Izrael - 60% zaszczepionych, a i tak duża fala zachorowań?

Pamiętam jak jeszcze kilka miesięcy temu cały świat chwalił Izrael z powodu ogromnej ilości zaszczepionych. Eksperci mówili, że to państwo pierwsze sobie poradzi z covidem i wyjdzie na prostą. Obecnie 8k zakażeń dziennie w 9mln państwie. A przypomnę 60% w pełni zaszczepionych do których przecież należy doliczyć uzdrowieńców.
Jakieś wytłumaczenie tych miszmaszów?

Szczepionka nie chroni przed zakażeniem, ale łagodzi bądź zupełnie niweluje objawy choroby.

Osoby wyszczepione praktycznie nie umierają na covid.

Skoro tak, to w takim razie po co to całe bębnienie o odporności zbiorowej?

Bo to nowy wirus i nikt nie wiedział w którą stronę będzie mutował?

Dnia 25.08.2021 o 09:39, Bimba napisał:

Szczepionka nie chroni przed zakażeniem, ale łagodzi bądź zupełnie niweluje objawy choroby.

Osoby wyszczepione praktycznie nie umierają na covid.

True. Poza tym 60% to wcale nie jest dużo zaszczepionych. Izrael szybko ruszył ze szczepieniami, ale potem to przyhamowało. 40% niezaszczepionych daje 3,6 mln osób. To jest dużo. 

Dnia 26.08.2021 o 14:18, Agadom1987 napisał:

Skoro tak, to w takim razie po co to całe bębnienie o odporności zbiorowej?

Odporność zbiorowa powinna być przy 90% zaszczepionych, nie 60%. 

Dnia 25.08.2021 o 16:39, Bimba napisał:

Osoby wyszczepione praktycznie nie umierają na covid.

Bzdura.

Ministerstwo Zdrowia zaledwie przed kilkoma dniami podalo, ze sposrod w pelni zaszczepionych zakazilo sie po uplywie 14 dni az 10.087 osob, z czego az 651 zmarlo. A sa to tylko dane oficjalne i tylko z Polski.