syn poleci parolotnia a corka mowi ze sie boi ale sobie kupila plecak fajny i bizuterie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 28, 2021 Wrocilam z dziecmi doslownie przed chwilką z miasta Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość888 366 Napisano Lipiec 29, 2021 Ciekawe jak mąż autorki się czuje, widząc, że syn już nawet z nim nie chce być. Ciekawe czy w ogóle się tym przejął. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Bimba 2828 Napisano Lipiec 29, 2021 3 godziny temu, EvaPur napisał: Tak wiec rzeczywiscie róznie to wyglada. Warto pare rzeczy przemyslec przed wyjazdem, bo moze czasem lepiej NIE jechać. A może właśnie warto jechać żeby zobaczyć jaka jest naprawdę twoja "druga połówka " Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Lipiec 29, 2021 3 godziny temu, EvaPur napisał: No bo wakacje to akurat trudny sprawdzian (wbrew pozorom). Rodzina jest na siebie skazana cała dobę podczas gdy w ciągu roku znacznie krócej sie widują. Do tego gorąco, duszno, i puszczają nerwy. Raz spotkałąm na wakacjach w niezłym resorcie dwie pary z których jedna sie przechwalała tym ze wraca do Polski wcześniej niż ta druga, i ci drudzy im tego strasznie zazdrościli. Tak wiec rzeczywiscie róznie to wyglada. Warto pare rzeczy przemyslec przed wyjazdem, bo moze czasem lepiej NIE jechać. Nie wiem czy śmiać się czy płakać.... Zatem na co dzień rodzina żyje w zupełnej izolacji... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Lipiec 30, 2021 17 godzin temu, EvaPur napisał: Nie w izolacji - ale nie 24 h na dobe razem. Wychodza do pracy, szkoly itp. Nawet w sobotę i niedzielę oraz inne wolne dni... Jeżeli życie razem jest tak niewygodne to na wakacjach też można żyć osobno. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 30, 2021 Dnia 29.07.2021 o 12:58, Bimba napisał: A może właśnie warto jechać żeby zobaczyć jaka jest naprawdę twoja "druga połówka " No ja odkrylam wlasnie, ze maz chyba nie jest tym samym jakiego poznalam. Powiem wam, ze za to wszystko czuje lekka nienawisc, pretensje ciezko az określić co. Ciesze sie ze wrocimy do Polski i bedzie siedzial w pracy a ja w swojwj i malo sie wtedy widzimy. Tu na wakacjaxh widze jak bardzo sid od siebie roznimy ood wieloma względami. Praaie wszystkimi Inne poglady na zycie, na wychowywanie dzieci, dom, spedzanie czasu, wygląd... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 30, 2021 Dzis na plazy znowu probowalam zagadyeac do tescioe bezskutecznie. Nie wytrzymakam i napisalam tesciowej smssa.nie odpisała. Napisalam jej, ze klotnia dotyczyla mnie i jej syna. A nie ich. Ze di nich nic nie mialam. Swiadomie chcialam z nimi jechac itd. Nie pomoglo. Jutro ostatni dzien tu. Jak ja sie ciesze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 30, 2021 Dnia 29.07.2021 o 13:04, Skb napisał: Nie wiem czy śmiać się czy płakać.... Zatem na co dzień rodzina żyje w zupełnej izolacji... To my chyba jesteśmy takim przykładem Czesto po kazdych nieudanych wakacjach mialam myśli o rozwodzie. Widzialam jak duzo nas dzieli i ze nie jestem dla niego ważna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Lipiec 31, 2021 7 godzin temu, kasiakasia111 napisał: To my chyba jesteśmy takim przykładem Czesto po kazdych nieudanych wakacjach mialam myśli o rozwodzie. Widzialam jak duzo nas dzieli i ze nie jestem dla niego ważna. Czyli mąż sobie, żona sobie, pierwsze dziecko sobie, drugie dziecko sobie. ... każdy sobie rzepke skrobie. To po co w takim razie wspólne wakacje? Jedne nieudane, drugie nieudane, na trzecie się już nie jedzie! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 31, 2021 1 godzinę temu, Skb napisał: Czyli mąż sobie, żona sobie, pierwsze dziecko sobie, drugie dziecko sobie. ... każdy sobie rzepke skrobie. To po co w takim razie wspólne wakacje? Jedne nieudane, drugie nieudane, na trzecie się już nie jedzie! Masz racje Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Lipiec 31, 2021 8 godzin temu, kasiakasia111 napisał: Masz racje Co z tego, że przyznasz mi rację. Lepiej zrób cokolwiek by zmienić ten stan rzeczy. To wyglada jak parodia rodziny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 31, 2021 36 minut temu, Skb napisał: Co z tego, że przyznasz mi rację. Lepiej zrób cokolwiek by zmienić ten stan rzeczy. To wyglada jak parodia rodziny. A co mam zrobic? Nic nie zrobie Poprostu wiem ze maz mnie nie kocha widocznie i nie szanuje skoro zdanie innych liczy sie najbardziej. A odejscie to nie taka prosta sprawa i odchodzić tylko bo wakacje sa nieudane? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Lipiec 31, 2021 Wakacje to tylko kawałek problemu. Mąż Cię nie szanuje bo sama siebie nie szanujesz. Ale to naprawdę jest niewielki problem bo jesteś osobą dorosłą. Problem jest to , że wasze dzieci uczą się patologicznych zachowań i pewnie je będą powielaly w swoim dorosłym życiu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 31, 2021 1 godzinę temu, Skb napisał: Wakacje to tylko kawałek problemu. Mąż Cię nie szanuje bo sama siebie nie szanujesz. Ale to naprawdę jest niewielki problem bo jesteś osobą dorosłą. Problem jest to , że wasze dzieci uczą się patologicznych zachowań i pewnie je będą powielaly w swoim dorosłym życiu. To jak mam sie szanowac? Jak mam sprawic by inni mnie szanowali?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kasiakasia111 1 Napisano Lipiec 31, 2021 Jak mam sie szanowax? Co. Moge więcej zrobić???? Uwazam ze ja: -mam swoje zdanie i czesto az za bardzo -akceptuje swoj wyglad i mowie ze jestem.okej -nie biegne na kazde jego.skinienie -mam swoje zajecia az za duzo rzeczy robie bez niego :czytam ksiazki, chodzę na spacery, mam Znajomych, robie teraz studia magisterskie i mam stała pracę -wiele osob uwaza, ze ja bardzo dobrze zajmuje sie dziecmi i Domem Co. Moge jesCze wiecsj zrobić??? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach