MamaMai 869 Napisano Styczeń 21, 2022 2 godziny temu, Jasminka napisał: Dzień dobry☀ Na wadze 72,9 więc 0,4 kg mniej. Słaby wynik, ale przynajmniej ujemny jeśli wziąć pod uwagę że nie zawsze było zbyt dietetycznie. Średnia kroków w tym tygodniu to 8 tysięcy dziennie ale pewnie spadnie w weekend. Pogoda taka że nie chce się wytknąć nosa za drzwi. Miłego dnia Jasminka super, nie musisz gubić kilogramów na wyścigi, powoli do celu i na wiosnę będziesz laska!!!!! 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 21, 2022 Witam przy kawce zaraz mały wyskok na zakupy i później dalej sprzątanie. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 21, 2022 3 godziny temu, Jasminka napisał: Dzień dobry☀ Na wadze 72,9 więc 0,4 kg mniej. Słaby wynik, ale przynajmniej ujemny jeśli wziąć pod uwagę że nie zawsze było zbyt dietetycznie. Średnia kroków w tym tygodniu to 8 tysięcy dziennie ale pewnie spadnie w weekend. Pogoda taka że nie chce się wytknąć nosa za drzwi. Miłego dnia Powinnaś naprawdę się cieszyć że swojej wagi taka waga to moje marzenie. Pogoda właśnie nie za bardzo, może niedługo zrobi się cieplej to ruszymy częściej cztery litery Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 21, 2022 Mam już poćwiczone 35 min. Nawet trochę się spociłam i poczułam partie ciała o których już zapomniałam. Może jeszcze dziś będą sanki lub/i cwiczenia na kręgosłup. Oby tylko nie popłynąć z jedzeniem. Malinka miłego wolnego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 21, 2022 Dzięki mamaMai właśnie zaczynam swoje wolne prasowaniem 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 21, 2022 MamaMai nie liczę kcal. Wczoraj zjadłam tak rano groszek z marchewką plus 2 jajka. Koło 12 4 gofry do kawy y a na obiadokolacje kasza gryczana z sosem grzybowym plus sałatka z kurczakiem. Ale nie umiem określić czy to dużo czy nie bo wielkość porcji ma znaczenie. W każdym bądź razie potem już nic nie jadłam tylko spacer i godz rowerku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 21, 2022 Dodam jeszcze że skoro jestem taka duża to zapewne moje zapotrzebowanie jest wyższe. Bynajmniej tak piszą na Internecie. A teraz dochodzi owulacja i pewnie waga się zatrzyma więc będę tylko zła Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 21, 2022 Moje wolne skończyło się drinkiem z mężem, właśnie wrócił z trasy i świętowaliśmy rocznicę ślubu Na obiad była zapiekanka z makaronu razowego kurczaka i marchewki z groszkiem. Na deser coś słodkiego rogaliki z dżemem dyniowo pomarańczowym 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 22, 2022 Dzień dobry☀ Witam w ten piękny zimowy dzień☀ Mama niby na spokojnie ale rok już jestem na tym forum i cały czas nie osiągnęłam założonego wtedy celu czyli 68 kg. Malinka dla mnie to nie tragedia obecna waga. Mam 170 cm wzrostu więc dramatu nie ma ale są boczki, których nie lubię. Druga sprawa jest taka że najwięcej ważyłam 92 kg więc wiem jak to jest. Dlatego staram się nie dopuścić do tego ponownie choć rok temu było już 77,4. Prawda jest taka że nie można już bezkarnie jeść i nie tyć. Emisia nam zaginęła 🥺 Dziś w planach kolacja z mężem. Piekę piersi z kaczki i bataty zapiekane z kozim serem i żurawiną. Miłej soboty 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 22, 2022 Hejka Niestety w weekendy ciężko mi się trzyma diete. Zresztą sama czynię ku temu okazję. Dziś zrobiłam mini pączki serowe i zjadłam zachłannie 4. Ale to tylko jeden z grzechów głównych dzisiejszego dnia, nie będę wchodzić w szczegóły, ale podsumowując nie za dobrze bylo z dietą. Ćwiczenia tez tak sobie, w pierwszym podejściu poćwiczylam tylko przez 11 min., bo akurat syn się obudził i musiałam przerwać, a w drugim podejsciu 22 min. Jak na ćwiczenia w domu i tak moze nieźle. Zdecydowanie wolę aktywność na powietrzu bo wtedy czerpie więcej z tego przyjemności i nawet nie czuje ze ćwiczę. No faktycznie E-misia nam prysnęła.... Zresztą także Spalamsie, Bezbrzeżny smutek, mamawsieci. Onka też coś mało ostatnio pisze... Hejo Dziewczyny wracajcie, napiszcie co tam u Was, nawet jak dieta leży. A może wręcz przeciwnie, idzie Wam super i możecie się pochwalić wynikami. Tak czy siak czekamy na Was!!! Dobrej nocy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 23, 2022 Witam w niedzielę. Dziś dzień ważenia u mnie. Na wadze 102 kg minus 1w stosunku do wagi sprzed tygodnia. Miłego dnia 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 23, 2022 Hej Sylwia kilogram w tydzień to całkiem dobrze Ja jutro mam dzień ważenia. Dzisiaj mnie tak głowa boli że nie mogę sobie poradzić, mąż znów wyjeżdża w trasę i wszystko mnie denerwuje Mimo wszystko miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 23, 2022 15 minut temu, Sylwia90 napisał: Witam w niedzielę. Dziś dzień ważenia u mnie. Na wadze 102 kg minus 1w stosunku do wagi sprzed tygodnia. Miłego dnia Extra, tak trzymaj!!! Gratulachy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Styczeń 23, 2022 Hey U mnie kilka dni temu przez @ było +1kg. A dziś znów -1kg czyli 60kg. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 23, 2022 1 minutę temu, Molly_00 napisał: Hey U mnie kilka dni temu przez @ było +1kg. A dziś znów -1kg czyli 60kg. Widzę że lubi Cię te 60 kg. Dziewczyny głęboko wierzę że każdej z nas się uda schudnąć w tym roku. Chociaż wiele dziewczyn dołączyło a potem szybko odpływaly, to myślę że gdzieś tam że sobą źle się czują i albo wrócą na topik albo próbują jednak walczyć poza forum. Bo już jak zaczyna uwierać waga i nie akceptuje się odbicia w lustrze to już potem to cały czas wraca, nawet jak się odpuści na jakiś czas, a zresztą jak się odpuści to jest tylko gorzej. Dlatego gdy powie się A to też wypada i B..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Molly_00 202 Napisano Styczeń 23, 2022 (edytowany) ja zostanę nawet gdy już schudnęchoćby dlatego że was lubię jak się trzymacie? u mnie wczoraj super i przedwczoraj a dziś przy niedzieli już gorzej, bo wpadło kilka herbatników ale lecę dalej z dietą, kolacji już nie jem dziś rano zakupy w Biedronce (mam ochotę na kanapkę z tunczykiem) więc rano kupie taki w sosie własnym i znów mrożone warzywa bo się skończyly Do miłego ! Edytowano Styczeń 23, 2022 przez Molly_00 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 24, 2022 Witam przy kawce Dzisiaj mój dzień ważenia i właśnie to zrobiłam i jestem bardzo zaskoczona i to bardzo miło waga pokazała 86,6 kg czyli 1,4 w dół przez tydzień Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 24, 2022 3 minuty temu, Malinka31 napisał: Witam przy kawce Dzisiaj mój dzień ważenia i właśnie to zrobiłam i jestem bardzo zaskoczona i to bardzo miło waga pokazała 86,6 kg czyli 1,4 w dół przez tydzień Miłego dnia Malinka Wow to jest super wynik!!!! Jednak opłaca się starać. Oby tak dalej!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 24, 2022 MamaMai dzięki a ja się martwiłam że nic się nie ruszyło, aż chce się dalej coś robić i bardziej starać. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sarol 11 Napisano Styczeń 24, 2022 21 minut temu, Malinka31 napisał: Witam przy kawce Dzisiaj mój dzień ważenia i właśnie to zrobiłam i jestem bardzo zaskoczona i to bardzo miło waga pokazała 86,6 kg czyli 1,4 w dół przez tydzień Miłego dnia Gratulacje! Miłego Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 24, 2022 A ja dzisiaj zaczęlam cykl "Pół godziny dla słoniny". Chodzi o to ze chce chociaż 30 min. 4 x w tyg. poświęcić na cwiczenia. Nawet jak od tego nie schudne to może przynajmniej ujędrnię trochę ciało i się rozruszam. Więc dzisiaj jeszcze przed śniadaniem się zmotywowalam i poćwiczyłam cardio. Teraz jem śniadanie. Molly zrobiłaś mi wczoraj smaka na tuńczyka, a ze miałam jeszcze puszkę to zrobilam sobie sałatkę. Mam jeszcze 2 koreczki śledziowe z kromka razowca. Maz idzie do lekarza,bo mówi że jest słaby i w klatce piersiowej go boli. Więc zapewne w tym tyg. będę miała w domu wymagającego pacjenta. Wiecie jak to jest jak chłop choruje....gorzej niż z dzieckiem, wtedy kaszel jest smiertelna choroba Miłego dnia Dziewczyny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 24, 2022 Mama sama wymyśliłaś tą nazwę, aż się uśmiałem sama do siebie trzymam kciuki żebyś wytrwała. A co do chorego męża u mnie to samo... Jak coś go bierze od razu ciężko chory Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 24, 2022 54 minuty temu, Sarol napisał: Gratulacje! Miłego Dziękuję miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 24, 2022 Dzień dobry☀ Malinka super i tak trzymaj U mnie weekend to porażka dietetyczna w sobotę kolacja i wino a w niedzielę obiad u mamy czyli rosół, ziemniaki, devolay, uda pieczone, surówka z majonezem i sernik. Nie miałam jednak sumienia dziobac jedzenia bo naprawdę się starała. Potem było już tylko gorzej bo żołądek domagał się więcej i wpadły pajdy chleba z szynką i majonezem plis dwa piwa. No i tydzień diety poszedł się kochać. Dziś jestem na herbatkach ziołowych. Mam prawdziwe wyzwanie bo wracam do domu koło 23 głodna jak wilk. Muszę nad tym zapanować. Na obiad indyk z warzywami do pracy serek wiejski plus pomarańcza i warzywa do chrupania. Na kolacje zjem jajka gotowane i może przetrwam jakoś. Miłego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 24, 2022 1 godzinę temu, Jasminka napisał: Dzień dobry☀ Malinka super i tak trzymaj U mnie weekend to porażka dietetyczna w sobotę kolacja i wino a w niedzielę obiad u mamy czyli rosół, ziemniaki, devolay, uda pieczone, surówka z majonezem i sernik. Nie miałam jednak sumienia dziobac jedzenia bo naprawdę się starała. Potem było już tylko gorzej bo żołądek domagał się więcej i wpadły pajdy chleba z szynką i majonezem plis dwa piwa. No i tydzień diety poszedł się kochać. Dziś jestem na herbatkach ziołowych. Mam prawdziwe wyzwanie bo wracam do domu koło 23 głodna jak wilk. Muszę nad tym zapanować. Na obiad indyk z warzywami do pracy serek wiejski plus pomarańcza i warzywa do chrupania. Na kolacje zjem jajka gotowane i może przetrwam jakoś. Miłego dnia Jasminka może jakoś wytrwasz. Najwyżej na kolejce oprocz jajek zjedz jeszcze coś bialkowego. A powiedz byłaś z corka na usg? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 24, 2022 Byłam nie pisałam nic bo jakoś nie miałam już siły. Zarodek przestał się rozwijać i obumarł. Wywołali poronienie w szpitalu. Ciężko to wszystko przetrwać. Córka już wraca do siebie na szczęście. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MamaMai 869 Napisano Styczeń 24, 2022 4 godziny temu, Jasminka napisał: Byłam nie pisałam nic bo jakoś nie miałam już siły. Zarodek przestał się rozwijać i obumarł. Wywołali poronienie w szpitalu. Ciężko to wszystko przetrwać. Córka już wraca do siebie na szczęście. Jasminka przykro mi. Może to nie był ten czas i los tak zadecydował Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Malinka31 29 Napisano Styczeń 24, 2022 Dzisiaj przed praca 45 min sobie poćwiczyłam taka rozgrzewkę i trochę z hantlami. Z dietą ok ale kolacji już nie będzie, chyba że bardzo zglodnieje to mam serek wiejski. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia90 154 Napisano Styczeń 24, 2022 Witam moje ulubione leseczki.malinka super spadek. Jak się czyta takie dobre wieści od razu gęba się cieszy. Jasminka przykro mi z powodu straty. U mnie tak sobie. Spacer był i był rowerek. Jedyne co to ślisko na drodze i nic nie mogę nadgonic więc ta samą trasę pokonuje nieco dłużej. Wczoraj wypad z moimi chłopcami na sanki 5 km po lesie i dziś też ale tylko 2km i to po drodze (wczoraj to mąż sanki ciągnął a dziś mi przypadł ten zaszczyt). Miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Jasminka 624 Napisano Styczeń 24, 2022 Na liczniku ponad 10 tysięcy. Teraz tylko skończyć kolację na jajku i będzie ok 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach