Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
diana

Czy pozwoliłybyście teraz na wczasy dzieci z byłym ?

Polecane posty

Mam z moim byłym syna i córkę, dzieci mają po 11 lat. Mój były nie zabrał ich na wczasy podczas wakacji, nawet zbytnio się z nimi nie spotykał, bo twierdził, że miał bardzo dużo pracy, a teraz chce po sezonie wyjechać z nimi na tydzień do Chorwacji. Ja się temu sprzeciwiam, teraz jest szkoła, a on już miał swój czas, którego nie wykorzystał. On natomiast sprawę bagatelizuję i mówi, że tydzień od szkoły na początku roku nikogo nie zbawi i dzieci na pewno nadrobią. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Musisz zapytac w szkole i pogadac z dyrektorka, szkola moze wyrazic zgode lub tez nie. Byly sie wtedy musi dostosowac a nie Ze On chce… fakt teraz jest Poprostu taniej i mu tak wygodnie, a takie zaslanianie sie praca jest zalosne… z drugiej strony Pewnie macie ustalone Wakacje i ich podzial z dziecmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey
1 godzinę temu, Milkyway38 napisał:

Musisz zapytac w szkole i pogadac z dyrektorka, szkola moze wyrazic zgode lub tez nie. Byly sie wtedy musi dostosowac a nie Ze On chce… fakt teraz jest Poprostu taniej i mu tak wygodnie, a takie zaslanianie sie praca jest zalosne… z drugiej strony Pewnie macie ustalone Wakacje i ich podzial z dziecmi?

Szkoła żadnej zgody wyrażać nie musi. To byłaby usprawiedliwona nieobecność. Można jedynie powiadomić wychowawcę o planowanej nieobecności dzieci przez cały tydzień. 

Nie wiem, jakie macie relacje: ty i twój eks mąż? I czy dzieci już wiedzą o tym pomyśle? Tydzień szkoły to nie jest specjalnie wiele, pod warunkiem, że dzieci nie mają większych kłopotów z nauką i spokojnie nadrobią. 

Kierując się ustalonymi kontaktami (bo rozumiem, że macie to prawnie ustalone) racja jest po twojej stronie i zgadzać się nie musisz. Faktycznie, miał swój czas. Warto być może na spokojnie rozważyć to jeszcze ze względu na dzieci: jeśli nie miały w tym roku fajnych wakacji, to być może byłoby to dla nich fajne przeżycie? Ale, zgoda może również spowodować, że w przyszłości twój eks mąż będzie próbował częściej naginać zasady. 

Edytowano przez Bluegrey

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, Bluegrey napisał:

Szkoła żadnej zgody wyrażać nie musi. To byłaby usprawiedliwona nieobecność. Można jedynie powiadomić wychowawcę o planowanej nieobecności dzieci przez tydzien 

No ja akurat mialam taka sytuacje( lata temu)  Ze Raz chcielismy pojechac na urlop we wrzesniu, corka chodzila wtedy do pierwszej klasy, poszlam do wychowawczyni i rozmawialam z nia Ze chcemy jechac Bo niestety Tak nam wypadlo w tym roku i Ona zachwycona nie byla, krecila nosem i gadala Ze 2 tyg To duzo do nadrobienia.. pojechalismy Tak Czy siak, Ale drugim razem nie planowalismy Juz Tak urlopu… najlepiej jesli dzieci szkolne nie zarywaja szkoly, Po To sa Wakacje i wtedy trzeba planowac.. inaczej jesli ma sie dzieci przedszkolne To jedziesz kiedy Ci pasuje..

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2021 o 16:19, diana napisał:

Mam z moim byłym syna i córkę, dzieci mają po 11 lat. Mój były nie zabrał ich na wczasy podczas wakacji, nawet zbytnio się z nimi nie spotykał, bo twierdził, że miał bardzo dużo pracy, a teraz chce po sezonie wyjechać z nimi na tydzień do Chorwacji. Ja się temu sprzeciwiam, teraz jest szkoła, a on już miał swój czas, którego nie wykorzystał. On natomiast sprawę bagatelizuję i mówi, że tydzień od szkoły na początku roku nikogo nie zbawi i dzieci na pewno nadrobią. 

Ja bym puściła, bez robienia byłemu pod górkę. Granie dziećmi jest zachowaniem niedojrzałym.

To nie tydzień szkoły, tylko 5 dni-tak gwoli ścisłości.

Początek roku szkolnego, bardziej się ogarnia sprawy organizacyjne itp. Poza tym to nie studia z fizyki jądrowej i "tyły" z łatwością nadrobią.

 

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 godziny temu, Milkyway38 napisał:

Musisz zapytac w szkole i pogadac z dyrektorka, szkola moze wyrazic zgode lub tez nie. Byly sie wtedy musi dostosowac a nie Ze On chce… fakt teraz jest Poprostu taniej i mu tak wygodnie, a takie zaslanianie sie praca jest zalosne… z drugiej strony Pewnie macie ustalone Wakacje i ich podzial z dziecmi?

Szkoła nie ma nic do tego. Po prostu zgłaszasz i usprawiedliwiasz nieobecność dziecka i finito.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ConChita napisał:

Ja bym puściła, bez robienia byłemu pod górkę. Granie dziećmi jest zachowaniem niedojrzałym.

To nie tydzień szkoły, tylko 5 dni-tak gwoli ścisłości.

Początek roku szkolnego, bardziej się ogarnia sprawy organizacyjne itp. Poza tym to nie studia z fizyki jądrowej i "tyły" z łatwością nadrobią.

 

 

Granie dziećmi jest niedojrzałe jak również, zabieranie ich na wakacje w czasie roku szkolnego...choćby wakacji nie było...

A co do tematu to jeśli dzieci by chciały jechać i nie mają problemów z nauką to bym nie robiła problemów. Tylko uświadomiłabym byłego już na przyszłość, że od tego są wakacje, ferie zimowe itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Gość888 napisał:

A co do tematu to jeśli dzieci by chciały jechać i nie mają problemów z nauką to bym nie robiła problemów. Tylko uświadomiłabym byłego już na przyszłość, że od tego są wakacje, ferie zimowe itp.

Serio???? Myślisz, że on tego nie wie.

Może więcej pracować w miesiące letnie i więcej tym samym zarobić( na alimenty chociażby) i na fajne wczasy wziąć dzieci po wakacjach. Utrzymując i pogłębiając więź z młodymi.  Kowalskiego stać na wypoczynek w lipcu a Nowaka we wrześniu. W czym dzieci Nowaka są gorsze?

Dla niektórych kobiet tak źle i tak niedobrze.

No faktycznie 5 dni nieobecności w 5-tej klasie podstawówki straszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, ConChita napisał:

Serio???? Myślisz, że on tego nie wie.

Może więcej pracować w miesiące letnie i więcej tym samym zarobić( na alimenty chociażby) i na fajne wczasy wziąć dzieci po wakacjach. Utrzymując i pogłębiając więź z młodymi.  Kowalskiego stać na wypoczynek w lipcu a Nowaka we wrześniu. W czym dzieci Nowaka są gorsze?

Dla niektórych kobiet tak źle i tak niedobrze.

No faktycznie 5 dni nieobecności w 5-tej klasie podstawówki straszne!

Nie wiem o co ci chodzi, że się tak pieklisz. To ty segregujesz dzieci na lepsze i gorsze skoro takie porównanie ci przyszło w ogóle do głowy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Są ludzie dla których okres wakacyjny jest najbardziej pracowitym w roku. Przypuszczam Autorko, że Twój były mąż nie uchyla się od płacenia alimentów więc to chyba dobrze, że robi wszystko by dalej tak pozostało? 5 dni  z roku szkolnego, zwłaszcza na samym jego początku to nie problem. Dzieciaki beż problemu to nadgonią, a kontakt z rodzicem i zacieśnianie z nim więzi jest bezcenne. Nie rób byłemu pod górkę, możesz z nim spokojnie porozmawiać, że na przyszłość prosiłabyś by jednak zabierał dzieci na wyjazdy w ich czasie wolnym. Jednak jeżeli nie da się inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Gość888 napisał:

Nie wiem o co ci chodzi, że się tak pieklisz. To ty segregujesz dzieci na lepsze i gorsze skoro takie porównanie ci przyszło w ogóle do głowy. 

Tak zrozumiałam ten Twój wpis.(cyt. poniżej) Jeżeli błędnie to wytłumacz co miałaś na myśli.

15 godzin temu, Gość888 napisał:

Granie dziećmi jest niedojrzałe jak również, zabieranie ich na wakacje w czasie roku szkolnego...choćby wakacji nie było...

????

I wskaż w którym momencie się piekle, bo to nadinterpretacja Z Twojej strony.;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.09.2021 o 20:13, Milkyway38 napisał:

Musisz zapytac w szkole i pogadac z dyrektorka, szkola moze wyrazic zgode lub tez nie. Byly sie wtedy musi dostosowac a nie Ze On chce… fakt teraz jest Poprostu taniej i mu tak wygodnie, a takie zaslanianie sie praca jest zalosne… z drugiej strony Pewnie macie ustalone Wakacje i ich podzial z dziecmi?

Co Ty za bzdury opowiadasz. Szkoła nie musi wyrażać żadnej zgody. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zgodziłabym się . To dopiero początek roku szkolnego  wiec nic się nie stanie jak opuszcza 5 dni . Czasami tak jest ,ze ktoś  nie może wybrać urlopu w czasie wakacji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, NaugthyBitch napisał:

Co Ty za bzdury opowiadasz. Szkoła nie musi wyrażać żadnej zgody. 

Rozumiem Ze w usprawiedliwieniu Napisze Ze dzieci Byly na wakacjach w czasie roku szkolnego ??? Z wychowawczynia musi Tak Czy siak porozmawiac Ze dzieci nie bedzie… jesli nie mialas takiej sytuacji badz nie wiesz, To sie nie wypowiadaj.. ja mialam taka sytuacje pisalam wyzej To wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Milkyway38 napisał:

Rozumiem Ze w usprawiedliwieniu Napisze Ze dzieci Byly na wakacjach w czasie roku szkolnego ??? Z wychowawczynia musi Tak Czy siak porozmawiac Ze dzieci nie bedzie… jesli nie mialas takiej sytuacji badz nie wiesz, To sie nie wypowiadaj.. ja mialam taka sytuacje pisalam wyzej To wiem

Podaj mi przepis mówiący o konieczności informowania szkoły czy rozmowy z wychowawcą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Milkyway38 napisał:

Rozumiem Ze w usprawiedliwieniu Napisze Ze dzieci Byly na wakacjach w czasie roku szkolnego ??? Z wychowawczynia musi Tak Czy siak porozmawiac Ze dzieci nie bedzie… jesli nie mialas takiej sytuacji badz nie wiesz, To sie nie wypowiadaj.. ja mialam taka sytuacje pisalam wyzej To wiem

W usprawiedliwieniu pisze, że z powodów osobistych i tyle. Nikomu tłumaczyć się nie musi. Może ale nie musi. Wychowawca może kręcić nosem ale nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, AgsAgsAgs napisał:

W usprawiedliwieniu pisze, że z powodów osobistych i tyle. Nikomu tłumaczyć się nie musi. Może ale nie musi. Wychowawca może kręcić nosem ale nic więcej.

No To sorry Ale ja jestem uczciwa i wolalam To wyjasnic wczesniej  z wychowawca przed wyjazdem i nie musiec klamac i wymyslac „ Ze z powodow osobistych“ … kazdego sprawa indywidualna i tu nie chodzi o przepisy, tylko bycie fear do innych i uczciwa rozmowa..poprostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Raczej nie poprzedni rok praktycznie dzieci straciły edukacyjnie mają ogromne zaległości, bo poziom zdalnej nauki był żenujący. Tydzień w obecnej sytuacji to jest dużo tym bardziej że niestety może się za chwilę okazać że jest kolejny lockdown. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, ConChita napisał:

Tak zrozumiałam ten Twój wpis.(cyt. poniżej) Jeżeli błędnie to wytłumacz co miałaś na myśli.

????

I wskaż w którym momencie się piekle, bo to nadinterpretacja Z Twojej strony.;)

Nie wiem czego nie rozumiesz.. Miałam na myśli, że to mało odpowiedzialne  ze strony ojca zabierać dzieci na wakacje w czasie roku szkolnego. Chyba że...naprawdę nie miał możliwości, bo miał dużo pracy, czy nie dostał urlopu, wtedy nie robiłabym problemów. Co innego jeśli robi to złośliwie, żeby dokopać i wkurzyć  byłą żonę, bo też są takie przypadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×