Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Dnia 27.07.2022 o 12:25, Sierpniowamama25 napisał:

Jest tam jakiś sklepik czy automat?

Nie, niedaleko z 300m jest Orlen. Jak nie ma pandemii to tatuś będzie mógł zapewne wyjść 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2022 o 21:37, Sierpniowamama25 napisał:

Na jaki numer dzwonić jak się jedzie z drogi do porodu bo nie dotrwało się do terminu cięcia? 🙈

Dr Witowski na wizycie przedporodowej daje wizytówkę do siebie z nr 🙂

Ja mam schowaną jakby była potrzeba to podam 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.08.2022 o 13:45, Sierpniowamama25 napisał:

Hejka. Któraś z Was dzwoniła do szpitala z przypomnieniem się ze przyjedzie na planowana cesarkę czy nie jest to konieczne ? 

Nie jest konieczne. Dla spokoju możesz.

Ja jechałam 500km i nie dzwoniłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, KK22 napisał:

Nie jest konieczne. Dla spokoju możesz.

Ja jechałam 500km i nie dzwoniłam

A powiedz mi podczas CC miałaś maseczkę jednorazowa czy nie ? ☺️Wiem,że na wizycie przed trzeba a później ? I jak ogólnie ból do wytrzymania ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.08.2022 o 16:50, Cynamonka90 napisał:

A powiedz mi podczas CC miałaś maseczkę jednorazowa czy nie ? ☺️Wiem,że na wizycie przed trzeba a później ? I jak ogólnie ból do wytrzymania ? 

Urodziłam 08.08 i nie miałam maseczki ani przed ani po cesarce. Bol do wytrzymania bo strasznie dużo dają leków przeciwbólowych ,ja to czułam się jak naćpana 😅😅🙈

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.08.2022 o 21:58, Sierpniowamama25 napisał:

Urodziłam 08.08 i nie miałam maseczki ani przed ani po cesarce. Bol do wytrzymania bo strasznie dużo dają leków przeciwbólowych ,ja to czułam się jak naćpana 😅😅🙈

No to moje gratulacje,że już po wszystkim i maleństwo na świecie ❤️ I jak wrażenia ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2022 o 23:02, Cynamonka90 napisał:

No to moje gratulacje,że już po wszystkim i maleństwo na świecie ❤️ I jak wrażenia ? 

Jak dla mnie bez szału,ale może też inne traktowanie bo dziecko miałam chore i trafiło do innego szpitala. Bo byłam sama jak palec dobrze ze chłopak mógł mnie odwiedzać i coś zjeść przynieść bo umarłam bym zglodu. Niestety Jedzenie jest lekkie i bez smaku. Poza przynoszeniem leków pielęgniarki jakoś szczególnie nie pytały czy coś trzeba i wgl. Fajnie ze jest opcja cesarki na życzenie ale tak zachwalaly niektóre panie ten szpital lecz nie jest taki super jak było tutaj pisane no ale 48h szybko zlecialo. I dziękuję ❤️

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, Sierpniowamama25 napisał:

Jak dla mnie bez szału,ale może też inne traktowanie bo dziecko miałam chore i trafiło do innego szpitala. Bo byłam sama jak palec dobrze ze chłopak mógł mnie odwiedzać i coś zjeść przynieść bo umarłam bym zglodu. Niestety Jedzenie jest lekkie i bez smaku. Poza przynoszeniem leków pielęgniarki jakoś szczególnie nie pytały czy coś trzeba i wgl. Fajnie ze jest opcja cesarki na życzenie ale tak zachwalaly niektóre panie ten szpital lecz nie jest taki super jak było tutaj pisane no ale 48h szybko zlecialo. I dziękuję ❤️

No wiesz jedzonko lekkie bo jesteś po CC więc nic przyprawionego i ciężkostrawnego nie powinno się jeść.To dzidziuś miał coś poważnego że musieli go aż przewozić :(?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Cynamonka90 napisał:

No wiesz jedzonko lekkie bo jesteś po CC więc nic przyprawionego i ciężkostrawnego nie powinno się jeść.To dzidziuś miał coś poważnego że musieli go aż przewozić :(?

Wrodzone zapalenie płuc No i za dużo wód się napiła,ale jutro lub w czwartek wychodzi do domku ❤️

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Sierpniowamama25 napisał:

Wrodzone zapalenie płuc No i za dużo wód się napiła,ale jutro lub w czwartek wychodzi do domku ❤️

No to faktycznie musieli przewozić nigdy nie wiadomo jak wyjdzie przy porodzie ważne,że wszystko dobrze się skończyło i będzie niedługo z Wami.Zdrówka dla Was niech rośnie zdrowo ❤️

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.08.2022 o 21:25, Sierpniowamama25 napisał:

Wrodzone zapalenie płuc No i za dużo wód się napiła,ale jutro lub w czwartek wychodzi do domku ❤️

Hej, miałam bardzo podobna sytuację, moja córeczka teraz przebywa na intensywnej terapii, przewieziona z Eskulapa do szpitala pediatrycznego. Czy mogłabyś mi napisać, jak długo Twoja córeczka była w innym szpitalu? Czy była na intensywnej terapii? I czy ja też wspomagali dodatkowym tlenem? Bardzo się martwię o moją mała, a to dopiero 4 dzień jak jest na oiomie i póki co stan stabilny ale wciąż jest w inkubatorze 😞 I nic nam więcej nie mówią 😞

Edytowano przez EDYTA EDIII

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 29.09.2022 o 17:52, EDYTA EDIII napisał:

Hej, miałam bardzo podobna sytuację, moja córeczka teraz przebywa na intensywnej terapii, przewieziona z Eskulapa do szpitala pediatrycznego. Czy mogłabyś mi napisać, jak długo Twoja córeczka była w innym szpitalu? Czy była na intensywnej terapii? I czy ja też wspomagali dodatkowym tlenem? Bardzo się martwię o moją mała, a to dopiero 4 dzień jak jest na oiomie i póki co stan stabilny ale wciąż jest w inkubatorze 😞 I nic nam więcej nie mówią 😞

Po 11 dniach wypisali ja do domu. Tak na początku była na intensywnej terapii,ale po 6 dniach dali już ją do normalnego łóżeczka i podawali tylko antybiotyk. Cpr miała do samego końca podwyższone myślałam że nigdy jej nie wypiszą.Mam nadzieje ze juz jest z nią lepiej ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 10.10.2022 o 11:12, Sierpniowamama25 napisał:

Po 11 dniach wypisali ja do domu. Tak na początku była na intensywnej terapii,ale po 6 dniach dali już ją do normalnego łóżeczka i podawali tylko antybiotyk. Cpr miała do samego końca podwyższone myślałam że nigdy jej nie wypiszą.Mam nadzieje ze juz jest z nią lepiej ❤️

Dziękuję za odpowiedź ❤️ na szczęście wszystko dobrze się skończyło I po 10 dniach ja wypuścili do domku, ale były chwile grozy. Też mam mieszane uczucia co do Eskulapa, napewno drugi raz bym się nie zdecydowała tam rodzic...olewka totalna.

  • Like 1
  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hejka dziewczyny 🙂 rodziłam w esculapie prawie 6 miesięcy temu. Z sentymentu znowu tu zaglądam 🙂 jeśli macie jakieś pytania to mogę Wam opowiedzieć jak to było z nami🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny radzę wam nie brać Matuszewskiego do cesarki to co mi zrobil z brzuchem to masakra jedna wielka choinka jak to zobaczył Zalewski to miał taką mine....brzuch wygląda tragicznie. Dlugo bolało mnie pp ciecie jak się zagoiło rana po 4 miesiącach jest nadal czerwona, smaruje masuje ale nie wiele to daje i Czuje bliznowce.Maz mówi że brzuch nadaje się na operacje plastyczną. Witkowski to też okropny buc. Nie potrafi zrobić znieczulenia wbijał się dwa razy. Pytanie czy to lekarze czy partacze. Prywatny ubecki szpital. Na sali operacyjnej Pani pielegnairki bardzo miłe i jedna bardzo wspierająca. Pomóc przy pionizacji duza ale chciały żeby mąż naszykował wszystko. Po pionizacja nie było pomocy przy dziecku.Mala plakala bo nie było pokarmu a pielegniarka spala sobie. Podawały tylko leki przeciwbólowe i nikt tam specjalnie nic nie robił.  Tylko biegaly ze szczepieniami. Jeśli dziecko ma problemy z ssaniem piersi nie pomogą. Na wedzidelku też się nie znają jak i pediatra który uważał ze wymyślam. Po czym u chirurga okazało że się ze mam rację. Wzmozone napięcie mięśniowe u dziecka a ona ze silne jest. Lekarze tam to pomyłka oprócz dr. Zalewskiego.Bo to widać że dobry cieply człowiek. Obiady to coś okropnego. Jedynie jeszcze rosół. Pierogi gorsze niż z biedronki. Jedynie jakiś tam kurczak z ryzem jeszcze nadawał się do zjedzenia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Edt. Sorki Matuszny. Jeszcze dodam że łóżka to coś okropnego miejsca da się z nich zejść są za wysoko nie da się ich opuścić. Juz przy takiej kas można zainwestować w porządne łóżka.Polozna mi dała taki schodek żeby mogła zejść beż tego bol był okropny. Do szpitala musiałam mieć wszystko swoje podkłady podpaski w pokojach są malutkie szafeczki ciężko coś zmieścić. Jedyny plus to pobyt z mezem ale uważam że dopłata 500zl nie wiek jak teraz to bardzo drogo. Dla mnie to pseudoklinika. Wszyscy tam się bardzo bali żeby nie soaceowac wokół obiektu. Bo Witkowski będzie krzyczał. Pytanie czego się tam tak boi. Po porodach tylko samochodzik przyjeżdżał po lozyczko i pepowine także handelek kwitnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 3.11.2022 o 00:19, Aga867 napisał:

Edt. Sorki Matuszny. Jeszcze dodam że łóżka to coś okropnego miejsca da się z nich zejść są za wysoko nie da się ich opuścić. Juz przy takiej kas można zainwestować w porządne łóżka.Polozna mi dała taki schodek żeby mogła zejść beż tego bol był okropny. Do szpitala musiałam mieć wszystko swoje podkłady podpaski w pokojach są malutkie szafeczki ciężko coś zmieścić. Jedyny plus to pobyt z mezem ale uważam że dopłata 500zl nie wiek jak teraz to bardzo drogo. Dla mnie to pseudoklinika. Wszyscy tam się bardzo bali żeby nie soaceowac wokół obiektu. Bo Witkowski będzie krzyczał. Pytanie czego się tam tak boi. Po porodach tylko samochodzik przyjeżdżał po lozyczko i pepowine także handelek kwitnie.

Mam podobne zdanie, widzę że nic się nie zmieniło. 1 CC miałam w Esculapie 12 lat wstecz, chwaliłam sobie, zabrali mi dziecko, mogłam się wyspać, wszystko było - podkłady itp. 2 CC i kompletnie inaczej, łazienka pusta, opieka gorsza, dziecka nie chciano wziąć mimo że płakał całą noc. Gdy poprosiłam o mleko odmówili mi że mam karmić! A syn darł się calutką, caluteńką noc, byłam wykończona.  Łóżka za wysokie, nikt do mnie nie zaglądał ani na dziecko też nie. Całkowita obojętność. 3CC w szpitalu już i powiem wam że zupełnie inna opieka po CC. Częste badania brzucha, USG dopochwowe przed wypisaniem, czego mi w Esculapie ani razu nie zrobili, pomoc przy karmieniu, bez problemu podali mleko. Sala też była dwuosobowa, więc wygody takie same. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

21.10 2021 Rodziłam tam cc. Moja pierwsza ciąża bałam się siłami natury więc wybrałam poród przez cc. Opinie w większości były dobre. Ale wspomnienia smutne. Nie zadziałało znieczulenie tzn zadziałało z opóźnieniem więc czułam wszystko ból przepropny. Nikomu nie życzę. Myślałam że będzie tam takie ludzkie podejście do człowieka (mimo że się płaci)chciałam trafić na dobrych ludzi. Niestety, wiem że czasem osoba może byc oporna na znieczulenie ale żeby nie dodać może większej dawki albo choc poczekać parę minut...😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hej. Czy są tu mamy, które dopiero urodziły, albo będą rodzic z okolic Bielska-Bialej i zgodziłyby się na darmową sesje z dzidziusiem. W szpitalu lub w domu po powrocie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem skąd aż tak negatywne opinie o Eskulapie.Rodziłam dwa razy przez CC pierwsze dziecko Państwowo drugie w Esku odpowiem Wam drogie Panie,że różnica niebo,a ziemia.W Państwówce łaska ze wszystkim,nie mówiąc już o bezczelnych komentarzach Pań położnych.W Eskulapie we wrześniu operował mnie dr Zalewski cudny człowiek.Po operacji natychmiast dostałam kompres chłodzący idealnie przez to znosiłam ból,zostałam mocno znieczulona i dość wysoko mnie złapało także i rany długo,długo po nie czułam 😉 Gdy tylko odzyskałam czucie w nogach natychmiast pojawiła się położna z przeciwbólowymi z myślą,że jak puszcza znieczulenie to i rana zacznie bolec bardziej.Po operacji co 10 min zaglądał lekarz anestezjolog patrzeć czy kroplówka schodzi i pytać jak się czuje.Ponieważ moje dziecko grzało się trochę w inkubatorze zostałam nawet na łóżku na chwile do niego przewieziona bym mogła ją zobaczyć..Łóżka są wysokie to fakt,ale z tym stołeczkiem daje się radę funkcjonować.W nocy jak tylko dziecko zapłakało natychmiast pojawiała się położna pytać czy czegoś nam nie trzeba,żadnego problemu o mleko nie robią i nie karzą karmić piersią mnie rozwinęła się później laktacja miałam w szpitalu swoje mleko modyfikowane,ale mogłam liczyć na ich wsparcie przychodziły nawet po 12 w nocy.Pionizacja w każdym szpitalu boli i ból jak się tylko z łóżka ruszysz.Natomiast bez porównania w Eskulapie można rodzic na dobrych warunkach jedyne co im zarzucę to tylko i wyłącznie słaba opieka nad dzieckiem po porodzie,że nie ma wszystkich badań i USG w szpitalu jest to trochę traktowanie dziecka z „buta”.Nic złego więcej powiedzieć nie mogę śniadania,obiady i kolacje bardzo dobre 👌 w normalnym szpitalu parówka i chleb wiec na prawdę nie rozumiem tych negatywnych komentarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam, również mam mieszane uczucia co do eskulapu, położne różne były jedna taka młoda była naprawdę super ale też każda inaczej inne rady dawała i w sumie trzeba było chodzić i samemu z inicjatywą wychodzić, żeby się zainteresowały, gdyby nie mąż to nawet bym nie zjadła, który na cały dzień przyjeżdżał. Przy przyjęciu była  położna, chyba miała zły humor, denerwowała się przy wywiadzie i była nie miła, ja leżałam już z bólami w stresie także jednego pytania nie zrozumiałam o co jej chodzi a ona do mnie "chyba wie pani gdzie ma pochwę", powiem tak głupia s.... Mialam wgl problem z pierwszym siku i ona do mnie jak to nie wiem czy się udało, ja jej mówię, że no nie wiem bo nie mam tam czucia, żałuję że na nią skargi nie złożyłam..

 

W pierwszej dobie w nocy mały mi się nie budził na jedzenie i nie chciał jeść, całą noc nie przespałam, budziłam pielęgniarke, która spala i chrapała czy nie trzeba go wybudzać...

Co do stanu zdrowia dziecka też ciężko było się cokolwiek dowiedzieć, bo tylko pediatra może przekazać informacje, mały musiał mieć antybiotyki także musieliśmy na 5 dni tam zostać z powodu podwyższonego crp. W 4 dobie dopiero poinformowała, że słyszy szmer na sercu..

Anestazjolog był tylko raz sprawdzić czy wszystko ok, i przed wyjściem Zalewski zerknął raz na bliznę, zdziwiło mnie, że bez badania wypuszczają, w Katowicach tak moją siostrę wypuścili i wdało się jej zakażenie, prawie by się przekręciła. 

Jedzenie to na zamówienie z restauracji więc nie stosują się wgl do diety po CC bo normalnie wszystko było na obiad, smażonego wgl się nie powinno jeść, a na następny dzień był schabowy.. jak to moja położna usłyszała to się zdziwiła.

Wiec wnioskując pobyt to tak wcale nie jest tak kolorowo i wszyscy fajni i wgl super, nie wiem skąd te opinie, może temu że nie mam porównania na NFZ, ale wiem że nie żałuję CC z tego względu ze mały był owinięty pępowina więc i tak by się skończyło CC, ale o tym też mnie nikt nie raczył poinformowac dopiero w książeczce zdrowia wyczytałam. Wszystko odbyło się bez bólu jedynie pionizacja była bolesna i dwa dni po 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Widziałam że esculap podjąl współpracę z NFZ 

Czy któraś rodziła już na nowych zasadach?

Jest nadal CC na życzenie ? Pokój męża płatny ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Ja również jestem bardzo ciekawa czy któraś mamusia rodziła w Eskulapie na nowych zasadach ?sama mam termin na luty,rodziłam w Eskulapie 7lat temu u dr Zalewskiego przez cc byłam bardzo zadowolona.Teraz również  chciałbym tam rodzic. Dzwoniłam i zostałam umowiona na pierwszą wizytę do dr Zalewskiego więc mam nadzieję że po coś się dowiem więcej.Wizyty teraz maja być 2 lub 3 i są bezpłatne.Tak mnie poinformowano natomiast jestem bardzo ciekawa jak to teraz wygląda z cc czy również nie ma z tym problemu czy jednak będzie trzeba zapłacić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 23.11.2023 o 12:45, Kasik88 napisał:

Cześć

Ja również jestem bardzo ciekawa czy któraś mamusia rodziła w Eskulapie na nowych zasadach ?sama mam termin na luty,rodziłam w Eskulapie 7lat temu u dr Zalewskiego przez cc byłam bardzo zadowolona.Teraz również  chciałbym tam rodzic. Dzwoniłam i zostałam umowiona na pierwszą wizytę do dr Zalewskiego więc mam nadzieję że po coś się dowiem więcej.Wizyty teraz maja być 2 lub 3 i są bezpłatne.Tak mnie poinformowano natomiast jestem bardzo ciekawa jak to teraz wygląda z cc czy również nie ma z tym problemu czy jednak będzie trzeba zapłacić...

A daleko masz do kliniki? Ja bardzo. Zastanawiam się czy też bym musiala jeździć na wizyty. Daj proszę znać jak będziesz coś więcej wiedzieć 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.12.2023 o 17:48, KK22 napisał:

A daleko masz do kliniki? Ja bardzo. Zastanawiam się czy też bym musiala jeździć na wizyty. Daj proszę znać jak będziesz coś więcej wiedzieć 🙂

Hejka😊do kliniki nie mam bardzo daleko ok godzinki drogi więc do przeżycia.Bylam na wizycie u dr Zalewskiego i odrazu też u anestezjologa czyli szefa kliniki.Nie mam już innych wizyt wystarczyła jedna.Termin ustalony na 5.02 cesarka tak jak chciałam.Poki co mimo że na nfz to wizyty tak samo miło przebiegły jak 7lat temu kiedy wszystko płaciłam więc mam nadzieje ze i reszta pójdzie tak samo dobrze...Bałam się że cesarki teraz nie bardzo będą chcieli robić ale o dziwo nikt mi problemu nie robił na wizytach także jestem dobrej myśli że nic się nie zmieni😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 13.12.2023 o 21:55, Kasik88 napisał:

Hejka😊do kliniki nie mam bardzo daleko ok godzinki drogi więc do przeżycia.Bylam na wizycie u dr Zalewskiego i odrazu też u anestezjologa czyli szefa kliniki.Nie mam już innych wizyt wystarczyła jedna.Termin ustalony na 5.02 cesarka tak jak chciałam.Poki co mimo że na nfz to wizyty tak samo miło przebiegły jak 7lat temu kiedy wszystko płaciłam więc mam nadzieje ze i reszta pójdzie tak samo dobrze...Bałam się że cesarki teraz nie bardzo będą chcieli robić ale o dziwo nikt mi problemu nie robił na wizytach także jestem dobrej myśli że nic się nie zmieni😉

Czyli z terminem też nie ma problemu? Za pobyt męża dodatkowo trzeba płacić? Coś wiesz? 🙂

Ja rodziłam tam 2l temu, teraz planujemy kolejną ciążę więc jeszcze czasu a czasu, ale wolę wiedzieć jak to wygląda 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie było problemu z terminem tak jak chciałam tak się udało ustslić😉za pobyt męża się płaci, tu się nic nie zmieniło.Jak będę po to napisze jak wrażenia mam nadzieje ze wszystko pójdzie zgodnie z planem hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.12.2023 o 17:54, Kasik88 napisał:

Nie było problemu z terminem tak jak chciałam tak się udało ustslić😉za pobyt męża się płaci, tu się nic nie zmieniło.Jak będę po to napisze jak wrażenia mam nadzieje ze wszystko pójdzie zgodnie z planem hehe

Dobrze, czekam i trzymam kciuki żeby wszystko było ok!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny 🙂 w końcu udało mi się znaleźć ten wątek o Esculapie. Słowem wstępu miałam cesarkę w tamtym roku w maju w Esculapie. I teraz moja prośba do dziewczyn które już kiedyś cesarkę przechodziły. Proszę powiedzcie czy miałyście taka komplikację po CC jak nisza na macicy? Szlak mnie trafia z bezsilności 😭 😭😭😭😭😭. Cała macica zrosła się super oprócz jednocentymetrowego miejsca, w którym ściana macicy ma tylko grubość jednego milimetra 😭😭😭. Mój ginekolog mówi że to jest maleństwo i niczym się nie przejmować (ale mi nie powiedział że macica w tym miejscu ma tylko milimetr grubości). Coś mnie tknęło i poszłam do innego ginekologa. I ten ginekolog właśnie zmierzył że ściana macicy ma tylko jeden milimetr grubości i powiedział że w jego opinii druga ciąża od samego początku to będzie ciąża podwyższonego ryzyka, leżąca cały czas i że raczej powinnam ja donosić bo pierwsze dziecko nie było duże. Jak zapytałam czy macica mi pęknie czy nie to odpowiedział że jest 50/50% że wszystko będzie dobrze i że najgorzej gdyby doszło do skurczy w trakcie ciąży bo wtedy te tkanki mięśnia macicy zaczynają pracować i wtedy najczęściej do pęknięcia dochodzi, a co może się stać po takim pęknięciu to lepiej nie pisać 😭... Czy któraś z Was miała taką komplikację po CC a.mimo to miałyście druga ciąża i było wszystko ok?? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×